|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:53:19 18-08-11 Temat postu: |
|
|
Alonso jest faktycznie typowym nudziarzem, ciepłą kluchą i brzydalem, bez jakiegokolowiek charakteru. Na dodatek dosłownie chwilę po zerwaniu z Loreną, znalazł pocieszenie w ramionach Sary. Bezczelny typ, bez jakichkolwiek skrupułów - na miejscu głównej bohaterki już dawno skreśliłabym go z listy potencjalnego partnera. Zaś ona sama jest cudowną osobą - nie tylko dobrą i szlachetną, ale także inteligentną, utalentowaną i silną. Nawet w chwilach słabości potrafi się bowiem pozbierać i stawić czoło przeciwnościom losu. Wierzę także, że odniesie sukces dzięki swojej cierpliwości, wytrwałości oraz znajdzie prawdziwe szczęście, na jakie zasługuje.
Muszę jednak przyznać, że moim ulubionym bohaterem jest Erneto. Ajj, cóż to jest za facet - przystojny, pewny siebie i zabawny. Gdy pojawia się na ekranie tv, na mojej twarzy dosłownie zakwita uśmiech. Uwielbiam jego scenki nie tylko z Loreną, które mają w sobie coś wyjątkowego i romantycznego (nawet jeśli odbywają się na ulicy), ale także jego pogaduszki z siostrą. Hihi jego ukrywanie babeczek przed nią, za każdym razem doprowadza mnie do ataków śmiechu Choć nie powiem, bo wczorajsza scena Ernesta z Loreną w restauracji była bombowa - nasza bohaterka gładko sobie poradziła z kobietą, która zaatakowała naszego przystojniaka Wyrzuciła jej makaron na włosy i oblała winem - to się nazywa charakterek |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:05:27 19-08-11 Temat postu: |
|
|
W Lorenie jest fajne właśnie to mimo,że jest do bólu dobra,szlachetna to ma przytym charakterek i nie jest jakaś głupia.A Ernesto też jest moim ulubionym bohaterem.On jest mega!Alnoso to dupek i może sie schować.Jakby kochal Lorene to by nie poszedł odrazu po zerwaniu wo łóżka z Sarą. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:07 20-08-11 Temat postu: |
|
|
Hihi nad Ernestem to mogłabym się rozpływać całe dnie - ten jego zabójczy uśmiech i zniewalające spojrzenie doprowadzają dosłownie do obłędu W ogóle ostatnio kulam się ze śmiechu przy jego każdej potyczce słownej z Monicą - potrafią działać sobie na nerwy, jak mało kto A ona dodatkowo zarysowała mu bezczelnie samochód, wyjeżdżając spod domu. Na szczęście jeden chłopak był tego świadkiem i wypaplał wszystko naszemu przystojniakowi - ofc za pieniądze. Ich dialog był znakomity:
Dzieciak: Myślałem, że to Pana dziewczyna...
Ernesto: A Ty byś chciał taką wiedźmę??
Dzieciak: Nie...
Ernesto: No właśnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sintia03 Prokonsul
Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 1:00:25 21-08-11 Temat postu: |
|
|
Ernesto jest zabójczy.Zupełnie inny niż Alonso. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:45:36 22-08-11 Temat postu: |
|
|
Wiesz, co?? Osobiście już dawno nie widziałam tak niemrawego bohatera, jak Alonso...Jeny, ten człowiek nie ma w sobie ani trochę luzu.Nie wspominając już o spontaniczności. Tragedia jednym słowem
Ernesto zaś choć kreowany jest na typowego babiarza, to ma w sobie coś tak uroczego, że momentalnie odpływam. Zgadza się - miał mnóstwo kobiet w swoim życiu, ale i z tego faktu potrafi stosownie żartować, obdarzając najczęściej Lorenę tym swoim promiennym uśmiechem
A jak ją dzisiaj słodko przytulił...Ajjj
Uśmiać się można także przy trio: Maruja, Paula i Greta. Zawsze mają zabawne zawirowania z jednym facetem
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 20:47:24 22-08-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Coqueta Cool
Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 586 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:16:06 22-08-11 Temat postu: |
|
|
Też nie lubię Alonsa jako bohatera. Naiwniak i tzw. chłop bez jaj. Ale Soto sprawdza się w tej roli naprawdę nieźle. Można krytykować postępowanie Alonsa, ale nie da się nie zauważyć, że bardzo cierpi po rozstaniu z Loreną. Tu brawa dla Soto, bo świetnie to odgrywa. Ten ból ma wręcz wypisany na twarzy. Jak na niego spojrzę, to od razu przypominają mi się ludzie, których spotykam w życiu, którzy są bardzo przybici i trapią ich jakieś poważne problemy. Właśnie tak wyglądają. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:00:09 23-08-11 Temat postu: |
|
|
Macie racje. Mnie Alonso doprowadzał do szału nie mogłam go i tylko się bałam, żeby przypadkiem na koniec nie był z Loreną
Ale ona nawet jeśli jest dobra i szlachetna to nigdy nie była naiwna i nie dawała sobą pomiatać jeszcze nie raz pokaże charakterek a Sarę będzie tylko skręcać |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:10 23-08-11 Temat postu: |
|
|
Hmm, a mnie akurat Soto absolutnie nie przekonuje w roli Alonsa. Nie wzbudza we mnie jakichkolwiek emocji, więc od razu mogę go spisać na straty. Nie to, co Jorge w roli Ernesta - ten człowiek to samym swoim uśmiechem przekazuje tysiące odczuć, dając widzowi swego rodzaju satysfakcję. I po raz kolejny się powtórzę - Lorena i Ernesto są dla siebie stworzeni. Żadko kiedy spotyka się tak zabawną parę, która w tak ciekawy sposób dociera się, by w efekcie końcowym zostać razem
Co do dzisiejszych odcinków to myślałam, że odpłynę przy akcji Lorena & Ernesto - ona zrobiła go w bambuko, wmawiając, że krytyk wydał negatywną opinię na temat nowo otwartej resturacji. Mężczyzna łyknął to, jak ciepłe bułki, cały spanikowany i chciał dzwonić do swojej eks Lori wyprowadziła go więc w końcu z błędu, na co on wziął ją w ramiona i czule pocałował w czoło, ahhh |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:27 23-08-11 Temat postu: |
|
|
No coz ,trzeba bylo sie przyzwyczaic do roli Alonsa,ale ja bym widziala kogos innego do tej roli Scenki Lori i Ernesta slodkie |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:46 23-08-11 Temat postu: |
|
|
Ahh a poczekaj sobie jak już bd parą To jedna z fajniejszych par jakie widziałam w telkach dobrze, że go wprowadzili bo jak by miał być tylko Alonso to pewnie nie ogladała bym telki do końca.
A o Grecie pewnie jeszcze zmienisz zdanie ja jej b nie lubiłam :] za to Matka Loreny jest spoko taka ciepła i sympatyczna. |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:24 23-08-11 Temat postu: |
|
|
Matka Loreny,super kobitka, bardzo mi sie podobala od poczatku gdy sie pojawila |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:55:57 23-08-11 Temat postu: |
|
|
Niestety, osobiście nie potrafię przyzwyczaić się do Alonsa - bo wiem, że ten bohater piekielnie mnie denerwuje, doprowadzając do szewskiej pasji. Dlatego i ja dochodzę do wniosku, że gdyby nie postać Ernesta, telenowela straciła by nie tylko na charakterze, ale i na zabawności. A tak, dosłownie czekam, jak na szpilkach na jego sceny z Loreną. Naprawdę, ich duet to jeden z najlepszych, jakie widziałam - przede wszystkim pod względem lekkości i dobrego smaku
A matką Loreny jest zapewne Zulema?? Która obecnie myśli, że jest matką Sary?? Bo tak jeszcze nie rozkminiłam do końca tego wątku - ze względu na nieobejrzenie pierwszych odcinków
Greta zaś wydaje mi się taką tępą kobietką, szukającą na siłę faceta - dlatego też jej postać mało mnie interesuje Z damskiej obsady na pewno bardzo polubiłam siostrę Ernesta |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:47:17 24-08-11 Temat postu: |
|
|
Sara i Lorena wychowały się w jednym sierocińcu. Lorena zawsze traktowała Sarę jak siostrę ale ta wiecznie jej wszystkiego zazdrościła. Gdy Lorena postanowiła wyjechać do MX na studia do tej szkoły to Sara zaczęła szperać w aktach zabiła matkę przełożoną i zabrała dokumenty jej i Loreny. Ona - Sara - została porzucona na śmietniku a babka Loreny odebrała ją rodzicom zaraz po porodzie z zemsty za to, że jej syn wybrał ubogą kobietę z dwojgiem dzieci i oddała Lore do domu dziecka. Sara podrobiła dokumenty i podaje się oficjalnie za Lorenę, że to niby ona jest wnuczką Hortencji. Ale potem Lori jej pokaże bardzo mi się ten "napad" na Sarę podobał hahaha
I masz rację Greta to taki typowy pustak ale krwi napsuła gdy oglądało się telkę. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:16:43 24-08-11 Temat postu: |
|
|
Ano właśnie taki scenariusz podejrzewałam, tylko nie wiedziałam, jakim sposobem wszyscy uwierzyli właśnie Sarze. Tak swoją drogą to prawdziwa żmija z niej - ma w sobie coś tak odpychającego, że jest jedną z nielicznych villan, za którą jakoś specjalnie nie przepadam. Ale skoro Lorena da jej jeszcze ostro popalić, to bardzo mnie to cieszy. Tym bardziej, że obie bohaterki bardzo często skaczą sobie ostatnio do oczu
Greta wczoraj mnie ostro zdenerwowała, gdy wyjechała do Pauli z tekstem o jej eks-mężu. Faktycznie trafiła w jej czuły punkt, bo ta strasznie przeżyła owe rozstanie. Ale Dario na nowo zaczyna się kręcić wokół byłej żonki...Ciekawe, co z tego wyniknie
Zabawną postacią jest też Arturo. Naprawdę nie wiem, co ten człowiek ma w sobie takiego, że wszystkie kobiety na niego lecą |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:00:49 24-08-11 Temat postu: |
|
|
Lori pozniej odegra sie na siostrze za to co jej zrobila Niby siostry ,a czesto kloca sie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|