Telenowele

natalia** · Wysłany: 16:25:32 02-03-21 Temat postu:

Fajnie że telenowela jest dostępna w necie inaczej bym Musiała zrezygnować !

Po 1 odcinku jestem mile zaskoczona bo spodobało Mi się bardzo że Rubi nie jest bierną kopią Ceny marzeń do tego fajny pomysł z tym reportażem

A co do samej aktorki która wciela się w postać Rubi uważam że ma świetną figurę , ale daleko jej do Barbary Mori , ale uważam ze całkiem dobrze gra , myślałam że będzie dużo gorzej !
Fajnie zobaczyć Elę Vedel i jestem ciekawa jaka rolę tutaj odegra bo przeprowadza wywiad z Rubi a ta znalazła jej pistolet i na końcu odcinka mierzyła do Niej i strzeliła !

Dużo tez pozmieniali bo Maribel nie ma nogi po wypadku , widać że ma wsparcie w ojcu bo o matce tego nie można powiedzieć jakby to była Jej wina

Nie podoba Mi się już ta baba !!!
A co do Hectora źle się zachował bo wybiegł jak tchórz gdy dowiedział się że Maribel jest niepełnosprawna , z drugiej strony ok mógł mieć do Niej pretensje , ze Mu nie powiedziała , ale inaczej mógł się zachować !!

roksi 20 · Wysłany: 17:12:34 02-03-21 Temat postu:

2 odcinek już jest dostępny
[link widoczny dla zalogowanych]

Fajnie, że Czwórka idzie z duchem czasu

Anna. · Wysłany: 17:42:45 02-03-21 Temat postu:

Póki co nie zachwyca mnie ta telenowela, ale zobaczę jak to się dalej potoczy.

justyn.13 · Wysłany: 18:30:16 02-03-21 Temat postu:

Dwa pierwsze odcinki zaliczone

Telka super się zapowiada

Za plus uważam także małą ilość odcinków, bo dzięki temu akcja na pewno będzie szła bardzo szybko do przodu

Jestem bardzo ciekawa jak to się rozwinie i skończy

LuzPablo85 · Wysłany: 19:40:55 02-03-21 Temat postu:

Mi się też podoba ta telenowela, Rubi świetnie wygląda, super były jej sceny z Alejandro. Pięknie się Hector zachował prosząc Maribel o wybaczenie. To na plus że jest mało odcinków bo akcja pójdzie szybko będzie się toczyć a co do entrady podoba mi się bardzo w niej piosenka przewodnia jest genialnie śliczny ten utwór z czołówki Rubi.

Czekam na kolejny 3 jutro odcinek.

edka · Wysłany: 19:59:11 02-03-21 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 20:26:19 02-03-21 Temat postu:

A mnie się podoba. Po drugim odcinku już się wkręciłam. Sama Sodi przekonuje mnie coraz bardziej

Hector przeprosił Maribel, ale wyglądało to trochę jakby to Alejandro go to tego musiał namówić. Za to właśnie Alejandra polubiłam. Widać, że facet wyznaje pewne wartości, zna wartość człowieka, jest sympatyczny i jest dobrym przyjacielem.

Maribel też lubię, za to że umie się z siebie śmiać i jest pozytywna. No i Kim wyglada w tej telce rewelacyjnie

Dla mnie trochę za szybkie tempo, ale patrząc na liczbę odcinków to spodziewałam się takiego. Podobały mi się też sceny Alejandra i Rubi

Atahan · Wysłany: 21:15:57 02-03-21 Temat postu:

Porównując Alejandra i Hectora uważam, że ten drugi jest niedojrzały. To wygląda tak, jakby Alejandro musiał mu wszystko na tacy podawać. Gdyby nie rozmowa i nie pokazanie jak silne są osoby niepełnosprawne, to Hector pewnie dalej by nic nie zrobił. Tylko jemu chyba jednak trochę na niej zależy, albo zapadła mu w głowie, skoro przeglądał jej zdjęcia. Przeprosił ją, w praniu wyjdzie na ile było to szczere.
Za to Alejandro jest dużo bardziej wyrozumiały i przede wszystkim ceni życie każdego jednakowo, w końcu jest kardiologiem. Widać, że zaczęli nadawać z Rubi na tych samych falach.
Końcówka odcinka tak samo oczywista, jak poprzednia. W 1. odcinku było wiadome, że Rubi nie zabije dziennikarki, bo z kim miałaby prowadzić wywiad i przedstawiać dalsze losy swojego życia, tak teraz tak samo spadła i pewnie nic jej nie będzie, bo gdyby uderzyła głową i umarła, to nie zmartwychwstałaby udzielać wywiadu. A na zabawę ze szpitalami nie ma czasu przy 20 paru odcinkach.
Rodzina protki mnie nudzi, nic ciekawego tam na razie nie ma. Ta matka to mam wrażenie, że najchętniej by chciała razem z córkami i wnuczką brać udział w reklamie pasty do zębów. Zero kłótni, zero sprzeczek, tylko wszyscy ciągle uśmiechnięci i zgadzający się na wszystko. Siostra Rubi też jest bardzo przewrażliwiona, ale ją jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo z tego, co widać nie ma męża i musi sama wychowywać córkę, a z siostrą jest w napiętych stosunkach i się nie dogadują. Rodzice Maribel niby ją kochają, ale jak mają scenkę na odcinek, to trudno powiedzieć. Jej matka, jakby z trudem się pogodziła ze stanem Maribel. Tylko zastanawiam się, czy to ma związek z tym, że niepełnosprawnej Maribel będzie ciężko w życiu, nikogo nie znajdzie i nie pasuje do perfekcyjnej rodziny, czy może ten wypadek samochodowy, o którym wspomniała Maribel niesie za sobą jakiś sekret?

