Telenowele

MakSs · Wysłany: 21:40:01 24-11-09 Temat postu:

ja nic nie zrobię(chyba że odłaczę antenę od kompa lub tv i przestnę patrzeć na nią), tylko mnie to denerwuje

kika20 · Wysłany: 22:09:17 24-11-09 Temat postu:

Rozumiem Cię doskonale Lore to idealny przykład tego jak to mówią "ma chleb a szuka chlebusia" Tak nie zdecydowanej kobitki jak ona jeszcze nie widziałam.

MakSs · Wysłany: 22:34:31 24-11-09 Temat postu:

ona nie jest niezdecydowana, ona cały czas daje po sobie poznać że woli tego Alonso, mnie krew przez nią zalewa

Na szczęście lubię Ane Layevską i to mnie trzyma jeszcze przed tym żeby całkowicie ją znienawidzić, tzn. jej postać.

kika20 · Wysłany: 22:41:36 24-11-09 Temat postu:

Aha. Rozumiem ale jak dla mnie to deko za bardzo już namotali w tej telci,

MakSs · Wysłany: 22:49:23 24-11-09 Temat postu:

No cóż scenarzyści mają jeszcze pomysły(niektóre nietrafione). Czasami wymyslają akcje żeby coś się działo byle do końca. Czasem niektóre wątki śa wkurzające i niepotrzebne.

kika20 · Wysłany: 0:57:04 25-11-09 Temat postu:

O tak to prawda

Aurora · Wysłany: 22:49:36 25-11-09 Temat postu:

Dzisiejsza postawa Ernesta względem Alonso zasługuje na medal

, przekonywał swojego rywala by się nie poddawał i to nie jego wina bo jest dobrym lekarzem i żeby nie zrywał z Loreną , choć w ten sposób tamten dał mu wolną drogę do zdobycia jej znowu

. Późniejsze scenki Ernesta i Loreny fajne, mam nadzieje, że będzie ich coraz więcej, aż w końcu Lorena do niego wróci

.

Agag · Wysłany: 0:58:47 26-11-09 Temat postu:

Uwielbiam Ernesta. Mimo iż w zerwaniu Alonsa z Loreną mógł upatrzyć szansę dla siebie, przekonywał swojego rywala, żeby nie zrywał z jego ukochaną. I ogólnie jego postawa względem Alonso - super. Nawet ten się dziwił, że Ernesto się o niego martwi.
Teraz tylko czekać na więcej scenek z Loreną i Ernesto.

kika20 · Wysłany: 1:34:34 26-11-09 Temat postu:

Wiedziała że Ernesto jest szlachetny ale nie sądziłam że aż do tego stopnia, to wspaniały facet

,

Agag · Wysłany: 13:32:48 30-11-09 Temat postu:

Nieźle szło Ernestowi i Lorenie prowadzenie programu.

Widzom się spodobali i nawet jeden napisał, że wyglądają jak małżeństwo, kłócą się i są szczęśliwi. Super że Miguel przekonał Lorenę do dalszej współpracy z Ernesto.

Kakashi · Wysłany: 14:35:35 30-11-09 Temat postu:

Mnie teraz interesuje wątek Sary, Bruna i Faffy'ego.
Ostatnimi czasy Julian jest nie do zniesienia. Stary chłop, a zachowuje się, jak 5 letni chłopczyk

.

kika20 · Wysłany: 21:47:29 30-11-09 Temat postu:

Omar mnie zawiódł na całej linij tym co dziś zrobił

MakSs · Wysłany: 22:37:26 30-11-09 Temat postu:

Ja jestem ogólnie zniesmaczona Omarem, Loreną, która zachowuje się poniżej krytyki, wkurza mnie jak gada Ernestowi że go kocha, a kilka odcinków takimi tekstami sypała do doktorka. Ernest powinien sobie znaleźć inną ukochaną, bo Lorena na niego nie zasługuje

fajny był ich pocałunek, ale raczej mnie irytują ich wspólne sceny bo za Loreną nie przepadam. Cieszę się że wróciła Valeria, ona jest bardzo fajną babką

może ona by przeszła do kucharzyka, ale wątpię bo uwielbia pana Alonsa

Sara fajnie wyglądała po przyjeździe

Diana i Julian chcą odłączyć Zul od aparatury, widać że stracili już nadzieję

Ale dobrze że chociaż Lorena się sprzeciwia i jeszcze wierzy że matka się obudzi.
aha i Diana zobaczyła jak Vasco całuje się z kumpelką Loreny. Z jednej strony to źle, ale z drugiej należy jej się, bo odrzucała Vasco a teraz płacze i się żali. Ale lepiej czasem poczuć kopa od życia żeby coś docenić. Vasco nawet nawet wygląda z tą koleżanką Loreny(niestety zapomniałam jej imienia).

kika20 · Wysłany: 23:13:53 30-11-09 Temat postu:

MakSs · Wysłany: 23:20:21 30-11-09 Temat postu:

Cześć kika20. Pati to bardzo miła osóbka, a ta jej histeria programem z Ernim czy jej teksty pod adresem kucharzyka jak Lorena zaczęła studia bezcenne.