|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26197 Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:13:38 12-05-20 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Mariano to on raczej nigdy nie kochał Teresy skoro potem zaczął zarywać do Teresy. Pomylił miłość z zauroczeniem chyba. Gdzieś ostatnio w telewizji usłyszałem wyrażenie, że skoro ktoś przestał kochać to znaczy, że nigdy nie kochał. I można się z tym zgadzać lub nie ale chyba raczej coś w tym jest. Teresa była ambitna, ważniejsza pozycja i kasa od miłości ale jednak była zazdrosna o Aurorę i Mariano. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:10:44 12-05-20 Temat postu: |
|
|
Miłość partnerska nie jest miłością bezwarunkową tak jak miłość rodzica do dziecka. Coś sprawia, że zakochujemy się w danej osobie i jeśli to uczucie nie jet pielęgnowane to miłość wygasa. Teresa wielokrotnie zraniła i zdradziła Mariano, sama swoim postępowaniem zabiła jego miłość do niej. Jak po tym wszystkim mógłby ją dalej kochać? Z tych samych powodów finał telki pozostawia u mnie spory niedosyt.
SPOILER
Cytat: | Po tym co Teresa zrobiła Luisie i mężowi Arturo nie powinien jej wybaczyć. Wszystko ma swoje granice. |
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:44:52 12-05-20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:54:20 12-05-20 Temat postu: |
|
|
To już raczej bardzo ogólny temat i każdy tutaj pewnie miałby własne odczucia oraz mnóstwo przykładów z życia wziętych. Wg. mnie miłość partnerska może być bezwarunkowa. Kochamy kogoś mimo Jego wad. Nie kochamy tylko dlatego, że jest taki a nie inny, lub dlatego że on tak samo kocha nas. Podobno nawet mózg człowieka zaprojektowany jest tak, żeby doświadczać tego rodzaju miłości. Jednak zdrowy i dobry związek to jeszcze szereg innych rzeczy- zaufanie, szczerość, szacunek, dobra komunikacja. Ok to tyle bo to trochę poza tematem, ale takie przemyślenie odnośnie Waszych postów
Co do Mariano. Ciężko powiedzieć. Na pewno kochał Teresę. Był w stanie oddać jej każde pieniądze by Ja uszczęśliwić, potrafił jej wybaczyć że odeszła do faceta, który ma pieniądze i chciała za Niego wyjść. ( Tu mówię o scenie przed ślubem Teresy, gdy mieli razem wyjechać) Na pewno to była miłość. Nie robi się takich rzeczy dla pierwszej lepszej osoby. Tyle, że Teresa mu tego nie ułatwiła, bo Go ośmieszyła, zostawiła i dosadnie powiedziała, że nie jest dla Niej wystarczający. Chyba sporo, on cały czas próbował, nawet jak była w związku z Arturo, a ona Go zwodziła. No i nie dziwne jest dla mnie to, że facet próbuję zacząć od nowa z kimś innym. Że chce o Teresie zapomnieć. Przecież on sam mówi, że dalej Ją kocha. Mi się wydaję że raczej do Aidy nie czuję tego samego. Lubi ją, podoba mu się, rozumieją się, pomaga mu zapomnieć. Ale mnie Jego uczucie do Niej nie przekonuję.
Spoileru unikam. Chodź gdzieś dawno temu na forum widziałam komentarz o tym, że Arturo wybaczył Teresie coś niewybaczalnego. I chyba nawet domyślam się co to może być i ta opcja mi się nie podoba |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:26 12-05-20 Temat postu: |
|
|
hayleyss napisał: | To już raczej bardzo ogólny temat i każdy tutaj pewnie miałby własne odczucia oraz mnóstwo przykładów z życia wziętych. Wg. mnie miłość partnerska może być bezwarunkowa. Kochamy kogoś mimo Jego wad. Nie kochamy tylko dlatego, że jest taki a nie inny, lub dlatego że on tak samo kocha nas. Podobno nawet mózg człowieka zaprojektowany jest tak, żeby doświadczać tego rodzaju miłości. Jednak zdrowy i dobry związek to jeszcze szereg innych rzeczy- zaufanie, szczerość, szacunek, dobra komunikacja. Ok to tyle bo to trochę poza tematem, ale takie przemyślenie odnośnie Waszych postów |
Sporo zależy od definicji. Mnie chodziło o to, że bezwarunkową miłością jest np. miłość rodzicielska, bo większość rodziców kocha swoje dzieci bez względu na to jakie są, co robią, jak się zachowują. Nawet jeśli ich dzieci w późniejszym życiu popełniają błędy czy nawet przestępstwa to i tak pozostają ich dziećmi, na całe życie. Zawsze będzie ich łączyła więź. W miłości partnerskiej coś sprawia, że z milionów ludzi na tym świecie wybieramy tę, którą obdarzamy miłością, coś nas do niej przyciąga. Jeśli jednak to uczucie nie jest pielęgnowane i jedna ze stron krzywdzi, rani itp. ta miłość zapewne się wypali a jeśli nie to doprowadzi to do niezdrowej sytuacji, gdy osoba kochająca aż za bardzo pozwala tej drugiej przekraczać swoje granice. |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:35:18 13-05-20 Temat postu: |
|
|
Właśnie i np taki Mariano. Samą mnie drażni, mimo mojej ogromnej sympatii do Arona. Ale przecież Teresa Go bardzo skrzywdziła, więc rzeczą naturalną jest że zdrowy rozsądek podpowiada mu by próbować z kimś innym, zapomnieć i przynajmniej spróbować jeszcze raz się zakochać. Gdyby Teresa była w porządku, gdyby im się układało a on postanowił odejść, można by było wnioskować, że jej nie kochał naprawdę.
A co do Teresy i jej uczuć do Mariano. Mi się jednak wydaję, że to była właśnie taka typowa pierwsza nastoletnia miłość, bo Teresa przecież będąc w liceum dwa lata była z Paulo, a wcześniej z Mariano i za tym tęskniła. Był pewnikiem dla Niej, wiedziała że jest w Niej zakochany i udowadniał jej to na każdym kroku. Ale chęć innego życia, chęć posiadania szybko majątku, bogactwa była silniejsza, więc z tym jej uczuciem do Niego też tak dziwnie było. Inna rzecz, że ta dwójka jednak miała inne poglądy i plany na przyszłość. Oboje byli dojrzali jak na swój wiek tylko, że Teresa była/ jest ciekawa świata, pragnie podróżować. Zwiedzenie Europy to jej marzenie od dziecka. Teraz jestem na etapie tego wyjazdu z Arturem. Zachwycają ją nowe miejsca, imponuję jej Jego wiedza, to że mogą porozmawiać o tym co im się podoba, dogadują się, rozumieją. Mają podobne zainteresowania, wykonują ten sam zawód, a przecież co można powiedzieć o Teresie to można, ale ona chciała być prawniczką, zawsze się uczyła, była ambitna i oczytana w temacie. No a Mariano jednak woli postawić na ciężką pracę, pragnie pomagać innym, otworzył swoją przychodnię, pracuję w Niej, pomaga. Działa w fundacji. Jest lekarzem z powołania. Nie pamiętam sceny, w której by powiedział że ciągną Go jakieś podróże, zwiedzanie. Dąży powoli, ale ambitnie i sumiennie do swojego celu. A tak wgl. etap protów na tym wyjeździe to chyba najlepszy jak na razie etap telenoweli |
|
Powrót do góry |
|
|
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2324 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:56:28 13-05-20 Temat postu: |
|
|
Też uważam że etap wyjazdu protów jest najlepszy Arturo i Teresa w końcu mogą skupić sie na sobie |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:59:24 13-05-20 Temat postu: |
|
|
Mają tyle cudownych scenek A Arturo jest strasznie kochany. Na każdym kroku robi żonie niespodzianki |
|
Powrót do góry |
|
|
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2324 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:02:50 13-05-20 Temat postu: |
|
|
Chemia między Angie i Sebkiem jest ogromna podoba mi się też jak Teresa patrzy na męża z fascynacją widać że w końcu zaczyna coś do niego czuć |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26197 Przeczytał: 34 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:30:58 13-05-20 Temat postu: |
|
|
Dla mnie telka od początku do końca ciekawa przez akcje Teresy. Najbardziej irytujące sceny były z matką protki oraz Aidą a także parą która mnie nie kupiła czyli Mariano i Teresa. Absurdem też był ten romans Esperanzy z Rubenem.
Matka Fernanda ogromnie działała mi na nerwy. Ale jaki instynkt posiada ta kobieta, że od razu jej się Teresa nie spodobała. |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:27:03 14-05-20 Temat postu: |
|
|
Ja też nie przepadam za Orianą, ale jest ciekawą postacią. Godna rywalka dla protki Ogólnie liczę na to, że Teresa zdemaskuję Vanesse i Aurora przejrzy na oczy |
|
Powrót do góry |
|
|
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2324 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:36:32 14-05-20 Temat postu: |
|
|
Też na to liczę bardzo lubię Aurore ale względem matki jest taka naiwna |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:56:29 14-05-20 Temat postu: |
|
|
Zachowała się bardzo naiwnie i jeszcze na początku trochę zwątpiła w ojca, pytając czy matka odeszła bo mieli problemy. Jakiekolwiek by mieli problemy, to nie porzuca się swojego dziecka, trzeba nie mieć sumienia ale w tych odcinkach już wychodzi, że ona jest wyrafinowana i pewnie chodzi jej tylko o pieniądzę.
Teresa i Arturo wrócili z Europy. Teresa Esperanzie przyznała, że poczuła coś do męża ale mimo to poszła do Mariano ahhh no a on dalej czuję coś do Teresy. Szkoda trochę Aidy.. jest jaka jest ale ona chyba się zakochała, a on nie.
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 13:57:02 14-05-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2324 Przeczytał: 37 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:59:15 14-05-20 Temat postu: |
|
|
Ta matka Vanessy jest dobra chce odebrać wszystko ojcu Aurory razem z kochankiem to wymyśliła
Widać ze Teresa coś czuje do męża ale zirytowała mnie że poszła do Mariana ja chce oglądać Tere tylko z Arturo <3 , też mi szkoda Aidy |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:05 14-05-20 Temat postu: |
|
|
Faktycznie Oriana miała nosa co do Tereski. Ale strasznie mnie irytowała, bo jakby nie patrzeć, Teresa na początku zachowywała się grzecznie w stosunku do niej, a ta od razu przy poznaniu wyskoczyła z jakimś rodowodem i do tego te jej gadki o pochodzeniu...
Taka niby pani na poziomie, obyta, ale nie zachowywała się jak na damę przystało |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:54:26 15-05-20 Temat postu: |
|
|
Dokładnie! Zachowywała się bardzo niegrzecznie, wywyższała się i poniżała Ją na każdym kroku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|