 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roksi 20 Arcymistrz

Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22761 Przeczytał: 23 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 19:44:04 03-07-16 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Suerte napisał: | roksi 20 napisał: | edka napisał: | Paulina27 napisał: | Suerte napisał: | Ja mam podobnie. Też jakoś nie przepadałam wcześniej za Gaby. To znaczy wcześniej nie oglądałam żadnej telki z jej udziałem, ale widziałam, że ludzie się nią zachwycali i nie rozumiałam jej fenomenu. Ale w SD i mnie zachwyciła
|
Z tym zgodze się w 100%. Od niedawna ogladam telenowele a Gaby zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia tak samo jak Santa w którą się wcieliła.
Aaron jest przystojny ale nie w moim typie. Carlos Ponce jako Humberto ma w sobie to coś to już wszytko zostalo powiedziane w tej kwestii Od siebie dodam tylko, że podoba mi sie w garniturze. W Perro amor też dobrze wyglądał. Widziaąlm tylko 1 odc bo reszty nie dałam rady. W filmie Całe szczeście wyglądał uroczo  |
Ja uwielbiam Gaby odkąd ją zobaczył w telenoweli Diabeł wie lepiej.
A Carlos zauroczył mnie w SD, Perro amor nie widziałam. |
Powiem Ci, że nic straconego jeśli chodzi o Perro Amor. |
Też tak uważam, słaba telka wg mnie  |
Kurczę a ja myślałam że to fajna telka i ze względu na obsadę zamierzałam ją kiedyś pooglądać. |
Spróbuj może Tobie sie spodoba, ale jak dla mnie Perro... ma tylko fajny początek później telke ratuje jedynie postać Maritzy Rodriquez. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:19 03-07-16 Temat postu: |
|
|
Paulina27 napisał: | Patrząc na te scene w kontekście calości latwiej jest przełknąc haniebny pomysl Humberto. |
Najważniejsze, że w porę się opamiętał.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 123449 Przeczytał: 251 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:59:48 03-07-16 Temat postu: |
|
|
roksi 20 napisał: | edka napisał: | Suerte napisał: | roksi 20 napisał: | edka napisał: | Paulina27 napisał: | Suerte napisał: | Ja mam podobnie. Też jakoś nie przepadałam wcześniej za Gaby. To znaczy wcześniej nie oglądałam żadnej telki z jej udziałem, ale widziałam, że ludzie się nią zachwycali i nie rozumiałam jej fenomenu. Ale w SD i mnie zachwyciła
|
Z tym zgodze się w 100%. Od niedawna ogladam telenowele a Gaby zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia tak samo jak Santa w którą się wcieliła.
Aaron jest przystojny ale nie w moim typie. Carlos Ponce jako Humberto ma w sobie to coś to już wszytko zostalo powiedziane w tej kwestii Od siebie dodam tylko, że podoba mi sie w garniturze. W Perro amor też dobrze wyglądał. Widziaąlm tylko 1 odc bo reszty nie dałam rady. W filmie Całe szczeście wyglądał uroczo  |
Ja uwielbiam Gaby odkąd ją zobaczył w telenoweli Diabeł wie lepiej.
A Carlos zauroczył mnie w SD, Perro amor nie widziałam. |
Powiem Ci, że nic straconego jeśli chodzi o Perro Amor. |
Też tak uważam, słaba telka wg mnie  |
Kurczę a ja myślałam że to fajna telka i ze względu na obsadę zamierzałam ją kiedyś pooglądać. |
Spróbuj może Tobie sie spodoba, ale jak dla mnie Perro... ma tylko fajny początek później telke ratuje jedynie postać Maritzy Rodriquez. |
Ja obejrzałam cała telenowelę i uważam ze nie jest taka najgorsza zdecydowanie lepsza niż Moje serce bije dla Loli
obejrzałam Ją tylko ze względu na obsadę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:51 03-07-16 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | roksi 20 napisał: | edka napisał: | Suerte napisał: | roksi 20 napisał: | edka napisał: | Paulina27 napisał: | Suerte napisał: | Ja mam podobnie. Też jakoś nie przepadałam wcześniej za Gaby. To znaczy wcześniej nie oglądałam żadnej telki z jej udziałem, ale widziałam, że ludzie się nią zachwycali i nie rozumiałam jej fenomenu. Ale w SD i mnie zachwyciła
|
Z tym zgodze się w 100%. Od niedawna ogladam telenowele a Gaby zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia tak samo jak Santa w którą się wcieliła.
