Telenowele

maria desamparada · Wysłany: 14:10:56 01-08-11 Temat postu:

Ci biedacy w ogole byli niepotrzebni, nie moglam patrzec na ta Lupe, Chele i Latasa

Albo ta beznadziejna Clorinde

Ania25 · Wysłany: 12:07:58 07-08-11 Temat postu:

Czy Guillermo był w kimś zakochany i czy był z kimś?

ta Rosalba kim była dla niego, bo młoda jest z tego co widziałam? na wikipedi jest coś na temat 5 specjalnych odcinków, czy one są czy jest tylko 169 odcinków i czy tyle było na Tvnie ?

madoka · Wysłany: 16:14:41 09-08-11 Temat postu:

Guillermo zakochał się w Rosalbie, która początkowo traktowała go tylko i wyłącznie, jako obiekt do osiągnięcia własnych celów. Jednym słowem wykorzystała jego dobroć i uczucie, jakim ją obdarzył. W ostatnim odcinku wybaczył jej jednak wszystkie przewinienia i para przypieczętowała swoją miłość pocałunkiem. A Rosalba faktycznie była dużo młodsza, bo mogła być na dobrą sprawę w wieku Mariny - nie zmieniło to jednak faktu, że związała się z przesympatycznym, starszym Guillermem

A nawiązując do Lupe i reszty jej zgrai to osobiście dostawałam nerwicy przy każdej konieczności oglądania ich na ekranie telewizora. Byli tak mało rozgarnięci i tak upierdliwi, że człowieka szlag na miejscu trafiał...

Erika_Buenfil · Wysłany: 18:07:45 09-08-11 Temat postu:

Ania25 · Wysłany: 10:46:29 10-08-11 Temat postu:

[quote="madoka"]Guillermo zakochał się w Rosalbie, która początkowo traktowała go tylko i wyłącznie, jako obiekt do osiągnięcia własnych celów. Jednym słowem wykorzystała jego dobroć i uczucie, jakim ją obdarzył. W ostatnim odcinku wybaczył jej jednak wszystkie przewinienia i para przypieczętowała swoją miłość pocałunkiem. A Rosalba faktycznie była dużo młodsza, bo mogła być na dobrą sprawę w wieku Mariny - nie zmieniło to jednak faktu, że związała się z przesympatycznym, starszym Guillermem :)

A nawiązując do Lupe i reszty jej zgrai to osobiście dostawałam nerwicy przy każdej konieczności oglądania ich na ekranie telewizora. Byli tak mało rozgarnięci i tak upierdliwi, że człowieka szlag na miejscu trafiał...[/quote]

a kiedy Guillermo mniej więcej się w niej zakocha i kiedy zacznie się coś dziać między nimi :)

maria desamparada · Wysłany: 15:46:31 05-10-11 Temat postu:

Moim zdaniem zle Guillermo zrobil ze zwiazal sie z Riosalba,,ona nie pasowala do niego,chociaz uwielbiam ich piekne chwile juz przy samym koncu. Marina i Ricardo najszczesliwsi byli do czasu , az Federico sie pojawil i Veronica

I sam Ricardo nie dowierzal zonie

Uwazal ze zona go zdradza i nie mogl uwierzyc ze Chuy jest jego synem,ale gdy klapki spadly mu z oczu juz bylo za pozno

Ale na szczescie Veronica skonczyla pochowana zywcem,to mi sie nawet spodobalo

Lazahot · Wysłany: 16:08:48 26-10-11 Temat postu:

Ale tesknie za Marina.. ;(

natalka0125 · Wysłany: 0:06:44 26-12-11 Temat postu:

telka była genilna szkoda że juz nie robia powtorki

Junka · Wysłany: 18:44:56 27-12-11 Temat postu:

Rzeczywiście świetna telka i zaliczam ją do najulubieńszych

Lazahot · Wysłany: 19:04:52 27-12-11 Temat postu:

Mogli by powtorzyc '

Pamietam jak biegalam ze szkoly do domu zeby zdazyc na Marine hehe ;D

maria desamparada · Wysłany: 21:12:27 01-01-12 Temat postu:

Super telka,do dzis ja wspominam

Lazahot · Wysłany: 22:26:02 01-01-12 Temat postu:

Ja tez, ogladnela bym se powtorke, tylko nie mam pojecia gdzie bo na yt chyba nie ma

madoka · Wysłany: 0:29:12 02-01-12 Temat postu:

Lazahot · Wysłany: 1:08:42 02-01-12 Temat postu:

ejj, bo ja juz zapomnialam jak to bylo z sara ? czemu ona sie zmienila i jak to sie stalo ??

madoka · Wysłany: 14:27:00 02-01-12 Temat postu:

Hmm, z Sarą była chyba taka akcja, że początkowo funkcjonowała, jako czarny charakter. Wraz z Juliem uprzykrzała życie Marinie oraz zaciągnęła jej męże do łóżka, co stało się punktem kulminacyjnym w relacjach protki z protem. Po porwaniu Patty (co miało być kolejnym ciosem dla Mariny), domagała się z Juliem okupu za dziewczynę. Tyle, że podczas jego odbioru ona została schwytana przez policję, a on uciekł. Pech jednak chciał, że trafiła do więzienia, w którym później znalazła się także Marina (po tym, jak wzięła na siebie winę za zabójstwo Laury). Naskakiwały na siebie, awanturowały i biły, aż w końcu Veronica nakazała zabicie rywalki. Nim jednak do tego doszło, i Sara i Marina wyszły na wolność za dobre sprawowanie - i gdy Julio zaczął flirtować z Patty i pomógł w ucieczce Wariatce, ta wpadła we wściekłość. Planowała nawet morderstwo kochanka, ale to właśnie Mari uświadomiła jej, że może być lepszym człowiekiem. Wielokrotnie broniła ją podczas pracy w szpitalu, aż w końcu doszły do porozumienia i się pogodziły.