|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efa Komandos
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 616 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:01:47 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie,ze Bruce jest winny Moim zdaniem jeszcze bardziej niz Grace :!:Ja rowniez jestem za Remingtonami(zwłaszcza za Grace) |
|
Powrót do góry |
|
|
Jullye Prokonsul
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 3407 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:16:32 26-08-08 Temat postu: |
|
|
pewnie ze jest winny bo najpierw smial sie z Rosity nie wiem jak najpierw mozna sie kogos brzydzic a potem tak ta osobe pokochac |
|
Powrót do góry |
|
|
Efa Komandos
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 616 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:27:15 26-08-08 Temat postu: |
|
|
I wczoraj jej jeszcze mowił,ze robi najwiekszy bład w zyciu itp itd a ja jakbym usłyszała takie nagranie co jej wtedy Grace pusciła to samo bym mu zrobiła -albo jeszcze cos gorszego Bo wyszło na to,ze Bruce był tu wieksza ofiara niz Rosita |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:13:19 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Wierszyk
hahah Poezja niskich lotów, ale mi sie nudziło, dlatego też powstał.
Rosita to był kiedyś mały kosmita,
miała duży nochal i zębiska,
ale dobrze patrzyło jej z pyska.
Pozytywne emocje wzbudzała,
i ze swoją rodzinką(@!$%^&*) się bratała.
Rosita za Brucem latała,
choć gówniane szanse u niego miała.
Jednak pod koniec się postarała
i chłopaka na charakter swój przygruchała.
Bruce to chłopak morowy,
książę z niego jest bajkowy.
Przez jego piękne, zielone oczy,
nie jednej lasce aż puls podskoczył.
Chociaż biedna Sami sie starała,
i nawet nozyczki ludziom w brzuchy wbijała,
to i tak Bruca pięknego w swoje rączki nie dostała,
tylko do trumny się przez niego wpakowała.
Hortensja jak ta nimfomanka,
szuka na chamca swojego wybranka.
Chociaż do wyra z Anacleto chodzi,
To wciąż "ponętny" Mauricio jej w głowie mąci.
Jej życiowe motto to OH MY GOD,
czasami człowiek myśli, że ona ma 5 lat.
Azucena to dziewczyna kochana,
chociaż w "zwierzyńcu" wychowywana.
Najlepsza z całęj !@#$%^& rodzinki,
nie w głowie jej jakieś głupie minki.
Mimo że, jest pulchna niczym dynia,
to najlepiej wszystko rozkminia.
Ma duże szczęście w miłości,
ogiera Jose można jej pozazdrościć.
Dulce to stara cwaniara,
tylko jej trabka ją jeszcze jara.
Ma też chętkę na jakiegoś chłopa,
ale wie, że z jej spróchniałym ciałem,
z seksem by miała kłopoty niemałe.
Ma ona siły nadprzyrodzone,
kiedy przesadzi ostro z Burbonem.
Łazi tylko i pokazuje swą laskę,
tak, że każdy ma tylko ochotę sklepać jej maskę.
Rosita po przemianie w Violetę,
przypomina mi stwora, a nie kobietę.
Jej wieczne płacze i zgrzytanie zębów,
doprowadzają niejednego widza do nerwów.
Niedługo z jej łez powstanie morze
i nawet rękaw Azuceny jej nie pomoże.
Violeta krzywi gębę i robi miny,
jakby przed chwilą zeżarła kawałek cytryny.
Widzowie mają już tego tak dosyć,
że z chęcia sami(pięścią) wyprostowaliby jej nosek.
Fabian to służący Violety doskonały,
lubi jej tępe pochwały.
U d*** Violecie się uczepił
i ma straszną podnietę,
bo myśli, ze znalazł tą "jedyną" kobietę.
Pasuje do teli jak piąte koło u wozu,
a wygląda jakby wypuścili go z Kołchozu.
Diosdado to w ogóle no comment,
bo to jest paskudna małpa,
a nie normalny ziomek.
Diosdado ma beret zryty,
a przy jego boku są aż dwie kobity.
Chyba wilki go w buszu chowały,
mózg jego jest mniejszy od ziarnka kawy.
Urodą ten mongoł nie grzeszy,
do ożenku z Ligią się nie spieszy.
Ma on wielki ryj niedomyty,
wie tylko jak zapłodnić kobite.
Grace to kobita z krwi i kości,
ale w swoim zacnym życiu,
zdążyła się już przekonać czym są ludzie prości.
Na ekranie rozkwita niczym wiosenny kwiat,
nikt nie może odgadnąć ile tak naprawdę ma lat.
Na swój seksapil Angela złapała
i się wnet w nim zakochała.
Powinna się od niej nauczyć Violeta,
jak zachowuje się prawdziwa kobieta.
Grace niczego sie nie boi,
i likwiduje na swojej drodze wszystkie wyboje.
Wrogów niczym chwasty wyrywa
i swoją przebojowością, elektryzuje każdego widza.
Angel to jest upiorny gość,
widoku krwi nigdy nie ma dość.
Podżyna gardła, zabija ludzi,
wie jak innym życie utrudzić.
Działa jak lep na kobiety
i dostarcza każdej z nich ostrej podniety.
Lubi bardzo otre akcje,
a Eulalia jest tego naocznym świadkiem.
Z biedną Grace se leci w kule,
ale i on dostanie kiedyś za to wszystko kare.
Loczki ma jak kupidynek,
a jego wygląd przyciąga oczy wszystkich dziewczynek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:14:19 26-08-08 Temat postu: |
|
|
o sorki, miałam to wkleić w innym temacie, ale mi sie pomyliło
Ostatnio zmieniony przez Pysia dnia 17:19:02 26-08-08, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:15:20 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Wierszyk
hahah Poezja niskich lotów, ale mi sie nudziło, dlatego też powstał.
Rosita to był kiedyś mały kosmita,
miała duży nochal i zębiska,
ale dobrze patrzyło jej z pyska.
Pozytywne emocje wzbudzała,
i ze swoją rodzinką(@!$%^&*) się bratała.
Rosita za Brucem latała,
choć gówniane szanse u niego miała.
Jednak pod koniec się postarała
i chłopaka na charakter swój przygruchała.
Bruce to chłopak morowy,
książę z niego jest bajkowy.
Przez jego piękne, zielone oczy,
nie jednej lasce aż puls podskoczył.
Chociaż biedna Sami sie starała,
i nawet nozyczki ludziom w brzuchy wbijała,
to i tak Bruca pięknego w swoje rączki nie dostała,
tylko do trumny się przez niego wpakowała.
Hortensja jak ta nimfomanka,
szuka na chamca swojego wybranka.
Chociaż do wyra z Anacleto chodzi,
To wciąż "ponętny" Mauricio jej w głowie mąci.
Jej życiowe motto to OH MY GOD,
czasami człowiek myśli, że ona ma 5 lat.
Azucena to dziewczyna kochana,
chociaż w "zwierzyńcu" wychowywana.
Najlepsza z całęj !@#$%^& rodzinki,
nie w głowie jej jakieś głupie minki.
Mimo że, jest pulchna niczym dynia,
to najlepiej wszystko rozkminia.
Ma duże szczęście w miłości,
ogiera Jose można jej pozazdrościć.
Dulce to stara cwaniara,
tylko jej trabka ją jeszcze jara.
Ma też chętkę na jakiegoś chłopa,
ale wie, że z jej spróchniałym ciałem,
z seksem by miała kłopoty niemałe.
Ma ona siły nadprzyrodzone,
kiedy przesadzi ostro z Burbonem.
Łazi tylko i pokazuje swą laskę,
tak, że każdy ma tylko ochotę sklepać jej maskę.
Rosita po przemianie w Violetę,
przypomina mi stwora, a nie kobietę.
Jej wieczne płacze i zgrzytanie zębów,
doprowadzają niejednego widza do nerwów.
Niedługo z jej łez powstanie morze
i nawet rękaw Azuceny jej nie pomoże.
Violeta krzywi gębę i robi miny,
jakby przed chwilą zeżarła kawałek cytryny.
Widzowie mają już tego tak dosyć,
że z chęcia sami(pięścią) wyprostowaliby jej nosek.
Fabian to służący Violety doskonały,
lubi jej tępe pochwały.
U d*** Violecie się uczepił
i ma straszną podnietę,
bo myśli, ze znalazł tą "jedyną" kobietę.
Pasuje do teli jak piąte koło u wozu,
a wygląda jakby wypuścili go z Kołchozu.
Diosdado to w ogóle no comment,
bo to jest paskudna małpa,
a nie normalny ziomek.
Diosdado ma beret zryty,
a przy jego boku są aż dwie kobity.
Chyba wilki go w buszu chowały,
mózg jego jest mniejszy od ziarnka kawy.
Urodą ten mongoł nie grzeszy,
do ożenku z Ligią się nie spieszy.
Ma on wielki ryj niedomyty,
wie tylko jak zapłodnić kobite.
Grace to kobita z krwi i kości,
ale w swoim zacnym życiu,
zdążyła się już przekonać czym są ludzie prości.
Na ekranie rozkwita niczym wiosenny kwiat,
nikt nie może odgadnąć ile tak naprawdę ma lat.
Na swój seksapil Angela złapała
i się wnet w nim zakochała.
Powinna się od niej nauczyć Violeta,
jak zachowuje się prawdziwa kobieta.
Grace niczego sie nie boi,
i likwiduje na swojej drodze wszystkie wyboje.
Wrogów niczym chwasty wyrywa
i swoją przebojowością, elektryzuje każdego widza.
Angel to jest upiorny gość,
widoku krwi nigdy nie ma dość.
Podżyna gardła, zabija ludzi,
wie jak innym życie utrudzić.
Działa jak lep na kobiety
i dostarcza każdej z nich ostrej podniety.
Lubi bardzo otre akcje,
a Eulalia jest tego naocznym świadkiem.
Z biedną Grace se leci w kule,
ale i on dostanie kiedyś za to wszystko kare.
Loczki ma jak kupidynek,
a jego wygląd przyciąga oczy wszystkich dziewczynek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Efa Komandos
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 616 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:23:16 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Nic sie nie stalo,ale Pysia te wiersze sa swietne |
|
Powrót do góry |
|
|
Erunámo Generał
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 9793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:35:59 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście świetne Ten o Angelu boski.
Dzisiaj była już moja ulubiona muza z telenoweli, jeeee! Podczas sceny z Louisem |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:55:53 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Boskie, idealnie charakteryzuje każdego z bohaterów. Gratuluję |
|
Powrót do góry |
|
|
lee Aktywista
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:50 26-08-08 Temat postu: |
|
|
świetne ale sie uśmiałam
dzis Rosita znów swojego pieska wzięła na spacerek do fabryki.Piesek szczerzy zęby do Bruca, ale nie ugryzie nie doskoczy nawet w tych swoich obcasikach.
Eduardo na lotnisku to sie wcale nie zachowywał podejrzanie, wcale a wcale |
|
Powrót do góry |
|
|
Jullye Prokonsul
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 3407 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:18 26-08-08 Temat postu: |
|
|
naprawde to jest wspaniale i dokladne opisy bohaterow przedstawia |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:12:00 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Dzięki:*:*:*
W dzisiejszym odcinku jak dla mnie najlepszy był moment jak Bruce oglądał kasetę z przemiany Rosity, ale miał oczy wtedy, tak się patrzył przerażony.
Ten kolega Louisa wymiata hahaha juz go lubię, a jak fajnie śpiewa. Od razu widać, że gej z niego. Moze uda mu sie rozweselić Louisa, trochę nie bardzo rozumiałam co mówi, bo oglądałąm pierwsze 20 min na youtube po hiszpańsku.
hahaha Hortensja dzisiaj wyciagneła fakt zanjomości Dulce z Lorenzo, haha Dulce mówiła, że nikogo już nie pokocha hmmmm, ale co z porządaniem? Porządanie to nie miłość
A i jeszce dzisja Angel wymiatał z tymi kulami haha jak tak chodził po pokoju, a i jeszce fajnego określenia użył "ochłapy", on widać nie chce jeść ochłapów, ale pełne dania.
Smutny był dzisiaj moment z Debi ten w samochodzie. Wydaje mi sie, że za bardzo zbliza sie do Bruca, przecież i tak nic z tego nie będzie. A ten liścik Samathy piekny był, juz dokłądnie nie pamietam jak brzmiał.
Żal mi Matilde, Angel ja strasznie traktuje. A Lorenzo jaki się obrońca nagle znalazł. Jak Bruce zawinił to musi odpowiedzieć za swoje czyny.
Fajnie Edu dzisja uciekał haha i nie udało mu się. Podobało mi się to przypominanie tych scen Rosity i Bruca, fajne były te scenki.
Dzisiaj był jakiś wysyp różowych koszul no: Bruce, Mauricio, Louis.
Rosita dzisiaj przebierała w swoich służących, a Fabian mało się nie posrał w majty, bo Rosita jego wybrałą. Wkurza mnie, ze jak Fabian wchodził to od razu mówił "witaj piekna", a Azucenę olał, mimo że ta wcale nie jest takich małych rozmiarów i jest fajniejsza od Rosity.
Rosita w tym ogonie dzisiaj wyglądała po prostu jak z filmu Obcy, normalnie aż teraz mnie śmiech ogarnia jak sobie to przypominam hahaha |
|
Powrót do góry |
|
|
Jullye Prokonsul
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 3407 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:03 26-08-08 Temat postu: |
|
|
tez nie pamietam jak brzmial.Debi faktycznie widac ze ciagnie ja do Bruca.Rosita oczywiscie dalej sie rozczula. |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:38:17 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Mnie odcinek średnio się podobał. Angel o kulach był świetny Ale żal mi się zrobiło, Grace tak słodko spała nie podejrzewając co ten na nią gada Rosita oczywiście dumna pani, ona chce ratować fabrykę, dotrzymać słowa danego dziadkowi, ble ble ble w kółko to samo, to jest już nudne Ruddy jest boski, jeszcze wiele akcji z nim będzie Ale kumpla sobie Luis znalazł, może on też jest gejem? a Dulce i jej historia miłosna- bez komentarza Jeszcze te podejrzenia Hortensji, że Lorek i Dulce? Oni razem bleeeeeeeee, to już wolę Grace i Lorka- wiadomo bo Grace przynajmniej jest śliczna i młoda, a Dulce? To już stara baba, kto by ją chciał Niech sobie idzie do swojego Gabriela jak go tak kochała |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosieńka Big Brat
Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:48:30 26-08-08 Temat postu: |
|
|
Efa napisał: | Gosienka fakt,ze ukrywał rodzine w Meksyku to akurat mu sie nie dziwie Jakbym miałą taka siostre jak Dulce tez bym sie nie przyznawała hehe
A tak w ogole to zgadzam sie ze wszystkim co napisałas |
Właściwie to masz rację Efa Z Dulce lepiej nie mieć nic wspólnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|