Telenowele

flo · Wysłany: 14:30:59 29-01-14 Temat postu:

Szok, szok, szok!!! Santiago po raz pierwszy od początku SD się uśmiechnął.

Dziwne, jak był dobry to cały czas chodził ze skwaszoną miną. Teraz zaczyna brykać - to mu się odmieniło.

I jak Natiiii, zaczynam wierzyć, że to Santi mógł zabić Ulisesa, choć mam wątpliwości czy znali się na tyle, żeby Ulises zareagował z taką ulgą i radością na jego widok.
Faktem jest, że Santiago, prawdopodobnie powodowany zazdrością, chce zaszkodzić Humbertowi. Sugerują nam, że Santiago wcześniej miał jakieś problemy: emocjonalne? psychiczne? - nie wiadomo. Ne wiadomo też na ile poważne one były i co mógłby zrobić w przypadku ich nawrotu.
Jeśli to Santiago śledził Humberta - a już wcześniej przecież to robił - to mógł trafić do miejsca przetrzymywania Ulisesa i mógł słyszeć, że Humbertowi bardzo zależy na tym, żeby żył.
W dodatku wszyscy inni bohaterowie zostali pokazani w scenach dziejących się równolegle w czasie, tylko nie Santiago.

Masz rację syla - to faktycznie może być dziecko Humberta.

paulez · Wysłany: 14:57:07 29-01-14 Temat postu:

Odcinek była super

A jutro będzie się działo jeszcze więcej!!! Faktycznie Santiago mógł zabić Ulissesa, tylko po to, żeby obwinić Humberta. Myślałam też o Ines, ale ona raczej nie chce zaszkodzić Humberto, chyba że Alicia ją przekonała. Franka powiedziała coś w stylu, że nie chce patrzeć jak Santiago znowu rujnuje rodzinę. WOW! W sumie teraz już nie wiem z kim powinna być Santa na koniec...

flo · Wysłany: 15:15:24 29-01-14 Temat postu:

Natiiii · Wysłany: 15:20:48 29-01-14 Temat postu:

Hahaha.. telenowela zakończyłaby się pięknym happy endem

Juli Blueberry · Wysłany: 15:59:18 29-01-14 Temat postu:

flo

padłam Ale ja też sądzę, że Santa będzie sama.

Wg mnie Santiago ma rozdwojenie jaźni... Santa w kuchni wspomniała, że ma jakieś inne spojrzenie. W avance wygląda na zaskoczonego słowami Santy, więc może nie pamiętać, co robił wcześniej. Jednak nie wiem, czy to można wyleczyć.

Czy mi się wydawało, czy Humberto był zrozpaczony po wyjściu Santiaga po tym gdy powiedział, że to przez Santę tak się zmienił...?

Alicia chce sie zrobić na Baśkę. Jestem zaciekawiona.

A co do dziecka to ja też mam takie samo wrażenie, że ono jest Humbe. Prawdę mówiąc teraz jak Lisette zrozumiała jak bardzo źle postąpiła będzie mi jej szkoda, gdy jednak dziecko okaże się Humberta.

Victoria spotkała Patricia. Na szczęście ten nic jej nie zrobił, bo policja była. Patricio powiedział Humbe o śmierci Ulisesa i o tym, że ten jest inwigilowany.

Pancho przepraszał Victorię za to, że wciągnął w to wszystko jej brat. Victoria powiedziała mu, aby nie przepraszał tylko zwrócił jej całego i zdrowego brata... Pancho i Begona dowiedzieli się, że Patricio uciekł z paki.

Szkoda, że Santa nie słyszała tych oskarżeń Victorii . Humberto zakazał Patricio zbliżania się do Victorii, nie pozwolił mu jej tknąc, bo jakby jej coś się stało Humb byłby podejrzany.

A mnie zastanawia skąd Santiago weźmie tę kasę dla tego adwokata...

Ines powiedziała Sancie, że kochała się z Santiagiem. Santa stwierdziła, że ta kłamie, ona zaprzeczyła i kazała się jej zapytać Santiaga.

Franco tzn Rene sprzatający

Nie mogłam z niego

Mam nadzieję, że Willy jednak się nie zakocha w Baśce...

*Espinava97 · Wysłany: 16:13:55 29-01-14 Temat postu:

Hah flo świetnie to ujęłaś

I póki co to też mi się tak zdaje, że Santa może być sama...

Ines powiedziała Sancie, że przespała się z Santim.

Willi jr powiedział Sancie, że Ines jest jego przyjaciółką...

Boziu...

Okazało się, że Santi miał jakieś problemy psychiczne... (?)

Też mi się wydaje, że dziecko Lissette nie jest Artura, tylko Humbiego...

Avance: https://www.youtube.com/watch?v=lpDkjgAYWlA

Santiago zaatakuje Humberta widelcem...

Santa zapyta Frankę o co chodzi z tym lekarzem i sytuacją z Santiagiem.

Avance exclusivo: http://www.youtube.com/watch?v=kQzQQMVeUwI

Stokrotka* · Wysłany: 1:43:48 30-01-14 Temat postu:

Wiecie co mi się nawet podoba nowe wcielenie Santiago

I nawet ten seks z Ines mi nie przeszkadza

Może to i dziwne. Ale jakoś nie było widać, że zrobił to bo w ogóle coś do niej czuł. Nawet on wiedział, że to Ineska zrobiła te zdjęcia i porozwieszała. Chciał się jakoś na Sancie odegrać i gorzej dla niego zrobił najgorszą możliwą rzecz. Za którą mam nadzieję przyjdzie mu zapłacić

Chociaż jego zachowanie o Świetne

Brakowało jedynie, żeby rzucił jej pieniądze na kanapę i powiedział "Tyle chyba wystarczy"

Zastanawiam się o co chodzi z tą podwójną osobowością Santiaga

Jak dla mnie to dziwny zabieg. I trochę mi przeszkadza, że w sumie psują tą postać. Bo właśnie dlatego Santa się w nim zakochała. Bo był zupełnie inny od całej swojej rodziny i chciał jej pomóc, wspierał ją itd.
A ostatnio zachowuję się jak szalony. Dokładnie jakby nie był sobą.
Z jednej strony podoba mi się ta przemiana, jego postać wreszcie nabrała charakteru i wyrazu, z drugiej jednak to takie trochę niszczenie tej postaci.

Willy junior jest mega wkurzający. Mówi, że wcale nie nienawidzi matki, a jednak gada jej takie rzeczy, że aż strach. Rozumiem, że Santa nie chce go naciskać, pewnie dlatego że ma wobec niego poczucie winy. Ale są jakieś granice. Już dawno powinna wziąć to dziecko gdzieś, nawet siłą i przemówić do rozumu. Pełnoletni nie jest i nie może odpowiadać sam za siebie. Zresztą czy to dziecko nie może ruszyć mózgownicą. Cały czas tylko słucha i powtarza jakieś brednie, a jednak w nie tak w zasadzie nie wierzy. Ale oczywiście po co porozmawiać z matką

Chyba była lepiej jak był niemową LOL

No i jeszcze Baśka mnie wkurza. Zresztą cała rodzinka Cano chyba powinna się zainteresować, że Daniela nie mieszka w domu. Mogę nawet zrozumieć Frankę, bo ma Santiaga i Humberta na głowię LOL
Ale Santi i Baśka powinni się zainteresować I już zwłaszcza Santi, bo on był taką pozytywną postacią, chciał pomóc Danieli.
A Baśka to chora psychicznie. Jedyne co ją obchodzi, to żeby Willy przypadkiem nie zainteresował się inną laską.
Facet przychodzi do jej córki, a ona jedyne co ma do powiedzenia to to, żeby Daniela nie zbliżała się do Willego

Say what??? Ja czekam na tą zemstę Willego, bo Baśka zasługuję na nią jak chyba nikt w tej telenoweli

A i ten lekarz śmieszny

Franka do niego "Proszę wejść, panie Merry"
A ja Merry, Merry Christmas

Wybaczcie, ale już późno, a obejrzałam dzisiaj trochę tych telenowel

Natiiii · Wysłany: 10:19:38 30-01-14 Temat postu:

Po dzisiejszym odcinku, chyba nie mam już nic do powiedzenia. Jestem zaskoczona, że Santiago maczał palce w zabójstwie Vicente! Teraz jestem pewna, że zabił Ulissesa aby zrzucić winę na Humberto! Rodzina Cano to psychopaci !!!!
Santa będzie sama i to taki happy end

Alvidaa · Wysłany: 11:15:31 30-01-14 Temat postu:

Jestem MEGA w tyle chyba z 15 odcinków, ale po prostu muszę czytać co się dzieje i włos się na głowie jeży, że Santi maczał palce w zabójstwie Vincente? przespał się z Ines? ma coś z głową? szok szok szok

syla6667 · Wysłany: 12:07:58 30-01-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 12:49:57 30-01-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 13:00:24 30-01-14 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 16:34:59 30-01-14 Temat postu:

Nie wierzę w to, co oglądam...! Jak to Santiago wiedział, że Humberto zabił Vincente?! Albo Santiago ma rozdwojenie jaźni, albo ten serial zaliczę niedługo do kategorii sf..

A moja koleżanka stwierdziła, że teraz to wg niej Santiago mógł zabić żonę Franco i o tym nie pamiętać...

Ulises znaleziony, biedny Pancho, obwinia się.

Lucy się obudziła i powiedziała, że Pancho Robledo żyje.

Victoria chce sprawiedliwości nie zamierza na nią czekać, bo sama nie przyjdzie.

paulez · Wysłany: 17:46:00 30-01-14 Temat postu:

oooo WOW!!! Santiago to psychol i morderca! Teraz to już prawie pewne, że zabiła Ulissesa i może też zabił żonę Franco tak jak ktoś to powiedział. Chyba faktycznie wyjdzie na to, że Santa zostanie sama... albo wyjedzie gdzieś daleko by zacząć nowe życie i pozna kogoś nowego

flo · Wysłany: 18:09:29 30-01-14 Temat postu:

Cóż, teoretycznie powinien mnie cieszyć ostatni obrót spraw, bo Santiago od początku "działał mi na nerwy" i jestem z teamu Humberta, jest jednak jedno ale...
A właściwie dwa.
Pierwsze to to, że w tej teli nic nie jest takie na jakie wygląda, a drugie to to, że jest jeszcze dość sporo czasu do końca i mam wątpliwości, czy faktycznie wszystkie wątki już tak prościutko, po sznureczku, będą zmierzać do końca, czy nam na przykład nie zafundują jeszcze jednego trzęsienia ziemi i obrotu o 180 stopni.