Telenowele

Julita · Wysłany: 18:24:53 29-12-17 Temat postu:

Dzięki

Mimo wszystko sporo nerwów kosztuje oglądanie tej teli, więc lepiej żeby nie przesadzali z ilością odcinków

Aisha7 · Wysłany: 18:52:57 29-12-17 Temat postu:

Mogłoby tyle być

I jeszcze happy end dla Paulessy

Luimelia · Wysłany: 18:55:01 29-12-17 Temat postu:

Watpei zeby był jakis happy end dla Paulessy , ogladam bo ciekawi mnie jak Luis skonczy , coraz mniej scen z Paulino i Vanessa

Angelica · Wysłany: 21:41:27 29-12-17 Temat postu:

Candela i Osvaldo

Aisha7 · Wysłany: 21:43:30 29-12-17 Temat postu:

Tak z profilu to nawet ładnie wygląda...

Sunshine · Wysłany: 22:53:16 29-12-17 Temat postu:

Osvaldo w masce Isaura

Adam · Wysłany: 1:30:09 30-12-17 Temat postu:

Ja osobiście uważam,że Marina by była nudną protką jakby siedziała jak mysz pod miotłą i się wszystkiego bała.A jest wręcz przeciwnie,a niech będzie wyszczekana ale sympatię jednak mimo wszystko może budzić...

Ustronianka · Wysłany: 11:51:53 30-12-17 Temat postu:

Nie no, nic dziwnego, że telenowele radzą sobie coraz gorzej skoro robić ich już nawet nie potrafią

Ta scena wyznania prawdy o pochodzeniu Mariny.. miałam ochotę wyłączyć w połowie

Scenariusz napisany do kitu, reżyseria i aranżacja żadna, aktorzy grali jakby to był ich pierwszy raz, od niechcenia

A Prudencia jak zwykle bez większych emocji

Pomijając fakt, że ten wątek rodzicielstwa od początku był prowadzony całkowicie bezpłciowo, po co ten cyrk z kolczykami?

Prude od pewnego czasu w ogóle nawet nie pamiętała, że miała córkę

Sunshine · Wysłany: 12:38:20 30-12-17 Temat postu:

Zgadzam się z przedmówczynią odnośnie sceny wyznania prawdy, tak przebadanej pozbawionej emocji sceny nie widziałam

cały odcinek im na tym zszedł, a biedna Marina marzła w tej narzucie i trzęsła się ze strachu

Najlepsza była ta służąca doktora - oczywiście dokładnie w tym momencie musiała się obrazić, że Isauro kocha Marinę a nie ją i olała dziwne zachowanie Isauro obracając się na pięcie. Jeez

ostatnia scena Luisa też wołała o pomstę do nieba

Luimelia · Wysłany: 13:23:12 30-12-17 Temat postu:

No cóż Luis nie uwierzył że Marina jest jego córka, avance zapowiada sie swietnie

Co do wyznania prawdy ta scena rowniez była taka nijaka moim zdaniem, lepiej wyszło w Esmeraldzie , a Prudencia zamiast powiedzieć ze wiedziała o wszystkim to pozbawiona była życia w tej scenie..

Matilde · Wysłany: 13:36:20 30-12-17 Temat postu:

Akcja z wyjawieniem prawdy była mdla nijaka pozbawiona jakichkolwiek emocji. Normalnie Angustias tak przynudzała podczas swej przemowy, w Esmeraldzie było lepiej pokazane choć tam też fajerwerków nie było. Nie wiem ale Claudia Ramirez mi nie pasuje do tej roli ani postać Prude nie porusza. Nie było tu jakiegoś wielkiego szoku ani nic z jej strony.

Aisha7 · Wysłany: 14:25:17 30-12-17 Temat postu:

Dzisiejsze sceny w domu doktorka to jedne z najlepiej ostatnio zagranych przez Claudię - naprawdę jej współczułam

Scena wyznania prawdy naprawdę żenująca

Jedynie Luz Elena coś tam pokazała, bo reszta zagrała to jakby byli nowicjuszami

Dali nam jakiś ochłap z Paulino i Vanessą, a teraz skoro Luis będzie chciał jej oddać majątek to nie ma co się łudzić, że wyjdzie na ludzi

Jestem coraz bardziej rozczarowana tą telą

Sunshine · Wysłany: 14:35:01 30-12-17 Temat postu:

A dla mnie Susana była tam zbędna, jako postać ogólnie, nie pod względem gry. Zresztą w ogóle nie powinno to tak wyglądać, najpierw powinna dowiedzieć się Prude, potem dopiero ta informacja powinna wyjść na forum. Angustias powinna jej powiedzieć w poprzednim odcinku, gdy Luis wywiózł Marinę, wtedy może dzisiaj ta scena nie byłaby tak chaotyczna. Nie wiadomo było na czym się skupić, czy na Luisie, który wariował, ale tak bez przekonania, Prude była załamana, ale też nie szło się na tym skupić, bo zaraz był przeskok na Alberto i jego szok

Za długa ta scena, zdecydowanie za długa.

Powinni dzisiaj skupić się na Marinie, a nie na tej bandzie. To powinien być odcinek jej przerażenia i bólu, a nie bezpłciowego wyznania prawdy

Luimelia · Wysłany: 15:11:29 30-12-17 Temat postu:

Patrzyłam obecnie na odcinek Esmeraldy dla przypomnienia i na ten to stwierdzam że scenaryzsci chcieli na szybko wyjasnic tą sprawe bo spieszą się nie wiadomo po co ;d Susana faktycznie była zbędna bo ona nie jest rodziną, w Esmeraldzie chociaz Fatima kuzynka była a tu to kolezanka zwyklą nie nalezaca do rodziny.

Adam · Wysłany: 20:36:57 30-12-17 Temat postu:

Ciekawi mnie,czy Luis uwierzy,że Marina jest jego córką tak na 100%,bo znając go to on będzie uważał,że to jakiś spisek,kłamstwo