Telenowele

LiviaScarlet · Wysłany: 15:26:10 07-05-20 Temat postu:

Liam - w sumie jest mi obojętny

ale nie podoba mi się że jest z Aurorą , dlatego że kibicuje jej z Mariano

Mariano jest irytujacy ale jego chemia z Aurora mega <3

Sylwia - zaczynam trafić cierpliwość do Mariano

bo co musi się stać by przestał kochać Terese , jedyny plus Martina to taki że widać zazdrość Mariano o niego

Mnie też wkurza że Teresa zgrywa ofiarę , Arturo raz ją zdradził i to go nie usprawiedliwia ale ona wiecznie go zdradza

Adam · Wysłany: 18:43:22 07-05-20 Temat postu:

Ja nigdy nie mogłem zrozumieć szału na parę Mariano i Aurorę, dla mnie są jacyś tacy mdli no ale nie każdy musi lubić protów przecież.

Ja i tak najbardziej lubiłem tutaj protkę.

LiviaScarlet · Wysłany: 19:13:43 07-05-20 Temat postu:

Ja bardzo lubię parę Teresa i Arturo jedna z najbardziej chemicznych par

hayleyss · Wysłany: 14:57:58 08-05-20 Temat postu:

Po 90 odcinku.

Od początku kibicuję protom, ale głównie dlatego że mają oryginalną historię a takie lubię. No i mają chemię. Uwielbiam te sceny kiedy Arturo tak się o Nią stara i uśmiecha na jej widok

Szkoda, że Teresa nie odwzajemnia Jego uczuć.

dalej myśli i biega za Mariano no i zaczęła też myśleć o Fernandzie, że jest jej dodatkową opcją i mogłaby Go poderwać, bo ma większy majątek niż jej mąż. No cóż tu powiedzieć. Wolałabym jednak żeby tak się stało bo nie wyobrażam sobie jakby Teresa zrobiła coś takiego Arturo i Luisie. Protkę momentami bardzo lubię, jest ciekawą i fajnie prowadzoną postacią. Z odcinka na odcinek co raz większe znaczenie mają dla Niej pieniądze, co raz więcej kłamie i kombinuje. Co do Arturo, dalej Go lubię

To świetny facet. Nie umniejszam tego, że popełnił błąd, ale swoją drogą Jego relacja z żoną jest jeszcze ciekawsza i trudniejsza,bo Arturo czuł coś do Palomy, miał do Niej słabość, zwłaszcza po tym jak mu powiedziała o ich dziecku, które zmarło po porodzie. Dlatego szkoda mi Arturo, że Teresa kreuję się na ofiarę, osobę cierpiąca z powodu zdrady, podczas gdy zranił jedynie jej dumę,widać to było w scenie w której do Niej przyszedł z papierami rozwodowymi. Nie mniej jednak strasznie bym chciała, żeby zbliżyli się do Siebie podczas wyjazdu do Europy. Mogliby zacząć od nowa, fajnie by było jakby Teresa zakochała się w mężu. Trzeba przyznać, że on Ją kocha mimo, że popełnił błąd.

czekam na scenki z wyjazdu

Mariano jest strasznie irytujący z tym rozmyślaniem o Teresie, od ślubu nie powinna dla Niego istnieć. Chodź przynajmniej teraz Ja odrzucił i powiedział, by nie liczyła na to że wrócą do siebie. No i bardzo dobrze.

Mariano świetnie idzie w pracy, zaczyna być szanowanym lekarzem. Do wszystkiego doszedł ciężką pracą to się ceni.

Martin wyjechał. Trochę szkoda Aurory.

Powiedziała mu prawdę, że wyznała swoje uczucia Mariano, od początku była z Nim szczera i wiedział jak wygląda sytuacja. Mimo to dobrze postąpiła, że Go nie zatrzymywała, skoro wie że nie odwzajemni Jego uczuć w takim stopniu na jaki on zasługuję. Wolałabym, żeby ich wątek się już skończył, skoro Aurora przez tyle lat nie zapomniała o swoim uczuciu do Mariano to coś oznacza. Ich wątek ma naprawdę ogromny potencjał, mają fajną chemię. Mariano dalej myśli o Teresie, więc na ten moment nie zasługuję na taką dziewczynę jak Aurora, ale bardzo im kibicuję

No i pojawiła się Oriana

i od razu idealnie podsumowała Teresę. Ciekawe co będzie dalej

Fernando chyba chciał zerwać z Luisą, kiedy pojawiła się Jego matka.

Widać, że Teresa Go pociąga, że mu się podoba. Z drugiej strony stara się być dobrym przyjacielem wobec Arturo i namawiał Teresę by dała mu szansę. Jednak widać jak na Nią patrzył.

Juana jest irytująca. Mogłaby się zdecydować czego chce. Wie, że Hector myśli o Niej poważnie więc mogłaby przestać robić mu nadzieję, jeśli dalej kocha Cutberta. Naprawdę jej zachowania zaczynają być meczące

Gdyby dziadek Paty ją wspierał to pewnie nie uciekaliby by się do ucieczek i tak szybkiego ślubu. Paty jest młoda, ma 18 lat. Mogłaby spotykać się z Johnnym, jak każda nastolatka, chodzić do szkoły, a nie brać na szybko ślub, na którym nawet nie ma rodziców państwa młodych.. Ogólnie ten wątek średnio mi się podoba. Chodź wolę Johnego z Paty niż z Rositą, jakoś za Nią nie przepadałam

Cóż za absurdalny pomysł Rubena i Genovevy by wychowywać dziecko Esperanzy.

Liam · Wysłany: 23:34:14 08-05-20 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 10:19:38 09-05-20 Temat postu:

Moim zdaniem Teresa jest postacią wzbudzająca skrajne odczucia. Postać kontrowersyjna, ciekawa, świetnie wykreowana. Ale nie zdziwiłabym się gdyby ktoś powiedział, że jej nie lubi. Tak samo z parą Arturo& Teresa. On miło popełnionego błędu jest dobrym facetem i kocha Teresę, a ona Jego nie, tylko Jego pieniądze, więc niekoniecznie to taka fajna para.

Ja ich lubię, bo mają oryginalną i ciekawą historię i ogromną chemię

LiviaScarlet · Wysłany: 10:33:18 09-05-20 Temat postu:

No ja też uwielbiam duet Teresy i Arturo

mega chemiczna para z oryginalnym scenariuszem i świetną grą aktorska

Liam · Wysłany: 10:56:27 09-05-20 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 11:38:34 09-05-20 Temat postu:

Szczerze mówiąc ja też.

Zresztą uważam, że oboje są naprawdę dobrymi aktorami. Sebastian idealnie się sprawdza w roli Arturo. Raz impulsywny, zazdrosny raz czuły i odpowiedzialny adwokat. Angi też genialna. Jak chodzi z tymi miśkami wręcz dziecinna, a zaraz kombinuję i wykłóca się o swoje

Liam · Wysłany: 12:45:01 09-05-20 Temat postu:

LiviaScarlet · Wysłany: 18:53:49 10-05-20 Temat postu:

Kolejne świetne odcinki za mną !

dobiłam do 96 odcinka xd
Aida bardzo mnie zirytowała gdy poszła do Esperanzy i zaczęła nią szarpać

potem niby miała wyrzuty sumienia , ale wiedziała o jej stanie i że Esperanzie potrzebny jest spokój , teraz nagle ją interesuje czy dziecko Esperanzy jest jej tatusia
Nie dziwię się że Mariano zerwał z nią , ale dość szybko się pogodzili i nawet wylądowali w łózku , nie przepadam za tym duetem , jakoś nie widzę chemii
Irytuje mnie zachowanie Juany , niby tak bardzo kocha Cubertha a jest z innym i planuje z nim ślub , w tym wszystkim żal mi Cubertha

ja mam słabość do Alejandra

Pojawiła się mama Aurory i oczywiście naopowiadała jej róznych historii na temat ojca , Aurora w tej kwestii jest naiwna że tak ufa własnej matce , przecież ją opusciła , ja na jej miejscu nie chciałabym mieć z nią nic wspólnego!!!
Johnny i Pati watek bardzo mnie nudzi
Krok naprzód w wątku Fernanda & Luis postanowili ze sobą zamieszkać
Jakie cudowne maja sceny Teresa i Arturo w Europie

widać że wyjazd zbliżył ich do siebie a Tere zaczyna cos czuć do Artura

chemia między Angie a Sebkiem jest po prostu miazga

uwielbiam ich oglądać na ekranie razem tworzą coś niepowtarzalnego

Liam · Wysłany: 20:36:44 10-05-20 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 13:55:24 11-05-20 Temat postu:

Po 94 odcinkach.

W końcu! 90 odcinków czekania, aż Teresa okaże prawdziwe uczucie wobec Arturo. Bez swoich min, rozmyślania co z tego będzie miała i w końcu inaczej na Niego spojrzała. Po tym jak odniósł ją śpiącą do łóżka a ona zobaczyła Go na kanapie. Patrzyła na Niego z uczuciem, troską.

genialne mają wspólne sceny! no i Arturo cały czas stara się dla żony. Chcę więcej ich scen

najlepszy etap telenoweli!!

Liczę, na to że jeszcze trochę pobędą w tej Europie i protka się z Nim zakocha

Piękna piosenka leciała przy ich scenach wspólnych. Teresa się delikatnie zmienia w tej Europie i chyba naprawdę chciałaby ułożyć sprawy z mężem.

Mnie też zdenerwowała Aida, chodź mam podobne zdania do Aurory. Swoją drogą ona jest świetna

Nie ocenia, tylko stawia się na miejscu drugiej osoby. Aida popełniła błąd, powinna zrozumieć, że bardziej od Esperanzy jest winny jej ojciec.. I powinna namówić matkę na to by odeszła od ojca. Ogólnie nie rozumiem tego braku godności u Mayry. Kwestia wybaczenia to sprawa bardzo indywidualna. Nie oceniam, jakiego kalibru krzywdę można wybaczyć a jakiego nie. Tylko, żeby myśleć o wybaczeniu chyba ta osoba powinna się chociaż zmienić? starać? żałować tego co zrobiła? Ruben nie spełnia żadnego z powyższych. Dalej ma kochankę na boku i okrada własną żonę, która jest ślepa

Druga sprawa to Esperanza. Ależ ona mnie irytuję

Po co ona wgl. rozmzwia z Rubenem? Naprawdę mało tego, że facet który rzekomo ją kochał w dniu w którym z Nią zerwał spał z inną kobietą?? To, że LATAMI ją okłamywał to mało? Ona od ręki by mu wybaczyła, gdyby zostawił NAGLE żonę. I prawda jest taka, że sama wpakowała się w związek z żonatym facetem, więc mogłaby się ogarnąć i postawić a nie tylko popłakiwać po kątach i wzbudzać litość u innych. Ma fantastycznego faceta u boku. Mądrego, troskliwego, opiekuńczego i nie potrafi Go docenić. Rozumiem, że miłości nie można sobie wmówić, i nie krytykuję jej za to, ale mnie jej postać strasznie męczy. Naiwna, wiecznie z problemami.

hayleyss · Wysłany: 13:55:28 11-05-20 Temat postu:

dubel.