Telenowele

Aisha7 · Wysłany: 14:35:47 19-11-15 Temat postu:

Brawo Maria! Niech teraz cierpi

agaz7 · Wysłany: 16:15:15 19-11-15 Temat postu:

A ja mimo wszystko nie potrafię zbyt surowo osądzić zachowania Alejandra bo prawda jest taka, że to on ostatecznie najbardziej ucierpi na tym wszystkim. Maryśka jeszcze się podniesie i będzie szczęśliwa a on pewnie już nie. I uważam, że to zbyt surowa kara za jeden błąd, bo mimo wszystko Alex nie jest złym człowiekiem, który ot tak uwiódł sobie dla rozrywki niewinną dziewczynę i nie ma w związku z tym żadnych wyrzutów. Powiedziałabym nawet, że po części jest ofiarą otoczenia, w którym żył przed spotkaniem Marii - ambicji i oczekiwań własnego ojca i chorej obsesji siostry psychopatki. Żyjąc w takich warunkach, robiąc rzeczy wbrew sobie, a tylko po to by zadowolić ojca przestaje dziwić mnie u niego ten brak zdecydowania, niedojrzałość, niezdolność do samodzielnego pokierowania własnym życiem wbrew opinii innych. Co się zresztą dziwić skoro nawet u swojego przyjaciela nie znalazł zrozumienia...
Z drugiej strony Maryśka jak dla mnie też jest zbyt rygorystyczna. Wszystko jest dla niej albo białe albo czarne i nie ma nic pomiędzy. Wiem, że została skrzywdzona ale irytują mnie protki, które nie potrafią sobie dać nic wyjaśnić, nie przyjmują cudzych argumentów. Tak jak w tym przypadku – ukochany mnie zawiódł, to się teraz na niego do końca telenoweli śmiertelnie obrażę i nie będę walczyć o jego miłość, o to by jednak mimo trudności spróbować być razem. Mało to życiowe jest...

Aisha7 · Wysłany: 16:25:08 19-11-15 Temat postu:

Ale przecież on nie jest już skreślony - po prostu stracił miłość protki

Jeszcze przed nim całe to wspaniałe życie dla którego poświęcił Marię

Ma nadal szansę skończyć studia (opornie mu to idzie...), poznać inną kobietę, mieć rodzinę, uczestniczyć w życiu syna. Jedyne co utracił to Maria. Ja jako kobieta wcale nie dziwię się jej zachowaniu - ona została wychowana w innym duchu. Dla niej wszystko jest proste jak budowa cepa, a tu pojawił się facet, których tych samych wartości nie wyznaje

Wcale mnie nie dziwi, że nie chce go do siebie dopuścić, bo zwyczajnie boi się ponownego zranienia czy tego, że on zrani ich dziecko. Po prostu patrzy na niego przez pryzmat bólu. A do tego dochodzi jeszcze kwestia dumy.

agaz7 · Wysłany: 16:48:06 19-11-15 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 18:05:29 19-11-15 Temat postu:

No my nic nie poradzimy na to co scenarzyści wymyślą z postacią Alejandra. A co do tkwienia w układach to tylko od niego zależy czy się z nich wyplącze

Nie może wiecznie dawać sobą sterować.

Sunshine · Wysłany: 19:11:39 19-11-15 Temat postu:

Ja bym nie szła ani w jedną ani w druga stronę, to prawda, że Alejandro cierpi z powodu swojej decyzji, ale taką podjął i musi liczyć się z konsekwencjami. A co do Marii i jej surowości, to mogłabym przyznać rację, że przesadzila, gdyby Alejandro nie popełnił jednego zasadniczego błędu - powiedział, że można rozwiązać ich "problem" inaczej. Dla takiej dziewczyny to nie do pomyślenia:)

Naomi16 · Wysłany: 0:52:03 20-11-15 Temat postu:

Animacje z dzisiaj

Więcej po kliknięciu

[link widoczny dla zalogowanych]

Luimelia · Wysłany: 20:09:02 20-11-15 Temat postu:

co Alejandra obchodzi gdzie skad wracala Maria

w koncu ją zostawił a ona moze robic co chce ;p ciekawe co by zrobil jakby ją zobaczyl w Cristobalem xD

Paro · Wysłany: 21:06:39 20-11-15 Temat postu:

Obejrzałam sobie pierwszy raz Marii i Alejandra i uśmiałam się ze sceny, w której Alejandro gmerał w kieszeni

On tam chyba prezerwatywy szukał, a gdy nie znalazł to zacisnął rękę w pięść

Pojechali po bandzie, takich rzeczy w Televisie jeszcze nie było

agaz7 · Wysłany: 21:34:56 20-11-15 Temat postu:

A ta Maryśka to jak zauważyłam zawsze musi się zapluć kiedy kłóci się z Alejandrem

. Jakby wścieklizny na jego widok dostawała...

Julita · Wysłany: 21:39:02 20-11-15 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 21:40:45 20-11-15 Temat postu:

tez to zauwazylam

czasami nie rozumiem co ona mówi tak sepleni xd

Julita · Wysłany: 21:44:30 20-11-15 Temat postu:

Jeszcze Claudia "stara" się mówić tym jakimś akcentem przez co w połączeniu z jej głosem momentami brzmi tak, że ciężko ja zrozumieć, a jak jeszcze zaczyna warczeć to masakra. Z napisami jej kwestie powinni nam dawać

shantelle · Wysłany: 22:11:57 20-11-15 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 23:12:15 20-11-15 Temat postu:

Alejandro nie ma prawa wypytywać Marii gdzie chodzi

Ona ma trochę racji - nagle sobie przypomniał, że to też jego dziecko

Jutro szykuje się ładna scena C&M