|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:12 24-02-14 Temat postu: |
|
|
Kurcze, jeszcze nigdy nie czekałam na finał z tak wielkim niepokojem o to, co stanie się z moją ulubioną postacią.
Avance exclusivo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez flo dnia 23:32:49 24-02-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:52:01 24-02-14 Temat postu: |
|
|
ciekawa jestem strasznie finału |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:56:28 24-02-14 Temat postu: |
|
|
Zdaję się, że to był zwykły nóż kuchenny LOL
Chociaż kto wie może w między czasie wzięły tasaki
Animacje part 1:
Reszta na blogu
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 23:57:00 24-02-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:00:34 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Z avance wynika, że Santa jest pewna siebie, bo ma komórkę i chyba z kimś jest w kontakcie.. Hmm może z Humbe, albo z Pancho...
Victoria umarła.
Baśka wróciła do domu, ale lekarz powiedział, że jej twarz nie wróci nigdy do wcześniejszego stanu. (Baśka chyba się przeglądała w lusterku, ale w tym momencie coś innego robiła, więc nie wiem czy tak było naprawdę).
Santa nie chciała brać ślubu, stwierdziła, że może ją zabił, ale on wtedy pistolet przystawił do Begoni i Santa się zgodziła. Santiago strasznie się wściekał jak Santa nazywała go szalonym. Sam się nazwał świętym i zaczynał przypominać jej o grzechach innych... ale nie swoich...
Santa zadzwoniła do Humbe z komórki Begoni. Niestety Santiago się później zorientował i rozwalił komórkę, gdy zobaczył, że ta dzwoniła do Humberta. Ślub był nawet w niektórych momentach zabawny za sprawą Santiaga Santiago i Santa tak jakby się pobrali, chwilę później wpadł Humbe, Santiago chciał uciec z Santą, ale ta nie chciała z nim iść i go walnęła z łokcia i uciekała, Humbe ją "przewrócił" i Santiago w niego strzelił. Chyba dostał w serce i mimo, że Santa prosiła, aby ktoś wezwał karetkę to nikt tego nie zrobił. Humbe powiedział Sancie, że ją kocha, ona mu to samo powiedziała i umarł. Santiago został aresztowany.
Minęło kilka miesięcy. Trancito śpiewa, odwiedził ją Pancho i zapytał o Patricia, ona była zaskoczona tym pytaniem. Pojawił się Ivan ze swoją nową książką. Daniela urodziła i oddała córeczkę do adopcji. Willy odwiedził Alicię w więzieniu ta poprosiła go o nadzieję. Santa jest w ciąży z HUmbe Eeeeeee
Santiago skończył w szpitalu, wypowiadał imię Santy i nie chciał jeść, pielęgniarka jak wyszła z jego pokoju nie zamknęła drzwi i później pokazali Santę w ciąży, która poszła po pizzę i zobaczyła na ulicy Santiaga, ale później Santiaga już nie było gdy samochód przejechał. Santa powiedziała do Begoni, że to tylko sen, albo jakoś tak.
Franka została z Baśką, która nie chce nikogo widzieć i wciąż wspomina jaka to była piękna.
Pancho odszedł z policji, na cmentarzu na grobie Ulisesa powiedział Lucy, że nie podobają mu się kobiety, ale nie wie, czy był zakochany w Ulisesie i że teraz zacznie od nowa.
Ogólnie to SD mnie rozczarowała. Tak bardzo zniszczyli mi wątek protów, że brak mi słów, aby coś więcej napisać. Dobrze, że Santa została na końcu sama, ale nie podoba mi się, że jest w ciąży z Humbe....
Ostatnio zmieniony przez Juli Blueberry dnia 6:08:21 25-02-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:01:48 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Aaron w tym odcinku jest genialny
Santiago to istny szaleniec
Te groźby i to do Santy
I to "Saaaanta, Saaaanta, tu mama y yo estamos loco por verte" I to oczko do Begoni
Ale to co mówił Santi o tych zdradach względem Santy to całkowicie prawda!!!
Victori umarła w ramionach Ivana. No scena dość smutna. Chociaż mi się troche nie podobała, to pewnie przez to że za bardzo Viki nie lubiłam w ciągu telki.
Hahaha Pancho zawsze mnie rozwalał w zbieraniu policjantów do akcji Po co oddział specjalny do Santiaga
Scena z zatrzymaniem Santiaga trochę słaba, to samo z zastrzeleniem Humbe - wyszło im to trochę patetycznie. No i Santa na koniec mgoła tak strzelić z liścia Santiemu, a nie się patrzeć morderczym wzrokiem
No i ona przecież jest/ była pielęgniarką, powinna pomóc Humbe, żeby przynajmniej nie krwawił tak.
I od razu dali Meses Despues
Santa w ciąży z Humbe, Santi mógł uciec z wariatkowa.
A Baśka z Franką były świetne
Szczerze to w ciągu całej teli finał mnie rozczarował. Nie było nic mega zaskakującego, Santa została na końcu sama - w ciąży, mieszkając z Paula, Wilym, synem i matką.
No i powiedziała, że to powinien być tylko zł sen, ale to raczej sen nie był.
Rozczarowali mnie tym finałem. Chociaż warto było obejrzeć, dla świetnej ostatnio postaci psychopaty Santiaga |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:05:47 25-02-14 Temat postu: |
|
|
I jeszcze fotki:
Ludzie piszą na fb, że im też się nie podobał finał. Nie dziwię się.
Taki prosty, nie zaskakujący. |
|
Powrót do góry |
|
|
SenioritaMorena Dyskutant
Dołączył: 08 Gru 2011 Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:08:29 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Ech..finał rozczarowanie poszli po najmniejszej linii oporu... przewidywalny na maxa...
Niestety finał nie przypadł do gustu podobnie jak ostatnie odcinki telki... Spieprzyli równo...Podobnie jak finał Corazon Valiente ale CV przynajmniej było zawalistą telą w porównaniu do SD. Niestety ale ostatnie kilkadziesiąt odcinków SD było beznadziejnych...
...Jednak La Patrona to ostatnia perełka
(telka zawalista od samego początku po sam koniec łącznie z odcinkiem finałowym detal po detalu)
(podobnie jak La Tormenta, Gorzka Zemsta, Te Voy A Ensenar A Querer, Twarz Analiji, Aurora, Flor Slavaje, Rosa Diamante czy Gitanas)
LT, PDG, LP i TVAEAQ najlepszymi telkami w historii Telemundo !!!
Santa Diabla...największe rozczarowanie roku !!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez SenioritaMorena dnia 6:42:41 25-02-14, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:15:10 25-02-14 Temat postu: |
|
|
I dziękuję Wszystkim za wspólne komentowanie SD i Stokrotko za świetne animacje
Stokrotka, ja też nie przepadłam za Victorią, bo ona się niczego nie nauczyła. Szkoda mi jej było, że umarła, ale bardziej i tak żal mi było Ivana, bo to on był najbardziej pokrzywdzony... a taki dobry z niego chłopak.
Co do Santy-pielęgniarki to już chyba kolejny raz jakby o tym zapomnięli. Dobrze, że chociaż raz Gaspara uratowała Kiedyś gdy przywaliła Santiago w sypialni, a teraz z Humbe, chociaż z drugiej strony z Humbe to może nie miała jak mu pomóc. Poza tym nie powinna mówić, aby ktoś wezwał karetkę tylko powinna wyznaczyć do tego osobę, bo jak się mówi ktoś to każdy liczy na drugiego |
|
Powrót do góry |
|
|
SenioritaMorena Dyskutant
Dołączył: 08 Gru 2011 Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:22:04 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Ja liczę, że może dadzą jeszcze finał alternatywny tak jak to było z Relaciones Peligrosas... |
|
Powrót do góry |
|
|
Natiiii Debiutant
Dołączył: 10 Gru 2013 Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:06:44 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Ten serial od 100 odcinka to jakaś jedna wielka kpina... BEZNADZIEJA!!
Jedno co mi się podobało to to, że WRESZCIE Humberto pożegnał się ze światem żywych.
Zastanawiam się nad jednym...Dlaczego Santa PO RAZ KOLEJNY zaszła w ciążę z Humberto a z Santim ANI razu a też z Nim sypiała na spontanie...
No cóż wkońcu się skończył ten dziwny i głupkowaty serial!
Fajnie było wymieniać się z Wami poglądami, opiniami ect |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:26:28 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Muszę jeszcze raz zobaczyć całość, bo w nocy co chwila mi znikał obraz i musiałam przeładowywać stronę, ale w większości wiem co było i też jestem rozczarowana finałem.
Tą jego przewidywalnością.
Żałuję, że Humberto został zabity, ale to był najbardziej prawdopodobny koniec dla niego.
Jedyna nie przewidziana rzecz to ciąża Santy - wydaje mi się, że nie jest to złe zakończenie dla wątku Santy i Humberta. Dla nich samych jako pary nie było wielkiej szansy na szczęśliwy koniec, ale Santa przynajmniej będzie miała dziecko mężczyzny, który bardzo ją kochał, i którego ona - jak się tak do końca przekonałam dopiero w finałowym odcinku - też naprawdę kochała.
O Boże, ależ jestem sentymentalna
Ostatnio zmieniony przez flo dnia 9:27:55 25-02-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:27:33 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Też mi się ten finał nie podobał Jak wielu innym osobom. A telką była całkiem dobra i to szczerze, ale póki nie postanowili zniszczyć postaci Santiaga i zrobić z Humberta tego dobrego
Też się zastanawiam czy oni od początku mieli do zaplanowane czy na sam koniec im się tak rzuciło bo szczerze to to co przedstawili - odnośnie szaleństwa Santiaga, było czymś co mogli pokazać po tych 100 odcinkach.
Ale i tak będe tęsknić, to była swego czasu moja ulubiona telenowela i Gaby w swojej roli była boska
Szkoda tylko, że jej postać była nie kiedy dziwna i Aaron mógł się wykaać w ostatnich odcinkach.
A co do CV to ja dla mnie w pewnym momencie i w Cv przesadzili z tym wszystkim co spotykało te wszystkie pary, czasami było nie do uwierzenia - przynajmniej dla mnie, więc poziom taki bardziej porównywalny z SD.
A co do miłości Santy do Humberta, to nadal mi się to nie klei. Bo gdyby mi jeszcze pokazali to ewolucję zarówno jej postaci w stosunku do niego, jak i samą zmianę Humbe to może jakoś by mi to pasowało. A tu nic.
Humbe jaki był taki był przez cały czas, nie był z nią szczery w sprawie zabójstwa Viecente, nie chciał się przyznać, potem się usprawiedliwiał. A do tego jeszcze zabójstwo tego Ricarda, chyba? I próby wrobienia w to Santy. W tej kwestii to mi się to nie kleiło i pasować mi to nie będzie.
I cieszę się, że Humbe został zabity. W sumie to moim zdaniem na to zasługiwał
Dla mnie to mistrzyniami finału była Baśka z Franką i nic tego nie zmieni
Sam finał był przewidywalny i słaby, wszystko było do przewidzenia.
I się tak zastanawiałam gdzie jest Rene
A co do Santy i jej ciąży, to też wydaję mi się śmieszne, że z Santim nigdy nie zaszła w ciąże, chociaż tych razy to kilka mieli, za to z Humbe tylko 2 i od razu Jego plemniki muszą byś super LOL
Co do LP to się zgadzam w 100%, telka była od początku do samego końca świetnego - chociaż niekiedy były w odcinakach przestoję
A animacji nie skończyłam robić i z odcinka finałowego na pewno będą |
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:59:30 25-02-14 Temat postu: |
|
|
No i koniec. Tak jak wy, ja też się rozczarowałam. Liczyłam na zakończenie typowe dla telenowel: czyli Santa w ciąży, Humberto i Willy Jr gdzieś daleko sami, rozpoczynając nowe życie. No ale cóż Może faktycznie zrobią alternatywne kilka minut i wrzucą do neta. Wtedy obejrzę kilka razy i sobie wmówię, że to był oryginalny finał |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:40:33 25-02-14 Temat postu: |
|
|
To już koniec SD No ale jak zawsze coś się kończy i coś zaczyna
Nie ma telenoweli idealnej, żeby wszystko każdemu się spodobało w niej. Mimo, iż tak jak reszcie nie podobało mi się to co zrobili z Santim (choć świetnie wyglądał w roli złego ) to ogólnie całościowo telenowela jest puki co dla mnie jedną z najlepszych telenowel, które widziałam...
Największe plusy SD- świetna obsada i niespodzianki, które nam zgotowali.
Ogólnie to przyzwyczaiłam się, że gdy widzę napis FIN to w tle są szczęśliwi proci, a tu mieliśmy protkę w objęciach matki... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:11:54 25-02-14 Temat postu: |
|
|
Finał mnie zawiódł kompletnie... Spodziewałam się jakiegoś wielkiego 'bum' i zaskoczenia, a tutaj było dokładnie tak, jak się wszyscy spodziewali... Przez całą telenowelę zaskakiwali nowymi wątkami i zdarzeniami, a finał zrobili na 'odwal się'.
Strasznie żałuję, że Humberto umarł, nie wiedząc, że będzie miał dziecko z Santą. On ją naprawdę kochał i ona ostatecznie również się w nim zakochała. Od początku do końca Humbe był moim faworytem, uwielbiałam jego intrygi i ten cyniczny uśmieszek.. Jednak wiadome było, że nie będzie mógł szczęśliwie żyć z Santą, więc należało się spodziewać, że albo zginie albo wyląduje w więzieniu. Carlos Ponce zrobił na mnie ogromne wrażenie, w Perro Amor nie mogłam znieść jego postaci, nie wspominając o Dos Hogares, ale tutaj pokazał, że jest doskonałym aktorem Już czekam na nową postać w jego wykonaniu i liczę, że tym razem będzie miała szczęśliwe zakończenie
Santiago wylądował w szpitalu psychiatrycznym. Ciekawa jestem czy z niego uciekł, w końcu pielęgniarka zostawiła otwarte drzwi (swoją drogą- bardzo inteligentna ta kobieta, skoro zostawia drzwi otwarte w szpitalu psychiatrycznym, w którym przebywają ludzie raczej niebezpieczni...), a Santiago spojrzał w tamtym kierunku z takim dziwnym błyskiem w oku. I jeszcze na samym końcu to przywidzenie Santy, że Santiago stoi przed jej domem... Moim zdaniem tak mogło być, Santiago nie jest głupi, więc jeśli uciekł z tego szpitala to pierwszym co zrobi będzie próba zatrucia życia Sancie. Aaron Diaz w roli tego złego jest świetny, doskonale pokazuje różne emocje, zwłaszcza dobrze to było widać podczas tej 'ceremonii ślubnej'. Rozwaliło mnie to oczko puszczone w kierunku Begonii i słowa, by Santa się pośpieszyła, bo on i jej matka nie mogą się doczekać aż ją zobaczą Oby w kolejnych telenowelach dostawał role villanów, bo w rolach protagonistów się nie sprawdza.
Barbara i Francisca był świetne! Nie spodziewałam się, że z tak tragicznego momentu, jak poparzenie twarzy Barbary, wyjdzie wręcz komedia Tutaj też ogromne słowa uznania dla Wandy i Gildy, bardzo dobrze odegrały tą scenę Francisca patrząca z obrzydzeniem na córkę i Barbara powtarzająca jak mantrę 'Byłam piękna! Byłam piękna!' xD Wanda się rozwija aktorsko, a wkrótce zobaczymy jej w nowej telenoweli
Scena śmierci Victorii była wzruszająca, ale jednocześnie kiczowata (jak dla mnie) Od razu można było się domyślić, że Victoria umrze w ramionach Ivana, zero zaskoczenia. Natomiast nie podoba mi się, że Ivan został na końcu sam. Tzn. może sobie kogoś znalazł, ale mogli to pokazać. W końcu jest to młody chłopak, więc mogli znaleźć dla niego jakąś partnerkę. Smutne było też, jak Daniela oddawała córkę innej rodzinie. Ta dziewczyna zmieniła się bardzo, czasami widziałam w niej charakter Gaspara Dla niej tez nie wymyślili żadnego fajnego zakończenia, oddała córkę i tyle...
Jak już wcześniej pisałam- finał był tak zwykły, że chyba tylko to było zaskoczeniem Co prawda telenowelę rzuciłam po ok. 60 odcinkach (z powodu braku czasu), więc wiele wątków mnie ominęło, to i tak oceniam ją pozytywnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|