Telenowele

Dawid · Wysłany: 17:55:40 11-02-16 Temat postu:

Mam ferie, więc dlatego. Spędzam czas na telkach.

edka · Wysłany: 13:27:14 12-02-16 Temat postu:

Ja teraz będąc na l4 nadrabiam MIVAC

natalia** · Wysłany: 22:16:56 12-02-16 Temat postu:

Jedna z lepszych telek jakie obejrzałam
w sumie obsada jest fajna tylko Aaron na początku telki grął no jak drewno ale z czasem sie wyrobił w sumie na samym końcu gdy santiago zamienił się w psychopatę hehe chyba gra tych złych lepiej Mu wychodzi

Lons · Wysłany: 23:42:24 12-02-16 Temat postu:

Lukas77 · Wysłany: 0:23:39 13-02-16 Temat postu:

Ja mam teorię, że Aaron początkowo celowo tak grał, ponieważ jak się później okazało miał nierówno pod sufitem

Sylwia94 · Wysłany: 1:08:57 13-02-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 1:46:53 13-02-16 Temat postu:

edka · Wysłany: 14:19:35 13-02-16 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 16:46:16 13-02-16 Temat postu:

edka · Wysłany: 18:31:12 13-02-16 Temat postu:

Mnie wkurzały w Santiagu jego miny, właśnie takie wieczne niezadowolenie, nie wiadomo było o co mu chodzi

natalia** · Wysłany: 11:07:52 14-02-16 Temat postu:

Mnie też bo czasem Miał taka minę jak by zaraz miał płakać
albo no cóż coś śmierdziało heheh

najlepsza postać męska to oczywiście Humberto

edka · Wysłany: 17:12:33 14-02-16 Temat postu:

Tak Humberto był najlepszy

też go uwielbiałam i liczyłam na happy end z Santą

Paulina27 · Wysłany: 18:49:03 14-02-16 Temat postu:

Santiago na poczatku był bez polotu, latal za Santa z mina zbitego psa i stekał: nie wychodz za mojego brata. Nie podobała mi się ta ich milośc od pierwszego wejrzenia, nie wzbudzala we mnie zadnych emocji. Tym bardziej taki prot byl mi obojetny i mialam problemu z tym, że zrobiono z niego psychopate.

Wręcz przeciwnie wtedy jego postac nabrała wyrazu. (osobiście lubie takie postacie i ich kreatywne pomysly

)

Jak dla mnie watek z choroba Santiaga był troche niedopracowany. Powinni zasugerować wczesniej, że cos z nim nie tak. Podobno Vincente wiedzial o chorobie Santiaga i chcial go zlikwidowac trochę to nie pasuje bo tuz przed śmiercią chcial wyjechac i zostawic Ines. Gdyby chciał ją chronić to by się nie pakował. Można by sądzic, że Santiago wymyslił wszystko aby zabawić sie w podłozenie glowy na przyjęciu.

edka · Wysłany: 18:54:31 14-02-16 Temat postu:

No faktycznie wyskoczyli w sumie na sam koniec, że Santaigo jest chory.
Ja miałam tak, że początkowo go lubiłam, a potem zaczął mnie wnerwiać i już mnie wkurzał do samego końca

natalia** · Wysłany: 21:18:19 14-02-16 Temat postu:

To prawda dziewczyny z chorobą Santiago wyszło to tak nagle
raptem bł normalny a za chwile ma jakieś schizy
'mogli to bardziej dopracować a tak to nie mam do czego sie przyczepić
chociaż pare postaci było nudnych
np Arturo czy Victoria a tak to ok !

Mi sie podobał 1 odc jak santa szła na przyjęcie w tej czerwonej
sukni !