Telenowele

Rani · Wysłany: 22:12:56 09-10-08 Temat postu:

Fernando to potwór. Aż dziwne, że Sara Kali go nie udusiła tym łańcuchem. Tylko czekałam, aż podejmie próbę zabicia go...
Jednak mimo wszystko 20 lat w takich warunkach to za surowa kara za zdradę.
A no i wiadomo czemu tak nienawidzi Esmeraldy.
A Esmeralda się pospieszyła, wiadomo, że Diego jest silny i ucieknie.To było do przewidzenia, że ktoś kto jest Zorrem, nie da się sponiewierać.

Lizzie · Wysłany: 14:50:22 10-10-08 Temat postu:

A ja nie do końca to zrozumiałam, bo nie oglądałam zbyt uważnie...dlaczego Fernando nazwał ją Mercedes i co ona ma wspólnego z koroną?

A jeszcze zapomniałam powiedzieć, że śmieszne było jak Diego wyszedł z więzienia i oblał się tym olejem czy co to było

W ogóle on tak dziwnie szedł, taki wymazany i tak odpychał jakby od niechcenia tych strażników ręką, dziwnie to wyglądało

almita · Wysłany: 19:57:51 10-10-08 Temat postu:

bo sara cali to tak naprawde mercedes mayorga de aragon i jest prawowita krolowa hiszpanii

Hombre · Wysłany: 21:28:54 10-10-08 Temat postu:

Dzisiaj był świetny odcinek

Fajnie, że cyganie pomagają Esmeraldzie i Diegowi

Coraz bardziej przeraża mnie Suplicios

Jak groziła Marii Pii

Zaczyna się akcja na dobre rozkręcać

No i ciekawi mnie jak sobie Diego poradzi w tym kościele

Rani · Wysłany: 21:59:05 10-10-08 Temat postu:

Suplicios powiedziała prawdę i tyle. Maria Pia to hipokrytka i Suplicios ma rację - nie powinna byc przełożoną.
nie znoszę Marii Pii i marze o tym, żeby Suplicios jej coś niemiłego zrobiła.

Pysia · Wysłany: 22:04:27 10-10-08 Temat postu:

Hombre · Wysłany: 22:11:39 10-10-08 Temat postu:

Właśnie

Ona robiła to tylko ze względu na Diega

Ale ja i tak nie lubię jej postaci, nie wiem czemu, ale od początku mnie denerwuje... Może to wina aktorki, a może jakiś inny powód...

Pysia · Wysłany: 22:14:31 10-10-08 Temat postu:

Mnie denerwuje Mariangel, jak ja widzę to od razu ciśnienie mi podskakuje.

kristel · Wysłany: 22:30:32 10-10-08 Temat postu:

ach ten film mi sie coraz bardziej podoba

Z tego co zauważyłam to Fernando nie jest aż tak zły do szpiku kości,wydaje mi sie że bedą z niego jeszcze ludzie

Rani · Wysłany: 23:01:20 10-10-08 Temat postu:

No nie wiem, ja po wczorajszej rozmowie z Sarą Kali autentycznie znienawidziłam Fernmanda. Ja rozumiem, że czuje się oszukany przez nią. Ale chyba 20 lat w więzieniu na łańcuchu to za surowa kara jak na zdradę. A jak ona go błagala, żeby przyprowadził Esmeraldę, a on się nie zgodził, to miałam ochotę go zabić.
Jeszcze jedno, on sobie żyje wygodnie, a całe swoje bogactwo zbudował na jej nieszczęściu. Z tego co wiem, to on szantażuje kogoś w Hiszpanii tym, że ją wypuści. No i za to, że ją więzi, dostaje kupę pieniędzy, tytuł gubernatora itp. to jest bydle a nie człowiek.

A co do Marii Pii to też jej nie lubię, za to, że jest taka rozmemłana. Łazi i smęci.. Z Fernandem to nie jest tak, że się poświęciła. Ona do niego czuje coś...

Pysia · Wysłany: 23:12:52 10-10-08 Temat postu:

Ale wtedy się poświęciłą, bo nie chciałą z nim iść do łóżka, bo przecież jest zakonnicą. Poza tym Fernando zabił ukochanego Sary Kali, więc nie miał prawa się na niej mścić, za to, że Esmeralda nie jest jego córką.

Rani · Wysłany: 23:24:36 10-10-08 Temat postu:

no własnie, ona wyszła za Fernanda z zemsty, bo zabił jej ukochanego.

Pysia · Wysłany: 23:30:58 10-10-08 Temat postu:

Ja rozumiem, że Fernando czuje żal do Indian po tym jak zabili mu rodziców, no ale przecież nie wszyscy Indianie mu to zrobili, więc nie rozumiem czemu musiał po kolei wybijać niewinnych ludzi, dzieci, kobiety. Ciekawa jestm czy jakby to biały człowiek zabił mu rodziców, to czy tez by wybił wszystkich ludzi na Ziemii? To jest chore rozumowanie, chęć zemsty go zaślepia.

mania · Wysłany: 20:57:36 12-10-08 Temat postu:

Lizzie · Wysłany: 21:05:30 13-10-08 Temat postu:

Szkoda mi coraz bardziej Diego i Alejandra...Montero właściwie robi z nimi co chce, nie rozumiem czemu Alejandro jest mu winny.
A Esmeralda wiedziałam, ze długo w tej kryjówce nie posiedzi, zawsze musi brać sprawy w swoje ręce

Właściwie niepotrzebnie poszła do Montero, bo on i tak postawi na swoim niezależnie od tego czy ona będzie mu posłuszna czy nie

Ten Tobias jest śmieszny