Telenowele

pauluś51 · Wysłany: 14:29:51 25-08-08 Temat postu:

Strasznie to wszystko skomplikowane

Nie wiem co mam o tym myśleć

Trzeba poprostu poczekać na jakieś oświadczenie (jeżeli wogóle bedzie

) i może wtedy się coś wyjaśni

Ja w głębi serca cały czas wierzę, ze zespół się może nie rozpadnie

Ale te wieści chyba już są pewne

Niestety

leon27 · Wysłany: 14:30:32 25-08-08 Temat postu:

ja juz nie wiem kto za to odpowiedzialnosc ponosi
ale tak naprawde to kiedy sie rozejda skoro maja koncerty film itd
mial byc 2 seria rbd la familia

athine · Wysłany: 14:36:48 25-08-08 Temat postu:

nom dość duża.
W końcu każdemu jakby się przyjrzeć jest to w pewnym stopni na rękę...
Dulce - książka, pisarstwo i ten kierunek
Christian - teatr
May - telenowela
Poncho - aktorstwo, on nic w zespole właściwie nie robił, przyznać trzeba rację
Christopher - ? hmmm... w tym momencie nie bardzo wiem co napisać
Annie - jej zależy na zespole bo ma największe walory do śpiewania, jest zdolna i nie będzie przecież zarabiała tylko na reklamach różnych produktów. W ostateczności, kariera solo.

pauluś51 · Wysłany: 14:37:06 25-08-08 Temat postu:

Dul ;** · Wysłany: 14:37:13 25-08-08 Temat postu:

Ja już też nie wiem kto jest odpowiedzialny za rozpad.. Cały czas są jakieś plotki.. Wzięli by w tv oficjalnie wszystko powiedzieli co i jak, a nie trzymali fanów w niepewności..
A co do RBD: La Familia to już powiedzieli kiedyś, że nie będzie drugiego sezonu, bo nie mają kiedy nagrywać..

leon27 · Wysłany: 14:58:54 25-08-08 Temat postu:

to bez sensu ze nie bedzie drugiego sezonu
ja mysle ze ta wersja z ponchem jest dos prawdopodobna
a oni maja jeszcze jakies plyty wydac ?

Dul ;** · Wysłany: 15:10:06 25-08-08 Temat postu:

Dwie

bierdonka · Wysłany: 15:13:09 25-08-08 Temat postu:

maja byc jeszcze 2 plyt ; 1 z nowymi piosenkami a 2 z the best of.......

a ja bym tak do konca nie obwiniala Paczka moze i jemu jest to na reke a przeciez sam nie podjal tej decyzji o rozpadzie inni tez musieli sie na to zgodzic

a w te plotki co tam sa na poprzedniej stronie nie wierze

Dul ;** · Wysłany: 15:14:55 25-08-08 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Powie mi ktoś co jest w tym albumie panini ?

leon27 · Wysłany: 15:18:07 25-08-08 Temat postu:

ja tez go do konca nie obwiniam ale wydaje mi sie ze on chcial odejsc

Jantar · Wysłany: 15:27:26 25-08-08 Temat postu:

Ja też sądzę że Poncho chce rozpadu, ale:

To jest aluzja do wypowiedzi Poncho i Pedro sprzed tygodnia. Ciekawe, że fani May nie bulwersowali się tak, gdy się ona pojawiła, tylko zaczęli, w momencie obwiniania May. Może przypuszczali, że się May pojawi i na pożegnaniu nie wystawi ich do wiatru. Ale gdy oskarżenia są coraz częstsze i na początku było mówione, że jej tylko w Madrycie nie będzie, a potem dołączy, a tu guzik z pętelką, to najlepiej sobie znaleźć nowego winnego.

Poncho to kandydat idealny, bo jako pierwszy powiedział, że wszystko ma swój koniec. Z tym, że jakby chciało odejść to już by dawno odszedł. Zbyt wielu kwestii do śpiewania w RBD nie miał

Mało tego, podobnie jak May grał, nie w serialu, ale w filmie i zdjęcia też długo trwały, bo 4 miesiące. Przez ten czas opuścił 2 (słownie dwa) koncerty RBD. Strasznie "dużo" jak na osobę której nie zależy.
A nie dawno był program z May, widziałam tą jej " depresję" zresztą nie tylko ja. Nie dawno nawet to komentowaliśmy i się z kimś ścięłam na forum.
Ponchek nie chce śpiewać, to po co przyjechał, mógł się świetnie bawić bo się jego urodziny zbliżają

, May chce śpiewać, to czemu jej nie ma

, a prawda zapomniałam, "ma depresję"

Zresztą jak nie chce, kij mu w oko, czemu nie ma pięcioosobowego RBD tylko rozpad.

Lizzie · Wysłany: 15:31:06 25-08-08 Temat postu:

Gumisiowa · Wysłany: 15:32:54 25-08-08 Temat postu:

Zgadzma sie Jantar,Ponchek nie mial zbyt duzo spiewania i akurat RBD by nic nie straciło na braku Poncha w zespole.On tak naprawde byl jednym z tych slicznych chlopow,na okladki i pierwsze strony gazet,nic poza tym.

encantada · Wysłany: 15:40:06 25-08-08 Temat postu:

A według mnie RBD bez Poncha nie byłoby już takie same... Mi sie jego głos bardzo podoba i nie wierze w to żeby sie rozstawali przez niego

Gumisiowa · Wysłany: 15:43:34 25-08-08 Temat postu:

Ale w każdej plotce jestr odrobina prawdy.Coś musi mieć związek z Ponchem,od ak sobie by tego nie wymyslili,rownie dobrze mogli najechac na Uckera,bop mieli podobne zdania co do rozpadu.

a patrząc obiektywnie,to Ponchek spiewac nie umie,czasem mu cos dobrze wyjdzie,ale z reguly,gdy komus cos nie wychodzi,nie udaje sie,nie chce sie tego dluzej ciagnac a On itak przez 4 lata musial"spiewac".

Ja tam nie osadzam Poncha i nie bede odrazu mowic,ze Go nienawidze bo nie chce Mu się już spiewać.

tylko patrze na tą sytuacje obiektywnie.