Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Araceli12 Idol
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jerzmanowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:59 05-04-08 Temat postu: |
|
|
naprawdę to była lalka w życiu bym nie powiedziała widocznie jestem mało spostrzegawcza może to lepiej ze nie widziałam przynajmniej było dla mnie bardziej autentycznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monika. Idol
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 1861 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski:):) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:53 05-04-08 Temat postu: |
|
|
tez bym nie powiedziala ,ze to lalka |
|
Powrót do góry |
|
|
Erunámo Generał
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 9793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:09:24 06-04-08 Temat postu: |
|
|
Źle mnie zrozumieliście, ja napisałem, ze mi to wyglądało tylko jak lalka ^^. |
|
Powrót do góry |
|
|
Araceli12 Idol
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jerzmanowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:15:22 06-04-08 Temat postu: |
|
|
Ja raczej myślałam ze to kaskader ale bądź co bądź wypadek wyglądał bardzo autentycznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:53 06-04-08 Temat postu: |
|
|
Co do wypadku - widze, ze zdania sa nieco podzielone . Owszem, Ferdek nie powinien przejezdzac Ricarda (zastanawiam sie, czy to byla "potrzeba chwili", bo byl zdenerwowany, czy jak nie wtedy, to by i tak do tego doszlo kiedy indziej, gdyby Rich nie wzial slubu?). Ale jego uczucia rozumiem, w koncu troche go zrobiono w konia - Marina wziela z nim slub kochajac innego - po co? Gdybyz jeszcze liczyla, ze go pokocha - ale sama przeciez wiedziala, ze to nigdy nie nastapi. Zauwazcie, ze kazdy w tej teli mial kogos bliskiego - Ferdek nie, cala swoja milosc przelal na Marine. I dostal w kosc. Lubie Marine, ale powinna sie zastanawic nad konsekwencjami swego czynu - nie liczyla sie z uczuciami meza, to fakt. A on chcial zrobic dla niej wszystko. Podkreslam - nie usprawiedliwiam czynu, ale chyba sie zgodzicie z cala reszta?
Hm, bedzie ciekawie i w sprawie Julia - jakos sobie nie wyobrazam Julia przystawiajacego sie do Patty :DDDD.
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 13:54:32 06-04-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Araceli12 Idol
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jerzmanowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:49:22 06-04-08 Temat postu: |
|
|
Masz racje Federico działał pod wplywem chwili chciał znaleźć upust swoich emocji i złości, których dostarczył mu widok Mariny i Rikarda całujących sie ale Federico nie powinien nalegać na ślub z Marina gdy nie był pewny czy ja kocha chociaż Marina wo gule nie powinna sie zgodzić na to małżeństwo-sami są sobie winni obie strony w pewnym sensie źle postąpiły. |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:09:37 06-04-08 Temat postu: |
|
|
A więc i tak wychodzi na to, ze wina Ricarda. To on sprawił, że się rozwiedli i przez niego Marina wyszła za Federica. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:03:41 06-04-08 Temat postu: |
|
|
Marina wyszła za Federica, bo... "była mu za to dłużna"... to on jako jedyny pomógł jej przeżyć w więzieniu (poza rodziną Alarcon, ale ona potrzebowała ramienia faceta), Federico nie robił tego raczej bezinteresownie... napewno gdyby wtedy Marina mu odmówiła, zachowałby się podobnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Erunámo Generał
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 9793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:12:38 06-04-08 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle to czemu piszą w gazetach o ślubie Vero i Ricarda? x.x |
|
Powrót do góry |
|
|
Araceli12 Idol
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jerzmanowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:14:47 07-04-08 Temat postu: |
|
|
Moze jako o niedoszlym albo czy dojdzie do slubu. |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:32:53 07-04-08 Temat postu: |
|
|
Dziś Lupita mnie nie zawiodła
Wchodzi do rezydencji Alarconów i co mówi ...? "Mi Chuy" Padam ze śmiechu kiedy widzę tą jej minę zbitego psa i słyszę ten nieśmiertelny tekst |
|
Powrót do góry |
|
|
Lolita Idol
Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 1141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ->Mexico City<- Elite Way School ^^ siedzę w ławce między Diegiem a Tomasem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:36:36 07-04-08 Temat postu: |
|
|
No xD Ale Veronica z tym płaczem mnie rozbroiła Ale ona nie udawała! |
|
Powrót do góry |
|
|
Araceli12 Idol
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1385 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jerzmanowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:40:20 07-04-08 Temat postu: |
|
|
Tak dzisiaj naprawdę była wzruszająca można było jej uwierzyć nie rozumiem tylko po co powiedziała Ricardowi o amputacji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Isabela Arcymistrz
Dołączył: 09 Lip 2007 Posty: 65539 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:49:03 07-04-08 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy odcinek znów bardzo ciekawy. Rzeczywiście Veronica była bardzo przekonująca z tym płaczem, może rzeczywiście tak płakała. Ale co do tego, że źle zrobiła mówiąc o wszystkim Ricardowi to tak się zastanawiałam, że może to i dobrze, bo gdyby wszyscy mu mówili, że wszystko jest dobrze, to jakby się dowiedział później prawdy, znienawidził by ich. Ale przynajmniej mogła mu to wszystko mówić bardziej z wyczuciem. No i zastanawiałam się, dlaczego Paty nie rozpoznała Julia, przecież aż tak bardzo się nie zmienił, a chyba go widziała kiedyś kilka razy? |
|
Powrót do góry |
|
|
ginger88 King kong
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:25 07-04-08 Temat postu: |
|
|
Ech...mnie się wydaje, że Patty go rozpoznała... Może tylko udaje? W końcu kiedy przyszła do domu, pomyślała o nim i powiedziała (sama do siebie) "Nie jestem głupia..." |
|
Powrót do góry |
|
|
|