Telenowele

agaz7 · Wysłany: 19:37:26 16-01-16 Temat postu:

No to już mamy za sobą pierwszy poważniejszy przeskok czasowy (jeśli się nie mylę to 3-4 lata). Trochę mnie zastanawia na czym przez te lata polegało "narzeczeństwo" Marii i Alejandra

. Bo chyba tylko na tym, że Alejandro wciąż prowadził to swoje 'podwójne' życie z jednej strony studiując i spędzając czas z Dianą, a z drugiej przychodząc do Marii popołudniami się uczyć kiedy ona w tym czasie szyła ubrania klientkom. Poza tym Yolanda poślubiła Fabiana (coś szybko przeszła jej ta miłość do Cristobala). No i pojawiła się córeczka Vanessy- mała Lucia. i tutaj od razu dobrze znany motyw braku miłości do własnego dziecka i jego olewanie przez villanę czego oczywiście nikt z najbliższego otoczenia (łącznie z "tatusiem") nie zauważa

.

Aisha7 · Wysłany: 20:18:02 16-01-16 Temat postu:

Fajny odcinek się zapowiada z Twojego opisu - później obejrzę

agaz7 · Wysłany: 21:11:21 16-01-16 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 23:33:00 16-01-16 Temat postu:

Trochę nie ogarniam Yolandy - tak kochała Cristobala, a tu nagle BUM! i ślub z innym

Naomi16 · Wysłany: 23:33:42 16-01-16 Temat postu:

No ten przeskok taki z wielkimi niewiadomymi co się działo że tak się stało xD Ale ciekawe jak Alejandro przez taki długi czas udało się utrzymywać to podwójne życie xD

Aisha7 · Wysłany: 23:36:55 16-01-16 Temat postu:

Mnie bardziej ciekawi jak udało mu się wytrzymać bez seksu

rebelde · Wysłany: 1:19:05 17-01-16 Temat postu:

Ale się Panowie dorwali

Dodo · Wysłany: 19:15:59 18-01-16 Temat postu:

Z tematu C. Alvarez:
[link widoczny dla zalogowanych]
/noc poślubna?

agaz7 · Wysłany: 19:25:43 18-01-16 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 21:18:19 18-01-16 Temat postu:

no w koncu Maria wyglada lepiej i czas minal ;p ciekawe czy Alejandro sie jej oswiadczy

Aisha7 · Wysłany: 22:27:48 18-01-16 Temat postu:

Avance

agaz7 · Wysłany: 22:53:46 20-01-16 Temat postu:

Ciekawe avance do dzisiejszego odcinka - zdaje się, że nadszedł moment definitywnego rozstania Marii i Alejandra

. Ale wydaje mi się, że gdy Alejandro mówi Marii te wszystkie krzywdzące i przykre rzeczy to nie robi tego szczerze

. Faktem jest, że Alejandro wciąż jest dość nieodpowiedzialny i egoistyczny a ujawnienie przed rodziną związku z Marią to ciągle dla niego problem. Jednak myślę, że to zerwanie z Marią wynika bardziej z tego, że wplątał się w relację z Dianą i gdy ona wyzna mu, że się w nim zakochała (zresztą podpuszczona przez Vanesę) to ze strachu żeby odrzucenie nie odbiło się na jej zdrowiu Alejandro zabrnie w ten związek. Nie wiem może się mylę ale mimo wszystko nie wydaje mi się żeby Alejandro tak nagle po tylu latach cynicznie doszedł do wniosku, że jednak prosta krawcowa nie jest dobrą partią dla niego i tak wprost rzucił to Marii w twarz. Przynajmniej takie wnioski wysuwają mi się na podstawie mimiki Rona w tych scenach - tzn. przestrach Alejandra gdy Diana wyjawia mu co czuje i łzy w oczach w rozmowie z Marią (chyba, że avance jak zwykle nieco mylące).
https://www.youtube.com/watch?v=Byn20b0lSKA

Aisha7 · Wysłany: 0:19:50 21-01-16 Temat postu:

A ja tam myślę, że z niego to po prostu egoistyczny dupek

agaz7 · Wysłany: 1:41:47 21-01-16 Temat postu:

No i niestety Alejandro okazał się zwykłym du***

. Zawiodłam się. Mimo wszystko tego się nie spodziewałam - taki był przekonujący gdy prosił Marię o drugą szansę, gdy się jej oświadczał, a nawet wtedy, gdy robił jej sceny zazdrości i pobił się z Cristobalem

. A tu nagle poczuł się zmęczony, z jednej strony ciągłą presją ze strony ojca by zrobić karierę, a z drugiej strony naleganiami Marii na ślub i zachciało mu się odzyskać swoje dawne beztroskie życie sprzed związku z Marią

. Więc po kilku latach ciągłego szarpania się i podwójnego życia na dwa domy doszedł do wniosku, że jednak zbyt dużo dzieli go z Marią, zbyt dużo kosztowałby go ten związek i nie jest w stanie się dla niej poświecić (mimo, że kocha). No wiec żeby mieć święty spokój zdecydował się na dużo łatwiejszy związek z Dianą, która niczego od niego nie chce, nie zrzędzi mu i nie wymaga od niego by się natychmiast z nią żenił (a do tego jeszcze ojciec zaoferował się, że gdy zwiąże się z Dianą to będzie miał jego pełne wsparcie - zarówno finansowe jak i w karierze zawodowej

). Czyli jednak Alejandro okazał się jednym słowem facetem bez silnej woli i charakteru....

Avance na jutro:
https://www.youtube.com/watch?v=fHGfqdQpLA4

Kurcze, tak mi się Alejandro podobał w pierwszych odcinkach i nawet potem kiedy ponownie chciał walczyć o szczęście przy Marii i dziecku. Wydawał mi się taki zdeterminowany i szczery. A teraz go robią na trochę takiego villanowatego - tzn. jest agresywny, obraża Marię i tak patrzy na nią z taką złością w oczach (zwłaszcza gdy Cristobal jest w pobliżu).

Aisha7 · Wysłany: 12:44:12 21-01-16 Temat postu:

Eh... Tak polubiłam Nayeli, a okazuje się, że schodzi na złą drogę

Szkoda - taka miła z niej dziewczynka była

Ciekawe kto ją zagra we właściwym etapie

I pozostałą dwójkę

Scena, w której Maria nazywa Alejandra tchórzem jest tragiczna - Claudia mówi tam jakby ją szatan opętał

Później było troszkę lepiej

Szkoda mi jej - tyle lat była oszukiwana

I na dodatek Alejandro chce ożenić się z Dianą nie kochając jej - kolejna osoba, którą skrzywdzi

Jakim cudem Vanessa może być córką służącej i swojego ojca?!

Przecież matka Alejandra widziałaby czyja to córka