|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thalia1978 Motywator
Dołączył: 19 Lip 2008 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:44:51 06-12-09 Temat postu: |
|
|
Valeria miała syna i córkę, o ile się nie mylę ,a jak wróciła to tylko z córką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:52:31 06-12-09 Temat postu: |
|
|
Sara ladnie teraz wygląda, o wiele lepiej niz wczesniej
Valeria mnie nudzi niesamowicie... |
|
Powrót do góry |
|
|
kika20 Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 5826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:41:23 07-12-09 Temat postu: |
|
|
Tak wygląd ładniej ale mnie się podobała scena kiedy Sara Ernesta zobaczyła, nie bardzo wiedziała jak ma się zachować.
Plan Ernesta mi się podoba |
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline Big Brat
Dołączył: 14 Lip 2009 Posty: 925 Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chiapas Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:08:28 07-12-09 Temat postu: |
|
|
Już dawno mnie tu nie było! Nie miałam czasu, ale serial oczywiście oglądałam
Ostatnio bardzo ciekawe odcinki. Ciekawe co wyjdzie z tej pracy Ernesto u Sary. Mam nadzieję, że Lore i Ernesto będą niedługo razem.
Strasznie irytuje mnie ten kolega Ivana - Jorge.
Sara dzisiaj jaka zadowolana, że Fafy zapisał jej swój majątek, teraz na pewno będzie chciała się go jak najszybciej pozbyć! Zapomniałam dodać, że o wiele lepiej wygląda w nowej fryzurze.
Bruno jako gej powalający, Fafy chce go wysfatać z synem swojego kolegi |
|
Powrót do góry |
|
|
MakSs King kong
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 2983 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:14 08-12-09 Temat postu: |
|
|
Odcinki są spoko, choć ja już normalnie ostatkiem sił to oglądam. Sara przepięknie wygląda, jest ładniejsza od Loreny. Dzisiejsza mina Bruna jak flirtował z nim syn przyjaciela Faffego-bezcenna. Dobrze że Omar zerwał z Gretą. Nie lubię Jimeny(przyjaciółki mi amor). Głupie ma przygrywki( tzn. durne są i na poziomie dość niskim), aby zdobyć Erniego. Kolejna postać którą rozwalili scenarzyści. Santiago rzeczywiście jest gaduła i gada same głupoty, bo co kogo Faffy Cuenca obchodzi??Zachowuje się jak nawiedzony fan. A doktorek dzisiaj miał nietęgą minkę jak się dowiedział że Lorena wie o powrocie Sary od Ernesta. I dobrze mu tak Ernesto jest naj, naj i to chyba jeden z 3 plusów tej teli, powód że jeszcze oglądam tę telenowele i jeszcze aktorka grająca Hortensję no i Sara z Bruno. Moje zarzuty do tej teli:
1. bohaterka jest nienormalna, głupia, niezdecydowana, niedojrzała itp.
2. Dużo bohaterów ma sklerozę( raz mówią o czymś , potem pytają o to, jakby nie wiedzieli).
3. Alons robi się na kalkę Ernesto
4. Wszyscy się zdradzają, nawet bez większego sensu
5. Niektórzy nie mogą/nie chcą/ odrzucają miłość
6. Niektóre wątki są beznadziejne, niepotrzebne
7. Zakończenie jest beznadziejne(bo Lorena nie zasługuje na Ernesta, bo nagle jej się zwidziało że go kocha)
Z telenoweli na telenowele Lucero Suarez ma coraz słąbszy poziom, choć nie powiem pewne rzeczy zrzyna od niej jedna z producentek.
Ostatnio zmieniony przez MakSs dnia 21:11:09 08-12-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kika20 Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 5826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:29:32 08-12-09 Temat postu: |
|
|
No ostro pojechałaś Adelcia:)
Ale dobrze, Ta scena jak doktorek z Sarą rozmawiał i na Lorenę nagadywał, z biednej Sary idiotkę robią ,obaj z Ernesto,
Ale Bruno z tym adoratorem to świetnie wyglądał a jego mina Sam sobie taki los zgotował,
Co do p.7. to masz rację, i to jeszcze Ernesto dla niej życie swoja narażał, dopiero jak o mało nie zginął to Lorena stwierdziła że go kocha, Ona sama nie wie czego chce,
A ta Jimena to mi na nerwy działa pasują do siebie z Gretą jak nic, To co robi to dziecinada zamiast powiedzieć w prost co czuje ona jakieś szopki odstawia, |
|
Powrót do góry |
|
|
MakSs King kong
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 2983 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:06 08-12-09 Temat postu: |
|
|
no niestety im bliżej finału tym mam dosyć niektórych postaci i wątków dobrze że to koniec, bo bym sobie najazd na MX zrobiła, żeby porządnie potrząsnąć tą wredną, dwulicową "Anielicą"-Loreną( a raczej Aną). oczywiście żartuję z tym wyjazdem, choć Lorenie lot na inną planetkę np. by się przydał. Jej rodzina zakrywa już w większości na patologię emocjonalną(prócz paru wyjątków): Omar zwiewa do kochanki w trudnym momencie. Diana nie chce dać szansy Vasco a kiedy ten związał się z Patty robi mu wyrzuty( choć nie bezpośrednio), Julian nie chce nawet walczyć o Rossy,zajmuję się innymi pierdołami, Lorenę już skomentowałam. Reszta jest ok. Ogólnie nieźle pojechani są |
|
Powrót do góry |
|
|
kika20 Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 5826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:44 08-12-09 Temat postu: |
|
|
Tak i jeszcze jedni drugim kazania na temat moralnego postępowania prawią, to już jest lekka przesada, jak w tedy kiedy Omar Juliana pouczał a sam co robił. a ta Greta to jest taka szuja że szkoda mi na nią słów,
Masz racje ogólnie pokręcona rodzinka,
Chyba tylko Zulema jest jeszcze taka w miare |
|
Powrót do góry |
|
|
adam0912 Aktywista
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 1:28:33 09-12-09 Temat postu: |
|
|
A tam przesadzacie Mi szkoda, ze sie telcia konczy, zostalo jeszcze chyba niecale 15 odcinkow? Glowna bohaterka to zawsze.... albo jest placzka sierotka, albo niezdecydowana sierotka.... w tej teli mamy doczynienia z tym drugim przypadkiem
Niestety nie widzialem scen jak Bruno jest podrywany przez adoratora, ale ogolnie teraz odcinki sa swietne, Ernesto i doktorek (zapomnialem jego imienia a to glowny bohater ... Alonso robia w konia Sare, troche mi jej szkoda, bo dziewczyna tak sie zawsze starala, planowala i knula, nawet sie poswiecala i sypiala z tym starym capem Fafim Kuenka (nie wiem czy dobrze napisalem te jakze piekne imie i nazwisko ) a skonczy jak skonczy....
Podobalo mi sie wkoncu jak Omar potraktowal Grete... masakra ta kobieta tak mi dziala na nerwy, kretynka jedna, dobrze jej powiedzial zeby rzucila sie oknem nawet jej w tym pomoze
Podobala mi sie tez scena jak Fafi w lozku powiedzial do Sary zeby go objela skoro nie bedzie igraszek
I zdziwilem sie ze ta przyjaciolka Ernesta sie okazala wredna.... dzi**a brzydka |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:10:37 09-12-09 Temat postu: |
|
|
hahahah, wczorajsza akcja z Javivi i Bruno swietna ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25860 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:18:11 09-12-09 Temat postu: |
|
|
kika20 napisał: | No ostro pojechałaś Adelcia:)
Ale dobrze, Ta scena jak doktorek z Sarą rozmawiał i na Lorenę nagadywał, z biednej Sary idiotkę robią ,obaj z Ernesto,
Ale Bruno z tym adoratorem to świetnie wyglądał a jego mina Sam sobie taki los zgotował,
Co do p.7. to masz rację, i to jeszcze Ernesto dla niej życie swoja narażał, dopiero jak o mało nie zginął to Lorena stwierdziła że go kocha, Ona sama nie wie czego chce,
A ta Jimena to mi na nerwy działa pasują do siebie z Gretą jak nic, To co robi to dziecinada zamiast powiedzieć w prost co czuje ona jakieś szopki odstawia, |
Z tego co wiem to Lorena zdecyduje się na Ernesta zanim Sara go potrąci . |
|
Powrót do góry |
|
|
kika20 Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 5826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:21:14 09-12-09 Temat postu: |
|
|
Monia81 napisał: | kika20 napisał: | No ostro pojechałaś Adelcia:)
Ale dobrze, Ta scena jak doktorek z Sarą rozmawiał i na Lorenę nagadywał, z biednej Sary idiotkę robią ,obaj z Ernesto,
Ale Bruno z tym adoratorem to świetnie wyglądał a jego mina Sam sobie taki los zgotował,
Co do p.7. to masz rację, i to jeszcze Ernesto dla niej życie swoja narażał, dopiero jak o mało nie zginął to Lorena stwierdziła że go kocha, Ona sama nie wie czego chce,
A ta Jimena to mi na nerwy działa pasują do siebie z Gretą jak nic, To co robi to dziecinada zamiast powiedzieć w prost co czuje ona jakieś szopki odstawia, |
Z tego co wiem to Lorena zdecyduje się na Ernesta zanim Sara go potrąci . |
Aha, to mam nie kompletne informacje Dzięki |
|
Powrót do góry |
|
|
MakSs King kong
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 2983 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:18 09-12-09 Temat postu: |
|
|
Cytat: | adam0912
A tam przesadzacie Mi szkoda, ze sie telcia konczy, zostalo jeszcze chyba niecale 15 odcinkow? Glowna bohaterka to zawsze.... albo jest placzka sierotka, albo niezdecydowana sierotka.... w tej teli mamy doczynienia z tym drugim przypadkiemNiestety nie widzialem scen jak Bruno jest podrywany przez adoratora, ale ogolnie teraz odcinki sa swietne, Ernesto i doktorek (zapomnialem jego imienia a to glowny bohater ... Alonso robia w konia Sare, troche mi jej szkoda, bo dziewczyna tak sie zawsze starala, planowala i knula, nawet sie poswiecala i sypiala z tym starym capem Fafim Kuenka (nie wiem czy dobrze napisalem te jakze piekne imie i nazwisko ) a skonczy jak skonczy....
Podobalo mi sie wkoncu jak Omar potraktowal Grete... masakra ta kobieta tak mi dziala na nerwy, kretynka jedna, dobrze jej powiedzial zeby rzucila sie oknem nawet jej w tym pomoze
Podobala mi sie tez scena jak Fafi w lozku powiedzial do Sary zeby go objela skoro nie bedzie igraszek
I zdziwilem sie ze ta przyjaciolka Ernesta sie okazala wredna.... dzi**a brzydka |
niezdecydowanie to swoją drogą, ale żadna chyba bohaterka nie igrała z facetami jak Lorena. W przeciągu kilku odcinków gadała że kocha Alonso, nagle mówi że kocha Ernesta. To nie jest normalne, bo jeszcze mówi że nie wie którego kocha. Ona swoimi gestami dawała przez długi czas odczucie że kocha doktorka. Teraz niby zazdrosna jest o Ernesta. Ona sama nie wie czego i kogo chce. a co do przyjaciółki Ernesta to ona taka najgorsza nie jest, nie wiem nawet czy teraz można ją uznać za villanę. Na razie to tylko robi jakieś dziecinne gierki, a tak naprawdę to chyba nic to nie daje.
Czy ja mam wrażenie że o podejrzane że Sara nie pamięta że to Alons odkrył jej oszustwa i chyba ma świadomość że on wie jaka jest, a mimo to jakby dostali amnezji że ich stosunki są pozytywne. Ona do niego leci, udaje że nie wie że on wie jaka jest. Jak już pisałam amnezja w niektórych momentach.
Akcja Bruno uciekającego przed Javivi po prostu fenomenalna. Jak on się go pozbył- cudo. Cieszę się że firma Loreny wygrała. A i Julian ma szansę zaistnieć na wizji. Loena zachowuje się jak zazdrosna o Ernesta. Dobrze że kucharzyk jej przerwał i ostrzegł żeby lepiej nic nie mówiła niż powiedziała coś za dużo. Generalnie to on jest tutaj ten rozsądniejszy. Alons nieładnie postąpił z Valerią. Olał ją. Mógł zostawić jakiś liścik, info że ich spotkanie się nie odbędzie. Mimo że nie pochwalam romansu Grety i Omara, to za bardzo się ją obwinia o cały ten romans. A taka prawda że jakby Omar nie chciał to by się jej oparł(no chyba że myśli nie głową, a czymś zupełnie innym.). Ja rozumiem Gretę, bo ona go kocha, a on zamiast rozsądnie z nią postąpić nieładnie ją potraktował. Akcja Grety z Zulemą mi się nie podobała, nie powinna tak zrobić, ale cóż Greta sie kieruje emocjami. A Bettina bez komenta Nie wiem po jakiego wała się obraziła na Ivana. Fochy jakieś robi, przecież niektórzy mają problemy z wyrażaniem włąsnych uczuć, a poza tym chłopaka namówił na inny pomysł jego kumpel.
Koniec mnie rozczarował bo nakrycie Sary i Bruno przez kucharczyka powinno być skomentowane żdziwieniem że ci razem są kochankami.
Ja już jestem zmęczona tym serialem, bo zaczynają udziwniać tę historię. |
|
Powrót do góry |
|
|
kika20 Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 5826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:38:43 09-12-09 Temat postu: |
|
|
Kurcze ja dziś nie oglądałam
Mogę prosić o streszczenie dzisiejszego odcinka?????? |
|
Powrót do góry |
|
|
MakSs King kong
Dołączył: 10 Gru 2008 Posty: 2983 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:03:17 10-12-09 Temat postu: |
|
|
Odcienk 100: się zaczyna gdy Lorena wchodzi z Hortensją, Jaime na prezentację (przetarg). Wita się z Sarą pytaniem : -Co tu robisz?.Sara:
-Przyszłam cię pokonać.
Lorena pyta się czemu pokonać, Sara jej mówi że jest dyrektorem firmy Solo de Gurme. Lorena twierdzi że nie skończyłą szkoły S. Sarita mówi że jej inteligentna. To Lore mówi że w takim razie po co jej kucharz. Wtedy Ernest mówi Sarze(stoi tuż za nią), że idzie sprawdzić potrawy. Kiedy kucharzyk odchodzi, Hortensja mówi do Jaime że ma ochotę udusić Sarę. Jaime mówi że spokojnie, bo chyba sara uwierzyła że oni o niczym nie wiedzą. Hortensja stwierza że Sara nie może z nimi wygrać. Jaime mówi że martwi go że kucharzem Sary jest nasz kucharzyk, bo jest najlepszym z najlepszych.
Scena 2. Faffy w gabiencie z Santiago. Faffy trzyma jakieś dokumenty w ręce. Santiago jak zwykle nadaje. Mówi że nie rozumie tych raportów(dokumentów trzyamnych przez Cuence), ale wierzy Faffiemu że ten wczoraj zarobił dwa miliony. Faffy mówi:
"-Dziś moja kocica ma próbę ogniową".
Satiago pyta czy F. to martwi, on mówi zaprzecz i mówi że ma na tyle kasy że Sara może się bawić w gastronomię.Santiago pyta czy F. zrobi z tego firmę międzynarodową. Faffy zaprzecza i mówi, że to tylko żeby Sara była zadowolona. Santiago stwierdza, że Faffy się jednak zakochał, ten mówi mu żeby się uciszył.
Scena 3. Przetarg. Lorena poprawia na stole obrus itp. Przychodzi komisja która będzie testować produkty i rozstrzygnie kto wygrał. Sara się jako pierwsza przedtawia, ale facet z którym się wita szybko idzie w kierunku stołu Loreny. Wita się z Hortensją. Ta przedstawia Lorene jako swoją wnuczkę. Ernest raz patrzy na reakcję Sary potem na Lore.
Scena 4. W firmie Maruj'y. Barbara rozmawia z Marują, Obie coś piszą(pewnie jakieś dokumenty związane z firmą). Kobiety mają nadzieję że wygrają przetarg, bo będą mieć stały dopływ pieniędzy. Nagle wchodzi Rossy z Patty. Pierwsza z nich pyta czy są jakieś wiadomośći. Maruja mówi że jeszcze nie. Patty mówi że się denerwuje.Maruja mówi że muszą pracować. Dziewczyny(R. i P. ) idą do kuchni, a po nich zaraz wchodzi z zewnątrz Diana i pyta czy już dzwonili.Maruja mówi że już nie wytrzyma. Diana siada z nimi i z nerwów zaciska ręce.
Scena 5. Degustacja na przetargu. Jeden z czlonków jest zachwycony potrawą Ernesta, Sara każe Ernestowi opowiedzieć o tym daniu. Chłopak opowiada po kolei.Potem przy stoliku Loreny komisja degustuje się sorbetem, który jak mówi Hortensja ma zlikwiować smak poprzedniej potrawy w ustach oceniających. Członkowie są zachwyceni jedzonkiem. Lorena podaje kolejne dania. Ernest się cieszy że Lorena wspaniale sobie radzi, Sara jest coraz bardziej wściekła.Lorena, Jaime i Horti są coraz bardziej zadowoleni.Przez pewien czas są scenki jak komisja degustuje potrawy. Widzimy obu rywali szczęśliwych. Kiedy odbywa się narada komisji Ernest pięknie patrzy na Lorenę. Potem komisja kończy swoją naradę. Jeden z jej czonków(ten co się witał z Horti) mówi:
-pani de la Cruz.
Sara odpowiada. Mężczyzna mówi że to nie o nią mu chodzi, ale o Lore, Mężczyzna chwali kuchnie Lore, mówiąc że pokazała że proste dania mają swój urok. Ale mężczyzna osobiście mówi że preferuje wyszukany smak kuchni Ernesto. Mówi że komisja się podzieliła i jest remis. Obie panie są nie za bardzo zadowolone.
Koeljne sceny opowiem już tak pobieżnie. Do gabinetu doktorka wchodzi Valeria.Alons prosi ją aby przejrzała jakieś dokumenty, zauważa że kobieta jest poważna, ta ma do niego żal ze zapomniał o wczorajszym. Początkowo Alons nie wie o co chodzi. Ta mu mówi o kinie. Gadają na ten temat, Alons prosi ją o przebaczenie, bo mówi o tym że spotkał się z Sarą, aby dowiedzieć się o jej planach. Valeria smutno mówi że nie ma sprawy, bo to dla Lore.Mówi że przejrzy akta które jej dał i wychodzi. Potem jest scena gdzie widzimy ogłoszenie wyników przetargu. Sara wychwala swoje potrawy, Horti przerywa jej . Wymiana zdań do której się włącza też Lore.Sara wypomina afere z zatruciem.Horti usparwiwdliwia że to był jedyny raz i zachowali się odpowiedzialnie. Po takim wykłądzie Hortensji kontrakt dostaje Lorena. Ernest jest szczęśliwy, Sara wściekła, ale kiedy ta patrzy na niego on udaje także zniesmaczonego sytuacją,W następnej scenie wpada do biura Maruj'y ten chłopak co ma poderwać Dainę i pyta czy coś wiedzą. Diana mói że nie, kiedy rozlega się telefon i Maruaja dowidauje się że wygrali. Wszyscy się zbiegają do tego pomieszczenia i cieszą. W tym czasie bo pokazują też Lorenę, kiedy ta kończy i idzie do sali prezentacji, wchodzi Sara i podchodzi do Ernesta. Gada z nim. On zgrywa zmartwionego. Sara gdy zauważa lore obejmuję Ernesta. Lore jest w szoku, Ernest zmieszany. Sara potem klaszcze i podchodzi do Lore. Zaczynają się kłócić. Sara chce się pobić z Lore, ale podchodzi Ernest i zatrzymuje Saritę. Ernest mói Sarze że nie warto( nieźle udaje). Sara pyta czy ja broni, ale kucharzyk mówi że skandal może zaszkodzić jej i Faffiemu. Sarita odchodząc mówi że zniszczy Lore. Na zewnątrz Enest mówi Sarze,że też Lore zalazła mu za skórę. Podsłuchuje ich Lore. Sara mówi że wie, że Ernest jest po jej stronie. Sara wychodzi, a Ernest wraca do sali, gdzie jest Lore. Dziewczyna się z nim kłóci, mówi że pewnie myślał że ona sobie bez jego poocy nie poradzi. Mówi że się upodabniea metodami do Sarity. Ernest mówi jej żeby się uspokoiła i nie mówiłą czegoś czego potem będzie żałować. Potem scena w domu Zulemy. Zuelma rozmawia z pielęgniarką Horti. Cieszy się z powrotu męża.Greta mówi Jimenie że podejmie drastyczne kroki, jeśli Omar ją opuści. Omar wprowadza się w towarzystwie Vasco do domu wróżki gdzie wcześlniej mieszkał Jaime. Tymczasem do Zul dzwoni Lore i mówi o przetargu.Vasco gada w pokoju z Omarem. Mówi że musi wujek rozwiążać tą sytaucję z Zulemą.Bettina pokazuje matce album ze wspólnymi fotkami z Ivanem i mówi że da go chłopakowi z okazji rocznicy. Mówi że Ivan ma dać jej list z opisem uczucia które do niej czuje. Paula pyta córkę o jej stosunek do Raymundo. Betty mówi zę jest jej obojętny, ale jeśli Paula go lubi to ok i ją poprze. Ivan zwierza się Jorge, że piszę list dla Bettiny, Jorge mówi że to głupota, a poza tym pewnie Betty pokaże go swoim kumpelkom i będą miały ubaw. Udaje mu się namówić Ivana na inny prezent. Do gabinetu Alonsa wchodzi Sara i żali się że Lorena ją znowu skrzywdziła i wygrała przetarg. Zarzuca jej przekupstwo, co Alons kwituje że Lore nie ma żadnych pieniędzy. Udaje jednak że rozumie Sarę i pociesza ją. Sara mówi że cieszy ją żę ukochana osoba ją rozumie. Całuje go na pożegnanie i wychodzi. Alons wyciera usta z obrzydzeniem i mówi o Sarze: "wariatka".U Maruji trwa imprezka z okazji wygranej. Lore dziękuje Hortesji, która im doradzała. Tymczasem Greta idzie do domu Zulemy, gdzie ma nadzieję spotkać Omara. Tam mówi Zul że ona i Omar mieli romans nawet przed śpiączką Zul. Kobiety się kłócą. Wkrótce wchodzi Omar, który mówi że kobietą jego życia jest Zul. Gretę wygania. Kiedy wraca, rozmawia z Zul aby mu przebaczyął, ona każe mu się wynosić i mówi że nie chce go znać. Kiedy meżczyzna wychodzi ona płacze. Paula flirtuje z Raymundo u niej w domu, kiedy pojawia się Ivan. Chce dać Bettinei prezent i mówi że nie napisał listu, a ta się wcieka i kłóci z nim,nie chce nawet zobaczyć prezentu od chłopaka. Płacze w pokoju ogladając album z fotkami, który miała dać.
Pod koniec dyżuru doktorka Valeria wchodzi do jego gabientu i żali się żę nie ma z kim zostawić dzieci ,a ma dyżur. Alonso mówi że chce się jej odwięczyć za wczoraj i zaopiekuje się dziećmi. Kiedy Diana i Lore wracają do domu dowiadują się o tym co się zdarzyło. U Omara gada na ten temat Omar, Jaime i Vasco. Greta zwierza się Jimenie z tego co zrobiłą. Jiemena mówi zę zrobiła błąd i Omar jest dla niej na zawsze stracony. Greta mówi że zrobi wszystko, nawet będzie go błagać na kolanach o miłośc, bo kocha Omara. W serwie sportowym kłopot, bo brak komentatora, Julian się zgłasza i pokazuje jak potrafi komentować. Szefowie i koledzy są pod wrażeniem. Faffy kombinuje jak zeswatać Bruno z Javivim. Postanawia ich zostawić samych. Kiedy pojawia się Javier mówi że ma coś ważnego do załatwienia z Santiago i zostawia go w dobrym towarzystwie. Kiedy Faffi mówi że Bruno Javivi jest szczęśliwy. Pojawia się Bruno,którego Faffi nagle wezwał i mina mu kwaśnieje kiedy się dowie kim ma się zajac. Po wyjściu Faffiego z Santiago zaczyna się jeden wielki szał.Bruno ucieka przed Javivim. Tymczasem Rossy kończy rozmwowę telefoniczną z Julianem kiedy wchodzi jej mama.Kobieta namawia Rossy aby wybaczyła mężaowi. Ona się nie zgadza. Javivi odnajduje Bruno pod biurkiem. Bruno chce się go pozbyć, Javivi go nadal bajeruje, ale w końcu bruno się go pozbywa mówiąc ze spotkają się w jednym z barów dla gejów. Javivi wychodzi, a Bruno się cieszy że się go pozbył. Idzie do Sary i w tym czasie przez telefon mówi Javiviemu że ma dyżur i nie mogą się spotkać. Spotyka się z Sarą, kobieta żali się że przegrała z Lore, ten każe jej dać sobie spokój z Lore i zapomnieć o niej. Potem się całują kiedy zauważa ich Ernest, i w myslach zaskoczony: To Bruno nie jest gejem?!'. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|