Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paulis Detonator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 444 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:40:38 28-02-20 Temat postu: |
|
|
Ja też już po finale i to samo mi się nie podobało Czekam na Wasze opinie |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcoss Komandos
Dołączył: 06 Sie 2016 Posty: 783 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:13:59 28-02-20 Temat postu: |
|
|
Dosyć ciekawe zakończenie, bo jednak mimo wszystko z pewnym happy endem dla Rubi. Poniosła karę za swoje czyny tracąc najlepsze lata lata życia oraz Alejandra, ale ostatecznie pogodziła się z rodziną, usunęła sobie bliznę z twarzy i dostała część fortuny Hectora |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:25:42 28-02-20 Temat postu: |
|
|
Jestem po finale i powiem tak, ależ mi się ta seria podobała.
Pięknie zmieścili tą historię w 26 odcinkach. Nigdy nie wiało nudą, odcinki można z zaciekawieniem oglądać od początku do końca nie przewijając. Polecam
Kto nie oglądał finału niech nie czyta poniżej SPOILER ALERT
Mi zakończenie bardzo się podobało. Jedyne o co mam zadrę to o męża Fernandy. Ona chyba najbardziej na tym wszystkim straciła. Rubi jakby na to nie patrzeć po 18 latach pokutowania za wszelkie zło, odzyskała wolność, pogodziła się z rodziną, zrobiła sobie operacje i może dalej podbijać świat Doznałam lekkiego szoku jak Alejandro wyznał jej miłość i się z nią zaczął namiętnie całować, ciekawe czy powiedział o wszystkim później Maribel, którą ponoć kocha teraz już nie jestem taka pewna Troszkę mnie bawiło jak po 20 latach wszystkich próbowali postarzyć i jeszcze jak make up dawał radę tak te siwe włosy u większości ... Dobrym przykładem była Sonia, która wreszcie nie miała tej okropnej fryzury i wyglądała młodziej Hector skończył w psychiatryku co mnie osobiście nie dziwi, ale scenę finałową tak zmontowali że byłam przekonana, że on wtedy popełnił samobójstwo Boris to taki kochany facet Jedyny który kochał ją nie chcąc w zasadzie nic w zamian oprócz jej szczęścia Jestem troszkę zawiedziona kreacją Maribel po 18 latach, która przed przeskokiem czasowym była pewną siebie kobietą, a widząc ją z mężem i dzieckiem trochę jakbym patrzyła na tą przestraszoną dziewczynę po wyskoku Hectora
Ostatnio zmieniony przez Szeszunia dnia 14:27:05 28-02-20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:41:07 28-02-20 Temat postu: |
|
|
Szeszunia napisał: |
Kto nie oglądał finału niech nie czyta poniżej SPOILER ALERT
Mi zakończenie bardzo się podobało. Jedyne o co mam zadrę to o męża Fernandy. Ona chyba najbardziej na tym wszystkim straciła. Rubi jakby na to nie patrzeć po 18 latach pokutowania za wszelkie zło, odzyskała wolność, pogodziła się z rodziną, zrobiła sobie operacje i może dalej podbijać świat Doznałam lekkiego szoku jak Alejandro wyznał jej miłość i się z nią zaczął namiętnie całować, ciekawe czy powiedział o wszystkim później Maribel, którą ponoć kocha teraz już nie jestem taka pewna | no włąśnie to było bez sensu...zepsuli taki ładny wątek Maribel i Alejandra... mógł jej powiedzieć ze kiedyś bardzo ją kochał a nie to i namiętny pocałunek...
Ostatnio zmieniony przez karola86 dnia 14:41:45 28-02-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:27:33 28-02-20 Temat postu: |
|
|
karola86 napisał: | Szeszunia napisał: |
Kto nie oglądał finału niech nie czyta poniżej SPOILER ALERT
Mi zakończenie bardzo się podobało. Jedyne o co mam zadrę to o męża Fernandy. Ona chyba najbardziej na tym wszystkim straciła. Rubi jakby na to nie patrzeć po 18 latach pokutowania za wszelkie zło, odzyskała wolność, pogodziła się z rodziną, zrobiła sobie operacje i może dalej podbijać świat Doznałam lekkiego szoku jak Alejandro wyznał jej miłość i się z nią zaczął namiętnie całować, ciekawe czy powiedział o wszystkim później Maribel, którą ponoć kocha teraz już nie jestem taka pewna | no włąśnie to było bez sensu...zepsuli taki ładny wątek Maribel i Alejandra... mógł jej powiedzieć ze kiedyś bardzo ją kochał a nie to i namiętny pocałunek... | Mi to jedynie uświadomiło jedną kwestię, Alejandro z Maribel wszedł w związek z braku laku i innej dostępnej opcji na tamten moment. Jakby się cofnąć pamięcią wstecz to ona bardziej przystawiała się do niego niż on do niej W sumie sama sobie odpowiedziałam:
Szeszunia napisał: | Jestem troszkę zawiedziona kreacją Maribel po 18 latach, która przed przeskokiem czasowym była pewną siebie kobietą, a widząc ją z mężem i dzieckiem trochę jakbym patrzyła na tą przestraszoną dziewczynę po wyskoku Hectora |
Maribel po prostu po tych 18 latach z Alejandrem zrozumiała że on jej nigdy tak nie pokocha .. Sam Alejandro przyznał przed Rubi na tym konarze, że jej szukał .. kto wie co by było gdyby ją znalazł
Ostatnio zmieniony przez Szeszunia dnia 15:31:59 28-02-20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:41:16 28-02-20 Temat postu: |
|
|
Szeszunia napisał: | karola86 napisał: | Szeszunia napisał: |
Kto nie oglądał finału niech nie czyta poniżej SPOILER ALERT
Mi zakończenie bardzo się podobało. Jedyne o co mam zadrę to o męża Fernandy. Ona chyba najbardziej na tym wszystkim straciła. Rubi jakby na to nie patrzeć po 18 latach pokutowania za wszelkie zło, odzyskała wolność, pogodziła się z rodziną, zrobiła sobie operacje i może dalej podbijać świat Doznałam lekkiego szoku jak Alejandro wyznał jej miłość i się z nią zaczął namiętnie całować, ciekawe czy powiedział o wszystkim później Maribel, którą ponoć kocha teraz już nie jestem taka pewna | no włąśnie to było bez sensu...zepsuli taki ładny wątek Maribel i Alejandra... mógł jej powiedzieć ze kiedyś bardzo ją kochał a nie to i namiętny pocałunek... | Mi to jedynie uświadomiło jedną kwestię, Alejandro z Maribel wszedł w związek z braku laku i innej dostępnej opcji na tamten moment. Jakby się cofnąć pamięcią wstecz to ona bardziej przystawiała się do niego niż on do niej W sumie sama sobie odpowiedziałam:
Szeszunia napisał: | Jestem troszkę zawiedziona kreacją Maribel po 18 latach, która przed przeskokiem czasowym była pewną siebie kobietą, a widząc ją z mężem i dzieckiem trochę jakbym patrzyła na tą przestraszoną dziewczynę po wyskoku Hectora |
Maribel po prostu po tych 18 latach z Alejandrem zrozumiała że on jej nigdy tak nie pokocha .. Sam Alejandro przyznał przed Rubi na tym konarze, że jej szukał .. kto wie co by było gdyby ją znalazł | kurczę szkoda że tak to wygląda... Maribel jest taką fajną postacią ze nie zasługuje by być zastępstwem... |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:39:49 28-02-20 Temat postu: |
|
|
I ja już jestem po finale, oczywiście szkoda, że tak mało odcinków, ale za to było ciekawie.
Dołączam do osób, którym nie podobał się ten pocałunek po latach Alejandra i Rubi... zamiast tego mógł ją tylko przytulić, chociażby ze względu na szacunek do Maribel. Miałam nadzieję, że Alejandro już w pewnym momencie jednak odpuścił sobie Rubi i pokochał szczerze Maribel.
Troszkę może się pogubiłam w rachubie ile lat mieli teraz bohaterowie, ale taka Maribel czy Cristina to raczej panie po 40, a nie panie po 60... a ich stylizacje takie babcine mi się wydawały
Podobała mi się końcówka jak Fernanda podsumowywała Rubi Jestem zadowolona, że Rubi miała dobry koniec. Jak dla mnie w tym samolocie Rubi mógł być jeszcze wierny Boris. Kochany z niego facet, zawsze dbał o Rubi
A i jeszcze miłym zaskoczeniem była dla mnie Rosa W końcu się uspokoiła i jak już była taka zrezygnowała dostała miłą niespodziankę od męża
Ostatnio zmieniony przez syla6667 dnia 18:53:04 28-02-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:00:01 28-02-20 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: |
A i jeszcze miłym zaskoczeniem była dla mnie Rosa W końcu się uspokoiła i jak już była taka zrezygnowała dostała miłą niespodziankę od męża | ja pomijając początkowe odcinki lubiłam Rosę... śmieszyła mnie momentami jak np scena w klubie ze znajomymi kiedy zawstydzała Arturo ale ja mam na co dzień w pracy dramę związaną ze zdradzającym mężem więc już wolę kobiety które sie zachowują jak Rosa niż kobiety popadające w depresję... |
|
Powrót do góry |
|
|
anjace King kong
Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 2674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:47 28-02-20 Temat postu: |
|
|
Rozczarowałam się postawą Alejandra . Maribel zasługuje na bycie pierwszą, a Alejandro po tylu latach powinien zapomnieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:10 28-02-20 Temat postu: |
|
|
anjace napisał: | Rozczarowałam się postawą Alejandra . Maribel zasługuje na bycie pierwszą, a Alejandro po tylu latach powinien zapomnieć. | ja tak samo jestem rozczarowana😒 |
|
Powrót do góry |
|
|
ania192 Wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2014 Posty: 4883 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:48:50 28-02-20 Temat postu: |
|
|
karola86 napisał: | anjace napisał: | Rozczarowałam się postawą Alejandra . Maribel zasługuje na bycie pierwszą, a Alejandro po tylu latach powinien zapomnieć. | ja tak samo jestem rozczarowana😒 |
Już lepiej gdyby skończył z Rubi na koniec po latach niż jego na siłę bycie z Maribel. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25889 Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:34 28-02-20 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: |
Troszkę może się pogubiłam w rachubie ile lat mieli teraz bohaterowie, ale taka Maribel czy Cristina to raczej panie po 40, a nie panie po 60... a ich stylizacje takie babcine mi się wydawały
|
Na pewno bliżej im było do 50 niż 60 lat. Szczególnie z Cristiną przesadzili, wyglądało bardziej staro niż Rosa. Ta musiała być koło 60-ki. Czy Cristinę i Sonię nie stać na farbę, żeby przykryć siwiznę? Na prawdę nie mogli ich inaczej pokazać tych 20 lat różnicy.
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia 21:55:04 28-02-20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:22:42 28-02-20 Temat postu: |
|
|
Aurora napisał: | syla6667 napisał: |
Troszkę może się pogubiłam w rachubie ile lat mieli teraz bohaterowie, ale taka Maribel czy Cristina to raczej panie po 40, a nie panie po 60... a ich stylizacje takie babcine mi się wydawały
|
Na pewno bliżej im było do 50 niż 60 lat. Szczególnie z Cristiną przesadzili, wyglądało bardziej staro niż Rosa. Ta musiała być koło 60-ki. Czy Cristinę i Sarę nie stać na farbę, żeby przykryć siwiznę? Na prawdę nie mogli ich inaczej pokazać tych 20 lat różnicy. | no właśnie Cristina miała tak nowoczesne mieszkanie a sama wyglądała jak 60 latka... przecież juz teraz kobiety nie wyglądają tak jak ich rówieśnice 20-30 lat temu to tym bardziej za 20 lat kobiety nie będą wyglądać tak staro... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25889 Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:24 28-02-20 Temat postu: |
|
|
karola86 napisał: | Aurora napisał: | syla6667 napisał: |
Troszkę może się pogubiłam w rachubie ile lat mieli teraz bohaterowie, ale taka Maribel czy Cristina to raczej panie po 40, a nie panie po 60... a ich stylizacje takie babcine mi się wydawały
|
Na pewno bliżej im było do 50 niż 60 lat. Szczególnie z Cristiną przesadzili, wyglądało bardziej staro niż Rosa. Ta musiała być koło 60-ki. Czy Cristinę i Sarę nie stać na farbę, żeby przykryć siwiznę? Na prawdę nie mogli ich inaczej pokazać tych 20 lat różnicy. | no właśnie Cristina miała tak nowoczesne mieszkanie a sama wyglądała jak 60 latka... przecież juz teraz kobiety nie wyglądają tak jak ich rówieśnice 20-30 lat temu to tym bardziej za 20 lat kobiety nie będą wyglądać tak staro... |
Imiona pomyliłam, Sonia a nie Sara. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:42:54 28-02-20 Temat postu: |
|
|
I co wchodzi po Rubi??
Finał świetny duzy plus Rubi kochała Fernandite to było widac jak o nią walczyła, nie była taka zakochana w sobie. Alejandro 19lat później przystojniejszy bardziej No cóż bardzo podobał mi się ten finał przyznam niż Rubi z Barbarą Mori |
|
Powrót do góry |
|
|
|