Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rywalka od serca/Querida Enemiga -Televisa- Zone Romantica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 76, 77, 78  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zielona
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:22:36 31-10-09    Temat postu:

Odcinek na zakończenie tygodnia bardzo ciekawy;]
Wreszcie Lorena dowiedziała się ,że Sara sfałszowała wyniki i jej rodzicami są Zulema i Omar.Julian dzięki pomocy Rossy znalazł pracę swoich marzeń
Zal mi tego biedaka Ernesta widać ,że cierpi.
A co do Toribio zgadzam się z tobą Adelcia:) dwie kobiety o niego walczą .Ma facet powodzenie.Jak narazie bardziej jest za Cataliną ,ale zazdrosna Amalia tak łatwo nie odpuści


Ostatnio zmieniony przez Zielona dnia 0:23:19 31-10-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madeline
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 925
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chiapas
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:12 31-10-09    Temat postu:

Ciekawe co teraz się stanie z Sarą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:03:45 02-11-09    Temat postu:

Estrella napisał:
Ciekawe co teraz się stanie z Sarą...

Sara to cwany lis, na pewno sobie poradzi w końcu przed nami jeszcze sporo odcinków. Teraz może będzie jej ciut ciężko, ale kobieta jest pomysłowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kika20
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:26:49 02-11-09    Temat postu:

Biedny Chalo i Barbara:placze: teraz ona czuje się winna a Sara to wredna zołza, jej to tylko nic innego, Lorena wreszcie odzyskała rodziców i rodzinę, o której zawsze marzyła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madeline
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 925
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chiapas
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:34:52 02-11-09    Temat postu:

Fajny odcinek dzisiaj tylko zakończenie... Już nie mogę doczekać się jutrzejszego odcinka, ciekawe co będzie dalej!

Też myślę, że Sara jakoś sobie poradzi, ale coraz bardziej grunt pali jej się pod nogami. Hortensja już też wie, że to oszustka, więc niedługo pewnie wyrzucą ją z domu, wystarczy, że Hortensja zacznie mówić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:45:11 02-11-09    Temat postu:

Ja bym też potraktowała Sarę za to co zrobiła chalo i ogółem za wszystkie jej poczynania i cały trud jaki wnosi , żeby była najgorszą bestią w tej telenoweli. Ona juz dawno Hortensię pobiła. Szkoda mi Barbary, bo widać że bardzo kochała Gonzala. U Tobribio amory idą świetnie, Catalina cała w skowronkach, Arturo zazdrosny o mamusię, ze już nie widzi jego i nie ma go w centrum zainteresowania. Żal mi Ernesto, miał w łzy w oczach jak zobaczył Lore z tym Alonso. Biedak, czuje się zdradzony, a ten Alonso większą krzywdę zrobił Lore
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 25886
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:15:01 02-11-09    Temat postu:

Adelcia:) napisał:
Ja bym też potraktowała Sarę za to co zrobiła chalo i ogółem za wszystkie jej poczynania i cały trud jaki wnosi , żeby była najgorszą bestią w tej telenoweli. Ona juz dawno Hortensię pobiła. Szkoda mi Barbary, bo widać że bardzo kochała Gonzala. U Tobribio amory idą świetnie, Catalina cała w skowronkach, Arturo zazdrosny o mamusię, ze już nie widzi jego i nie ma go w centrum zainteresowania. Żal mi Ernesto, miał w łzy w oczach jak zobaczył Lore z tym Alonso. Biedak, czuje się zdradzony, a ten Alonso większą krzywdę zrobił Lore

Zgadzam się z tobą , Alonso nie wierzył Lorenie i zdradził ją z jej przyjaciółką a Ernesto przespał się tylko z Moniką i to na dodatek przed tym jak zaczęli się ze sobą spotykać . Niestety widać , że Alonso dzięki temu , że odkrył prawdę zyskał dużo w oczach Loreny .
List do Barbary , nigdy bym się nie spodziewała czegoś takiego po dawnym Chalo , widać , że naprawdę ją kochał . Szkoda tylko , że ona teraz myśli iż on się zabił przez nią a mogła by pomyśleć , że ktoś go otruł szczególnie , że w liście Chalo napisał iż wyjeżdza z nadzieją . Czyli miał nadzieję na to , że kiedyś jeszcze będą razem i nie miał powodu popełniać samobójstwa .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:37 02-11-09    Temat postu:

Fakt,że to dziwnie odebrała Barbara i pomyślała, ze on chciał się zabić. Alonso zyskał, ale głupi ma zawsze szczęście No oczywiście żartuję, ale nie podoba mi się że ten doktorek po co on chcę pogrzebać miłość Lore&Alonso. Swoją szansę miał, a że był głupi to jego strata. sorry, ale ja zaczynam wątpić w racjonalność scenariusza, tj, postępowania Loreny. Najgorsze że ten A.U ma taką sympatię u rodziców Lore, ale się nie dziwię. Ja wolę Ernesto, a jak Lore go nie chcę to ja się ustawiam do kolejki do niego (oczywiście na stan dzisiejszy, bo historia się rozwinie).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kika20
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:21:30 02-11-09    Temat postu:

Tak dziwne ale z drugiej strony wziąć pod uwagę początek listu coś w stylu zanim odejdę......i te narkotyki to co Barbara miała sobie pomyśleć, a Alonso nie dość że jej nie uwierzył to związał się z tą Sarunią no sory bardzo a teraz się tłumaczy że głupi był no ale w tej kwestii to się z nim zgadzam

Ostatnio zmieniony przez kika20 dnia 23:22:23 02-11-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zielona
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:29:10 03-11-09    Temat postu:

Bardzo smutne sceny z Barbarą i Chalo.Jeszcze Sara tego pożałuje.Ja osobiście lubie Alonso,ale Lorena ma byc z Ernesto i tyle ten to dopiero ją kocha.I jeszcze te łzy w jego oczach jak zobaczył przytuloncy Lorene i Alonso,żeby on tylko czegoś głupiego nie powiedział w kolejnym odcinku.
Arturo zazdrosny o mamusie się robi.Toribio spodobała się Catalina.No i najważniejsze,że Lorena odnalazła rodziców i jest szczęśliwa;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:38:53 03-11-09    Temat postu:

jak sądzę że Ernest coś klapnie, ale mu się nie dziwię, bo myśli że Lore kręciła z Alonso. Mój biedny Ernestito Ja go chcę natychmiastowo z Loreną Barbara pewnie się na razie nie pozbiera(zwł. że Vasco będzei też miał wypadek-a właściwie podobno tam w miasteczku ludzie tego tajemniczego miejscowego notabla go pobiją)
Alonso sobie powinien znaleźć inna dziewczynę a nie za Lore się po raz kolejny brać. Ich zaręczyny to będzie dzień smutku u mnie i nie tylko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:20:17 03-11-09    Temat postu:

Sorki że podpostuję,a le zamieszczam artykuł z Romci:
Za kulisami: Rywalka od serca
Amistades peligrosas (Niebezpieczne przyjaźnie) lub Malas compañías (Złe towarzystwa) – tak miał brzmieć tytuł serialu, zanim zdecydowano się na Querida Enemiga (dosł. Ukochany wróg).

Aktorzy w większości czuli się dobrze z wizerunkami swoich postaci, w ich fryzurach i ubraniach – ale Gabriel Soto narzekał. „Od kilku dni patrzę w lustro i mówię sobie ‘to nie ja’. Nie podoba mi się, że musiałem zgolić brodę, nie podoba mi się przyciemniony kolor moich włosów. Od dziecka byłem blondynem” – mówił.
Zdjęcia do telenoweli rozpoczęły się 11 lutego 2008. Gabriel wrócił trzy dni wcześniej z Rumunii, dokąd pojechał promować produkcje Televisy. W jednej z pierwszych scen miał odjechać z piskiem opon, tymczasem samochód nie chciał zapalić. W zamian nakręcono więc scenę, gdy Alonso pcha swój samochód. Był dubel, aktor przepychał auto dwa razy. Start telenoweli także był opóźniony – planowano emisję od 21 kwietnia, ostatecznie rozpoczęła się 12 maja.
Dla Any Layevskiej pierwsze tygodnie zdjęć upłynęły wśród obaw o zdrowie. Aktorka czuła się bardzo źle, ale na wyniki badań musiała czekać siedem tygodni – w połowie tego okresu zaczęła pracę nad Rywalką od serca. Okazało się, że Ana cierpi na nadczynność tarczycy. Lekarstwa pomogły, ale i tak zdarzyło się, że musiano przesunąć zdjęcia z jej udziałem, gdyż nie była w stanie grać przez kilka dni.
Impreza promująca odbyła się 8 maja 2008. Aktorzy opowiadali o swych bohaterach, Manuel Mijares, który śpiewał piosenkę w czołówce, zaśpiewał ją także ze sceny, pokazano trailery. Promocja ta była częścią obchodów Dnia Matki w Televisie (w Meksyku – 10 maja). Na widowni zasiadały matki wyłonione m.in. w internetowych konkursach oraz VIP-y. Te ostatnie zaproszono również na przyjęcie, a na nim – skoro promowało serial o kucharzach - nie mogło zabraknąć wyjątkowej kuchni. Raczono się zupą z melona, tartinkami z owocami morza, makaronami i szaszłykami owocowymi zanurzanymi w czekoladowych fontannach.
“Między Loreną i Alonsem nie ma chemii” – pisała prasa. Ana Layevska i Gabriel Soto nie do końca pasowali do siebie na ekranie, choć aktorka mówiła, że czują się ze sobą bardzo dobrze na planie i „wierzę, że to także widać, choć nie oglądałam jeszcze nic z tego, co nakręciliśmy”. Widzowie byli innego zdania. Jednak wkrótce po tym, jak miejsce Sota jako protagonisty zajął Jorge Aravena, oglądalność serialu spadła. Mimo to producenci nie wierzyli już w sukces Layevskiej i Sota jako ekranowej pary. Zaproponowali widzom głosowanie internetowe. Publiczność w 75 proc. opowiedziała się za Ernestem jako partnerem dla Loreny.
Sielanka trwała jednak krótko. „Jorge i Ana się nie znoszą” – donosiła prasa. Podobno do tego stopnia, że gdy Aravena zaprosił całą ekipę na imprezę w swoim domu, Ana odmówiła przyjścia mówiąc „nie lubię imprez”. Komuś innemu zaś powiedziała, że tego wieczoru umówiła się z narzeczonym (?!). Krążyła też plotka, że Ana i jej narzeczony Rafael Amaya (Zdradzona miłość) jednak na tę imprezę poszli i doszło tam do jakiejś kłótni, w trakcie której Rafael zapowiedział, iż „obije Aravenie pysk”. Za co, nie wiadomo, ponoć dla świadków też to było niejasne. W jednym z wywiadów prasowych Amaya stwierdził: „dla Any mogę zabić”. Podobno to stwierdzenie wywołało lekką panikę wśród producentów telenowel – nie, nie z powodów humanitarnych czy etycznych, ale po prostu obaj panowie zarabiają ładnymi buziami i zdefasonowanie ich facjat popsułoby harmonogramy zdjęć. Cóż, oficjalnie Ana i Jorge mówili dyplomatycznie, iż ich relacje są „wyłącznie służbowe”. Jednak chemia na ekranie była większa niż w przypadku Soto… czyżby Jorge był lepszym aktorem?
Ciekawe, czy producenci pozwoliliby Aravenie narażać zdrowie i urodę w wyścigu motocyklowym, tak jak pozwolili na to Gabrielowi Soto pod koniec zdjęć do serialu. Cóż, Soto nie był już wtedy głównym amantem Rywalki… Gabriel wziął więc udział w wyścigu w mieście Pachura i uległ wypadkowi. Na szczęście niegroźnemu, Soto wyszedł z niego tylko mocno poobijany. Na trybunie siedziała Geraldine Bazan, bedącą wtedy w ciąży, jednak zachowała spokój widząc, że ukochanemu nic poważnego się nie stało. A Gabriel zdołał ukończyć wyścig na piątym miejscu.
Czy serialowi kucharze umieli gotować? „Cóż, nigdy mnie kuchnia nie fascynowała, ale nad każdym naszym ruchem w scenach gotowania czuwali nauczyciele tej trudnej sztuki. Niejako mimochodem, podczas kręcenia zdjęć nauczyłam się piec kruche ciasteczka; to nie był skomplikowany przepis, choć przed wejściem na plan na wszelki wypadek poszłam po poradę do kolegów z programu kulinarnego Televisy” – wyznała Ana Layevska. Carmen Bercerra twierdziła, że urodziła się już z dobrym węchem i smakiem: „Pochodzę z Mazatlanu, tam wszyscy umieją doprawiać dania”. Aktorka twierdziła, że jej specjalnością w kuchni są owoce morza. „Ale to łatwe, obierasz, marynujesz i gotowe. Sprawdzian dla kucharza to desery, moim popisowym daniem jest strucla z jabłkami. Mimo to wzięłam kilka lekcji u profesjonalistów, bo w kuchni nigdy nie wiesz wszystkiego, to bardzo rozległa dziedzina wiedzy i umiejętności. Kiedy kręciliśmy sceny w Centro Culinario Ambrosia, widziałam różne specjały kuchni włoskiej, myślę, że powinnam się podszkolić w takich daniach. Uwielbiam hamburgery i tacos, ale jestem na nieustającej diecie i pozwalam sobie na nie rzadko. Jest jedna rzecz, której absolutnie nie jadam: oliwki. Reaguję na nie alergią, swędzi mnie potwornie za uszami i robię się cała czerwona”.
„Koledzy z programów kulinarnych Televisy” to m.in. el chef Oropeza, czyli Alfredo Oropeza prowadzący w tej telewizji kulinarny show El sabor del chef. Kucharz jest bardzo popularny wśród damskiej części widowni, a widzowie każdej telewizji świata kochają „wizyty” bohaterów jednych programów w akcji innych programów. Tu także sceny, w których Sara pracowała jako asystentka el chefa Oropezy bardzo się spodobały. Epizod w Rywalce od serca był pierwszą aktorską przygodą tego szefa kuchni. „Nigdy nie byłem na planie telenoweli, to zupełnie nowe dla mnie doświadczenie i muszę przyznać, że jest więcej podobieństw do nagrywania programu kulinarnego, niż się spodziewałem” – stwierdził Oropeza. Czy miał ochotę na kolejne zadania aktorskie? „Kocham gotować, nie zamieniłbym tego na nic w świecie!”.
Niektóre ze scen telenoweli kręcono w rzeczywistych plenerach. Tak było z wizytą Loreny i Alonsa w Bazylice Matki Boskiej z Guadalupe. Przybycie ekipy filmowej – choć to nie rzadkość w tym najważniejszym sanktuarium maryjnym Ameryki Łacińskiej – wywołało poruszenie. Przed kościołem aktorzy rozdali mnóstwo autografów, fotografowali się z fanami. „Uwielbiam ten typ kontaktów z publicznością, naładowuje niesamowitą energią” – mówił Gabriel Soto. Ana Layevska jest ateistką, ale podkreślała, że dla niej bazylika też jest ważnym miejscem: „Pierwszy raz tu przyszłam, gdy miałam dziewięć lat, ojciec pokazał mi ją, bo jest przecież także atrakcją turystyczną. Miejsce, z którym wiąże się tyle ludzkich uczuć, emocji, zaufania, nadziei, jest miejscem uświęconym”. Soto twierdził, że każda wizyta u Panienki z Guadalupe napełnia go siłą i wiarą taką, że może góry przenosić.
Na ulicy w północnej części miasta nakręcono romantyczną scenę z udziałem miłosnego trójkąta – Loreny, Ernesta i Alonsa. Kiedy Lorena dała Alonsowi drugą szansę, Ernesto walczył o odzyskanie jej wdzięków także poprzez muzykę: zamówił zespół mariachi pod okno ukochanej. Grał zespół Mariachi Gama 1000, śpiewał Aravena – a wraz z nim gapie dookoła planu. Występ Jorge spotkał się z aplauzem tej publiczności. Kręcenie sceny nie obyło się bez przeszkód, zdjęcia musiano zawiesić na dwie godziny z powodu ulewy. Na planie Jorge zaprezentował się jako dobry ojciec: towarzyszyła mu czwórka jego dzieci.
W prawdziwym banku i przed nim powstały sceny z udziałem Sary i Fafy’ego, zakochanego w niej playboya, właściciela stacji telewizyjnej. Sekwencja kończy się zabraniem Fafy’ego (Juan Pelaez) przez ambulans. Tymczasem tego samego dnia przecznicę dalej wydarzył się prawdziwy wypadek – półciężarówka uderzyła w osobowy samochód, który wjechał nagle na skrzyżowanie z duża prędkością. Wypadek nie miał w zasadzie wpływu na plan – ale mnóstwo aktorów i ekipy pobiegło oglądać, co się stało, więc zdjęcia i tak były opóźnione.
Półroczny synek Luz Eleny Gonzalez, Santiago, stał się jednym z najmłodszych aktorów Televisy – zadebiutował na ekranie jako dziecko Diany. „Ta sytuacja ma same zalety: ja mam dziecko przy sobie na planie, a on będzie miał pamiątkę na całe życie, zawsze się będzie mógł obejrzeć jako maluch na ekranie” – mówiła Luz Elena.


Ostatnio zmieniony przez MakSs dnia 13:23:26 03-11-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kakashi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 19464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Aguilehouse
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:09:59 03-11-09    Temat postu:

Faktycznie 73 odcinek był zarazem wzruszający, jak i pełen napięcia.
Bardzo się cieszę, że wydało się kto jest prawdziwą wnuczką Hortensji .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:19:27 03-11-09    Temat postu:

Ale mnie wzruszyło to spotkanie Loreny z rodzicami... aż się rozpłakałam
Tak się zastanawiam, kiedy Sarze zacznie się palic grunt pod nogami. Jak na razie większosc rzeczy idzie jej jak po maśle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MakSs
King kong
King kong


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:20:12 03-11-09    Temat postu:

Ernesto mój biedny Ernesto maskara normalnie zaczyna mi walić textami tego doktorka nie podoba mi się to Czyżby scenarzystce brakło koncepcji na tę postać. Na razie obejrzalam 20 min. i mnie nerwica bierze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 76, 77, 78  Następny
Strona 42 z 78

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin