Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teresa -Televisa- TVN 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 85, 86, 87 ... 248, 249, 250  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:40 15-07-12    Temat postu:

zaczęły wypowiadać się nowe osoby i fajnie
w sumie co trzeba zrobić by tela miały własny dział?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:25:37 15-07-12    Temat postu:

Nie wypowiadałam się wcześniej, bo oglądałam telę w oryginale i teraz rzadko spoglądam (za wcześnie, wakacje! Ludzie to woła o pomstę do nieba!).
Że Teresa miała własy dział, trzeba napisać w dziale "Pomoc i informacje" ~"Prośby i pytania" żeby utworzył admin, ale to raczej beznadziejna sprawa, bo on rzadko zagląda i sprawy zalegają miesiącami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:38:11 15-07-12    Temat postu:

ja też nie zaglądałam tutaj od samego początku Teresy
możemy więc tam napisać, może się uda. Aczkolwiek jak dla mnie to trochę żałosne, że admin, który ma forum, gdzie tyle osób się wypowiada i raczej sam powinien być w to zaangażowany, a ma to gdzieś ;<
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:48:56 15-07-12    Temat postu:

Sunshine napisał:
sylviana napisał:
[...]Naśmiewanie się z kogoś, bo jest biedny jest jednak bez porównania dużo mniej bolesne niż śmierć Paulo, przyktości związane z romansem ojca, z dzieckiem które nosi jego kochanka[...]

Żadne z tych wyżej wymienionych wydarzeń nie jest zasługą Teresy, no może oprócz jej minimalnego wkładu w śmierć Paulo, ale w sumie nie jej wina, że Paulo miał słaby charakter i dał się wciągnąć w narkotyki, ona mu ich nie podawała siłą, tylko jej wzmianka że ona może teraz mieć wszystko czego chce i go nie potrzebuje, a wcześniej była z nim dla kasy mogła go podminować, ale silny człowiek by się pozbierał, a wcześniej zwyzywał lub napluł w twarz. A Ruben to niezłe ziółko sam z siebie, Tere nie pchała go w ramiona Esperanzy, ni wpychała go na chama do jej łóżka i nie kazała zrobić dziecka, Aida sama by się domyśliła, bo mimo wszystkich jej kompleksów jest inteligentna i by się kapła.
Teresa jak już pisałam wcześniej, kiedyś tam, wykorzystuje sytuacje, każdy szczegół, który może jej pomóc lub pogrążyć jej wroga potrafi obrócić na swoją korzyść. Czy to źle - nie... Tylko czasem naprawdę przegina, zdrada przyjaciółki, ośmieszenia Mariano, upokarzanie go a potem mizdrzenie jakby nic się nie stało. Co do związku z Arturem, cóż nie oszukujmy się, bo wiele kobiet wychodzi za mąż wyłącznie dla pieniędzy i życia w luksusie, gdyby na tym poprzestała, wszyscy mieli by ją wyłącznie za karierowiczkę, a nie dążącą do celu po trupach żmiję bez serca. Ja tam uważam, ze Teresa serce ma, gdzieś w bardzo głębokiej głębi ukryte, którego odruchy zarezerwowane są tylko dla poszczególnych jednostek jak ojciec. Po prostu obsesja, by nigdy więcej nie być biedną (bo to nie jest dążenie do majątku samego w sobie tylko właśnie strach przed powrotem do dzielnicy, przez którą umarła jej siostra) przesłoniła jej świat. Gdyby nie śmierć Rosy to Teresa zapewne wyszłaby za Artura i korzystała z jego majątku bez tej całej otoczki z Fernandem i resztą ozdobników. Być może zdradzałaby go z Mariano, ale to trójką to stary jak świat. Bogaty mężczyzna - piękna kobieta(no tu nie idzie zaprzeczyć) - i mężczyzna którego ona kocha, ale jego status ją mierzi i może być tylko jej kochankiem (byli tacy, którym to wystarczało )
Tylko wtedy nie byłoby telenoweli...



po to jest forum, żeby dyskutować
więc mam nadzieję, że się sunshine nie pogniewasz, bo nie zgadzam się...
żadne nie jest bezpośrednim działaniem Teresy, ale pośrednim tak
przypominam Ci jak Teresa traktowała Paolo, kiedy tylko znalazła nadzieję na wyrwanie się z biedy, z tego co pamiętam on był skłonny jej wybaczyć, że go oszukała i cały czas miał do niej słabość i kochał ją, co jej wielokrotnie okazywał, a ona była wobec niego bezwględna. Z resztą gdyby miała czyste sumienie, nie miałaby teraz problemu z Fito.
Pamiętam z resztą, jak zareagowała po jego śmierci, bądź co bądż sama czuła się winna,możesz sądzić, że Paolo był słaby, nie potrafil walczyć, był w nałogu i tak dalej, ale wszyscy wiedzą że przyczyną była Teresa, która go tak zawiodła, przecież świat mu runął, chciał się z nią ożenić.
Z resztą Teresa wiedziała, że popada w nałóg, nie zrobiła nic, a mogła (to nie była osoba calkowicie jej obojętna, spotykała się z nim przez kilka lat szkoły), tak więc może bezpośrednio nie jest winna jego śmierci, ale na pewno miała w niej swój udział.
Masz rację to nie jej wina, że Ruben jest obleśnym gościem, ale dołożyła wszelkich starań by jego przekręty, zdrady wyszły na jaw z wielkim hukiem i w obecności Aidy (już nie wspomnę, że bez wzgląda na jak ponoć twierdzi swoją przyjaźń z Esperanzą)!!!!!!!!!!!!

piszesz:
Ja tam uważam, ze Teresa serce ma, gdzieś w bardzo głębokiej głębi ukryte, którego odruchy zarezerwowane są tylko dla poszczególnych jednostek jak ojciec.

podaj proszę inne przykłady, kogo Teresa kocha, bo wobec ojca ja jej miłości nie widzę. Wielokrotnie go oszukiwała, nastawiała go przeciwko matce, już nie wspomnę o tym, że w wielu sytuacjach go poniżała i upokarzała, mogła mu pomóc, a tego nie zrobiła (mówię o kwestiach finansowych np., pomogła mu dopiero wtedy gdy sama miała już wystarczająco dużo pieniędzy, ale kiedy musiała sobie odmówić, ciuchów itp to wolała żeby ojciec wziął się do porządnej roboty, bo ona nie ma) i gdzie ta wielka miłość? to właśnie w takich życiowych sytuacjach ona się weryfikuje.
Poza tym, nie wiem jak można kochać ojca a matki (która kocha ją ponad życie) nienawidzić, jak dla mnie to niezdrowie i nienormalne!!!!!!!!!!
po śmierci siostry, też Teresa dlugo nie cierpiała, nie opłakiwała siostry, tylko myślała o tym, żeby jej się podobna sytuacja nie przydarzyła.
A dzielnicy tak niby nie cierpi, a cały czas tam wraca i z własnej woli utrzymuje kontakt z tymi ludzmi. To nienormalne!!!!! szczególnie kiedy podaje się argument, że chciała z tej biedy i od tych ludzi uciec.
Teresa nie ma serca, albo może ma, ale kocha tylko siebie, swoje ambicje, zachcianki i kaprysy!!!!


Ostatnio zmieniony przez sylviana dnia 22:51:33 15-07-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:21:52 15-07-12    Temat postu:

Cieszę się, że wreszcie to dyskusja a nie pyskówka, bo takie też się na forum zdarzały... Ukłon z mojej strony.

Pośrednie,hmm... Broń Boże nie bronie Teresy, że jest święta, cudowna i och ach. Tylko... Tere zastawia pułapki, rzuca kość i czeka na reakcje zgromadzonej sfory. Jak z Rubenem i Aidą, Rubenem i Esperanzą czy wreszcie Paulem. Bo mojej długoletniej praktyce z serialami kryminalnymi wiem, że nikt nie jest winny dopóki wina nie jest ewidentna. Teresa ma wyrzuty sumienia, ale któż by nie miał w jej sytuacji. Problem w tym, ze Teresa nigdy nie kochała Paula i gdyby był choć trochę inteligentniejszy zorientowałby się dużo wcześniej i kopnął ją w tyłek, ale jemu pochlebiało, że najładniejsza dziewczyna w szkole jest jego i w gruncie rzeczy był zapatrzonym w siebie palantem, który po odejściu Tere zrozumiał, że nie ma nic. Pieniążki ciągnął od mamusi, szkoły też nie skończył jakś super, a Aida która go kochała nie pociągała go jak Teresa. Chciał odskoczni i znalazł ją w narkotykach. Teresa nie jest czuła, altruistyczna, pogodna i kochana (jak Aurora, oczywiście wiadomo, że Aurora jest w tym serialu tylko żeby było z kim zestawiać Teresę na zasadzie kontrastu. To przecież oczywiste - słodka królewna dostaje na końcu księcia (Mariana) i są szczęśliwi, a piękna zła królowa opłakuje swoje nieudane życie [tak było w pierwszej wersji].) jest zimna, wyrachowana a serce obłożone ma drutem kolczastym. Zarówno ojciec jak i matka (której nawiasem mówiąc nie cierpię, dostaję gęsiej skórki na jej widok, bo od razu wiem, że posypią się odrealnione mądrości życiowe) nie przystają do idealnego obrazu życia jaki wytworzyła sobie w głowie Teresa i dlatego wciąż im się obrywa. Tere pokazuje swojej kolczaste serce jedynie wtedy, gdy traci coś, bez czego jak orientuje się poniewczasie, nie może żyć, np. scena śmierci jej ojca, rozpacz, niekłamany żal i finałowy odcinek serialu, który pokazuje nam jak bardzo Teresie zależało na ojcu.
Tere ma nałożone do głowy różnych bzdur o wyższości klas, irytujące zachowania wobec Aidy czy też innych, którzy nadepnęli jej na odcisk wynikają z jej poczucia niższości, przynajmniej ja tak uważam,
Teresa czuje się gorsza od tych wszystkich ludzi, uważa że z racji pochodzenia mają ją za nikogo, więc udowadnia im że tak nie jest i w rzeczywistości zachowuje się jak największa snobka ze snobów. Do tego dochodzi egocentryzm i egoizm, brak skrupułów i świadomość, że jej jedyną bronią jest uroda, przecież bez niej nadal byłaby nikim i dostajemy pełen zestaw w tej skomplikowanej osobowości.
Nadal uważam, że większą część winy za charakter Teresy ponosi Juana, mówcie co chcecie, ale ambicja i dążenie do celu to tylko cechy osobowości, nie podsycany ogień gaśnie. Kto opowiadał Teresie o pięknym świecie luksusu? Kto rozwijał jej ambicje i namawiał do startowania na uczelnie, spierał ją we wszystkich decyzjach? Kto ustawił Terese na piedestale i wznosił peany na jej cześć, a na dodatek zapewnił jej wszelkie środki? Szył piękne ubrania by nie odstawała od reszty bogatego towarzystwa, gdy jej siostra i matka nosiły się jak biedne krewne? Gdyby nie Juana Teresa zapewne nawet nie poszłaby do tej szkoły dla bogaczy, bo w ciemnocie tej dzielnicy nie miałaby pojęcia o tym stypendium. Juana zapewniła jej wszelkie środki do urzeczywistnienia fantazji, które pewnie umarłyby śmiercią naturalną i zostały wspomnieniem lub tematem żartów. Nie mówię, że jest odpowiedzialna za czyny Teresy, ale to ona zawsze miała na nią największy wpływ i gdyby może skapnęła się wcześniej (jakieś parę lat jeszcze prze śmiercią Rosy i całym tym grajdołem) to może Teresa wyszłaby za Mariano urodziła mu dzieci i cieszyła się w przyszłości, ze zostałaby panią doktorową. Ale to tylko może...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:01:16 16-07-12    Temat postu:

Sunshine, jesteśmy cywilizowane forumowiczki:) rispekt:)
masz dużo racji w tym co piszesz
ale mimo wszystko za złe wychowanie można obwiniać tylko tych którzy kradli, bili, molestowali, znęcali się, oszukiwali, zabijali, ranili, zdradzali
Teresa pochodzi z normalnej pełnej rodziny, skromnej bo skromnej, do tego religijnej, miała to szczęscie że dane jej było poza rodzicami mieć matkę chrzestną, która nie mając dzieci, obdarowała ją matczyną miłością (ale co za tym rozpieściła i przyzwyczaiła, że ma być lepsza od całej tej reszty z dzielnicy). Mimo to Teresa jest inteligentna i mądra, po to za przeproszeniem Pan Bóg daje nam rozum, żebyśmy z niego korzystali, nikt nie powiedział (Juana też nie), że ma się wydostać z tej biedy krętactwami, kłamstwami, zdradami itp. Jako piękna i do tego zdolna i mądra kobieta mogła naprawdę wiele osiągnąć sama, bez niczyjej pomocy. Ona miała to szczęscie, że i rozum( w sensie nauka) i uroda szły w parze. To ona sama wybrała swoją drogę, nikt jej nie zmuszał. Jeśli chodzi o ojca, Teresa żaluje i jest jej smutno dopiero wtedy kiedy nie można już czasu cofnąć (dosłownie). Jednak póki co oceniamy zachowanie Teresy i osądzamy czy ma serce czy nie na bazie jej aktualnego zachowania i postępków
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:24 16-07-12    Temat postu:

Dlatego między słowami dodałam, że Juana tylko podsyciła jej cechy charakteru, zwłaszcza te, z pewnego punktu widzenia, złe. Teresa poszła na skróty i to jest złe. Ale jak już wspominałam wcześniej, bo to ona jedna?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amapola
Komandos
Komandos


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:27:31 16-07-12    Temat postu:

Na pewno Juana w jakimś stopniu przyczyniła się do tego, że Teresa chciała się stamtąd wyrwać i do jej myślenia na temat pieniędzy, ale nie zwalajmy wszystkiego na nią. Przecież to nie ona wpajała Teresie w jaki sposób należy osiągać swoje cele.
A dzisiaj był ciekawy odcineczek. Ruben to frajer. Bezczelny, jeszcze sobie wymyślił, że ich dziecko trzeba porwać. Szkoda mi Esperanzy. Jestem bardzo ciekawa jak Tereska zareaguje na to, że Oriana nie zgodziła się odstąpić jej i Arturo samolotu . A co do Aidy to nic się nie zmieniło. Nadal jej nie znoszę. Ten jej światopogląd na temat ubogich ludzi mnie po prostu rozbraja.


Ostatnio zmieniony przez Amapola dnia 12:35:09 16-07-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:01:42 16-07-12    Temat postu:

Ruben to kompletny cham i idiota, nawet nie ma słów by określić jego zachowanie. Po pierwsze nadal zdradza żonę i to z jej koleżanką. Okradł Mayre na wiele milionów i przekupił Mateo (czy jak mu tam). Po drugie oszukał nawet swoją kochankę i potraktował jak śmiecia. Teraz ma czelność robić jej sceny zazdrości i mieć do niej pretensję, że spotyka się z Hernanem. Powiedział, że nie życzy sobie by obcy facet wychowywał jego dziecko. Tylko szkoda, że tego dziecka jednocześnie się wstydzi i nie ma zamiaru go uznać a tym bardziej powiedzieć o nim Mayrze i Aidzie. Ale jak on w ogóle śmie rościć sobie prawa do Esperanzy i jej dziecka. Jak ją popchnął i zostawił to był szczyt chamstwa. A potem w ogóle się nie zmartwił zdrowiem Esperanzy i dziecka. W ogóle ten jego plan porwania z Genovevą, co on sobie wyobraża -,- myśli, że wszystkie kobiety są jego własnością. Esperanza powinna zgłosić na policję, że ten bydlak ją napadł i w końcu związać się z Hernanem. Jeśli po czymś takim znowu powie, że go dalej kocha to jest niestety tak samo żałosna jak on Nie wspominając o naiwności Mayry, która jest głupia jak but i można jej wcisnąć każdą bajeczkę. Ja nie wiem, co on robi tym babom, że wszystkie tak ogłupia... Genovevę w pewnym sensie też po go kocha i chce mieć dla siebie dzięki "adopcji" dziecka. To wszystko mnie załamuje...

Jeszcze Aida byłą dziś taka wkurzająca z tymi swoimi bezczelnymi komentarzami, że nie wyobraża sobie, że w żyłach dziecka mogłaby płynąć krew Rubena i Esperanzy, bo Ruben to ktoś na poziomie, a Esperanza szma*a, która spała z wieloma facetami. Nawet jej nie zna i nie wie, jak było. To znaczy wie, że ojciec naopowiadał historyjki o narkotykach, ale i tak wg niej to wyłączna wina Esperanzy. Bo ojcu poniekąd wybaczyła, a jak tylko słyszy o Esperanzie to jest podła. Np. dziś, jak usłyszała, że Esperanza może poronić to miałam wrażenie, że się uśmiecha


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:05:33 16-07-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 121148
Przeczytał: 191 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:18:14 16-07-12    Temat postu:

Suerte napisał:
zaczęły wypowiadać się nowe osoby i fajnie
w sumie co trzeba zrobić by tela miały własny dział?


Takie działy zakłada tylko Administrator czy jak Mu tam ale obecnie dawno go tutaj nie było czy jej
wiec wątpie by Teresa otrzymała osobny dział a wielka szkoda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narin
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 16274
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fürstenhof:))
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:36:56 16-07-12    Temat postu:

Odcinek 92
Cz.1: [link widoczny dla zalogowanych]
Cz.2: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 121148
Przeczytał: 191 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:57:27 16-07-12    Temat postu:

odc boski jak zawsze i widze ze forum nam sie rozkręca
co Mnie bardzo cieszy

Jak Ja nie znoszę Rubena co za palant !!! Kiedy ktoś odkryje Jego machlojki
niech trafi do więzienia i będzie spokój !
Zobaczył Esperance w szpitalu jak Ernar dotykal jej brzuszek a gdy Ona skończyla prace juz czekał na Nią na zewnatrz i oczywiscie Miał do Niej pretensje i zaczłą Ją szarpac a przez to upadła na ziemię a On kretyn poszedl jak by nic się nie stało
a potem bezczelnie dzwonił do Niej
Ja nie wiem co te kobiety w Nim widza jest okropny i brzydki ehhhh
Esperanca trafiła do szpitala a ciąża jest zagrożona
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amapola
Komandos
Komandos


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:53:25 16-07-12    Temat postu:

Suerte napisał:
Jeszcze Aida byłą dziś taka wkurzająca z tymi swoimi bezczelnymi komentarzami, że nie wyobraża sobie, że w żyłach dziecka mogłaby płynąć krew Rubena i Esperanzy, bo Ruben to ktoś na poziomie, a Esperanza szma*a, która spała z wieloma facetami. Nawet jej nie zna i nie wie, jak było. To znaczy wie, że ojciec naopowiadał historyjki o narkotykach, ale i tak wg niej to wyłączna wina Esperanzy. Bo ojcu poniekąd wybaczyła, a jak tylko słyszy o Esperanzie to jest podła. Np. dziś, jak usłyszała, że Esperanza może poronić to miałam wrażenie, że się uśmiecha


Ja też odniosłam takie wrażenie. Potem szybko zmieniła minę. Tak naprawdę, to wcale nie stała się inna po śmierci Paulo. No może trochę, bo zaczęła się tam wcześniej udzielać charytatywnie i pomagać Mariano. No, ale czy zmieniła swoją naturę? Swoją osobowość? Jeju, żeby cieszyć się z cudzego nieszczęścia ... Mariano wcale lepiej nie wybrał . Gorzej też nie .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:22:42 16-07-12    Temat postu:

w dzisiejszym odcinku najbardziej podobały mi się trzy sceny
1. kiedy Teresa powiedziała Jauanicie jak siedziały na kanapie, że "lepiej wyjdzie" na związku z Hectorem i że lepiej żeby trzymała się z daleka od Cutberta
cóż potwierdza się to, co pisałyśmy wcześniej, że
Juanita miała wpływ na wychowanie Teresy
uważam, że podczas takich rozmów powinna właśnie Juanita reagować, na to co myśli Teresa i na dobór jej słów, a nie nic nie mówić , dając milczące przyzwolenie i swoją akceptację na jej sposób myślenia

2. zabawana była scena kiedy Aida zapytała Mariano
czy będzie ta piguła (myślać o Esperanzie), a Mariano oburzony: nie podoba mi się kiedy tak o niej mówisz:)
ciekawe czy to oryginalne tłumaczenie?
takie słowo świadczy o niedojrzałości Aidy:)

3. kiedy Oriana powiedziała Fernando, że samolot jest jej i ona poleci nim sama
mina Fernanda bezcenna, co by nie mowić Oriana jest jaka jest
ale trzeba jej przyznać, że poznała się na Teresie a co więcej widzi też jak "kokietuje" jej syna, a co już w ogóle najlepsze, że widzi jak jej syn się temu kokietowaniu poddaje
Oj Fernando nie zabłyśnie w oczach Tereski i to go tak zabolało
p.s. swoją drogą jeśli jest taki bogaty niech wynajmie im samolot, wcale nie musi mówić, że to nie jego:)


a ogólnie mi się dzisiejszy odcinek nie podobał
nie lubię wątku Rubena, drań i cham
Esperanzy mi szkoda, ale uważam że płaci za swoje błędy
po prostu za błędy i naiwność trzeba płacić
(nikt jej nie oszukał, wiedziała że on jest żonaty!)

Aidy nie trawię, wydaje mi się że dlatego, że chyba mimo wszystko jest bardziej podobna do ojca niż do matki, drażni mnie jej sposób bycia, irytują jej wypowiedzi, kompletnie razi mnie po oczach jej związek z Mariano
pomimo jednak tych wszstkich niemilych słów ktore wypowiedziala, to myślę że ma prawo na chwilę obecną nienawidzieć Esperanzy


Ostatnio zmieniony przez sylviana dnia 20:25:48 16-07-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 121148
Przeczytał: 191 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:10 16-07-12    Temat postu:

Amapola napisał:
Suerte napisał:
Jeszcze Aida byłą dziś taka wkurzająca z tymi swoimi bezczelnymi komentarzami, że nie wyobraża sobie, że w żyłach dziecka mogłaby płynąć krew Rubena i Esperanzy, bo Ruben to ktoś na poziomie, a Esperanza szma*a, która spała z wieloma facetami. Nawet jej nie zna i nie wie, jak było. To znaczy wie, że ojciec naopowiadał historyjki o narkotykach, ale i tak wg niej to wyłączna wina Esperanzy. Bo ojcu poniekąd wybaczyła, a jak tylko słyszy o Esperanzie to jest podła. Np. dziś, jak usłyszała, że Esperanza może poronić to miałam wrażenie, że się uśmiecha


Ja też odniosłam takie wrażenie. Potem szybko zmieniła minę. Tak naprawdę, to wcale nie stała się inna po śmierci Paulo. No może trochę, bo zaczęła się tam wcześniej udzielać charytatywnie i pomagać Mariano. No, ale czy zmieniła swoją naturę? Swoją osobowość? Jeju, żeby cieszyć się z cudzego nieszczęścia ... Mariano wcale lepiej nie wybrał . Gorzej też nie .


Aida trochę się zmieniła bo gdzie wczesniej by spojrzała na Mariana pamietam odc jak dowiedziała sie ze Jest tylko gońcem
uwazam ze przy Marianie troche sie zmieniła , pomaga Mu w przychodni , przychodzi do biednej dzielnicy a wczęsniej wątpie by tam noge postawiła . jest podobna do ojca nieraz nazywał Ją swoją księżniczka
ale zmienia się pomału a Esperance nienawidzi ze względu że była kochanką jej ojca chociaż gdy by znala całą prawde o ojcu jego by znienawidziła jestem tego pewna i że jeszcze okrada Mayra a tak uważa ze cała wina jest po stronie Esperancy a nie Rubena
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 85, 86, 87 ... 248, 249, 250  Następny
Strona 86 z 250

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin