Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:40:41 27-09-18 Temat postu: |
|
|
Mam prośbe, moze ktoś zmniejszyc sobie avatar ? poniewaz za bardzo rozciaga forum i to przeszkadza |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26262 Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:30:50 27-09-18 Temat postu: |
|
|
Ciekawe co zrobiłby Vanessie Luis gdyby mu powiedziała,że nie kocha Alberta ?
Marina chce być z protem mimo,że jeszcze nie zerwał z Vanessą ale prawda jest taka,że i Alberto i Vane nie są wobec siebie fair Protka mimo,że jest niewidoma to nie znaczy,że ma mieć gorzej i dostawać ochłapy Każdy ma prawo do miłości!
Luis zadecydował,że rodzina zostaje na hacjendzie.
Wyczułem ogromny fałsz gdy Vanessa przepraszała Marinę! Ona praktycznie przy każdym zacjowuje się inaczej...
Angustias spowiadała się z grzechów przeszłości Przerażająca dosyć była melodia w tej scenie Ksiądz poradził, że powinna wyznać prawdę.
Komentarz Luisa o Paulino,że "złego licho nie ruszy" absolutnie niestosowny i bez sensu! Poza tym niezwłocznie chce adresu Mariny i zlecił zdobycie go Zacariasowi! Poza tym Margarito myślał,aby Luisowi powiedzieć prawdę!
Martwi mnie stan Toribia
Myślałem,że Isauro udusi Ramonę!
Susana robi genialne miny
Angustias mocno mnie zszokowała jak podniosła głos na Luisa Kazała zostawić mu Marinę w spokoju!
Prudencia działa mi na nerwy Twierdzi,że Marina ściągnęła na jej rodzinę kłopoty! Co za niemądre babsko! Kompletny brak wyobraźni...
Sceny protów mi się w tym odcinku podobały |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:53 27-09-18 Temat postu: |
|
|
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić relacji Marina-Prudencia i Marina-Luis po wyjściu prawdy na jaw. Nie po ich zachowaniu wobec tej dziewczyny... |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22757 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 22:00:20 27-09-18 Temat postu: |
|
|
Mision napisał: | lAngustias spowiadała się z grzechów przeszłości Przerażająca dosyć była melodia w tej scenie Ksiądz poradził, że powinna wyznać prawdę. |
Ja myslalam, że Luis jej przyłoży, ale ją odwaga naszła po tej wizycie w Kościele |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka. Generał
Dołączył: 29 Kwi 2016 Posty: 7903 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:33:31 28-09-18 Temat postu: |
|
|
Czy Zacarias miał jakiś odpowiednik w Esmeraldzie? Nie mogę sobie przypomnieć... |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22757 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 17:43:36 28-09-18 Temat postu: |
|
|
Stokrotka. napisał: | Czy Zacarias miał jakiś odpowiednik w Esmeraldzie? Nie mogę sobie przypomnieć... |
Chyba tego indianina nie pamiętam jak się on nazywał |
|
Powrót do góry |
|
|
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:53:27 28-09-18 Temat postu: |
|
|
Vane przyznała się że zakochała się w Lino i to komu? angustias,żeby poten miała prawie 2 zawał
podoba mi się zachowanie Alberto wobec Mariny chce pomoc jej odzyskac wzrok,pomimo tego,ze nadal nie zzerwał z Vane.
matka Vane i ona sama sa bankrutami! no straszne!trzeba iśc do pracy a nie zyc na koszt bogatego zięcia...tego nie zrozumiem w tych bogaczach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:16:55 28-09-18 Temat postu: |
|
|
Odcinek 17
Przepiękne sceny Paulessy. Iskry leciały z ekranu podczas ich pocałunków, ależ chemia!!! Uwielbiam moment, gdy Lino wyznaje Vanessie miłość a ona mówi, że go potrzebuje. Scarlet i Emanuel jak dla mnie skradli całą telkę. Cudowny duet, wyczekuje się ich scen i chce się ich oglądać.
Vanessa przychodzi do Lino jak do siebie, idzie prosto do sypialni. Dobrze, że nie ma oporów, w sensie dobrze dla widza i dla Lino.
Jeśli chodzi o scenę przeprosin to mam mieszane uczucia. Vanessa przyznała się do winy i przeprosiła, miałam wrażenie, że było to szczere, ale już te jej próby zakolegowania się z Mariną, słodki głosik, gesty jakby były przyjaciółeczkami ociekały fałszem. Moim zdaniem to infantylne zachowanie to skorupa Vane, jej warstwa ochronna. Podobnie zachowywała się podczas wymiany zdań z matką, gdzie to niby pstrykała fotki a tak naprawdę miała jej dość i chciała żeby Susana dała jej spokój. Vanessa to postać kontrowersyjna - w scenach z Lino ogromnie zyskuje, chce się ją oglądać, pokazuje kawałek siebie, otwiera się, zaś momentami ma się dość jej fałszu, przesłodzonego głosiku czy wywyższania się jak w scenie kłótni z Mariną na odpuście czy zrzucaniem na nią winy przed Luisem. Najgorzej działa na nią matka. Czekam na przemianę Vanessy. Chcę ją oglądać taką jak przy Lino! Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że ta przemiana szybko nie nastąpi.
Fajne sceny z przyjaciółmi wspierającymi Lino. Nic dziwnego, że wszyscy go darzą sympatią, jego nie da się nie lubić! Rozbroiła mnie scena z Alberto dającym zastrzyk Lino. Taka mała igiełka, eh faceci.
Proci niby ładnie razem wyglądają, otoczenie z huśtawką dodaje im uroku i te ujęcia są ok, ale co z tego skoro prot budzi niechęć? Mam już dość wymówek Alberto. Zamiast zerwać z Vanessą i związać się z Mariną to jemu zawsze ktoś i coś stoi na przeszkodzie. Fatalnie prowadzona postać, bez jaj! W jakim położeniu stawia Marinę? Protce wrócił dzisiaj na chwilę rozsądek, gdy nie chciała spotykać się z Alberto póki nie załatwi swoich spraw, ale co z tego skoro wystarczyło kilka jego słówek by zatonęła w jego ramionach? Nie rozumie też postawy Damiany. Wie, że Alberto ma narzeczoną i nie potrafi rozwiązać swojej sytuacji a namawia Marinę by się z nim spotykała i o niego walczyła. A gdzie zasady? Niby taka surowa była na początku telki a teraz zrobiła się wielce nowoczesna, bo jakoś nie przeszkadza jej, że Marina spotyka się z facetem ze zobowiązaniami wobec innej kobiety.
Angustias niezły cyrk odstawiła w tym odcinku. Śmiałam się na cały głos podczas jej konfrontacji z Luisem. Jakby diabeł w nią wstąpił, jaka groźna była. Luis był dobry zz pytaniem czego się napaliła. Angustias zamiast powiedzieć prawdę to prawi kazania a inni nie widzą nawet o co jej chodzi. Mam już dość tego jej: "Gdybyście wiedzieli, że...". Niech powie prawdę i tyle a nie się wymądrza. Poszła do spowiedzi i myślała, że zostanie pogłaskana po głowie po tym co wyznała? Miałam wrażenie, że była rozczarowana postawą księdza a przecież on jej słusznie powiedział, że wyznanie prawdy będzie tu najlepszym rozwiązaniem.
Susana świetne miny strzelała podczas konfrontacji Luisa i Angustias.
Isauro stwierdził, że Marina jest jego dziełem i nikomu jej nie odda. Zbzikował, nadaje się do leczenia psychiatrycznego. Marina zdystansowała się od niego, ale nie powinna do niego przychodzić po tym jak ostatnio zwyzywał ją od puszczalskich. Okropny, destrukcyjny typ. Niech Marina ucieka od niego jak najdalej. Boję się o Ramonę. ma charakterek i mówi Doktorowi co myśli, ale ten psychol może ją skrzywdzić. Już w dzisiejszym odcinku bałam się, że ją uderzy. Po co ona u niego dalej pracuje? To niebezpieczny typ!
Luis jaki był miły dla Damiany. Może się jeszcze zakolegują?
W niektórych ujęciach łapałam się na tym, że Angustias z rysów twarzy przypominała mi Jarosława K. |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26262 Przeczytał: 61 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:26:20 28-09-18 Temat postu: |
|
|
Vanessa znowu wykazała się chamstwem w stosunku do Yoli! Aż się chciało czymś rzucić w ekran!
Mocna konfrontacja Isaura z Albertem Doktor nie rozumie,że dla Mariny jest jak ojciec i nic więcej Ale z drugiej strony on tylko ją kocha,przywiązał się do niej...
Susana przywykła do życia w luksusie. Tego się człowiek tak łatwo nie wyzbędzie... Babka jest seksowna i ma 43 lata. Nie chciała nowego chłopa ?
Vanessa powiedziała Alberto,że go "kocha" i chce wziąć z nim ślub. Co za desperacja i hipokryzja Zamiast od razu powiedzieć prawdę to woli oszukiwać samą siebie! Przynajmniej Angustias wyznała,że zakochała się w Paulino... Ale że Vanessa serio chce jednak tego ślubu ?! Okazało się,że to plan jej i Susany
Pojawienie się Ricarda może zwiastować szansę na odzyskanie u Mariny wzroku Podoba mi się,że Alberto się tak angażuje w tej sprawie |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:54:19 29-09-18 Temat postu: |
|
|
Libby prośba do Ciebie żebys zmieniła avatar bo bardzo rozciaga forum!! |
|
Powrót do góry |
|
|
anjace King kong
Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 2674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:49:30 29-09-18 Temat postu: |
|
|
Jak sobie tela u nas radzi? Ktoś wie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucrecia3531 Dyskutant
Dołączył: 19 Cze 2013 Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:06:04 29-09-18 Temat postu: |
|
|
Mision napisał: |
Susana przywykła do życia w luksusie. Tego się człowiek tak łatwo nie wyzbędzie... Babka jest seksowna i ma 43 lata. Nie chciała nowego chłopa ?
|
No właśnie. Sama niech znajdzie sobie bogatego męża, a nie zmusza córkę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Matilde Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Cze 2011 Posty: 6281 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:28:10 29-09-18 Temat postu: |
|
|
Lucrecia3531 napisał: | Mision napisał: |
Susana przywykła do życia w luksusie. Tego się człowiek tak łatwo nie wyzbędzie... Babka jest seksowna i ma 43 lata. Nie chciała nowego chłopa ?
|
No właśnie. Sama niech znajdzie sobie bogatego męża, a nie zmusza córkę. |
A może miała chrapkę na Luisa i dlatego nie chciała nikogo. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122519 Przeczytał: 151 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:00:16 30-09-18 Temat postu: |
|
|
Matilde napisał: | Lucrecia3531 napisał: | Mision napisał: |
Susana przywykła do życia w luksusie. Tego się człowiek tak łatwo nie wyzbędzie... Babka jest seksowna i ma 43 lata. Nie chciała nowego chłopa ?
|
No właśnie. Sama niech znajdzie sobie bogatego męża, a nie zmusza córkę. |
A może miała chrapkę na Luisa i dlatego nie chciała nikogo. |
hehe dokładnie niech weźmie się za Luisa obydwoje są Siebie warci |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22757 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 14:56:58 30-09-18 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | Matilde napisał: | Lucrecia3531 napisał: | Mision napisał: |
Susana przywykła do życia w luksusie. Tego się człowiek tak łatwo nie wyzbędzie... Babka jest seksowna i ma 43 lata. Nie chciała nowego chłopa ?
|
No właśnie. Sama niech znajdzie sobie bogatego męża, a nie zmusza córkę. |
A może miała chrapkę na Luisa i dlatego nie chciała nikogo. |
hehe dokładnie niech weźmie się za Luisa obydwoje są Siebie warci |
przyjdzie na to czas |
|
Powrót do góry |
|
|
|