Sylwia94 · Wysłany: 21:32:46 02-03-21 Temat postu:

Jestem po pierwszym odcinku, ale mam mieszane uczucia. Może dlatego, że widziałam "Cenę marzeń" i to dwa razy. Nie umiem nie porównywać obu produkcji, choć historia została mocno pozmieniana.
Zaczynając od protki to niestety nie widzę jej. Jej uroda jest jak dla mnie mocno przeciętna. Dużo bardziej podobają mi się Maribel czy Cristina. Protka przyciągająca uwagę w sali wykładowej to przesada. Według mnie brakuje jej seksapilu i charyzmy, którą miała Barbara Mori. Nie wspominając oczywiście o wyjątkowej urodzie Barbary.
Mam też problem z wiekiem aktorów. Camila gra studentkę, a ma 34 lata. Tania ma 31 lat, a gra starszą siostrę z dzieckiem. Mayrin ma 50 lat, ale nie pasuje mi do roli schorowanej matki dwóch dorosłych córek (Ana Martin miała około 58 lat).
Maribel na plus, budzi moją sympatię

Wydaje się silniejsza niż jej odpowiedniczka z "Ceny marzeń". Dziwna jest za to jej matka, która ma chyba największy problem z tym, że jej córka ma protezę. Ogólnie zdziwiło mnie, że Maribel ma matkę, bo w "Cenie marzeń" zginęła w wypadku samochodowym, gdy Maribel była mała.
Aktorzy grających Alejandra i Hectora też na plus

Choć postać Hectora nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, gdy dowiedział się o niepełnosprawności Maribel. W "Cenie marzeń" wydaje mi się, że Hector dużo lepiej to przyjął. Tutaj wygląda mi na to, że Hector niby ma pretensje o to, że Maribel ukryła prawdę, ale tak naprawdę chodzi o sam fakt protezy.
Pomysł z wywiadem ciekawy, ale jak 20 lat temu Rubi miała smartfona to co to za rok 20 lat później

Poza tym Rubi 20 lat później jest wciąż bogata, a w "Cenie marzeń" została biedna i mocno oszpecona, na co zasłużyła...

Renzo · Wysłany: 21:38:29 02-03-21 Temat postu:

A ja się wyłamię i powiem, że mnie Kimberly nie przekonuje jako Maribel

Może zmieni się to w dalszych odcinkach, gdy trochę sobie pocierpi. Niby rozumiem, że ten jej strach, ale za bardzo wszystko przeżywa. Sytuacji z Hectorem sama jest sobie winna, bo powinna była mu wspomnieć o swojej niepełnosprawności na samym początku znajomości i albo okazałby się wyrozumiały albo przekonałaby się, że nie jest jej pisany. Zachowania Hectora nie będę tłumaczyć, bo było bardzo niedojrzałe jak na obecne czasy, gdy inwalidztwo to już nie taki temat tabu jak kiedyś. Rosa ma jakiś problem z niepełnosprawnością córki, tak jakby się jej wstydziła czy co

Ciekaw jestem co kobieta ma wnieść do tego wątku.
Podobała mi się scena pierwszego oficjalnego spotkania Rubi i Alejandro, gdy wpadli na siebie i patrzyli sobie głęboko w oczy

Jedna z lepszych scen jakie kiedykolwiek widziałem.

Lineczka · Wysłany: 21:50:00 02-03-21 Temat postu:

Moje wrażenia po pierwszym odcinku pozytywne, ale fajerwerków nie było. Entrada na duży plus, zwłaszcza piosenka przewodnia, która wpada w ucho, jest nowoczesna i przyciąga uwagę.

To moja pierwsza produkcja z Sodi. Spore wyzwanie przed nią stało. Obawiałam się, że wypadnie fatalnie i nie podoła, ale nie jest aż tak źle. Momentami grała bardzo fajnie, zwłaszcza w scenach z teraźniejszości. Pomysł z dziennikarką przeprowadzającą wywiad świetny! Wracając do Sodi to do Barbary Mori jej daleko, tak i pod względem urody jak i gry. Rubi z Ceny marzeń była piękna, seksowna, kobieca, zmysłowa, miała w sobie to coś, co powodowało, że błyszczała, wyróżniała się w tłumie, nikogo więc nie dziwiło, że faceci za nią szaleli i że przyciągała ich uwagę. Na jej tle Sodi wypada blado, scena gdy wchodzi spóźniona na wykład a wszyscy się nią zachwycają wypadła słabo, nieautentycznie. Sodi jest atrakcyjna, zadbana, ma ładną figurę, ale nie ma tak wyjątkowej urody i sposobu bycia aby wyróżniać się w tłumie i wszystkich zachwycać jak nam to próbuje się wmówić, takich kobiet jak ona jest wiele. Aczkolwiek aktorce daję szansę i jestem ciekawa tej postaci w tej wersji. Ciekawe kto ją tak oszpecił (blizna, problemy z chodzeniem).

Ela w roli dziennikarki wypada ok, świetnie tu wygląda.

Kimberly w roli Maribel na plus, ślicznie się prezentuje, o wiele lepiej niż w TdR. Oby tylko nie poświęcała się tak dla innych jak Maribel z Ceny marzeń. Scenarzyści poszli w tej wersji o krok dalej z niepełnosprawnością Maribel, dziewczynie została amputowana noga poniżej kolana.

Tego już odwrócić się nie da (w Cenie marzeń Maribel odzyskała sprawność dzięki Alejandro, który był ortopedą). Przykre jest to w jaki sposób matka mówi o własnej córce. Zamiast ją wspierać to tylko przypomina jej o kalectwie i przejmuje się opinią innych osób.

Nie polubiłam tej postaci. Za to ojciec Maribel wydaje się spoko, ma inne podejście do córki, nie podcina jej skrzydeł. Fajnie zobaczyć w tej roli Lisardo.

Alejandra było bardzo mało w tym odcinku. Za wiele o nim powiedzieć nie można. Jose Ron atrakcyjny ja zawsze, HOT.

Prezentuje się podobnie jak w LMDV, w TDLV i MIVAC wyglądał najlepiej, taka fryzura najbardziej mu pasuje.

Rodrigo wygląda świetnie, zwłaszcza na zdjęciach, które Maribel pokazywała Rubi.

Przyciąga uwagę, jestem ciekawa gry aktora, bo też go tutaj pierwszy raz widzę. Postać Hectora w Cenie marzeń była moją ulubioną, więc poprzeczka jest wysoko zawieszona.
Nie podobało mi się zachowanie Hectora, gdy odkrył niepełnosprawność Maribel. Miał prawo się zdenerwować, że ukryła przed im prawdę, ale ten wybuch złości był nie na miejscu. Aż przykro się na to patrzyło. Facet zachował się jak płytki egoista.

Źle o im świadczy, że wyszedł wzburzony z domu i zostawił zapłakaną Maribel.

Końcówka nie zrobiła na mnie wrażenia, bo przecież wiadomo, że Rubi nie zabije dziennikarki w pierwszym odcinku.

Adam · Wysłany: 23:35:11 02-03-21 Temat postu:

Świetne uczucie drugi raz obejrzeć ten serial, tyle że teraz z lektorem.

Jak emitowali w Meksyku to nic a nic nie przewijałem.

Entrada super ale coś chyba nie tak poszło, mianowicie przyspieszona prędkość bo głos Camili taki jakby zmodyfikowany.

Rubi jest piękna.

Przynajmniej dla mnie, Camila jest po 30stce ale ma 'baby face' także spokojnie może grać studentki.

Protka mimo, że pochodzi z bogatej dzielnicy to ubiera się modnie, jest zadbana, ma wypasiony telefon. Mężczyźni się za nią oglądają. W dodatku jest czasem bezczelna, bezkompromisowa, wręcz bez wstydu.

Ale tutaj tkwi jej siła, dobrze wie jak wykorzystać swoje atuty do własnych celów.

Rodzinę Rubi spotkała ogromną tragedia. Chuspa, facet spod ciemnej gwiazdy z dzielnicy protki został odrzucony przez nią i w akcie zemsty podpalił jej dom.

W ten sposób kobiety straciły cały dobytek. Refugio, Cristina i Fernandita to bliscy Rubi. Najważniejsza dla niej jest siostrzenica, bardzo urocza zresztą.

