|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:43:47 12-05-16 Temat postu: |
|
|
a teraz?
[link widoczny dla zalogowanych]
Bo u mnie normalnie działa
Ostatnio zmieniony przez syla6667 dnia 0:44:34 12-05-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:45:50 12-05-16 Temat postu: |
|
|
Ten działa. Dzięki wielkie! Po tym jak skasowali z youtuba i tvnplayer ciężko znaleźć odcinki. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:48:28 12-05-16 Temat postu: |
|
|
Spoko i super, że działa Jak będziesz jeszcze potrzebować jakiegoś to daj znać, ja mam na kompie i w razie potrzeby będę mogła wrzucić na daily |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:54:40 12-05-16 Temat postu: |
|
|
O to super! Jak coś będę pisać.
Na ten moment w telce najbardziej mnie intrygują losy Mariano i Aurory. W końcu coś się u nich dzieje! |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:04:39 12-05-16 Temat postu: |
|
|
Bardzo długo ciągnęli to, że Aurora się tak skrycie kochała w Mariano, a on wciąż wierzył w miłość do Teresy, ale dobrze, że w końcu przejrzał na oczy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:07:53 12-05-16 Temat postu: |
|
|
Właśnie przez to Mariano mnie wkurzał - myślał o Teresie, czuł coś do Aurory a chodził z Aidą.
Co do par to lubię jeszcze Arturo i Teresę oraz Esperanze i Hernana. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:16:39 12-05-16 Temat postu: |
|
|
A tak ostatecznie w sumie nawet polubiłam Aidę (choć łatwego charakteru to nie miała), ale ten jej związek z Mariano niespecjalnie mi się podobał... zwłaszcza, że on jej nigdy tak naprawdę nie kochał a trwał w tym związku
Ja również lubię te dwie pary, które wymieniłaś, ale jakoś ostatecznie Aurorę i Mariano najbardziej Teresa i Arturo mieli ładne sceny w Paryżu |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:54:12 12-05-16 Temat postu: |
|
|
A ja Aidy nie lubiłam. Wkurzała mnie, była egoistką pełną jadu. Zawsze najpierw myślała o sobie. Przez swoją porywczość mogła skrzywdzić Esperanzę i jej dziecko no i zaszkodzić Teresie, gdy leżała sparaliżowana w szpitalu.
O tak, Arturo i Tereska mieli świetne sceny w Paryżu. |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:12 12-05-16 Temat postu: |
|
|
Aida była specyficzną osobą, mi w pewnym momencie było trochę jej szkoda.
Paryż był najlepszy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:42:43 12-05-16 Temat postu: |
|
|
Jestem po 133 odcinkach:
Scena pocałunku Aurory i Mariano cudowna. Na ten moment są moją ulubioną parą, podoba mi się jak prowadzony jest ich wątek. Obie postaci sporo zyskały w moich oczach - Aurora nabrała charakteru, zaczęła walczyć o swoje, a Mariano w końcu zachowuje się jak na zdecydowanego faceta przystało. Poza tym mają sporo uroczych scen. Piękna para, trzymam za nich kciuki a na dodatek uwielbiam ich piosenkę - De mi.
Podobało mi się jak Teresa dzięki pomocy Fernanda załatwiła Aidę i jej bandę. Bardzo dobrze! Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Akurat w tej sprawie stoję murem za Teresą. Mina Aidy na wieść, że jej plan się nie powiódł bezcenna.
Ruben niech się trzyma z daleka od Esperanzy. Co za podły typ. On tak naprawdę nikogo nie kocha tylko siebie. Jest złym człowiekiem, bawi się ludźmi, nie wie co to miłość. Genoveva się na nim przejedzie, ale nie będzie mi jej żal.
Teresa mnie ostatnimi czasy wkurza. Jej zagrywki są żenujące, zaczyna upadać coraz niżej. Intryga w którą wciągnęła Arturo to cios poniżej pasa. A wobec przyjaciółki Luisy zachowała się skandalicznie. Sama się już pogubiłam w gierkach Teresy. Owinęła sobie Fernanda wokół palca. Ten facet niesamowicie mnie denerwuje. Nie potrafi powstrzymać swojego pożądania i robi takie świństwo najbliższym ludziom. Jedynym pozytywem z takiego obrotu spraw będzie mina Oriany. Po tym co wyprawia Teresa widziałabym Arturo z Lucią. On zasługuje na szczęście!
Szkoda mi Hectora.
Juana w końcu szczęśliwa i zdecydowana, oby tylko znowu focha nie strzeliła. Stać ją na wszystko, te jej huśtawki nastrojów trwające przez 3/4 telki były męczące. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:51:38 13-05-16 Temat postu: |
|
|
Kilka słów po 136 odcinku:
Ogromnie szkoda mi Esperanzy. Porwano jej synka, biedna odchodzi od zmysłów. Dobrze, że ma wsparcie w Hernanie, Arturo i Teresie. Ruben jest bezczelny. Wspólnie z Genovevą odebrali Esperanzie synka a on następnego dnia przychodzi do niej i grozi sądem. Co za buc!
Aurora i Mariano tworzą piękną parę. Na ten moment są moimi ulubieńcami. Z przyjemnością śledzę ich wątek, a sceny tej dwójki to perełki. Bezbłędne były miny Teresy i Aidy, gdy dowiedziały się o związku Aurory i Mariano.
Wesele Juany i Cutberto miało niepowtarzalny klimat. Sama bym się na takie chętnie wybrała. Juana jest szczęśliwa, cała promienieje i zmieniła się na lepsze przy Cutberto. Miłość pozwoliła jej zaznać spokoju i poczucia bezpieczeństwa.
Na zachowanie Fernando brak słów. Jedna z najgorszych, najbardziej naiwnych i głupich postaci w telce. Teresa omotała go, owinęła sobie wokół palca. Robi z nim co chce a on krzywdzi Luisę. Swoją drogą to ta jej suknia ślubną, którą tak się zachwycały z Orianą moim zdaniem niezbyt ładna.
Teresa mnie wkurza swoim zachowaniem. Myślałam, że pokochała Arturo, ale ona go krzywdzi na każdym kroku. Jeśli ktoś w tym związku przeżywa piekło to właśnie on! Skończyła mi się cierpliwość do Teresy. Nie wyciągnęła żadnych wniosków z popełnionych błędów i nadal za wszelką cenę chce spełnić swoje chore ambicje i znaleźć się na szczycie a do tego potrzebny jej Fernando. To co robi jest obrzydliwe - mało brakuje by skłóciła przyjaciół, zraniła Luisę i męża i wykorzystała Fernando. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:35:36 14-05-16 Temat postu: |
|
|
Wow zaraz skończysz telkę
Fernando był żałosny. Miał przy sobie cudowną kobietę, a wystarczyło, że inna zaczęła się przy nim kręcić i kompletnie stracił głowę.
Mnie też pod koniec denerwowało zachowanie Teresy. Niby kochała Artura, a go krzywdziła i uwodziła Fernanda |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:42:28 14-05-16 Temat postu: |
|
|
Fernando się nieżle przejechał na Teresie. Mógł być szczęśliwy mieć prawdziwą rodzinę, a zaprzepaścił to... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:53:15 14-05-16 Temat postu: |
|
|
Jestem po 141 odcinku:
Ależ emocje! W telce sporo się dzieje, aż ciężko się oderwać!
To co wyrabia Teresa w głowie się nie mieści. Niby kocha Arturo a wyrządza mu taką samą krzywdę jak kiedyś Mariano, bo "liczy się tylko ona". Chore ambicje, chęć posiadania ogromnego majątku kompletnie wyprały jej mózg. Idzie do celu po trupach i nawet śmierć ojca (do której pośrednio się przyczyniła) nie zmieniła jej planów. Myślę, że jednak przyjdzie taki moment, w którym Teresa przypomni sobie jego ostatnie słowa, by zachowała się właściwie i może wtedy coś do niej dotrze, ale będzie za późno. Lubiłam protkę przez większą część telki, kibicowałam jej i Arturo, postać ta nadal jest niesamowicie intrygująca, ale już nie chcę dla niej szczęśliwego zakończenia. Powinna zostać sama, bez miłości, bliskich, przyjaciół i co najważniejsze - bez pieniędzy! Przegrana, osamotniona - taka kara jej się należy.
Szkoda mi Luisy. Fernando ogromnie ją zranił, a Teresa zadała cios prosto w serce. Jak można zrobić komuś takie świństwo? Fernando niby miał wyrzuty sumienia, że skrzywdził Luisę i Arturo, ale ja widziałam w tym egoizm. Martwił się, że jego niedoszła żona mogłaby wyrządzić sobie krzywdę przez niego, a z tym ciężko byłoby mu żyć. Jakoś szybko przeszedł nad tym co się stało do porządku dziennego. Najlepsza była scena, gdy wkurzony Arturo wpadł do domu Fernando. Ależ go zlał! Fernando nawet się nie bronił, wiedział że na to zasłużył. Miałam wrażenie, że Arturo te ciosy zadaje w imieniu siostry. Tu warto sobie zadać pytanie - co ta Teresa zrobiła z dobrego, spokojnego faceta? Arturo był jedną z ostatnich osób, która rozwiązywałaby sprawy pięścią. Przez nią się zatracił, przekroczył pewne granice, doprowadziła go na skraj. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Arturo nadal kocha Teresę. Po tylu świństwach, po tylu krzywdach jakie mu wyrządziła. Ta kobieta jest toksyczna! Chciałabym żeby Arturo o niej zapomniał i ułożył sobie życie z Lucią. Polubiłam ją, ona byłaby dla niego idealna. Nie rozumiem tylko dlaczego po tym wszystkim radziła mu walczyć o żonę. Absurd! Jak ktoś powinien walczyć to Teresa, a wtedy należałoby żeby Arturo ją pogonił.
Oriana dała czadu! Silna z niej kobieta z charakterem. Moje ulubione sceny z nią - kłótnia z Fernando, gdy dowiedziała się o tym co zrobił Luisie (wymierzony policzek i tekst by przespał się z Teresą), pocieszanie Arturo (gdy płakał w jej ramionach to sama miałam łzy w oczach , przepiękna scena), konfrontacja z Teresą (). Polubiłam Orianę chociaż nie zmienia to faktu, że momentami była wkurzająca a jej teksty o pochodzeniu są mocno żenujące. Kiedyś pisałam, że czekam na jej minę, gdy dowie się, że Teresa wykorzystała jej synalka, ale powiem szczerze, że gdy już ją ujrzałam to nie czułam satysfakcji.
Fernando jest jak dla mnie jedną z najgorszych postaci w telce. Niby taki wyjadacz, zatwardziały kawaler, podrywacz a Teresa zrobiła z nim co chciała. Naiwniak, typowy samiec i gnojek, który wyrządził krzywdę Luisie i przyjacielowi. Nic go nie usprawiedliwia!
Ostatnie odcinki były smutne, przejmujące i wzruszające. Biedny Armando odkrył prawdę o swojej córce i nie wytrzymał tego. Dosłownie i w przenośni pękło mu serce. Rozpacz Teresy była prawdziwa, co do tego nie mam wątpliwości. Kochała ojca (miłością egoistyczną, ale kochała). Ból Refugio wstrząsnął mną do głębi. Tak jak nie przepadam za tą postacią tak w tych odcinkach miałam ochotę ją przytulić i pocieszyć.
Oświadczyny Mariano piękne. Ładnie to przygotował, kreatywności odmówić mu nie można. Piękną parę tworzą z Aurorą, uwielbiam na nich patrzeć, na ich sceny czekam z niecierpliwością. Mariano sporo przy niej zyskuje, zmienił się na plus, jest stanowczy i nie pzowala sobą manipulować. Aurora niesłusznie oskarżyła go o szukanie kontaktu z Teresą, mam nadzieję, że ta pomyłka ją czegoś nauczy i że następnym razem zanim się na niego obrazi to wysłucha jego wersji wydarzeń. Hector powinien zaakceptować związek córki. Wie, że Mariano jest dobrym człowiekiem a traktuje go tak jakby był pokroju Teresy.
Niech już Esperanza i Hernan odnajdą synka. Wieje u nich nudą, ciężko patrzeć na ich smutek i rozpacz. Genoveva powinna skończyć w psychiatryku a Ruben w więzieniu i w samotności. Mam nadzieję, że tym razem Aida mu nie wybaczy tych wszystkich oszustw i zdrad.
Mayra wspaniale się zachowała wobec Esperanzy. Kobieta z klasą!
Wkurzyła mnie Aida, gdy nachalnie łaziła za Mariano i próbowała go uwieść. Niby odpuściła, teraz chyba już na dobre, ale nadal nie przepadam za tą postacią.
Na szczęście Juany i Cutberto patrzę z przyjemnością. Gdyby ona się tak nie opierała to już dawno cieszyliby się sobą. Dobrze, że zmądrzała!
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 12:55:49 14-05-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:05:04 14-05-16 Temat postu: |
|
|
Miałam to samo też nie mogłam się oderwać
Teresa strasznie mieszała.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|