|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:54 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Ok ja juz obejrzałam finał alternatywny i fajnie ze zostala tam z Alberto ale mowiac szczerze wzruszyła mnie końcówka, biedny Luis no ja wiem nie zasługuje na nic dobrego ale chociaz myslalam ze Marina przyjdzie do niego i porozmawiaja a tu nic.. No cóż koniec telki najważniejsze ze Paulessa razem |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26243 Przeczytał: 57 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:51:15 16-04-18 Temat postu: |
|
|
PODSUMOWANIE
Plan remake'u/historia - w sumie dobry,ale Sada sporo ryzykował.W "Esmeraldzie" było tyle absurdów no ale w końcu to był jeszcze XX wiek,tam było bajkowo,magicznie aczkolwiek nie zawsze. Uważam,że remake Sadzie udał się w ok.30 - 40%.
Dobór protów - na zdjęciach Claudia i Osvaldo prezentowali się świetnie,ale potem jak przyszło co do czego to entuzjam Mój całkowicie opadł...
Claudia się sprawdziła w 90% a Osvaldo w ani jednym,nawet w jednej milionowej
Wątki i postacie - trochę postaci było zupełnie zbędnych jak Edson,Anita... Wątek tej dziewczynki był zupełnie zbędny,ona nic innego nie robiła tylko irytowała i przyprawiała o mdłości (jakby chociaż inna aktorka,bardziej znana by ją zagrała to może by się dało ją jakoś znieść a tak to niestety nie...)
Uważam,że zmarnowano potenjał villanów np. Isauro i Lucrecii i rzecz jasna Luisa - byli tak niemiłosiernie irytujący, Isauro ciągle chodził za Mariną jak cień, Lucrecia ciągle zazdrosna a Luis przerysowany i cwany do granic nie możliwości
Jedynie Moim zdaniem poprawna villana to Susana,co prawda miałem jej niekiedy dość ale Luz Elena się wybroniła grą
Muzyka - Piosenka Sofii Reyes mega przyjemna dla ucha i bardzo mi się spodobała,ale Mane to już niekoniecznie,chociaż nie twierdzę,że jakaś okropna czy coś - po prostu nie Moje gusta
Liczba odcinków - myślę,że najlepiej by było jakby zamknięto historię w 100 odcinkach i ograniczono by trwanie paru wątków i wtedy byłby Git Majonez
Ocena postaci
MARINA - to był taki promyk słońca,słodziak taki Niekiedy za dużo płakała,ale miała powody
Gra aktorska bardzo fajna,uroda wspaniała.Po tej roli pokachałem Claudię i jest od tamtego czasu w Moim TOP aktorek Oby szybko znowu dostała rolę protki
ALBERTO - NIE,NIE i jeszcze raz NIE !!! Nie będę się dużo wypowiadać,bo same minki wszystko mówią,co o tej postaci sądzę...
VANESSA - nie przepadam za tą postacią i za samą aktorką.Uważam,że rola zagrana średniawo,często mnie irytowała
PAULINO - rola zagrana poprawnie przez Emmanuela i tyle w temacie
SUSANA - tutaj mnie Luz Elena totalnie zaskoczyła.Nie sądziłem,że kobieta o twarzy anioła może zagrać tak super rolę villany - kobiety o niespełnionych ambicjach,oszustkę i manipulatorkę
Jedna z Moich ulubionych postaci tutaj,a tak w ogóle to WIELKIE UKŁONY Moje dla Luz Eleny,bo się nieźle spisała
LUIS - lubię Eduardo ale tutaj no nie spisał się,taka przerysowana postać,cwaniak taki irytujący,szkoda
PRUDENCIA - Claudia MEGA mnie rozczarowała,taka nijaka,mdła postać,nie lubiłem jej
RICARDO - polubiłem Juana po tej roli,genialna postać.Bardzo mi się podobało,że zawsze był przy Marinie i ją wspierał do końca.Genialnie,że Marina dała mu szansę
ISAURO - tutaj jak w przypadku Eduardo, lubię Carlosa ale ta rola psychopaty mu nie podeszła,snuł się jak smród po gaciach,tylko irytował i nic więcej
LUCRECIA - Candela miała zagrać zazdrośnicę a zagrała morderczynię i psychopatkę,która dąży za wszelką cenę do celu...
Lubię Candelę,ale szkoda,że Sada tak ją potraktował i ubrudził jej ręce,potencjał niestety tej postaci zmarnowany i tyle
DAMIANA - nie podobało mi się to,że takie miny robiła,jakby wiecznie niezadowolona była. Generalnie nieciekawa dla mnie postać...
TORIBIO - może i śmieszna postać ale też tak mnie irytowała
ENCARNACIÓN - nie znoszę Olivii Bucio ale tutaj o dziwo mnie pozytywnie zaskoczyła i lubiłem ją jako szaloną babkę
ANGUSTIAS - nie lubię Any,nie zwracałem za bardzo uwagi na jej postać,ale mogę ją wyróżnić za scenę kłótni w kuchni z Susaną
ANITA - nie znosiłem tej postaci,taka irytująca dziewucha !
YOLANDA - Ilse bardzo fajna była w tej roli,taki fajny krasnoludek,ciepły,wesoły,pogodny
HILDA - fajna babka,taka sympatyczna
Ulubione postacie - Marina,Ricardo,Susana i Hilda
Znienawidzone postacie - Alberto,Isauro,Anita,Vanessa
Ocena telenoweli - 5.5/10
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia 18:52:12 16-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:52 16-04-18 Temat postu: |
|
|
DLa mnie zbedna postacia był Toribio mnie mega irytował , Melesio w Esmeraldzie był o wiele fajniejszy. Co mnie zaskoczyło w tej scenie jak Marinie dawali dyplom to własnie Hilda ona nie miala nic wspolnego z Mariną a nagle sie pojawiła xd
Gołąbeczki
|
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:11:46 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Zampivanez nie widziałam finału alternatywnego możesz podrzucić linka? bo nie mogę znależć
Ostatnio zmieniony przez karola86 dnia 19:20:14 16-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:21:04 16-04-18 Temat postu: |
|
|
W alternatywnym finale Marina zostaje z Alberto , obejrzyj sobie tutaj [link widoczny dla zalogowanych] na końcu odcinka jest finał alternatywn |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:24:38 16-04-18 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | W alternatywnym finale Marina zostaje z Alberto , obejrzyj sobie tutaj [link widoczny dla zalogowanych] na końcu odcinka jest finał alternatywn | dzięki |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:08 16-04-18 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | W alternatywnym finale Marina zostaje z Alberto , obejrzyj sobie tutaj [link widoczny dla zalogowanych] na końcu odcinka jest finał alternatywn |
Dzięki za linka. Jakoś przyjemniej oglądało mi się tą ostatnią minutę z Alberiną niż prawdziwy finał i ja żałuję jednak że nie zostali razem. Więcej było chemii w ich ostatniej scenie niż w ostatnich ujęciach z Ricardem. Takie moje odczucia. Szkoda, że scenarzyści inaczej tego nie rozegrali. |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:50 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Marzenka20 napisał: | ZampiVanez napisał: | W alternatywnym finale Marina zostaje z Alberto , obejrzyj sobie tutaj [link widoczny dla zalogowanych] na końcu odcinka jest finał alternatywn |
Dzięki za linka. Jakoś przyjemniej oglądało mi się tą ostatnią minutę z Alberiną niż prawdziwy finał i ja żałuję jednak że nie zostali razem. Więcej było chemii w ich ostatniej scenie niż w ostatnich ujęciach z Ricardem. Takie moje odczucia. Szkoda, że scenarzyści inaczej tego nie rozegrali. | mi akurat jest to obojętne z kim Marina jest na końcu z ciekawości chciałam zobaczyć tą scenę... i rzeczywiście w tej scenie Osvaldo się przyłożył |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:19 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Ja też z ciekawości, choć podświadomie czułam że finał z protami bardziej mnie ruszy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:12 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Finał jest wielkim zaskoczeniem. Oczywiście mnie cieszy, że Alberto skończył bez Mariny, nie dlatego że nie zasłużył na nią ( bo miłość nie jest za zasługi ) ale dlatego, że po prostu nie znosiłam tej postaci. Fatalnie napisana to jedno, ale zagrana tak bezpłuciowo i to konsekwentnie od początku do końca przez aktora. I takie pominięcie go na koniec jest akurat według mnie dobrym "uhonorowaniem" tego co ta postać tak naprawdę znaczyła dla tej produkcji.
Nie wiem czego to jest wynikiem, bo tak jak Marzenka, ja też uważam, że to jest co najmniej dziwne, że począwszy od entrady jak i tego jak kierowano scenariuszem nawet w odcinkach tuż przed finałem, wiemy kto jest protem, a w finale dostajemy coś zupełnie odwrotnego. Zwłaszcza, że wcale nie pokazali nam rozdarcia Mariny pomiędzy swoimi dwoma miłościami, bo jednak w ostatnich odcinkach bardzo się starano nam pokazać, że Marina nie kocha Ricardo.
Zdecydowanie źle napisana historia, ale i tak się cieszę, że Alberto został zepchnięty w cień.
Finał nudnawy. Cieszy mnie koniec Pauelssy, bo to dla nich to oglądałam. Szkoda, że scenarzyści tak niewiele nam dali w tym w ich wątku.
Cała ta telenowela była niespójna, absurdalna, nudna. Początek mi się nawet podobał, z resztą w początkowych odcinkach mocno polubiłam właśnie Paulessę i dla nich dotrwałam do końca. Cieszy mnie powrót Scarlet i liczy, że teraz będzie grała częściej
Wątek protów był dla mnie kompletną porażką. Po pierwsze Alberto który był bezbarwnym gogusiem z wiecznie tą samą miną, ale też nie było chemii między protami, a to jest jednak bardzo ważne w rosach.
Poza tym nie jestem zadowolona z tego jak potraktowana sam wątek pochodzenia Mariny, ten wątek był przecież główny a jednak nie umieli nawet tego ciekawie pokazać. Jestem tym akurat bardzo rozczarowana.
Zupełnie niepotrzebny remake. Zrobiony bez pomysłu, więc można się zastanowić po co go w ogóle robiono. Po co mierzyć się z legendą jeśli nie ma się pomysłu na tą historię. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22756 Przeczytał: 25 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 20:29:23 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Julita napisał: | Poza tym nie jestem zadowolona z tego jak potraktowana sam wątek pochodzenia Mariny, ten wątek był przecież główny a jednak nie umieli nawet tego ciekawie pokazać. Jestem tym akurat bardzo rozczarowana.
Zupełnie niepotrzebny remake. Zrobiony bez pomysłu, więc można się zastanowić po co go w ogóle robiono. Po co mierzyć się z legendą jeśli nie ma się pomysłu na tą historię. |
Otóż to zgadzam się z Tobą w stu procentach
Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 20:30:48 16-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:43 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Julita napisał: |
Nie wiem czego to jest wynikiem, bo tak jak Marzenka, ja też uważam, że to jest co najmniej dziwne, że począwszy od entrady jak i tego jak kierowano scenariuszem nawet w odcinkach tuż przed finałem, wiemy kto jest protem, a w finale dostajemy coś zupełnie odwrotnego. Zwłaszcza, że wcale nie pokazali nam rozdarcia Mariny pomiędzy swoimi dwoma miłościami, bo jednak w ostatnich odcinkach bardzo się starano nam pokazać, że Marina nie kocha Ricardo.
Zdecydowanie źle napisana historia, ale i tak się cieszę, że Alberto został zepchnięty w cień.
|
Jak leciała ostatnia telenowela z Pauliną Goto obejrzałam ostatni odcinek oryginału tamtej historii. I tam też do końca w entradzie były sceny protagonistów, chociaż protka została z innym. Z tego co wiem, że wybierze tego innego widzowie musieli domyślać się już 100 odcinków przed końcem. To była bardzo długa telenowela, a entrady nie zmienili. W przypadku STM miałam nadzieję, że zmienią. Choćby dali mały element niepewności w głównym trójkącie miłosnym, z jedną dodana scenę. Przecież tam w ogóle nie było postaci Ricardo.
Z zakończenia się cieszę, ale czuję olbrzymi niedosyt. Przez to, że do prawie ostatniej sceny nie było wiadomo z kim zostanie Marina wiele rzeczy było w domyśle. Ani nie zobaczyliśmy ślubu Mariny i Ricardo, ani narodzin ich dziecka. Przecież oni nic więcej poza pocałunkami przez całą telenowelę nie mieli, kiedy Marina i Alberto mieli kilka scen miłosnych. Czuję się okradziona Nie tak powinna być prowadzona ta historia. Nie na zasadzie zagadki. A przynajmniej w 5 minutach mogli dać migawki z tych wszystkich wydarzeń, o których piszę. jednak skoro bieda aż piszczała w tej telenoweli nic dziwnego, że tak pobieżnie wszystko wyszło.
Były za to migawki z postaciami drugoplanowymi. Z losu Luisa się cieszę, nie zasługiwał na nic innego. Vanessa i Paulino kupili od niego hacjendę i dobrze. Chole i Baldomero zostali razem. Niby fajnie, ale kolejna historia, gdzie Baldomero latami wzdychała do Damiany, Damiana latami wzdychała do Margarito. Czyli ileś tam odcinków Baldomero i Damiany tak naprawdę nie miały sensu. Jak się zaczęło, tak się skończyło. Yola została wojującą panią adwokat, Erik kucharzem na własnym. Co prawda nie restauracja, tylko biznes na kółkach, ale zawsze coś. Anita z tego, owego poznała byłego szefa Vanessy. Coś tam się kroiło romantycznie. Jak go poznała skoro on w Puebli, ona w Meksyku Już by ją sparowali z Erasmo, na co liczyłam. A z kim on został, bo nie wszystko oglądałam jak do tej pory?
Alberto sam jak palec z wieczną miłością do Mariny, przyjaciel rodziny Jakby kiedyś Ricardo coś się stało, będzie w gotowości. Odpukać. No daliby mu jakąś kobietę na ten finał. Zastanawiam się od jak dawna aktorzy znali finał, czy Osvaldo od dawna go znał ? Jak mu się grało ze świadomością, że go wykopali z roli prota. Czy teraz ktoś da mu główną rolę? Wątpię, bardzo wątpię. To już Juan ma pewniejsze szanse. Niech zagra w tej nowej telenoweli Nube, poświęcę się i obierzę. Nie mogę przestać myśleć czy Sada od początku tak planował, czy tak mu wyszło.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 21:08:46 16-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
karola86 Idol
Dołączył: 02 Sty 2017 Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:54 16-04-18 Temat postu: |
|
|
Onedine napisał: |
Nie mogę przestać myśleć czy Sada od początku tak planował, czy tak mu wyszło. | wg mnie nie planował tego Myslę że tak jak przy okazji Paulessy zdecydował się na naście odcinków przed (pewnie po komentarzach fanów) tak i w przypadku głównego wątku posłuchał fanów tyle ze trochę za późno...
Ostatnio zmieniony przez karola86 dnia 21:21:21 16-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:46:25 17-04-18 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:20:20 17-04-18 Temat postu: |
|
|
Sądze ze jakby w latach 90 internet był tak powszechny jak obecnie no to nawet w Esmeraldzie zostałby zmieniony finał bo Leticia urzadziłaby ankiete , fani by pewnie zrobili protest i Graciela by nie umarła a Esme zostałaby z Alvaro no ale cóż tutaj przynajmniej udało się że Vanessa nie umarła ;d |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|