Telenowele

Katina · Wysłany: 20:49:17 30-06-14 Temat postu:

To nie jest do końca tak, że robią źle umieszczając Olvido w zakładzie. Widać, że ma głęboki problem z psychiką i nie reaguje jak normalna osoba. Można powiedzieć, że sama sobie stwarza zagrożenie, a w domu nie mogą być pewni, czy nie ucieknie lub zrobi coś jeszcze innego. Nie wiesz, co myśli osoba chora psychicznie. Jednego dnia wszystko jest dobrze, a innego nachodzi takiego człowieka jakaś myśl i wynikają z tego różne rzeczy i zazwyczaj z poważnymi konsekwencjami. Możesz dać się oszukać żyjąc z taką osobą. Natomiast w zakładzie, ma specjalistów, różne zajęcia, spotkania z psychologami itd. Co ważne, ustalają dawki leków, które mogą pomóc w odzyskaniu świadomości. Tam ją pilnują.

Miałam kontakt z takim człowiekiem i naprawdę trudno jest wszystko zauważyć i być zawsze czujnym, a jednak jest duża odpowiedzialność. No ale już wolałabym nie rozwiać tego tematu.

Natomiast faktycznie, Diego nie powinien decydować o takich sprawach. Już prędzej Martita, Chuy, a nawet jej ciotka.

Stokrotka* · Wysłany: 21:13:43 30-06-14 Temat postu:

Mi bardziej chodzi o to, że nie minęło tyle czasu - przynajmniej moim zdaniem, żeby od razu umieszczać ją w psychiatryku. Rozumiem, że nie łatwo przewidzieć co może zrobić taka osoba, tylko chodzi mi o to, że oni nie do końca jeszcze wiedzą co jej dokładnie jest, więc może na lepszy by im wyszło, gdyby wróciła do rodziny, do środowiska w którym czuję się dobrze.
Wydaję mi się, że na razie mogliby ją jeszcze pozostawić w szpitalu, tak żeby doszła do siebie, nie bała się kiedy oni wejdą do pokoju, przyzwyczaiła się do ich obecności.

syla6667 · Wysłany: 21:17:43 30-06-14 Temat postu:

Ciekawe ile czasu potrwa to szaleństwo Olvido, mam nadzieję, że jak najkrócej

wdzko · Wysłany: 21:41:56 30-06-14 Temat postu:

Na tt pojawiło się info , że ostatecznie STA będzie miało 142 odcinki... a więc w tych 42 przed nami jeszcze wieeeeeele może się zdarzyć

Sunshine · Wysłany: 8:19:17 01-07-14 Temat postu:

wdzko · Wysłany: 8:34:05 01-07-14 Temat postu:

Ale Diego jest ojcem dziecka Olvido, a to co się z nią stanie będzie miało wpływ na małego więc pod tym kątem też trzeba patrzeć. Ogólnie to nie ma tam osoby, która jednoznacznie mogłaby zdecydować co zrobić z Olvido. Wydaje mi się, że największe prawa ma rodzina, ale chyba powinni zrobić to wspólnie - Martita, Chuy, Diego, David...

Stokrotka* · Wysłany: 8:39:15 01-07-14 Temat postu:

wdzko · Wysłany: 8:49:04 01-07-14 Temat postu:

Ale się uwzięłyście na tego Diega

a on biedny tak walczy o Olvido

Ja też wolę Davida jako partnera dla niej, ale Diego na pewno chce jak najlepiej i myślę że sam tej decyzji nie podejmie jeśli faktycznie będzie należała do niego, czego też nie pochwalam bo nie jest jej mężem.

Stokrotka* , wiem że będzie decydował wtedy o losie Olvido, ale tak jak napisałam los Olvido ma wpływ na los dziecka i tu Diego już coś tam ma do powiedzenia. Nie mówię, że ma wyłączne prawo do decyzji, ale tak zupełnie bez głosu też nie jest.

Stokrotka* · Wysłany: 11:51:31 01-07-14 Temat postu:

No tak jasne, tylko że napisali to tak, jakby tylko Diego cierpiał i tylko on podejmował decyzję w tej kwestii, a jej rodziny i Davida kompletnie nie brali pod uwagę

No zobaczymy jak to będzie

Sunshine · Wysłany: 10:01:52 02-07-14 Temat postu:

wdzko · Wysłany: 9:55:05 03-07-14 Temat postu:

Ojj nieee ja już nie chcę tego wątku z Olvido w szpitalu

to się będzie ciągnąć i ciągnąć, przecież nie wyzdrowieje ot tak, chyba że znajdą Diegita to nagle wróci jej rozum... ale to pewnie też nie nastąpi szybko, skoro mały jest w sierocińcu w Meksyku. I do tego ta wredna Soraya, a doktorek mówił o niej że jest najlepsza w tym szpitalu, ciekawe... robi co chce i nikt jej nie kontroluje, a przecież ten lekarz prowadzący Olvido zdaje się widzi co za ziółko z tego babska. Ta tela ma to do siebie że villani są lekko przerysowani

Eufrasia, Angustias, teraz Soraya... ale chyba dlatego ją lubię

bo tak naprawdę nigdy nie oglądałąm telenoweli w której nie znałam ani jednego aktora, a ta mnie tak zaciekawiła, że kolejne odcinki oglądam codziennie rano

i mimo że już widać to niepotrzebne przedłużanie, to szkoda mi będzie jak się skończy.
Jeszcze co do tego szpitala, to niech mi ktoś powie na czym polega leczenie Olvido

na podawaniu leków? które nie wiadomo czy w ogóle dostaje bo właściwie nic nie pokazywali, a Soraya chyba jej ich nie daje choć powinna? (nie wiem czy dobrze zrozumiałam jeden z dialogów) Bo jakoś nie widzę jakiejkolwiek terapii która mogłaby jej pomóc. Cała nadzieja w tym nowym lekarzu, który zdaje się polubił Olvido...
A i jeszcze co do tych pseudo śledczych, widzę że u nich podobnie jak u nas

nieudolność straszna, Diego na własną rękę zdziałał więcej niż oni. Nie rozumiem, dlaczego nikt nie śledzi 24h/dobę Jaguara, skoro wiedzą że może być zamieszany w porwanie. Przecież był w kryjówce Nelsona, od razu by go znaleźli, a ci się bawią w jakieś śmieszne podsłuchy, które im nic nie dały, bo tak naprawdę kompletnie nic nie zdziałali.

syla6667 · Wysłany: 12:24:42 03-07-14 Temat postu:

o matko

Eufrasia i Raquela co za harpie, jak się rzucają na majątek Olvido

Stokrotka* · Wysłany: 16:06:44 03-07-14 Temat postu:

No wreszcie doczekaliśmy się scen Rodriga i Vane

ja mam nadzieję, że oni jednak na końcu będą razem, bo lekko się obawiam - Vane jest chyba jeszcze zakochana w Chuyu, za to Rodrigo widzi się bardziej jako jej przyjaciel

Może jak dostanie pracę w ich firmie, czy gdzie tam ma ją dostać, to będą się częściej widywały

No i fajne sceny miała z tym żelazkiem

A w ogóle to dobrze, że jest ten lekarz, który chce pomóc Olvido, bo ten babsztyl jest straszny

nie mogę uwierzyć, że jej nie zwolnili, w końcu jedyne co robi, to cofanie tych biednych ludzi w powracaniu do rzeczywistości. No, ale jest lekarz

który jeszcze ją ustawia do pionu.

I jeszcze wkurzająca/irytująca/wnerwiająca Iran wraz z mamusia + Raquela i cała reszta

już mam ich serdecznie wszystkich dość, niech Olvido odzyska pamięć i w ogóle i niech zaczną wsadzać ich wszystkich po kolei do więzienia

syla6667 · Wysłany: 17:04:46 03-07-14 Temat postu:

Olvido musiała trafić na kolejną jędze, którą jest pielęgniarka

Nie chce Olvido w tym psychiatryku

Vane próbująca prasować

Lubię patrzeć na scenki V&R i faktycznie może jak zacznie pracować w firmie to będzie okazja do częstszych ich spotkań

Avance 104
[link widoczny dla zalogowanych]

wdzko · Wysłany: 21:26:06 03-07-14 Temat postu:

Fotki ze sceny Rodriga z Iran (pierwsza

)