Eli Velden nie lubię ale tutaj się zrehabilitowała swoją rolą. Jej postać Carla Rangel jest dziennikarką, będzie prowadzić wywiad z Rubi. Ta będzie opowiadać jej o swoim życiu sprzed 20 lat. Rezydencja gdzie mieszka protka jest strasznie ponura, taki jakby zamek. W dodatku światła laserowe. Można poczuć, że to więzienie. Ogólnie to wszystko jest owiane jedną wielką tajemnicą.

Camila jest ucharakteryzowana na kobietę 40+, ma bliznę na twarzy ale wg mnie dalej wygląda na nastolatkę mimo tych ciemnych krótkich włosów i postarzających strojów.

Co do Kimberly to wg mnie jest drewnem aktorskim, ale wizualnie prezentuje się fajnie i jak na ten moment aktorsko też.

Nie lubiłem Maribel 2004, taka przesłodzona i w ogóle.

Przyjaciel Rubi w wersji 2004 zajmował się modą, był zniewieściały i miał pieska. Tutaj jest inaczej. Tutaj Loreto jest trenerem fitness. Liczę, że ta dwójka będzie mieć sporo scen.

Maribel, przyjaciółki protki jest niepełnosprawna, nosi protezę nogi.

Jest to dla niej kompleks, ale chyba nie jakiś wielki. Ma marzenia i cieszy się życiem, jest zauroczona bogatym Hectorem. Ale ona mu nie powiedziała o swoim problemie, a powinna! Wstyd wstydem ale to istotna kwestia.

Tak naprawdę Rubi się do tego przyczyniła, wręcz specjalnie wylała na nią wino a Hector wycierając plamę dotknął czegoś twardego. Zareagował dość nerwowo, miał prawo ale moim zdaniem przesadą było to rozgoryczenie jego i wyjście z jej domu z hukiem.

+ W ogóle aktor grający Hectora jest podobny do Sebastiana Rulli'ego z tamtych czasów "Ceny marzeń".

Pierwsze spotkanie progów czyli Rubi i Alejandra nawet urocze, pomyliła go z taksówkarzem.

Chemia nawet jest. Urocze było jak prot śmieszkował przy znajomych, że świętuje z Rubi pierwszą rocznicę ślubu.

Rubi nieźle popiła.

Weszła na krzesło i straciła równowagę w wyniku czego spadła chyba z dużej wysokości.

Liczę, że nic poważnego jej się nie stanie!

hayleyss · Wysłany: 0:08:54 03-03-21 Temat postu:

Ja muszę przyznać, że dla mnie też Rubi jest ładna. W tym odcinku w scenie na uniwersytecie wyglądała świetnie! I tak- zgadzam się, że Barbara Mori była ładniejsza, ale Sodi ma w sobie coś takiego

Bije od Niej pewność siebie, przekonanie o swojej atrakcyjności i to widać gołym okiem więc i ona taka uśmiechnięta, ładnie ubrana i przede wszystkim dumna ze swojego wyglądu może się podobać innym.

Ron jak zwykle fajnie, lubię Jose. Jedynie w "Zakazanym uczuciu" nie lubiłam Jego postaci, ale tam miał beznadziejnie rozpisaną rolę i nie wiele dało się z tego wycisnąć, jako Alejandro od początku mnie przekonuję.

Super facet. Ma fajne sceny z Rubi i chemię. Cóż w Cenie marzeń też lubiłam na początku Alejandra z Rubi puki on nie stał się totalnym naiwniakiem

Mam nadzieję, że tutaj tak nie będzie

justyn.13 · Wysłany: 0:49:09 03-03-21 Temat postu:

Mi także bardzo podoba się piosenka przewodnia- jest prześliczna. Na dodatek to sama Sodi wykonuje utwór

Też uważam, że Barbara Mori jest ładniejsza niż Sodi, ale ta druga też nie jest zła. Na pewno ma w sobie to coś

Doskonała charakteryzacja Mayrin Villanueva. Prawie jej nie poznałam

Świetna aktorka!

Rubi oprócz siebie kocha jeszcze naprawdę tylko swoją siostrzenicę. Widać jak bardzo Mała jest dla niej ważna, a i ona jest zapatrzona w ciotkę jak w obrazek.

Kimberly jest bardzo autentyczna w swojej roli. Świetnie zostało ukazane jej kalectwo.

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że ta Carla, dziennikarka która przeprowadza wywiad z Rubi jest chora psychicznie. Dziwnie się zachowuje i jeszcze ta broń w jej torebce... Ciekawe czy ona nie ma obsesji na punkcie historii Rubi

Lineczka · Wysłany: 1:01:35 03-03-21 Temat postu: