Telenowele

syla6667 · Wysłany: 17:41:58 10-03-14 Temat postu:

David jest powiedzmy, że synem ojca Olvido, ale takim przybranym, póki co jest on dobrą postacią. Nawet raz już spotkał Olvido.

Aurora · Wysłany: 18:21:18 10-03-14 Temat postu:

Ciekawe kiedy David zjawi się w Acapulco i w domu Diego, bo chcę już scenę jak się spotyka z Olvido, oczywiście przy Diego!!!!!

I oczywiście na reakcję Diega, że jego przyjaciel zna jego służącą.

Kristii · Wysłany: 19:25:39 10-03-14 Temat postu:

Cwaniara z tej Iran, nieźle umie przykonywać, z Rodrigiem to się nieźle wkopała, myślała że to taki niegroźny inwalida, a ten to ma prawdziwą obsesję na jej punkcie. Dość chłodno i nieprzyjemnie potraktował dziś Diego Olvido. Niestety on nie widzi w niej nikogo prócz służącej, a ona im bardziej się stara tym bardziej jest uciążliwa. Oj tak niech ten David już przyjeżdża, żeby się coś konkretnego działo;p

syla6667 · Wysłany: 19:33:07 10-03-14 Temat postu:

Ja też nie mogę się doczekać Davida jak wkroczy do akcji, może wtedy coś ruszy Diega.
A tak wgl to Olvido David się chyba nawet spodobał gdy go pierwszy raz zobaczyła i usłyszała, że nosi jej ulubione imię...

Sunshine · Wysłany: 22:14:04 10-03-14 Temat postu:

Olvido trochę się wkopuje przez tą swoją ciekawość i chęć niesienia pomocy innym, bo to, co sprawiło, że niewidomy David się w niej zakochał, wkurza teraz Diega. Ale ja też jej się w sumie nie dziwię, to jest jej mąż i byłabym zaskoczona, gdyby zupełnie odcięła się od tego poczucia i traktowała go tylko jak szefa, przynajmniej na początku. Musi się przestawić, bo ją wywalą, ale głównie to jej współczuje, bo ciężko być w otoczeniu kogoś, kogo się kocha i udawać, że to nie miało miejsca, bo on tego nie pamięta. Ja też liczę, że David pojawi się z hukiem i zacznie interesować się Olvido na tyle, by coś odkryć. Mam nadzieję, że chociaż na początku będzie to przyjacielska, ciepła relacja, bo już mamy jednego natręta w tej telce i choć nie umiem współczuć Iran, to nie dziwię się, że boi się Rodriga coraz bardziej.

Stokrotka* · Wysłany: 22:52:42 10-03-14 Temat postu:

Że oni się nie skapnęli w sprawie Iran

jaka normalna osoba najpierw podcina sobie żyły, a potem wskakuję do basenu, gdzie o dziwo zarówno są 2 osoby jak i w otoczeniu basenu 3

Szkoda, że nie zrobili akcji typu Olvido ratuję Iran

to by było niezłe

Rodrigo

jak sobie chce za żonę żółtowłosą to niech wypieprza razem z nią, a nie siedzi i żąda żeby to Diego się wyprowadził.
Co to za durnowata postać.

No i zgadzam się z wami, ze Olvido trochę za bardzo naciska na Diega, ale też nie ma się co jej dziwić. W końcu byli bardzo blisko siebie, nie zapomni o tym ot tak

Dlatego czekam na wkroczenie Davida

Rating - 8.1/15.3 share

Sunshine · Wysłany: 23:11:14 10-03-14 Temat postu:

Ogólnie to mam niejasne przeczucie, że Diego pewnego pięknego dnia powie o jedno słowa za dużo i Olvido rzuci obrączkę w kąt. Nie to żebym traktowała go jako tego złego, ale takie mam wrażenie, że scenarzyści coś odwalą. Olvido nadal będzie tam pracować i starać się jak może, ale ile da się wytrzymać całkowity brak porozumienia? Zwłaszcza, że teraz pewnie będzie biegał za Iran jak kot z pęcherzem

Jordi · Wysłany: 2:33:16 11-03-14 Temat postu:

Odcinek 20

Marta chyba ma rację - niech walnie prosto z mostu całą prawdę, ale to by było za szybko

Dawno nie byliśmy w Njujorku xD A tu w końcu poznajemy żonkę Davida, Roxy-Foxy xD Ale jej przysrał, że ma jej dość i koniec

Jak szybko z potulnej owieczki w małpiszona się zmieniła xD

Gryzelda z Gargamelą coś tam pitoliły do siebie, ale nawet specjalnie nie słuchałem xD

Olvido napalona na Diego jest strasznie, ale w sumie jej się nie dziwię - chciałaby, żeby wszystko sobie przypomniał, a on się od niej odsuwa i uważa za głupią wieśniarę

Gargamela i jej scena jakby jakąś złą królową z fantasy była OMG matko komedia totalna co za wiocha

Żonka Davida Roxy-Foxy, a matka Rachela.... idealne imiona dla nawiedzonych bab - Roxy-Foxy to w ogóle 6 babsztyl małpiszon w tej telce... połowa obsady zaraz będą takie lafiryndy

4 rozdział i już Vaneska dopięła swego - matko jaka niewyżyta baba - męża ma a nie mi tu Chuya zarywa

Rodrigo do kabaretu się nadaje xD On jest taki żenujący naprawdę xD

Berni do chałupy wrócił - "biedna" Vaneska znowu Berni pełen podejrzeń

Jezu ależ ten Rodrigo dobija swoją głupotą... niech sam se idzie z chałupy z maszkarą, a nie biednego Diego chce się pozbyć...

Iran znowu żenująca scena - jezu że oni jej ślepo wierzą, to jest żenada totalna xD

Chuy kolejna żenada - wymaga od siory porządności, a sam się pitoli z żonką pracodawcy...

Szpital i Iran - jezu seryjnie Diego jest totalnym idiotą...

Katina · Wysłany: 7:02:06 11-03-14 Temat postu:

Iran już nie wie czego się chwycić, urządziła "tragiczną" scenę i próbuje zrobić z siebie pokrzywdzoną. Diego zamiast wyznawać jej miłość itp. powinien pomyśleć o wysłaniu jej do psychologa czy psychiatry xP.
Jeśli chodzi o Olvido, to szkoda mi jej x(. Jej mąż jej nie pamięta, gania za brzydulą, a w dodatku jest w ciąży. Nie dziwię się, że jak najszybciej chce zdobyć sympatię Diego i wywołać u niego jakieś wspomnienie.

U Chuya wreszcie coś ruszyło, Vanessa się napaliła a on uległ xD. Ciekawe ile potrwa nieświadomość Berniego w tym jaka naprawdę jest jego żonka

.
Ciotkę natomiast przewijałam, tej morduchny i głosu nie zdzierżę więcej niż 8 sekund.

Sunshine · Wysłany: 9:10:22 11-03-14 Temat postu:

Avance odcinka 21
http://www.youtube.com/watch?v=AAXuczcnMLs&hd=1

Iran napadnie na Olvido. Diego zauważy obrączkę u Olvido

No wreszcie i zaczną rozmawiać, ale jakby to było

Iran się wpieprzy między wódkę a zakąskę. Nelson będzie chciał zgwałcić Martę

Mam nadzieję, że zwieje.

Chyba jednak Olvido zdąży przed najazdem torpedy wyznać Diego prawdę, choć uważam, ze pewnie to za wcześnie.

syla6667 · Wysłany: 13:21:53 11-03-14 Temat postu:

Jak ja nie lubię tyle czekać na kolejne odcinki

Aurora · Wysłany: 17:35:49 11-03-14 Temat postu:

To jest najgorsze jeśli chodzi o telki Azteci. Televisy o 5 rano już mogę ściągać, a STA jeszcze nie ma.

Stokrotka* · Wysłany: 18:24:50 11-03-14 Temat postu:

A ja myślałam, że przy Marcie Nelson się zmieni, ale nie

W sumie szkoda, bo pewnie teraz sparują ją z Tacho

a on zbyt wyjściowy nie jest

Kristii · Wysłany: 18:54:27 11-03-14 Temat postu:

Będziemy mieć jeszcze niezłe widowisko coś mi się wydaje, generalnie w tym filmiku co zapodała sunshine, wspominali, że jak już Diego zdecyduje się na Olvido to wtedy Olivdo będzie musiała wybierać, wiadomo że to jest parka protów, ale ich związek nie będzie z góry skazany na sukces, każdy będzie musiał podejmować decyzję, a najbardziej mnie ciekawią decyzję Olvido. Też obawiam się tego, że znudzi jej się z czasem oglądanie nadskakującego Iran Diega i do tego traktującego ją jako mało znaczącą służącą, wtedy do akcji wkroczy zapewne David, który jak wspominał odtwórca jego roli będzie całkiem "carinoso" czego Olvido nie zaznała w swoim otoczeniu, a do tego widać, ze lubi dzieci skoro tej swojej ciągle wypomina, że mu dziecka nie chce urodzić...

Aurora · Wysłany: 18:59:58 11-03-14 Temat postu:

Capitulo 21
[link widoczny dla zalogowanych]
Twarzy Olvido może nie zna Diego, za to głos SIIIIIIIIIII.

Scenka jak Diego zagrał na fortepianie a Olvido zaśpiewała prześliczna.

Jak oni się w siebie wpatrywali.

Na koniec Diego stwierdził, że jej głos jest jakby go słyszał wcześniej.