|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1130 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:39:10 09-04-21 Temat postu: |
|
|
Amapola napisał: | Lineczka napisał: | Evela napisał: | Amapola napisał: | Pocałunkiem Rubi i Alejandra w ostatnim odcinku chcieli chyba jakoś nawiązać do końcówki "Ceny marzeń" . |
Możliwe, że tak. Z tym, że w cenie marzeń Fernanda całowała Alejandro, a ten myślał, że to Rubi. |
W Cenie marzeń za wiele nam nie pokazali, nie widzieliśmy reakcji Alejandra na pocałunek Fernandy, bo ta zamknęła drzwi. Po pierwszym szoku mógł ją odtrącić. Poza tym zaserwowano nam otwarte zakończenie, scenarzyści zostawili sobie otwartą furtkę pod kontynuację. W Rubi z 2020 roku Alejandro oddał namiętne pocałunki Rubi, patrzył i mówił do niej w taki sposób, że nie pozostawił żadnych wątpliwości, iż to ona była i jest miłością jego życia. |
To że okoliczności, a nawet bohaterowie byli inni to wiemy . Raczej chodzi o sam fakt, że po tylu latach ten pocałunek miał miejsce, że przywołał wspomnienia, nawiązał do przeszłości i że jest z nim związana jakaś tajemnica. No i był niemałym zaskoczeniem w obu wersjach. |
Dokładnie. W cenie marzeń Alejandro był taki stanowczy, potem Rubi wypadła przez tą barierkę. A po latach pojawiła się przed nim i odwzajemnił pocałunek, przecież mógł ją odtrącić cokolwiek. Też żył lata z Maribel i co?
Tu Alejandra ewidentnie jej szukał, myślał o niej latami i jak tylko się pojawiła to poleciał jej szukać nawet z narażeniem życia. Potem był pocałunek "pożegnalny". Nie przepadałam za tą wersją Maribel, ale naprawdę sobie na to nie zasłużyła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Leticia200 Prokonsul
Dołączył: 03 Lis 2015 Posty: 3159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:48:26 09-04-21 Temat postu: |
|
|
Alejandro czyli Jose Ron w tych siwych włosach podobał mi się bardziej niż za młodu Choć ten pocałunek rzeczywiście
Dzięki tej wersji zainteresowałam się oryginalną wersją z 2004 roku. Wczoraj pochlonelam 3 pierwsze odcinki Rubi z Barbarą Mori. Ależ świetnie się ogląda Rubi co za małpa Diablica jedna Jest jaka jest, ale jednak w pewnym stopniu kibicuję jej. Rozkręca akcję na całego. To miła odmiana od nudnych bohaterek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:12 09-04-21 Temat postu: |
|
|
Evela napisał: | Amapola napisał: |
To że okoliczności, a nawet bohaterowie byli inni to wiemy . Raczej chodzi o sam fakt, że po tylu latach ten pocałunek miał miejsce, że przywołał wspomnienia, nawiązał do przeszłości i że jest z nim związana jakaś tajemnica. No i był niemałym zaskoczeniem w obu wersjach. |
Dokładnie. W cenie marzeń Alejandro był taki stanowczy, potem Rubi wypadła przez tą barierkę. A po latach pojawiła się przed nim i odwzajemnił pocałunek, przecież mógł ją odtrącić cokolwiek. Też żył lata z Maribel i co?
Tu Alejandra ewidentnie jej szukał, myślał o niej latami i jak tylko się pojawiła to poleciał jej szukać nawet z narażeniem życia. Potem był pocałunek "pożegnalny". Nie przepadałam za tą wersją Maribel, ale naprawdę sobie na to nie zasłużyła. |
W Cenie marzeń Alejandro był w szoku na widok dorosłej Fernandy, która wyglądała jak Rubi w blondzie i nawet nie miał zbytnio czasu na reakcję, bo ta się na niego rzuciła i zamknęła drzwi. Mógł popłynąć i poddać się chwili, ale mógł się też ocknąć i ją odtrącić. Alejandro z Rubi 2020 w pełni świadomie odwzajemnił pocałunek Rubi i niejako przyznał, że to ona była i jest miłością jego życia, ale ich czas się skończył. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1130 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:51 09-04-21 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Evela napisał: | Amapola napisał: |
To że okoliczności, a nawet bohaterowie byli inni to wiemy . Raczej chodzi o sam fakt, że po tylu latach ten pocałunek miał miejsce, że przywołał wspomnienia, nawiązał do przeszłości i że jest z nim związana jakaś tajemnica. No i był niemałym zaskoczeniem w obu wersjach. |
Dokładnie. W cenie marzeń Alejandro był taki stanowczy, potem Rubi wypadła przez tą barierkę. A po latach pojawiła się przed nim i odwzajemnił pocałunek, przecież mógł ją odtrącić cokolwiek. Też żył lata z Maribel i co?
Tu Alejandra ewidentnie jej szukał, myślał o niej latami i jak tylko się pojawiła to poleciał jej szukać nawet z narażeniem życia. Potem był pocałunek "pożegnalny". Nie przepadałam za tą wersją Maribel, ale naprawdę sobie na to nie zasłużyła. |
W Cenie marzeń Alejandro był w szoku na widok dorosłej Fernandy, która wyglądała jak Rubi w blondzie i nawet nie miał zbytnio czasu na reakcję, bo ta się na niego rzuciła i zamknęła drzwi. Mógł popłynąć i poddać się chwili, ale mógł się też ocknąć i ją odtrącić. Alejandro z Rubi 2020 w pełni świadomie odwzajemnił pocałunek Rubi i niejako przyznał, że to ona była i jest miłością jego życia, ale ich czas się skończył. |
No tak Alejandro z ceny marzeń mógł być w szoku. Została bez nogi i oszpecona na całe życie, a tu się pojawia jakby nigdy nic i go całuje.
A co do tej produkcji nie przepadałam za Alejandro dziwny typ. I jakkolwiek miał chemię z Maribel to naprawdę źle mi się patrzyło na tą parę, bo koleś totalnie odleciał. Z jednej strony, no ja będę stanowczy nie odbieram. Zadzwoniła 2 raz to pewnie coś ważnego i już odebrał. Odtrącił Rubi jak zaczęło się coś dziać między nim a Maribel, po to, żeby potem ją szukać. Mało tego jak tylko się pojawiła wzmianka o niej poleciał jak piesek. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121177 Przeczytał: 185 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:05:03 09-04-21 Temat postu: |
|
|
Moje podsumowanie :
1. Ulubiona bohaterka : Carla , Maribel i Rubi ale 20 lat później
2. Ulubiony bohater : zdecydowanie Hector , skradł całe show
3. Najmniej lubiana postać : Sonia , była strasznie nudna i może faktycznie nic nadzwyczajnego nie zrobiła ale jakoś nie przepadałam za Nią do tego nie miała kompletnie chemii z protem .
4. Najlepszy czarny charakter : Hector , na początku wydawał się wporządku , ale później jego miłość do Rubi przerodziła się w chorą obsesję , sfingował własną śmierć a potem dopadł żonkę i więził Ją przez tyle lat !
5 . Ulubiony para : Cristina i Caytano , tworzyli naprawdę fajną parę do tego On pokochał Fernandidę jak własną córkę i mieli razem urocze scenki Szkoda że tak skończył bo nie zasłużył Sobie na taki los !
6. Najlepsze aktorstwo : ELa Vedel , Valery Sais [ ta malutka bardzo naturalnie grała ] oraz Rodrigo Guirao Diaz - świetnie wykreował swojego bohatera
7. Najgorsze aktorstwo : Alejandra Espinoza
8. Najpiękniejsza : Maribel , Carla
9. Najprzystojniejszy : Hector
10. Ulubione imię z telenoweli : Maribel
11. Ocena telenoweli : Oceniam tak 8/ 10 bo najbardziej podobały Mi się końcowe odcinki , no i też uważam , że mogli dokręcić parę odcinków więcej bo z początku trudno było się połapać bo tempo było zawrotne ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26210 Przeczytał: 36 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:22:09 11-04-21 Temat postu: |
|
|
Natalia, fajne podsumowanie.
Czyli bardziej doceniasz Camilę aktorsko niż wizualnie. Dla mnie to naprawdę ładna aktorka, bez szału ale umiano podkreślić jej urodę w serialu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:11:38 11-04-21 Temat postu: |
|
|
Bardzo podobała mi się ta tela, finał z resztą też. Cieszy mnie koniec Rubi, dobrze że wydostała się z tego piekła, które zafundował jej mąż.
Co do zachowywania Alejandra w finałowym odcinku, mnie ono nie zbulwersowało. Nawet rozumiem, że w tych emocjach wróciły wspomnienia. On darzył Rubi silnym uczuciem, które w przeszłości wyolbrzymiał, więcej tak naprawdę działo się w jego głowie niż oni faktycznie przeżyli wspólnie. Zakochał się w niej dość mocno, ona też wracała do jego życia jak bumerang, Alejandro nie umiał się z niej wyleczyć, bo w tej ich relacji pojawiło się to wstęp (zakochanie), a zaraz rozstanie, zabrakło tego rozwinięcia i chyba stąd Alejandro nie umiał sobie ją odpuścić. Ale w końcu udało mu się stworzyć stabilny związek z Maribel ( Ron miał świetną chemię z Kim!) i mimo tego pocałunku z Rubi po latach, nie sądzę aby to oznaczało, że kochał żonę mniej. Przynajmniej ja tego tak nie odebrałam. Dla mnie to była taka ich nostalgia za czymś co było, ale nie ma szans wrócić. Za to Maribel nawet po latach chyba nie ufała Rubi Co też jest zrozumiałe, ze względu na to co z jej strony doświadczyła.
Rubi jako główna bohaterka nie rozczarowała. Bardzo podobała mi się gra Camilii. Z resztą już to kiedyś pisałam, że grała bardzo swobodnie postać, którą łatwo przerysować. jej się udało tego uniknąć
Aktorsko oceniłabym ją i Rodriga najwyżej, ale oni też mieli najwięcej do zagrania Rodrigo świetnie sprawdził się w roli psychopaty! Wcześniej czytałam negatywne opinie o nim, nie mam pojęcia skąd. Zagrał świetnie!
Jose Ron jako Alejandro również nie mam mu nic do zarzucenia, choć sama postać na tle tej dwójki troszkę wypada bladziej.
Kim jako Maribel: świetna! Ta postać też ewoluowała, nie była chodzącym ideałem, ale chyba nie o to chodziło w tej postaci. Jednak to co ją spotkało musiało wpłynąć na jej charakter, stąd potrafiła dawać te kąśliwe uwagi w stronę np. matki, ale to nie czyni jej w żaden sposób kogoś złego. A Kim świetnie ją grała, a jak promieniała w scenach z Ronem
Ulubiona postać bo darzyłam ją największą sympatią: bez wątpienia Loreto. Mimo, że razem z Rubi potrafił być złośliwy, to jednak budził sympatię. Lubiłam i jego samego, fajnie że później dojrzał, ale też bardzo lubiłam jego sceny z Rubi. Tak jak pisałam razem byli złośliwi, np. sposób w jaki mówili o Maribel jeszcze za czasów studiów Rubi z przyjaciółką, to jednak nie umiałam ich nie lubić razem Świetnie się rozumiał z Rubi i jak czas pokazał był naprawdę dobrym przyjacielem. Alfredo Gatica świetnie zagrał tę postać! Z taką lekkością, sympatią, humorem! Brawo! Zwłaszcza, że postać Loreto też można było łatwo przerysować! Tym bardziej gratulacje dla Alfredo!
Mała Fernanda to istny słodziak! Urocza mała aktorka! Starsza Fernanda była ciekawą postacią, bardzo intrygująca i w scenach wywiadu gra Eli mi się podobała, ale jednak aktorsko Ela w moim odczuciu wypadła średnio. Ona często jest taka sztywna i w tych scenach np. z zabiciem jej męża, czy nawet jak Rubi ją postrzeliła było to widać, takie spóźnione reakcje... Lubię Elę, ale od lat ma to w swojej grze ( chyba najmniej to było widać w serialu z Amazona zapomniałam nazwy ).
I tak jak wyżej ktoś napisał i mnie mocno wpadła w ucho swego czasu piosenka z entrady! Sama entrada też świetnie zrobiona.
Oby ipla umieściła telkę w całości u siebie, bo chętnie do niej kiedyś wrócę! |
|
Powrót do góry |
|
|
ania192 Wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2014 Posty: 4883 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:32:55 11-04-21 Temat postu: |
|
|
Wszyscy o tej chemii między Kim i Ronem Może Castro zechce ją wykorzystać w La Desalmada, a jak nie on to ta dwójka sama spełni wreszcie pokładane w nich oczekiwania |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:49:54 12-04-21 Temat postu: |
|
|
Ja się też cieszę, że Rubi dostała pozytywne zakończenie. Po tym co zafundował jej Hector zasłużyła na to. Zresztą jak już wspominałam, Rubi z 2040 to była świetna postać. Dla mnie Camila sprawdziła się w tej roli i chętnie bym zobaczyła ją jeszcze gdzieś
Kim i Ron mieli chemię, mi się bardzo podobali, ale zdecydowanie nie wykorzystano ich potencjału. Tak samo jak Rona z Camilą. I to jest minus tej produkcji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1130 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:49 12-04-21 Temat postu: |
|
|
hayleyss napisał: | Ja się też cieszę, że Rubi dostała pozytywne zakończenie. Po tym co zafundował jej Hector zasłużyła na to. Zresztą jak już wspominałam, Rubi z 2040 to była świetna postać. Dla mnie Camila sprawdziła się w tej roli i chętnie bym zobaczyła ją jeszcze gdzieś
Kim i Ron mieli chemię, mi się bardzo podobali, ale zdecydowanie nie wykorzystano ich potencjału. Tak samo jak Rona z Camilą. I to jest minus tej produkcji. |
Dokładnie, zamiast się skupić na Rosie i Arturo można było dać więcej scen protom i Maribel z Alejandro. |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:09:37 12-04-21 Temat postu: |
|
|
Evela napisał: | hayleyss napisał: | Ja się też cieszę, że Rubi dostała pozytywne zakończenie. Po tym co zafundował jej Hector zasłużyła na to. Zresztą jak już wspominałam, Rubi z 2040 to była świetna postać. Dla mnie Camila sprawdziła się w tej roli i chętnie bym zobaczyła ją jeszcze gdzieś
Kim i Ron mieli chemię, mi się bardzo podobali, ale zdecydowanie nie wykorzystano ich potencjału. Tak samo jak Rona z Camilą. I to jest minus tej produkcji. |
Dokładnie, zamiast się skupić na Rosie i Arturo można było dać więcej scen protom i Maribel z Alejandro. |
Rosa i Arturo byli strasznie nudni. Ona z tym przeżywaniem drugiej młodości a on z tym uganianiem się za Cristiną. Ja rozumiem, że mieli problemy ale zachowywali się jak dzieci zanim ze sobą porozmawiali i tylko niepotrzebnie kradli czas na antenie. Tak samo zresztą jak Sonia. Bo ona i jej wątek z Alejandrem nie wiele wniósł do całej telki. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121177 Przeczytał: 185 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:34:08 12-04-21 Temat postu: |
|
|
Adam napisał: | Natalia, fajne podsumowanie.
Czyli bardziej doceniasz Camilę aktorsko niż wizualnie. Dla mnie to naprawdę ładna aktorka, bez szału ale umiano podkreślić jej urodę w serialu. |
Dzięki , raczej to krótkie podsumowanie bo fanką długich komentarzy nie jestem
Uważam , ze Camila dobrze zagrała Rubi zwłaszcza w scenach 20 lat później jedynie co Camili nie wychodziło to sceny płaczu a tak to było wszystko ok .
A co do urody uważam , ze ma ładną i zgrabną figurę i ładne długie włosy ale twarz raczej przeciętna . |
|
Powrót do góry |
|
|
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1130 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:12:46 12-04-21 Temat postu: |
|
|
hayleyss napisał: | Evela napisał: | hayleyss napisał: | Ja się też cieszę, że Rubi dostała pozytywne zakończenie. Po tym co zafundował jej Hector zasłużyła na to. Zresztą jak już wspominałam, Rubi z 2040 to była świetna postać. Dla mnie Camila sprawdziła się w tej roli i chętnie bym zobaczyła ją jeszcze gdzieś
Kim i Ron mieli chemię, mi się bardzo podobali, ale zdecydowanie nie wykorzystano ich potencjału. Tak samo jak Rona z Camilą. I to jest minus tej produkcji. |
Dokładnie, zamiast się skupić na Rosie i Arturo można było dać więcej scen protom i Maribel z Alejandro. |
Rosa i Arturo byli strasznie nudni. Ona z tym przeżywaniem drugiej młodości a on z tym uganianiem się za Cristiną. Ja rozumiem, że mieli problemy ale zachowywali się jak dzieci zanim ze sobą porozmawiali i tylko niepotrzebnie kradli czas na antenie. Tak samo zresztą jak Sonia. Bo ona i jej wątek z Alejandrem nie wiele wniósł do całej telki. |
Takie wątki mogły się pojawiać w telkach 80/90 odcinkowych, a nie 26 odcinków, gdzie w sumie wątek Rubi i Alejandra był potraktowany po macoszemu. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121177 Przeczytał: 185 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:34:06 13-04-21 Temat postu: |
|
|
To prawda zbyt dużo czasu poświęcili Rosie i Arturowi mogli więcej nakręcić scen Alejandra i Maribel czy Jego i Rubi . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:58:13 18-04-21 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie. Alejandro i Rubi dostali chyba jeden odcinek. Wiem, że ich zakochanie się w sobie nawzajem, było wpisane w fabułę, ale dobrze się na nich patrzyło. Tak samo jak na Alejandra z Maribel. Ona promieniała i wyglądała ślicznie. Mimo słabo rozpisanej postaci prota, Ron zrobił co mógł i nie mogę mu nic zarzucić. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|