Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Którą wolicie Sarę czy Rosario? |
Sara |
|
85% |
[ 190 ] |
Rosario |
|
14% |
[ 32 ] |
|
Wszystkich Głosów : 222 |
|
Autor |
Wiadomość |
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:59 26-09-13 Temat postu: |
|
|
Bez porównania Sara jedna z najlepszych postaci w PDG uwielbiam ją <3 ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Leah Big Brat
Dołączył: 13 Sie 2013 Posty: 990 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:04:11 02-10-13 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie głos na Sarę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Statha Debiutant
Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wocław
|
Wysłany: 14:20:03 03-10-13 Temat postu: |
|
|
Rosario
_________________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Statha dnia 9:19:06 08-10-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bellate21 Debiutant
Dołączył: 13 Paź 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:32:14 13-10-13 Temat postu: |
|
|
Rosario na pewno była nieco zagubioną osóbką. Z jednej strony szalała za Frankiem, a z drugiej była zazdrosna o Armanda. Wg mnie jest ona przykładem kobiety, która dorobiła się czegoś przez łóżko i wykorzystywała (oprócz głosu) urodę jako swój atut i jej się w głowie nie mieściło jak taki Franco może zrezygnować z niej dla takiej szarej myszki. Wg mnie była zbyt zarozumiała i za bardzo liczyła na pieniądze. Ma kompleks dziewczyny z nizin społecznych, która została dostrzeżona przez Armanda. Nie była w gruncie rzeczy złą i zepsutą osobą, ale obracała się w niewłaściwym środowisku. I nie spodobało mi się w ostatnim odcinku, że po tym jak opłakała Armanda poszła dalej występować. Rozumiem, że życie toczy się dalej, ale trzeba dać sobie odrobinę czasu po takim przeżyciu. Z kolei Sara była na początku zgorzkniała, oschła, samotna... i lekko zazdrosna o urodę sióstr, ale również najbardziej rozsądna i stanowcza. Wg mnie przeszła genialną metamorfozę i rozkwitła przy Franku. Z kolei Rosario niewiele się zmieniała. Jedynie pod koniec okazała skruchę. Dlatego oddaję głos na Sarę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Isla Dyskutant
Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:44:15 13-10-13 Temat postu: |
|
|
Ja tak off-top ale super, że w końcu ktoś uzasadnia swoje odpowiedzi.
Rosario była Femme fatale, ale jeśli odnosisz się do końcówki, to miało to zamysł tego, że musi być dzielna i robi to dla niego, bo Armando na pewno chciałby, aby bar dalej prowadziły. Przynajmniej w moim mniemaniu |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia 505 Debiutant
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:17:14 12-02-14 Temat postu: |
|
|
Sarita oczywiście |
|
Powrót do góry |
|
|
MrFlawless Dyskutant
Dołączył: 28 Lut 2014 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:20:27 28-02-14 Temat postu: |
|
|
Rosario!! Mimo że jest panną lekkich obyczajów bardzo ją polubiłem, ona się zmieniła. Tak naprawdę jest bardzo dobra dla ludzi, ale może boi się tego okazać i pokazuję tą twardszą stronę. Sara mnie wkurza swoim zachowaniem, taka cnotka wrr.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:09:29 31-05-14 Temat postu: |
|
|
Dla mnie oczywiście Sara. Może Rosario była nieco zagubiona, ale w końcu to była kobieta lekkich obyczajów. Sot razy wolę być cnotką niż prostytutką bo tak to trzeba nazwać. Poza tym Rosario leciała na kasę, a Sara ciężko pracowała... i nigdy by się nie sprzedała. W sumie to nie uważam jej za cnotkę, bo w sumie oddała się Frankowi przed ślubem, ale osobę z zasadami, osobę moralną a ja zawsze będę za taką postawą... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2012 Posty: 14067 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:17 05-06-14 Temat postu: |
|
|
Sara .. |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:56:40 28-03-20 Temat postu: |
|
|
Sara. Oczywiście, pod wieloma względami. Przeszła świetną przemianę i była wartościową osobą. Jednak Rosario też bardzo lubiłam. Dla mnie świetna postać, bardzo ciekawa i złożona, nie była złym człowiekiem i cieszę się że zrozumiała swoje błędy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:03:34 28-03-20 Temat postu: |
|
|
Sara - kobieta z klasą, wartościami. Od 56 odcina moja ulubiona postać w telce obok Franco. Uwielbiałam ją za jej charakterek. Rosario może i miała przewagę pod względem urody, ale Sara po przemianie wyglądała super, niczym piękny kwiat rozkwitła przy Franco. |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:54:15 18-08-21 Temat postu: |
|
|
Sara |
|
Powrót do góry |
|
|
tiza Debiutant
Dołączył: 09 Sie 2020 Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:30 15-08-23 Temat postu: |
|
|
Swój głos bez dwóch zdań oddaję na Sarę, co nie oznacza, że uważam Rosario za całkowicie negatywną postać, a Sarę bez skazy.
Rosario zapewne pochodziła z nizin społecznych i została dostrzeżona i wyniesiona przez majętnego i wyrachowanego Armanda, który skutecznie jej zablokował szanse w karierze w innych miejscach. Z jednej strony Rosario się buntuje, a z drugiej jest od niego zależna. Poniekąd nienawidzi Armando, ale nie potrafi bez niego żyć, co widać po zazdrości okazywanej Pepicie. Mimo, że stara się to ukryć to jest zazdrosna o nią jako o kobietę, a nie rywalkę na scenie. Rosario czuje też przywiązanie i sympatię do Franco. Jednak jego styl życia i niski status jej przeszkadza. Z jednej strony go na przemian kokietuje i odtrąca, a z drugiej stara się go chronić przed Armandem. W zasadzie targają nią sprzeczne emocje i na przemian schodzi się i rozstaje raz z jednym raz z drugim. Rosario wzbudza całą masę skrajnych emocji - z tych dobrych to przygarnia Franco pod swój dach, staje po stronie Gabrieli i Martina po wtargnięciu Dinory na ich posesję, powstrzymuje Dinorę przed zabiciem Sary. Z drugiej strony Franco kilka godzin po rozstaniu nakrywa ją w łóżku z Armandem, jest rozwiązła, narzuca się Frankowi, prowokuje Sarę. Bardzo ciekawa serialowa postać, którą ciężko zaklasyfikować jako negatywną czy pozytywną.
Sara - na początku oschła, zgorzkniała i obojętna na mężczyzn. Z drugiej strony lojalna, życzliwa, wierna swoim zasadom, pracowita, przedsiębiorcza. Fakt, że niełatwo ją było uwieść, ale to akurat działa na jej korzyść. Jak już się zakocha to na poważnie i jest w stanie wiele zrobić dla tego faceta. Przy tym nie podejmuje decyzji pochopnie i jest najmądrzejsza z sióstr. Nie zmienia to faktu, że ma swoje wady. Nie podobały mi się jej ingerencje w małżeństwo Normy i Fernanda i stawanie po stronie tego drugiego wiedząc, że ten przesiaduje w kasynach i ma problemy z alkoholem. Drugim takim przejawem syndromu sztokholmskiego jest jej relacja z matką. Po wymierzonej chłoście po nakryciu przez Gabrielę Sary na schadzce z Franco ta broni matki. Mało tego, gdy Gabriela ogłasza swoje plany ślubne z Fernandem to Sara jest gotowa nawet zrezygnować z Franco, by powstrzymać Gabrielę, mimo, że to właśnie on otwarcie zadeklarował, że jest po jej stronie. Normalna kobieta, by po takiej "karze" od mamusi wyprowadziła się z domu, a nie jeszcze jej broniła. W dodatku w jej zasady wkradła się mała sprzeczność - z jednej strony nie ma oporów, by sypiać z Frankiem w jakimś schowku na narzędzia, a jednocześnie nie chce z nim dzielić pokoju przed ślubem.
Mimo to Sara jest bardziej stabilna, moralna, inteligentna i godna zaufania niż niestabilna Rosario. |
|
Powrót do góry |
|
|
|