Telenowele

edka · Wysłany: 21:29:38 02-07-16 Temat postu:

Ja tez przez przypadek dowiedzialam sie o pewnych rzeczach ale i tak mega duzo mnie zaskoczylo

Sylwia94 · Wysłany: 22:15:53 02-07-16 Temat postu:

Niestety, nie da się uniknąć spojlerów w internecie. Ja się natknęłam na kilka na youtube jak szukałam pewnej sceny i wyskoczyły mi inne

Tak samo na filmwebie, gdzie np. wypisują wszystkie tożsamości bohatera, a w telce to wychodzą one dopiero z czasem

Paulina27 · Wysłany: 23:39:36 02-07-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:58:53 03-07-16 Temat postu:

Humberto powiedział coś w stylu, że to wstyd by posuwać się do podstępu by poczuć bliskość żony, by móc ją kochać, ale Santa nie pozostawia mu wyboru. Wtulił się w nią, całował po plecach (jej mina wyrażała najgorsze obawy) a w końcu odsunął się od niej, stwierdził że nie może i wyszedł z sypialni. Dla mnie ta scena była dość jednoznaczna. Humberto chciał się kochać z żoną. W przeciwnym razie po co by ją usypiał skoro np. w nocy gdy spała mógł się do niej przytulić tak jak np. w 26 odcinku?

Zrezygnował ze swoich zamiarów, bo zorientował się, że nie chce w taki sposób wykorzystać Santy, że nie jest takim facetem.

edka · Wysłany: 8:54:38 03-07-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 12:08:54 03-07-16 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 12:16:32 03-07-16 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 13:14:47 03-07-16 Temat postu:

[quote="Lineczka"]

Lineczka · Wysłany: 14:22:59 03-07-16 Temat postu:

Zgadzam się. Pisałam wielokrotnie, że Aarona w tej telce ratuje wygląd i chemia z Gaby.

Podoba mi się też w scenach Santiaga z Willym Juniorem i jak się wkurzy, bo nabiera wtedy charakteru.

roksi 20 · Wysłany: 14:40:40 03-07-16 Temat postu:

ja chyba jestem jakaś inna bo ja jakoś nie widze chemii między Aaronem a Gaby.
Aaron przy Gaby jest jakiś drobniutki, niski, a przecież to dobrze zbudowany mężczyzna.

W SD Aaron podoba mi sie z Ximena Duque mimo, że jej Ines ma problemy ze sobą

Paulina27 · Wysłany: 16:42:19 03-07-16 Temat postu:

Lineczka wyjaśniłaś jak trzeba

Masz rację; że tez ja tego wcześniej nie zauwazyłam. Czy ktoś jeszcze myślal podobnie jak ja?
Poprzednio w 26 odc Humberto tylko przytulił Santę, wiec gdyby chciał to powtórzyć nie musiałby jej usypiać.

Humberto powiedzial dokladnie: Que lastima que tenga que llegar a esto para poder sentir que tengo a una mujer me ama de verdad.
Que lastima y que terrible amarte de esta manera.
Początkowo myślałam, że w I zdaniu chodzi o zonę kochającą naprawdę, ktora pozwala się obejmować bez protestu. A II o chorym uczuciu do Santy, tak silnym, że musi posuwac się do podstępu aby chociaż ja dotknąc. Humberto wie, ze to nie w porzadku, ale nie ma wyboru bo Santa go odrzuca. Byla taka scena pare odc wcześniej kiedy Santa wyskoczyła z łóżka jak oparzona kiedy Humbe zaczął ją obejmować. Zostawiła go z smutną zdziwiona miną.

Róznie mozna interpretowac. Drugie zdanie wprowadza w bład, lektor mówi : ..kochac Cie w ten sposób. Gdyby powiedział: ..kochać się w ten sposób wszystko było by jasne.

Zastanawiam sie czego Santa obawiała się bardziej. Jakim zaburzonym człowiekiem jest Humberto, że posuwa sie do tak niecnych wystepków. Czy tego, że morderca jej męża, najwiekszy wróg zaczyna sie do niej dobierać (tylko tyle bo przeciez nawet jeśli.. to na wiecej by mu nie pozwolila).
Humberto zrezygnował co Santa odebrała jako dowod jego wielkiej miłosci i prawidlowo. Zakochany człowiek nie jest w stanie wykorzystać kobiety bez jej zgody. Gdybym była na Twoim miejscu i ogl po raz pierwszy równiez obstawiałabym że Humberto sie wycofa

Lineczka · Wysłany: 16:54:03 03-07-16 Temat postu:

Wydaje mi się, że duży wpływ na postawę Humberta miało to, że poprzedniej nocy był świadkiem namiętnego pocałunku i czułości Santy z Santiagiem. Poczuł się zazdrosny, w pewien sposób też zdradzony. Humberto może wypierać się uczucia do żony, ale przecież wyraźnie widać, że już popłynął i wbrew swoim planom zakochał się w niej.

Tak więc wymyślił sobie, że użyje podstępu, uśpi ją i będzie mógł się do niej zbliżyć, poczuć że Santa jest jego, że to do niego należy, ale w odpowiednim momencie się wycofał, bo nie jest takim typem faceta. Brzydziłby się sam siebie.

Paulina27 · Wysłany: 18:07:02 03-07-16 Temat postu:

Patrząc na te scene w kontekście calości latwiej jest przełknąc haniebny pomysl Humberto.

roksi 20 · Wysłany: 18:31:34 03-07-16 Temat postu:

Ja to zdecydowanie wole Sante z Hubertem niż z Santiagiem.

edka · Wysłany: 19:20:06 03-07-16 Temat postu: