Telenowele

madoka · Wysłany: 21:55:14 14-12-10 Temat postu:

To fakt-jedna z piękniejszych scenek ostatnich dni między VM i Estrellą

A ta KROWA Coral już się ślini na Santosa

Taka śliczna ta córeczka, więc się nie dziwię, że podbiła jego serce

A matka Martina to totalna psycholka-chyba świecie ma w bani zamiast mózgu

Miguel · Wysłany: 22:12:04 14-12-10 Temat postu:

Coral już ma zakusy na Santosa. Oriana widać, że nie da się poniżyć Coral. Już czekam na ich starcie. Kiedy w końcu Reina pójdzie na policję. Ona w ogóle nie powinna zwracać uwagi na Tiburona. Esperanza urodziła córkę. Martin nareszcie się pogodził z wychowywaniem nieswojego dziecka. Elena zachowuje się okropnie. Jak ona mogła tak wygarnąć Guillermowi. Teraz to broni tatusia, a ciekawe kto ją wyrzucił na ulicę albo raczej na plażę z domu. Czyżby już o tym zapomniała, a poza tym to właśnie jej tatuś chciał również odebrać jej dziecko.

qq · Wysłany: 22:14:57 14-12-10 Temat postu:

wolę słuchac matki Martina,niż tych bzdur co mówi Koral w stylu ,,mój kochany synek"mi się wydaje,że ona już urodziła się psychiczna i tu żadne leczenie nie pomoże,bo przecież jako dziecko zabiła znajomą ojca Balbinę.

madoka · Wysłany: 22:15:31 14-12-10 Temat postu:

Ha Elena wpadła w jakąś psychozę dzisiaj...Wyglądała niczym kostucha, broniąca zaciekle samego diabła...Trochę to żenujące-bo nikt nie zranił jej bardziej, niż jej własny ojciec, a ona teraz z pazurami na wszystkich, jakby Leon nie wiadomo jakim świętym był

Miguel · Wysłany: 22:32:34 14-12-10 Temat postu:

A ja nie mogę znieść tej obłudy Mistici. Uchodzi za tak wielką katoliczkę a zero w niej miłosierdzia. Ciekawe czemu jest winne dziecko poczęte z gwałtu. A te jej teksty w stylu, że zło jest do 4 pokolenia beznadziejne

i zalatują średniowieczem.

madoka · Wysłany: 22:34:18 14-12-10 Temat postu:

Haha może ma kilka wcieleń i jedno z nich pochodzi właśnie ze średniowiecza

Ona w ogóle cała wygląda, jak przeniesiona z wioski XV w.

barbaramori · Wysłany: 11:29:59 15-12-10 Temat postu:

Zdziwiło mnie zachowanie Eleny, zawsze uważałam ją za takiego aniołka w ludzkiej skórze, dobrą i wyrozumiałą. Rozumiem że jest jej smutno po stracie ojca ale z tego co ona mówi to wolałaby aby Leon zabił Estrelle, Guiellma ale jej tatuś który zresztą odrzucił ją i wywalił z domu żył ... mam nadzieję że się ocknie i przeprosi wszystkich. Reyna myśli że tuląc Tilica mu pomoże? Przecież Tiburona często nie ma w domu więc ona spokojnie mogłaby iść z małym na policję ... ale nie - martwi się że jej postawią zarzut o porwanie, lepiej niech mały cierpi. W sumie mogłaby zdobyć telefon do VM i bez policji oddać malca też ... widać lepiej jest jej siedzieć i słuchać tego przestępcy. Esperansa urodziła córeczkę

słodka mała urzekła serca dziadków jak i niebiologicznego tatusia. Ale jest w niebezpieczeństwie bo ten palant, Leon już ma plany na porwanie. W ogóle on jest pewien że to chłopiec ... ciekawe co zrobi jak zobaczy ze to dziewczynka, oby jej nie porzucił bo do tego jest w końcu zdolny:(
Nieźle, Coral znalazła kolejną ofiarę - Santosa. Jeżeli jej ulegnie to stracę do niego "szacunek"

facet który jest na 100 % zakochany nie ulegnie żadnej czarownicy, jak np VM czy Hernan. W ogóle Oriana jest o wiele ładniejsza niż ten plastic, więc Santos byłby idiotą gdyby jej uległ.

qq · Wysłany: 15:26:11 15-12-10 Temat postu:

Reina nie powinna mówic do Tiburona,że pójdzie na policję tylko zrobic to jak go nie ma a tak kiedy o tym mówi on straszy ją ile wlezie,

madoka · Wysłany: 21:01:08 15-12-10 Temat postu:

Jak słyszę: Ajjj Papito, ajj papito w wykonaniu Coral to szlag mnie trafia...Jak można nie widzieć, że ona po prostu udaje??

Reyna miała chyba rozum w czterech literach by ciskać się słownie z Tiburonem i Leonem

A temu dzieciakowi-mogliby w końcu założyć bluzkę i zmienić te ogrodniczki

Matka ma 5 stroi na dzień, a on ciągle pogina w jednych spodenkach

Paola · Wysłany: 21:58:49 15-12-10 Temat postu:

Elena jest obecnie beznadziejna, nie chce mi się na nią patrzeć

Nie wiem, może ta ciąża ma na nią taki destrukcyjny wpływ

Coral urzekła Santosa;/ Co ona ma sobie takiego magicznego

Reina to totalna idiotka, mówi, że zamierza iść na policję, akurat Tiburon i Leon jej na to pozwolą ;/
Tilico wreszcie sam wydostał się z tych slumsów bez pomocy Reiny

Salvador ma jakieś lewe interesy, idiota z niego, normalnie nie da się na niego patrzeć, tak samo, jak na Elenitę

Pasują do siebie w tej beznadziejności.

agniesia81r · Wysłany: 0:24:45 16-12-10 Temat postu:

no fakt Elena jest wkurzająca,ale mi się wydaje,że wybaczyła"zmarłemu"tatusiowi i go kocha mimo wszystko,a Salvador był zawsze beznadziejny niestety,a teraz to już przegina,zamiast prosić VM o pomoc to on...ech

a jak Coral dziś biednego synka potraktowała

karola_Rr · Wysłany: 1:14:27 16-12-10 Temat postu:

hmmm.. ciekawa jestem z kad coral ma ten paszport.. a przeciez potrzeba do slobo tez innych dokumentow.. a skoro pamieta swoje dane hernanek nie moze jej dac zaswiadczenia o amnezji... a wogole jego mina patrzaca na vm i estrelle tulacych sie

hahahahahaha i coral.. krolowa cmentarza xdd tu sie zgadzam hehe

madoka · Wysłany: 12:00:14 16-12-10 Temat postu:

Z tym paszportem to w ogóle jakaś ściema-po pierwsze by go wyrobić, potrzeba o wiele więcej czasu niż jednego dnia, po drugie wątpię, by gdzieś były przechowywane i gdy się go zgubi trzeba wyrobić na nowo...Także nie wiem skąd ona go wytrzasnęła i jak VM mógł to tak szybko łyknąć.

Salvador ma w ogóle jakieś psychopatyczne spojrzenie...Nie wiem, po co robi dziwne nadzieje Elenie...A ta na punkcie tego swojego "kochanego" tatuśka dostała kota

Denisse · Wysłany: 12:03:52 16-12-10 Temat postu:

Elene to chyba leczyć powinni

skoro po tym co jej zrobił Leon ona chce go bronić jeszcze
ehh ta Reyna taka inteligentna

za czym ona tego tiburona śledziła ?
a Coral? zamknę Cię w pokoju ze szczurami i wężami :d
nie trzeba:D wystarczy ze zamkniesz się z nim sama a to gorsze:d

qq · Wysłany: 13:31:23 16-12-10 Temat postu:

nikt nie pomyśli,że Koral może miec męża i pięcioro dzieci,