Aaron jest przystojny ale nie w moim typie. Carlos Ponce jako Humberto ma w sobie to coś to już wszytko zostalo powiedziane w tej kwestii Od siebie dodam tylko, że podoba mi sie w garniturze. W Perro amor też dobrze wyglądał. Widziaąlm tylko 1 odc bo reszty nie dałam rady. W filmie Całe szczeście wyglądał uroczo  |
Ja uwielbiam Gaby odkąd ją zobaczył w telenoweli Diabeł wie lepiej.
A Carlos zauroczył mnie w SD, Perro amor nie widziałam. |
Powiem Ci, że nic straconego jeśli chodzi o Perro Amor. |
Też tak uważam, słaba telka wg mnie  |
Kurczę a ja myślałam że to fajna telka i ze względu na obsadę zamierzałam ją kiedyś pooglądać. |
Spróbuj może Tobie sie spodoba, ale jak dla mnie Perro... ma tylko fajny początek później telke ratuje jedynie postać Maritzy Rodriquez. |
Ja obejrzałam cała telenowelę i uważam ze nie jest taka najgorsza zdecydowanie lepsza niż Moje serce bije dla Loli
obejrzałam Ją tylko ze względu na obsadę  |
No właśnie obsada jest rewelacyjna
A moje serce bije dla Loli nie podoba ci się ? Bo ja widziałam pierwsze odcinki i mi się podobało. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stokrotka. Generał

Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:36:34 03-07-16 Temat postu: |
|
|
ODCINKI 28-32
Odcinki fantastyczne - jak zawsze. Ślub Liseth i Artura, aresztowanie Santiaga, ciąża Ines, poronienie Santy, romans Francisci, Victoria odrzucająca Ivana, coraz bardziej rozkręcający się Carlos, nowa rola Lucy, a na koniec kłopot Pauli. Nie mogłam się nudzić.
Niestety błędne okazało się myślenie, że Arturo wycofa się w ostatniej chwili i do ślubu z Liseth nie dojdzie. Czy Hortencia naprawdę nie widzi, że krzywdzi swojego syna? A on nie potrafi się postawić? Może nie kocha Mary tak bardzo jak mówił? Pocałunek w policzek mnie rozwalił. A przyjęcie się nie udało z powodu aresztowania Santiaga. W każdym razie Liseth od razu zabrała się za wypełnianie zobowiązań i chce dać Hortencii upragnionego wnuka. Ciekawi mnie jaki naprawdę był brat Artura i czy jego słowa były wypowiadane jedynie w złości czy miały jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości. Zastanawia mnie też co właściwie chce osiągnąć matka Mary. Staram się zrozumieć Hortencię, ale to jest prawie niemożliwe. Jej ukochany syn zginął z rąk czarnoskórego policjanta, ale czy to znaczy, że jeśli ucierpimy w wypadku spowodowanym przez lekarza to mamy unikać i nienawidzić wszystkich lekarzy?
Humberto dopiął swego i doprowadził do aresztowania brata krzyżując tym samym plany ucieczki Santiaga i Santy. Muszę przyznać, że było mi go szkoda. Sporo na niego spadło: Wiadomość o ciąży Ines, szantaż Vincente i decyzja o ślubie ogłoszona przy Sancie. Na swój sposób piękna była scena, w której Santa obiecała, że mu pomoże i poprosiła Paulę o przelew z konta Humberta. Nie mam pojęcia jak dalej ten wątek może się potoczyć...
Zastanawia mnie rozmowa Santy z Ines w areszcie. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że:
1. Ines ma poważne zaburzenia psychiczne. Fikcja miesza się jej z rzeczywistością, żyje w jakimś swoim, nierealnym świecie. Nie rozumiem tylko dlaczego ojciec, który ,,robił wszystko dla jej dobra" zwyczajnie nie wyśle jej na terapię. Boi się czegoś?
2. Ines mówiąc o poronieniu - biorąc pod uwagę jej sny/wspomnienia - miała na myśli nielegalną aborcję do której zmusił ją ojciec. Ciekawi mnie też jaki związek z tym wszystkim ma zdjęcie, do którego Ines mówi...
W każdym razie teraz w ciąży nie jest i zobaczymy jak wytłumaczy ten fakt przyszłemu mężowi.
Santa nie chciała dziecka, ale poronienie na pewno nią wstrząsnęło. Podobnie Humbertem. Tekst Begonii, że dobrze się stało był poniżej krytyki. Przecież to był jej wnuk, niewinne dziecko! Nawet ta zemsta musi mieć jakieś granice. A ciągle odnoszę wrażenie, że to Pauli i Begonii zależy bardziej niż Sancie. Ciekawe kiedy się zorientuje jakie herbatki serwuje jej mąż, bo znowu wylądowała w lesie... Z ucieczki z Santiagiem wiadomo było, że nic nie wyjdzie. Ale jakiejś wielkiej miłości ze strony Santy to ja nie widzę. Ale może tylko ja?
Byłam pewna, że Francisca tak łatwo się nie wykręci po nagraniu jakie otrzymała rodzina. A tu bach! Ekspertyza policji i po problemie. Ten romans i dziecko (tylko kim ono jest?) nie powinny im ujść na sucho. Ciekawe co Santa zrobi z tą wiedzą. Jakim cudem Gaspar się nie zorientował? A może nie chciał się zorientować?
Strasznie szkoda mi było Ivana i Victorii. Wydawało się, że ich uczucie kwitnie, zbliżyli się do sibie, aż tu nagle pojawił się Patricio i wszystko popsuł. Byłoby dobrze gdyby Victoria nie była taka uległa wobec Carlosa i się go nie bała. Ten facet to jakiś wariat. Ma obsesję na jej pukcie. A z oświadczynami przy Ivanie przegiął. Jeszcze go w nowym domu matki nie chcieli. A niby gdzie według Hortencii ten chłopak ma zamieszkać? Pod mostem? Mam nadzieję, że Victoria zdecyduje się postawić bratu i wróci do Ivana. Ciężko jest sobie wyobrazić dorosłą 30 letnią kobietę, która nie angażuje się w związek na który jest gotowa, bo tak chce jej brat.
Carlos niestety coraz bardziej zaskakuje. Negatywnie niestety. Zabójstwo tej dziewczyny, obsesja naunkcie Mary, handel kobietami. Ile jeszcze wszystko będzie uchodziło mu na sucho? Chociaż nie zdziwiłabym się gdyby jechał na farcie do końca telki. I w życiu takie rzeczy się zdarzają.
Rozbroiła mnie scena ze zwolnieniem Lucy. Należało jej się! Zobaczymy jak teraz sobie poradzi jako asystentka Pancho. Może się wykazać...
To co spotkało Paulę jest z jednej strony straszne, a z drugiej śmieszne. Przepraszam, ale czy ona naprawdę jest taka naiwna? Zemsta przysłoniła jej zdolność logicznego myślenia? Po co kładła te dokumenty na stole gdzie każdy mógł je zobaczyć? Po co opowiada facetowi, którego ledwie zna historię swojego życia? |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:09:47 03-07-16 Temat postu: |
|
|
Przy tej telenoweli nie da sie nudzic wrecz przeciwnie trzeba ja uwaznie ogladac  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22401 Przeczytał: 77 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:14 03-07-16 Temat postu: |
|
|
roksi 20 napisał: | edka napisał: | Suerte napisał: | roksi 20 napisał: | edka napisał: | Paulina27 napisał: | Suerte napisał: | Ja mam podobnie. Też jakoś nie przepadałam wcześniej za Gaby. To znaczy wcześniej nie oglądałam żadnej telki z jej udziałem, ale widziałam, że ludzie się nią zachwycali i nie rozumiałam jej fenomenu. Ale w SD i mnie zachwyciła
|
Z tym zgodze się w 100%. Od niedawna ogladam telenowele a Gaby zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia tak samo jak Santa w którą się wcieliła.
Aaron jest przystojny ale nie w moim typie. Carlos Ponce jako Humberto ma w sobie to coś to już wszytko zostalo powiedziane w tej kwestii Od siebie dodam tylko, że podoba mi sie w garniturze. W Perro amor też dobrze wyglądał. Widziaąlm tylko 1 odc bo reszty nie dałam rady. W filmie Całe szczeście wyglądał uroczo  |
Ja uwielbiam Gaby odkąd ją zobaczył w telenoweli Diabeł wie lepiej.
A Carlos zauroczył mnie w SD, Perro amor nie widziałam. |
Powiem Ci, że nic straconego jeśli chodzi o Perro Amor. |
Też tak uważam, słaba telka wg mnie  |
Kurczę a ja myślałam że to fajna telka i ze względu na obsadę zamierzałam ją kiedyś pooglądać. |
Spróbuj może Tobie sie spodoba, ale jak dla mnie Perro... ma tylko fajny początek później telke ratuje jedynie postać Maritzy Rodriquez. |
Dokładnie tak samo uważam. Początek mi się podobał, a potem coraz gorzej mi się oglądało. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:12:59 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Stokrotka, widzę że ładnie stoisz z odcinkami, doganiasz mnie. Telka jest świetna i nie ma czasu na nudę. Sporo emocji, zagadek i zaskoczeń tu jest, a ja to lubię.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stokrotka. Generał

Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:34:56 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Staram się Cię dogonić Lineczka, ale niezłe tempo narzuciłaś.
Ja też uważam, że telka jest świetna. Ciekawe wątki, dużo zwrotów akcji, aktorzy na plus i jeszcze te cudowne melodie (chodzi mi głównie o piosenkę z czołówki). Po prostu super. Jest trochę absurdów, ale jak na razie za bardzo nie mam się do czego przeyczepić  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:33:22 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Mnie jak na ten moment te absurdy nawet nie rażą w oczy.
Ostatnio trochę przystopowałam z odcinkami, bo chciałam nadrobić DQTQTQ żeby być na bieżąco. Już jestem, więc znowu zaczynam maraton z SD.
Cieszy mnie, że Ci sie ta telka spodobała, że oglądasz i że możemy ją wspólnie komentować chociaż jesteśmy na innych jej etapach.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stokrotka. Generał

Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:53:56 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Może wieczorem uda mi się obejrzeć kolejne odcinki.
Ciekawa jestem czy Willy był taki kryształowy jak się wszystkim wydaje. Santa i Paula mówią o nim, ze to najlepszy człowiek pod słońcem itd. ale czy na pewno? Może jestem uprzedzona, jednak wydaje mi się, że ktoś o kim mówi się tak dobrze musi mieć coś na sumieniu. Tak samo jak osoba, która wydaje się być zła do szpiku kości okazuje jakieś ludzkie odruchy i w gruncie rzeczy mówimy, że nie taki diabeł straszny... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:16:28 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Nie ma ludzi idealnych, całkowicie kryształowych, chociaż jakieś tam wyjątki zdarzać się mogę, ale ponoć jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził. Co do osób postrzeganych jako złe do szpiku kości to za każdym z nich stoi jakaś historia, coś się przyczyniło do ich takiego a nie innego zachowania. Jednak warto pamiętać o tym, że każdy z nas jest kowalem własnego losu, że mamy wolną wolę i obieramy swoją drogę. Nie można usprawiedliwiać czynów karygodnych, złych, nikczemnych np. złymi doświadczeniami z dzieciństwa. To są nasze wybory! |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:28:19 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Nie będę Wam spoilerować, ale napiszę tylko że Willy na pewno nie był kryształowy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:36 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 41
Ciężko mi rozgryźć Humberta. Jakie on ma w końcu zamiary wobec Santy i co zamierza zrobić z faktem, że jego żona wylądowała w areszcie? Nie wyglądał na chętnego do udzielenie jej pomocy, nawet nie był zbyt przejęty całą tą sytuacją. Zastanawiam się czy Humberto chce wziąć Santę na przetrzymanie, wychodząc z założenia, że kilka dni w zamknięciu dobrze jej zrobi (zmięknie) czy to jest jego zemsta by wrobić ją w morderstwo i sprawić by resztę życia spędziła za kratami... Obstawiam pierwszą opcję.
Podobała mi się scena, gdy Santiago przywalił bratu. Takiego stanowczego go lubię, Aaron wypada wtedy najkorzystniej. Nurtuje mnie pewna kwestia. Skąd Santiago wiedział o tym jakim narkotykiem Humberto faszeruje Santę? Ona nie zdążyła o tym nikomu powiedzieć, bo od razu została aresztowana... Czyżby małe niedopatrzenie?
Wątek z Carlosem, Patriciem, Ivanem i Victorią niezwykle ciekawy! Wzbudza spore emocje! Z niecierpliwością czekam na to co się dalej wydarzy.
Carlos w końcu poznał prawdę na temat Patricia. Tak go wychwalał, gloryfikował a tu się okazało, że miał pod nosem największego wroga. Obawiałam się, że nie uwierzy Ivanowi, bałam się nawet, że go zabił, ale na szczęście jeszcze jakieś szare komórki w jego mózgu egzystują. Ładnie przechytrzył Patricia, niech się teraz obaj eliminują. Victoria i Ivan mieliby w końcu trochę spokoju. Jednak wątpię by zapanowała u nich sielanka, za dobrze by było.
Zaskoczyła mnie Victoria, gdy przylała Patricio figurką w głowę. Cicha woda brzegi rwie. W sumie to się mu należało, Victoria działała w obronie własnej. Dobrze zrobiła!
Poruszyła mnie scena, gdy Hoirtencia w chwili słabości pozwoliła się pocieszać matce Mary i nie odrzuciła jej życzliwego gestu. Szkoda tylko, że tak szybko się "ogarnęła" i znowu zaczęła być irytująca babą. Najbardziej w całej tej sytuacji żal Arturo i Mary.
Co do Elisy to momentami wkurza mnie jej moralizatorski ton, jakby pozjadała wszystkie rozumy. Chce dobrze, ale za bardzo się wtrąca.
Transito mocno przeżywa fakt, że pośredniczy w handlu żywym towarem. Coś strasznego! Szkoda mi było dziewczyn, które musiały opuścić klub, bo przy Transito były przynajmniej w miarę bezpieczne. Troszczyła się o nie jak umiała najlepiej.
Ciekawe ile odcinków Santa będzie siedziała w areszcie, oby szybko wyszła!
Ines miała śliczną sukienkę w stokrotki.
Uśmiech Pauli w reakcji na problemy kancelarii wyrażał więcej niż tysiąc słów.
Nadal dziwi mnie, że Humberto dał się tak łatwo podejść i oszukać podstawionej aktorce. To nie w jego stylu. Popisał się naiwnością i kompletnym brakiem ostrożności. |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:35 04-07-16 Temat postu: |
|
|
Humberta jest faktycznie ciężko rozgryść ile ja się na wymyśliłam co on kombinuje, czasem miałam rację a czasem wręcz przeciwnie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|