Telenowele

Adam · Wysłany: 16:31:48 06-03-21 Temat postu:

Tak, to odpowiedniczka Sonii.

W ogóle mi zabrakło jak Maribel zobaczyłaby na własne oczy Rubi z Hectorem. Jakaś konfrontacja a tutaj nic. Najgorsze tchórzostwo nie pojawienie się na ślubie, w sumie na równi z porzuceniem pod ołtarzem.

Mogliby nakręcić serio z minimum 40 odcinków biorąc pod uwagę sukces ratingowy w Meksyku i USA.

Sylwia94 · Wysłany: 18:10:24 06-03-21 Temat postu:

Jestem już na bieżąco

Moim zdaniem Kimberly bardzo dobrze zagrała sceny rozpaczy na ślubie, jak zniszczyła suknię i ściągnęła protezę

Szkoda, że nie było sceny na lotnisku, jak Maribel widzi jadących schodami całujących się Rubi i Hectora jak w "Cenie marzeń".
Dziwne wyszły te zaręczyny Hectora. Tak jakby wolał wolny związek, ale poprosił Rubi o rękę, bo zaczęła się tego domagać.
Minął rok, Rubi mieszka z Hectorem w Hiszpanii. Nie wygląda na jakąś nieszczęśliwą, choć wspomina Alejandra. Nie ma też problemu, by sypiać z mężem.
Alejandro spotyka się z jakąś lekarką, ale uroda tej kobiety do mnie akurat nie przemawia.
Odbyła się gala w Madrycie, na której zjawili się Rubi z Hectorem oraz Alejandro ze swoją dziewczyną. Rubi i Alejandro spotkali się...
Refugio nie chce przyjąć pieniędzy, które przesyła jej Rubi. Czuje się gorzej. Dalej leczy ją Alejandro.
Cristina spotyka się z Cayetanem. Zapewne straciła pracę u Artura, ale nic o tym nie było mowy.

Amapola · Wysłany: 19:56:21 06-03-21 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:23:21 06-03-21 Temat postu:

Wydaje mi się, że mamy do czynienia z wersją z Univision w której cięte były sceny miłosne. Zauważyliście, że we wspomnieniach Rubi ze zbliżenia z Alejandro pokazano bardziej szczegółowe ujęcia niż w odcinku w którym się kochali? Tak więc wychodziłoby na to, że ta scena w 3 odcinku została wycięta/skrócona.

M@rcin · Wysłany: 20:44:39 06-03-21 Temat postu:

Na

[link widoczny dla zalogowanych] jest wersja z Univision, tam też w trzecim odcinku nie ma tej sceny łóżkowej.

Lineczka · Wysłany: 20:51:53 06-03-21 Temat postu:

M@rcin · Wysłany: 20:55:29 06-03-21 Temat postu:

Tej sceny nie było też na Las Estrellas, pokazano tylko fragmenty jako wspomnienia w kolejnych odcinkach.

notemetas · Wysłany: 21:13:54 06-03-21 Temat postu:

Adam · Wysłany: 17:51:58 07-03-21 Temat postu:

Ale ktoś ma prawo lubić Rubi w wersji Sodi. Kwestia indywidualna.

Alejandra pojawiła się na castingu do roli protki może jako przykrywka żeby nie wszyscy myśleli, że angaż ma w kieszeni od początku Camila.

RutilaCasillas · Wysłany: 18:27:05 07-03-21 Temat postu:

akane saotome · Wysłany: 19:29:52 07-03-21 Temat postu:

Sama nie wiem czy będę kontynułować te telke, obejrzałam 2 odcinek i na plus w sumie tylko dobra piosenka czołówki i niektóre sceny w przyszłości. Ale za to bardzo dużo minusów.
Rubi jest po prostu wredna i niesympatyczna, wiadomo, o to chodzi ale jej zagrywki względem niepełnosprawnej dziewczyny okropne, buta względem dziekana irytująca, choćby i sobie zasłużył a scena gdy spotykają się z Alehandro jakaś taka płytka i mało przekonująca. Brak chemii z którymś z panów. Dodatkowo minus dal mnie to budowanie świata. Jeśli retrospekcje zdarzyły się 20 lat temu, to dlaczego obie epoki wyglądają identycznie, od mody po architekturę i technologie. No i aktorka nie wygląda dość staro by grać tak dojrzałą kobietę bo na moją matematykę powinna się zbliżać do 50-ki z czym przebrali ją jak jakąś damę po 70-ce. Na dodatek ma ona mieć niby bliznę na twarzy o której istnieniu dowiedziałam się z jakiegoś przypadkowego opisu znalezionego w sieci. Czyli tu charakteryzacja i podejście do szczegółów też siada. Na razie produkcja wygląda mi na mocno zrobioną na odwal się, bez większego zainteresowania ze strony twórców. Może obejrzę sobie odcinek co jakiś czas, bo króciutka, ale tak naprawdę to nie zaparło mi jakoś tchu by poznać tajemnice Rubi którą tak się jara nasza reporterka. Nie zdziwię się jeśli to ona jest tą siostrzenicą, bo niby skąd wie że już się nie spotkały? Wyjaśniałoby to też poniekąd skąd ta fascynacja.
Btw, Rozbroiło mnie że w 2 odcinku dziewczyna weszła do sypialni i znalazła pokój który można określić tylko jako przydomowa wytwórnia filmów dla dorosłych. Już wiadomo skąd Rubi czerpie kasę na czynsz

hayleyss · Wysłany: 14:20:31 08-03-21 Temat postu:

karolina0255 · Wysłany: 15:57:51 08-03-21 Temat postu:

Z początku powiało nudą, ale jak pojawienie się Maribel wszystko zmieniło. Podoba mi się ta postać. Za to Alejandro to nie ma za grosz szacunku do siebie. Typiarka go wystrychęła na dudka z jego najlepszym przyjacielem, a on się z nią przespał wcześniej pobiadoląc troche. Parodia nie serial. Ciekawe do czego posunie sie zazdrosny Hector.
Rubi z 2040 i jej rady to sztos tego serialu. Przeraża mnie troche ten lokaj.
Mama Rubi pozamiatała zbirów. Ale mieli miny. Szkoda, że kosztem zdrowia.
Jeszcze raz się powtórze, ale uwielbiam żądną zemsty Maribel.
Alejandro sam zepsuł sobie przyszłość na własne życzenie. Oni siebie warci z Hectorem
Mega szkoda mi się zrobiło ten Soni.
Końcówka żenada w wykonaniu Alejandra. Ten odcinek nie był za dobry

justyn.13 · Wysłany: 16:03:20 08-03-21 Temat postu:

Hector zaczyna płacić za swój błąd. Bardzo dobrze, że nie jest pewny Rubi. Jako postać zaczyna irytować przez swoją chorobliwą zazdrość, ale dostaje teraz to na co zasłużył. Alejandro zaskoczył mnie tym, że przyznał się Hectorowi do tego, że spał z jego żoną

A jakby tego było mało to już niedługo Arturo za namową Maribel może zniszczyć mu karierę. Jakoś nie jest mi Hectora wcale szkoda

Po roku doszło do spotkania Alejandra z Rubi. Na początku Alejandro robił jej wymówki za to jak potraktowała jego i Maribel. Gdy doszło do ich drugiego spotkania to para wylądowała razem w łóżku. Szkoda, że Alejandro nie potrafił jej się oprzeć. Żal także Soni, lekarki, z którą się spotyka. Dziewczyna się w nim zakochała i niestety przeżyła zawód dowiadując się, że Alejandro nadal kocha Rubi, a co najgorsze zdradził ją z nią.

Maribel bardzo się zmieniła. Stała się bardzo zawzięta, czuje się rozgoryczona i cierpi. Powinna wrócić do życia, powinna znowu stać się tą samą osobą co dawniej, bo inaczej stanie się w końcu zgorzkniała.

Nie wiedziałam, że Rubi ma bliznę na twarzy. Dopiero dzisiaj ją zobaczyłam

Atahan · Wysłany: 16:18:29 08-03-21 Temat postu:

Zgadzam się z tobą karolina0255. Już nawet jakaś cięta riposta, czy obrażenie byłoby lepsze, choć pewnie spłynęłoby to po niej, bo ona spełnia swój życiowy cel, ale wskoczyć następnego dnia jej do łóżka? Powiedział o tym Hectorowi, normalnie obstawiałbym, że Rubi rozpocznie teraz grę aktorską i będzie wmawiać Hectorowi, że to kłamstwo. Ale tu jest mało odcinków, więc pewnie teraz Hector będzie planował zemstę i będzie rozwód. Przecież ślub był już tyyle odcinków temu.
Maribel po tej zmianie podoba mi się dużo bardziej, niż wcześniej. Owszem, to jej szczęście i zapijanie się w winie to przykrywka smutku, ale chociaż biją od niej jakieś emocje. Nie jest tak mdła i skryta, jak to było wcześniej. Znalazła sobie nową przyjaciółkę, ciekawe czy szczerszą od Rubi.
Bardzo podoba mi się także postawa Soni, w porównaniu do Alejandra. Ona się nie będzie poniżać dla mężczyzny, który sypia z inną. Wyszła, trzasnęła drzwiami i bardzo dobrze zrobiła. Miłość, miłością, ale chociaż ma swoją godność. A Alejandro niech sobie dalej liczy na seks z Rubi raz na rok, kiedy ona będzie dalej przebierać w bogaczach, pewnie nie bez powodu wprowadzili cara mody, a w czołówce jest jeszcze jakiś pałac, więc po Hectorze pewnie kilku ich jeszcze będzie. Historia rodziny Rubi dalej mnie nie obchodzi, mają scenkę na odcinek i dzisiejsze pogorszenie się zdrowia matki Rubi nawet w ułamku mnie nie zainteresowało, bo z tymi postaciami nie da się zżyć, dalej nie kojarzę dobrze ich imion, oprócz Ferndandy.