Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Marinie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 207, 208, 209 ... 446, 447, 448  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Marina
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trisse
Cool
Cool


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 10:46:38 18-11-07    Temat postu:

Noto sie spora dyskusja rozwinęła :O Ja juz się nie będę wypowiadała bo w większości to co chciałam powiedzieć zostało już powiedziane xD Ale Marina juz aż taka fajna nie jest , troche monotonna ta akcja. Dlatego ja zmieniam telcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dżonkaV
Idol
Idol


Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moje miasto piękne jest
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:35:16 18-11-07    Temat postu:

Może jak osiągnie totalne dno, to się odbije i będzie coraz lepsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashley.
King kong
King kong


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:20:37 18-11-07    Temat postu:

Veronica napisał:
Wracajac do Lupe - to ona popelnila przestepstwo, w kazdym razie nasze prawo mowi ze przywlaszczenie sobie rzeczy ktora do Ciebie nie nalezy jest karane - nie wazne w jakich okolicznosciach stalo sie posiadaczem owej "rzeczy". Gdyby poszla z dzieciakiem ktorego znalazla w smieciach na policje napewno rodzice by sie znalezli i nie byloby problemu. A tutaj mamy sytuacje w ktorej zmarnowano Chuyowi zycie i narazono go na bol.


Zgadzam sie z Tobą.Lupe powinna zanieść dziecko na policje bo z reguły taka jest procedura.Chuy może i trafił by do sierocińca ale miałby przynajmniej swój kąt i jedzenie.Pozniej moze i by trafił do adpocji..A może nawet ten upór Mariny w poszukiwaniu syna, sprawiłby że by go odnalazła.

Sądzę też ze nie można tak srogo oceniac Mariny...Ona tez miała trudne dziecinstwo,potem śmierc matki i nagle przeprowadzka do wielkiego domu Alarconów.
Przez połowe swojego zycia szukała synka,którego porwał jakiś frajer w masce i zostawił na smietniku.
Spojrze na to z innej strony.Jak wy byscie sie czuli gdyby wam zabrano dziecko,a jeszcze na dodatek trafilibyscie do zakładu dla psychicznie chorych.
Kiedy Marina wróciła do siebie jakoś sie pozbierała.Ale mysl o utraconym dziecku nadal w niej tkwiła.Zyla sobie tylko mysla odnalezienia Chuya.

Nie wiem dokładnie.. ale wyobrazam sobie jak musiała ciepriec po utracie dziecka.
Nagle odnajduje je i wiadomo ze chce spedzac z nim jak najwiecej czasu i chce sie nim zaopiekowac tak jak kiedys nie mogła tego zrobic.

Może własnie przez tą miłosc do utraconego dawniej synka,staje sie slepa i nie widzi nic poza sobą i synem.
W sumie i tak jest dobra dlatego ze nie postanawia pozostaiwc Lupe bez pieniedzy i dachu nad głową.Pozwala jej mieszkac w mieszkaniu.

Co jak co Lupe moze cierpiec z powodu utraty syna ale nie straci go na zawsze.Marina nie wyjedzie z nim i juz nigdy nie wróci...

Co do Rosalby to inna sprawa.Oddała córke bo do tego zmusiło ją zycie.Ale prawde mówiac mogła odnalezc Federica i wszystko mu wyjasnic.
Poza tym Rosalba obiecała tej zakonnicy w sierocincu ze nie powie Pati ze jest jej matka.A to ze jej siostra była taka podstepna i to zrobiła to juz inna sprawa,ale zrobiła to bez jej wiedzy.

Marina na początku nie dopuszczała mysli ze inna kobieta moze jej odebrac Pati.Potem jednak zrozumiała co musiała czuc Rosalba tracac swoje dziecko i nie mogąc go odzyskac.Była w podobnej sytuacji co Marina.
Dlatego postanowiła zeby Pati mogła kontaktowac sie z Rosalba,jesli tylko chce.

Co do Ricarda zauwazyłam ze jak grał go ten pierwszy koles to był samodzielny i czesto nie liczył sie ze zdaniem matki.Natomiast gdy zmienili aktora to tak jakby zmienił sie tez jego charakter.Stał sie mami synkiem,który nikomu nie ufa prócz mamusi.

Wydaje mi sie ze niektórzy zbyt powaznie przezywaja te telcie.To tylko film.Wiec skoro nie mamy na razie powodu zeby myslec ze cos takiego moze nam sie przydarzyc to nie warto sobie zatruwac takimi myslami głowy.
I forum jest po to zeby kazdy mógł wyrazic swoją opinie na dany temat.
Jedni sie zgadzają,a drudzy nie.Ale to dobrze bo kazdy ma przynajmniej swoje zdanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mira
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 7195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów,Załęże

PostWysłany: 17:51:12 18-11-07    Temat postu:

Jantar napisał:
Sarciaam94 napisał:
Skąd wiesz że mają niewielkie pojęcie o życiu ? bo są innego zdania niż ty ?


Nie, bo nie są rodzicami, nie są też mężami i żonami i nie wiedzą jak fundamentalną zasadą jest zaufanie i partnerstwo, a Marina Ricarda nie traktuje po partnersku. Niestety aby to zrozumieć do końca, nie tylko wyobrażać sobie, trzeba to przeżyć. To się dopiero na własnej skórze zrozumie, wcześniej to człowiek sobie tylko wyobraża i sądzi ze wie. Wcale nie czuję się lepsza z tego powodu, że jestem starsza i trochę przeżyłam, bo "nie zapomniał wół jak cielęciem był" i sama miałam identyczne romantyczne wyobrażenia jak miałam naście lat, które życie zweryfikowało. Dlatego też napisałam o Chuyu jak Marina chce rozwalić mu obecną rodzinę, i jak wy, nierzadko równolatki Chuya czulibyście się w takiej sytuacji.
Odpowiadając na drugi post, z tym mieszkaniem, to Marina strasznie "uprzejma", - odwiedzaj kiedy chcesz, a potem siedź i czekaj następnego razu, ewentualnie możesz sobie na zdjęcie popatrzyć. To brutalne co piszę i trochę niesprawiedliwe, ale czy wy nie odróżniacie mieszkania z kimś od odwiedzin ? Przecież ona nie pódzie i nie będzie tam siedzieć od rana do nocy Skoro jest tyle służby, co mieszka tam, to nie znalazła by się jakaś nawet klitka, służbówka dla osoby, która bąź co bądź wychowała i uratowała życie synowi właścicieli? Lepiej pozwolić jej za to strasznie cierpieć? Ja wiem co będzie z Albertą, napisałam to, ale to jest mieszkanie wujka i jak on by zezwolił, to Alberta nie miałaby nic do powiedzenia. Ja też za te jęki i to wszystko co piszesz nie znoszę Lupe, ale tą jedną jej reakcję rozumiem, na jej miejscu zrobiłabym to samo, z małym wyjątkiem, powiedziałabym prawdę Chuyowi.
A co do pieniędzy, to banał, ale to nie wszystko, zgodnie z tym poglądem to Rosalba dobrze postąpiła, bo też rodzina Alarcon dała Paty wiecej niż ona mogła. Czasami szczęśliwa rodzina i dobry przykład są dużo ważniejsze, a pieniądze nierzadko przewracają w głowie, Bruno jest najlepszym przykładem.
Co do badań, też napisałam że się by na początku nie zgodził, ale na wizytę na przedmieściu też się nie zgodził, mimo to Marina i Paty go przekonały. Gdyby Chuy z nimi mieszkał, po dość krótkim czasie zorientowałby sie że nie jest kochankiem Mariny (podejrzewam, że by się wyprowadził, obrażony na początku, ale to jest jego rodzina i nie zerwałby z nią kontaktu) i powoli zarówno Paty jak i Marina by go urobiły, tym bardziej że ma słaby charakter.


A ty skąd to wiesz ? Poza tym Marina nie pisała scenariusza i to nie jej wina
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:09:33 18-11-07    Temat postu:

Marina jest postacią fikcyjną i oceniamy ją taką jaką stworzyli ja scenarzyści! I to JEJ wina, bo tak wymyślili scenarzyści
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liddy
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 13299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:11:05 18-11-07    Temat postu:

W sumie tez prawda..Ale bohaterke jak najbardziej nalezy oceniac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tess.
King kong
King kong


Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 2442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CAMP ROCK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:48 18-11-07    Temat postu:

No i jakim prawem Lupe niechce oddać Chya , Marinie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatita
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 20642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wenezueli ;)

PostWysłany: 9:07:41 19-11-07    Temat postu:

no Lupe mnie wkurza...wiem ze ona go kocha,...ale od zawsze wiedziała ze to nie jest jej syn
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia55
Komandos
Komandos


Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:33:14 19-11-07    Temat postu:

Powinna nie ukrywać Chuya,bo wierzy tej głupiej Cheli,przecież wiadomo że Marina chce nadrobić stracone lata
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tess.
King kong
King kong


Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 2442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CAMP ROCK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:34:23 19-11-07    Temat postu:

Lupe to przestępca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muerta
King kong
King kong


Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:45:11 19-11-07    Temat postu:

No , można tak powiedzieć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shavenis
Idol
Idol


Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/New Delhi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:09:45 19-11-07    Temat postu:

Można powiedzieć że jest przestępcą, ale ona znalazła Chuya i go wychowywała 16 lat, a teraz jakaś kobieta wkracza w jej życie mówiąc że jest jego matką. Marina ma Paty którą adoptowała i nigdy by jej nie oddała, a Rosalba teraz chce ją sobie wziąść, więc to samo czuje Lupe kiedy Marina chce wziąść Chuya do swojego domu. Nie bronie jej ale to troche dziwne, mało co zdarzają się takie przypadki na rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tess.
King kong
King kong


Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 2442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CAMP ROCK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:23:07 19-11-07    Temat postu:

MoNa_94 napisał:
Można powiedzieć że jest przestępcą, ale ona znalazła Chuya i go wychowywała 16 lat, a teraz jakaś kobieta wkracza w jej życie mówiąc że jest jego matką. Marina ma Paty którą adoptowała i nigdy by jej nie oddała, a Rosalba teraz chce ją sobie wziąść, więc to samo czuje Lupe kiedy Marina chce wziąść Chuya do swojego domu. Nie bronie jej ale to troche dziwne, mało co zdarzają się takie przypadki na rzeczywistości.
ale ona powinna oddać go na początku w ręce policji !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabela
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 65539
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:32:56 19-11-07    Temat postu:

Ale MArina jest naiwna i wierzy Veronice, że ta chce się z nią zaprzyjaźnić! Ale śmieszne było to jak Clorinda okłamała męża że Chuy chciał ją pobić i ten sie na niego rzucił. A ciekawe co teraz Ricardo zrobi z tą bronią, z którą przyszedł do Chuya!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Muerta
King kong
King kong


Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:28:29 19-11-07    Temat postu:

Marina jest bardzo naiwna a Veronica podstępna i pewna siebie I bardzo dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Marina Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 207, 208, 209 ... 446, 447, 448  Następny
Strona 208 z 448

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin