Telenowele

Brando · Wysłany: 11:11:14 08-03-12 Temat postu:

Ta matka Teresy,Refugio czy jak jej tam...denerwuje mnie ta kobieta. W sumie też myślałem,że Arturo będzie chciał wykorzystać Teresę ale chce jej tylko pomóc a w zamian za to ma u niego pracować.

Aurora to bardzo fajna dziewczyna,jako jedyna przyjaźni się z Teresą i nie przeszkadza jej że jest biedna. Teraz jak już wie,że podoba jej się Mariano,to pewnie zacznie się czepiać Aurory. Mi też odcinki szybko przelatują ale to dlatego że są super ciekawe.

Narin · Wysłany: 12:52:26 08-03-12 Temat postu:

Odcinki Teresy po polsku są dodawane na dailymotion.

rafalw · Wysłany: 14:37:09 08-03-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] albo anett....

Anna. · Wysłany: 17:28:06 08-03-12 Temat postu:

A ktoś wie czemu w pon i wtorek puscili Teresę o 16.00 a od wczoraj o 15.00 ?

Sunshine · Wysłany: 17:38:39 08-03-12 Temat postu:

W poniedziałek i wtorek Teresa była o 16 z powodu żałoby, teraz puszczają tak jak miało być czyli o 15

natalia** · Wysłany: 1:06:46 09-03-12 Temat postu:

Blue.z jakiej teli masz animacje z podpisu i jak ten aktor się nazywa ??

słoneczko · Wysłany: 2:42:07 09-03-12 Temat postu:

odc 1

[link widoczny dla zalogowanych]

odc 2

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

odc 3

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

odc 4

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Sunshine · Wysłany: 8:03:38 09-03-12 Temat postu:

Brando · Wysłany: 11:29:40 09-03-12 Temat postu:

Według mnie Teresa&Mariano nie pasują do siebie,ona jest za wredna dla niego.

Ta jej matka doprowadza mnie do szału,jest tak zacofana,że masakra.

madoka · Wysłany: 15:22:00 09-03-12 Temat postu:

Dokładnie - Mariano wydaje się być aniołem w porównaniu do Teresy. Zresztą, aż dziwne, że nadal darzy ją tak głębokim uczuciem, po tych wszystkich przykrościach, jakie mu sprawiła. Nie wspominając już o chamskim sposobie, w jaki ośmieszyła jego osobę, w oczach Aurory. Ale cóż, osobiście upewniam się coraz bardziej w przekonaniu, że Teresa jest chodzą, egoistyczną wredotą, dla której nie mają znaczenia ani uczucia innych, ani ich potrzeby. Podejmuje zatem jedynie takie działania, które mają na celu, zapewnienie tylko i wyłącznie jej, świetlanej przyszłości, w morzu pieniędzy, a co za tym idzie i luksusu. A wszyscy skaczą dookoła niej, jakoby była pępkiem świata, a wcale nie jest. Jedyne co potrafi perfekcyjnie, to grać na uczuciach innych, osiagając przy tym własne cele. Prawdą bowiem jest, że Mariana miałaby dalej w czterech literach, gdyby nie jego zainteresowanie Aurorą. I najgorsze, co może być - to to, że pomiędzy Boyer, a Diazem nie ma absolutnie jakiejkolwiek chemii.

Denisse · Wysłany: 15:59:52 09-03-12 Temat postu:

Ja też nie widziałam chemii między Angie a Aaronem za to on i Ana Brenda

zakochałam się w nich od pierwszego spotkania na uczelni a potem tylko bardziej i bardziej bd mieć masę fajnych scenek

to mój nr 1 w tej telce reszta jest tu dla mnie tylko jako tło

wiem, że to nie oni są tu najważniejsi ale dla mnie to ich wątek tu błyszczał

a Matkę Teresy to bym najchętniej zaklajstrowała taśmą żeby za dużo nie mówiła...jak ona potrafi wkurzyć to sztuka...

Sunshine · Wysłany: 17:05:29 09-03-12 Temat postu:

Chyba żadna z was nie spodziewała się, że Teresa będzie aniołem. Cała telka właśnie opiera się na tym, że jest ambitna i egoistyczna to szpiku kości. Mój tata mówi, że w życiu trzeba być egoistą w co najmniej 60%, bo inni są ważni, ale ty jesteś ważniajszy/a. Teresa jest egoistką w 99.9%, a ten odsetek jest zarezerwowany dla jej siostry, ojca i matki chrzestnej. Nikt inny, nawet Mariano się nie liczy, dlatego między niemi nie ma chemii. Teresa go nie kocha, chodzi tylko o chęć posiadania, ona chcę go mieć, żeby nie miała go Aurora.
Dzisiejszy odcinek - WOW. Siostra Artura ma niezłą intuicję, od razu wyczuła, że Tere stanowi zagrożenie dla jej świata i stara się ją odsunąć.
Scena z Aurorą lekko mnie zaskoczyła, ale nie zszokowała. Teresa otwarcie wyparła się związku z Marianem, choć pięć minut wcześniej gruchali jak gołąbki. I jeszcze bezczelnie powiedziała Aurorze, że jak Mariano ja odtrąci to ona jest gotowa, żeby ją wysłuchać. Z Teresy jest taka zołza - uwielbiam ją! Jest taka inna od bohaterek, którymi nas raczą w ostatnich czasach.
O ile nie można dostrzec chemii między Marianem a Teresą to między Arturem a Tere aż kipi. A jego wzrok na koniec odcinka, mrau

Aneta:) · Wysłany: 17:38:42 09-03-12 Temat postu:

Mnie też podobała się ostatnia scenka i jeszcze leciała w tle moja ukochana piosenka

Już nie mogę się doczekać poniedziałku!

Dominica · Wysłany: 18:20:39 09-03-12 Temat postu:

Za dużo w tej teli zapychaczy, ale będę oglądać dla Any, no i dla Angie też, bo to zawsze jakaś odmiana od zwykłej telenoweli.

Co do Teresy - wiadomo było, że będzie egoistką. Nie cierpię takich osób, manipulatorek i chcących wszystko dla siebie... Choć zgadzam się z Blue, że w życiu trzeba być egoistą, w jakimś stopniu

Jednak nie aż tak.
Najbardziej mnie denerwuje to, jak odnosi się do Aurory - niech już sobie igra z facetami i szuka tego lepszego życia, ale przyjaciółkę mogłaby docenić...

Aurora - tak naprawdę to wkurza mnie to, że jest taką kopią Maribel z Rubi, brakuje jeszcze tylko, żeby kulała

Ma urodę, kasę i inteligencję, ale mimo to jest taka potulna... No cóż, jest skromna i nie umie się postawić. Widać też, że nawet na wyglądzie jej nie zależy. Teresa mogłaby jej pomóc się jakoś ubrać

No chyba, że chcą nam pokazać ten ogromny kontrast między seksowną Tere a zahukaną Aurorą.
Widać to było nawet w scenie podania sobie ręki z Mariano, nawet wtedy była taka... Niezgrabna, widać, że nie wie, jak ma się zachować

Co do głównych aktorów - Angie przesadza z minami, chyba nawet największe uwodzicielki się aż tak nie zachowują

Ale podoba mi się.
Breco jako Aurora jest średnia, teraz w LQNPA widzę, jak bardzo się rozwinęła, na całe szczęście

Rulli jak zawsze, przystojny i dobrze gra.
A Aaron największe drewno jakie widziałam wśród protagonistów, dla mnie ratuje go tylko wygląd.

Sunshine · Wysłany: 18:43:50 09-03-12 Temat postu:

Co do Aarona to nie sądzę, żeby on łapał się na prota. Jest na równi z Arturem, przynajmniej tak mi się wydaje, bo później to właśnie Arturo wysuwa się na pierwszy plan.
Teresie nie zalezy chyba na przyjaźni Aurory, aż tak jak na przyjaźni Lusiy, w końcu nic na tym nie korzysta, choć masz rację mogłaby trochę się hamować w stosunku do niej. Choć skoro wróciła do Mariana tylko po to, żeby nie oddać go Aurorze, to nie jestem pewna, czy coś ją powstrzyma.
Angie jako Teresa to żywa gestykulacja, trochę przesadza, ale złe protki zawsze mają większe pole do popisu, bo muszą pokazać jednocześnie radość i szyderstwo lub drwinę.
Teraz Aurora nie wygląda jeszcze tak źle, pomyśl, że później będzie latać zazwyczaj w mundurku pielęgniarki.
EDIT Zauważyłyście jakie Teresa miała piękne ciuchy dzisiaj? Zwłaszcza ta sukienka na promocji książki Artura