|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:04:15 24-05-09 Temat postu: |
|
|
Tela ma fajny hacjendowy klimat i wiele ciekawych wątków. Obsada super. Marcia jak zwykle daje popalić, a Chema nie jest gorszy. Pewnie stworzą niezły duecik antagonistów. Belinda jest strasznie denerwująca, tylko przełożyć ją przez kolano, a Paola żałosna w ciągłym narzucaniu się Franciscowi. No i główna para Valeria i Francisco chyba powtórzą to co pokazali w Porywach serca. To dopiero początek teli, a już czuje się tą wspaniałą chemię między nimi. Oby tak dalej.
Wstawię jeszcze streszczenie odcinka 9 i 10 i poczekam na jakieś wypowiedzi na temat teli (zanim wstawię kolejne).
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 18:47:01 31-05-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:04:14 24-05-09 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 9
Francisco jest bardzo zły i wyrzuca Paulę z pokoju i to bez ubrania i bez butów. Przerażona dobija się do drzwi i krzyczy, żeby oddał jej ubranie i torebkę, bo ma w niej klucze z samochodu. Następnego dnia Paula odwiedza go w biurze i policzkuje za to, że wczoraj wyrzucił ją nagą za drzwi. Mówi, że nie może o nim zapomnieć, ale on nie chce tego słuchać, poza tym jest bardzo zajęty. Mówi, że to koniec i żeby dała mu spokój.
Marcia przychodzi do Jose Maryi, żeby pożyczyć od niego pieniądze na wydatki osobiste, bo Francisco nic jej nie chce dać. I na dodatek wypowiedział jej wojnę. Tak naprawdę poszła za radą Danila, administratora na ranczu, który wcześniej odmówił jej pieniędzy i zasugerował, żeby znalazła sobie nowego sponsora.
Ramiro zauważa, że Patricię coś trapi i pyta ją o to. Ona jednak nie chce się przyznać, że powodem jest Gerardo i zbywa go rzekomym bólem głowy. Mówi tylko, że życie w tym kraju jest dla nich zbyt trudne i że najlepiej będzie, jeśli wyjadą stąd. Ramiro obiecuje, że niedługo ich życie poprawi się i że mają dom, a on pracę. I prosi ją o cierpliwość.
Do pokoju Zoraidy wchodzi Carlos, ale ona początkowo nie chce z nim rozmawiać i mówi, żeby skontaktował się z jej adwokatem w każdej sprawie, którą ma do niej. On na to, że przemyślał wiele i postara się być taki jak kiedyś.
José María ma pretensje do Nany o to, że nie zawiadomiła go, kiedy przyjechał do niego Carlos. Mówi, że Belinda miała rację w tym, że Nana jest wścibska i niewdzięczna. Ona na to, że nie wiedziała o tym, że przyjechał i pyta z ironią czy poznał prawdę o nim i Zoraidzie. Ale po chwili namysłu stwierdza, że to z powodu zazdrości, bo od śmierci jego żony Nana próbuje zająć jej miejsce i dodaje, że tak się zdarza tylko w telenowelach. Nana, z pogardą w głosie zapewnia go, że ostatnią rzeczą jaka ją interesuje jest związanie się z człowiekiem jego pokroju, złym i okrutnym. A to co się zdarzyło między nimi w przeszłości było błędem, którego zawsze żałowała. I dodaje, że żal jej Zoraidy, bo nie wie co ją czeka przy takim despocie.
Do pokoju, w którym siedzą Beto i Danilo wchodzi Marcia i z dumą w głosie zaprasza ich na przepyszny obiad, ale oni dziękują jej za uprzejmość, bo już jedli. A ona pyta co takiego, bo przecież na nic nie Danilo nie ma pieniędzy. Na to on, że Francisco zostawił pieniądze na utrzymanie Beta.
Valeria rozmawia z Belindą, próbuje złapać z nią jakiś kontakt. Mówi, że są siostrami i powinny być dla siebie jak przyjaciółki. Tłumaczy jej, że życie nie jest takie jak ona sobie wyobraża i że powinna przestać być taka kapryśna. Jednak dla Belindy nic nie znaczy fakt, że są siostrami.
Marcia składa wizytę Valeri i przez cały czas udaje dobrą i słodką. Nawet przysięga, że była naprawdę zakochana w Gustavie i teraz, kiedy już go nie ma czuje się bardzo samotna i zagubiona. Wspomina, że Gustawo był słodki, wrażliwy i czuły, był jak przyjaciel i wspierał ja we wszystkim. Czuła się przy nim bardzo bezpiecznie. Marcia pyta Valerię czy była kiedyś zakochana lub też zamężna. Valeria mówi, ze kiedyś przeżyła wielką miłość, ale to było bardzo dawno temu. Marcia opowiada także Valerii o swojej sytuacji finansowej, która po śmierci Gustava jest bardzo trudna i oczywiście mówi jaki to Francisco jest dla niej zły. Valeria mówi, że jeśli będzie potrzebowała pomocy niech do niej przyjdzie. Wyznaje jej też, że poznała jej brata Jorge, który jest bardzo sympatyczny i uprzejmy.
Lulu cieszy się, bo czuje się w domu Gaby I Maura jak w rodzinie. Przychodzi do pracy w dobrym nastroju, jednak nagle dzwoni telefon i kiedy Lulu go odbiera dowiaduje się, ze jej matka jest w szpitalu.
Jose Maria upomina Ismaela, że jest zwykłym pracownikiem i nie ma prawa kwestionować jego decyzji. Chodzi o to, że Chema powiedział mu o pomocy, którą obiecał Marci i o pieniądzach, które jej rzekomo pożyczył. A Ismael chciał go tylko ostrzec przed nią. Jose Maria mówi, że nie jest głupcem, chce tylko się do niej zbliżyć po to, żeby pomogła mu w przejęciu ziemi Contrerasów. W końcu po co jej ziemia.
Jorge jest bardzo przygnębiony i mówi Valeri, że najlepiej będzie jeśli zapomni o byciu pisarzem i że jego przeznaczeniem jest pracować jako barman.
Jose Maria odwiedza Marcię i mówi, że było mu przykro, bo była na jego ranczu u Valerii nie przyszła też do niego. Ona twierdzi, że nie chciała mu przeszkadzać, na co on odpowiada, że przecież są przyjaciółmi, a dla przyjaciół ma zawsze czas. Pyta ją o sytuację w domu,. Ona mówi, że jest normalnie, ale pewnie to się zmieni, kiedy przyjedzie Francisco. A ma wkrótce przyjechać na odczytanie testamentu Gustava. Chema pyta czy Marcię, czy zna treść testamentu. Ona mówi, ze Gustavo powiedział jej tylko tyle, że ranczo zostanie po jego śmierci podzielone między Francisca i nią. Na to Jose Maria, że może powinna wziąć adwokata, na co ona, że niestety nie ma na to pieniędzy. Ale on jest gotowy do pomocy, jeśli sprzeda mu część rancza, którą zapisał jej Gustavo. Marcia bez namysłu przystaje na to.
Francisco uważa, że popełnił błąd związując się z Paolą, bo w rzeczywistości nigdy nie myślał o niej poważnie.
Carlos pyta Zoraidę czy podobają jej się kwiaty i co sądzi o karteczce. Daje jej też prezencik. Zoraida mówi, ze jest ładny, ale zbyt skromny dla kobiety takiej jak ona. Ale przechowa go dla Danieli.
Valeria mówi Lulu, że Jorge jest bardzo przygnębiony i nie myśli już o pisaniu. Na to ona, że powinien się zakochać. Valeria mówi, że jest teraz skupiony na swojej pracy jako barman w hotelu, ale Lulu uważa, ze nie potrwa to długo, bo jak Jose Maria się o tym dowie to nie pozwoli, żeby jego syn pracował w takim miejscu.
Francisco wraca na rancho. Mijając sklep Valeri postanawia wstąpić do środka, żeby przeprosić za to co jej powiedział na pogrzebie. W tym czasie Valeria rozmawia z Miguelem, który znów przyszedł po pieniądze, które włożył w remont domu. Kiedy Valeria mu definitywnie odmawia on bez skrupułów uderza ją. W tym momencie nadchodzi Francisco i staje w obronie Valerii. Miguel jest zmuszony odejść, ale mówi, ze to nie jest jego ostatnie słowo.
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 19:29:59 24-05-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:28 25-05-09 Temat postu: |
|
|
Tak jak obiecałam wstawiam streszczenie kolejnego odcinka.
Co do następnych to mogę je dalej pisać, ale to zależy od tego czy w tym temacie będą się pojawiały posty na temat tej teli. Brak postów oznacza dla mnie brak zainteresowania, więc bezsens tracić czas na pisanie ich.
ODCINEK 10
Valeria przepędza Miguela i nie myśli nic wyjaśniać, nawet Franciscowi. On korzysta z sytuacji i proponuje jej przyjaźń. Francisco mówi jej, że właśnie skończył związek z Marcią, która nie ma wstydu. Valeria pamięta ją z pogrzebu i twierdzi, ze była bardzo smutna, ale Francisco się „śmieje” i mówi, że to pozory, ale to długa historia. Na koniec prosi ją o numer telefonu. Valeria chwilę potem przyznaje się Lulu do tego, że Francisco jej się podoba.
Dzieci Zoraidy i Carlosa wyjechały do miasta na weekend z przyjaciółmi, każde oddzielnie. Alex z Maurem, a Daniela z Belindą. Podczas tego wyjazdu zostaje poddana w wątpliwość seksualność Alexa (wydaje się, ze jest gejem).
Marcia coraz częściej bywa w barze, w którym pracuje Jorge. Pyta go o Valerię, dlaczego nie wyszła za mąż, bo pewnie miała wielu adoratorów. W końcu jest bardzo ładna. On jej mówi, ze odkąd wrócił z Nowego Jorku nie rozmawiali na temat jej życia prywatnego. Ostatnio przeżyła rozczarowanie i o mało nie wyszła za mąż za oszusta. Jorge jest zafascynowany Marcią i widać, że się w niej zakochuje. Marcia widzi to i próbuje nim manipulować. Mówi, że Francisco szybko i z łatwością ją osądził i że uprzykrza jej życie. Jorge pyta, w jaki sposób mógłby jej pomóc, a ona na to, ze wysłuchując jej zwierzeń, bo czuje się taka samotna.
Gerardo wychodzi z domu Patrici i mówi jej, ze jutro przyjdzie po to samo i ma na niego czekać gotowa.
Valeria wraca do sklepu i osaczona pytaniami Lulu na temat Francisca przyznaje jej rację, że Francisco się jej podoba. Wcześniej jednak mówi, że nie jest pewna czy może mu ufać, bo co prawda ją przeprosił, ale z drugiej strony dlaczego tak szybko zmienia zdanie. Jest jeszcze inne wytłumaczenie: może ma do niej jakiś interes? W końcu nie jest tajemnicą, że Gustavo miał dług u jej ojca. Lulu kwestionuje jej tok myślenia i radzi, żeby nie szukała problemów tam gdzie ich nie ma, bo jest pewna, iż Francisco jest nią zafascynowany.
Gerardo uspokaja Miguela po zajściu z Valerią. Radzi mu, żeby odczekał jakiś czas, aż sprawa ucichnie.
Marcia odwiedza Zoraidę i próbuje bezskutecznie sprzedać jej pierścionek z brylantem, który podarował jej Gustavo.
Francisco po powrocie rozmawia w gabinecie z Robertem i bardzo stanowczo oświadcza mu, że ten musi zmienić swoje życie i to bardzo radykalnie. I nie interesuje go czy mu się to podoba czy nie. Na koniec ostrzega, że tym razem mu nie popuści. O reszcie porozmawiają potem, bo teraz są inne pilne sprawy min. odczytanie testamentu.
Beto wyznaje ojcu, że Marcia próbuje go uwodzić.
Jose Maria mówi Valeri, że dowiedział się od Nany gdzie pracuje Jorge. Ona go pyta czy to źle, a on na to, że jak może zadawać tak głupie pytanie. To przecież szczyt wszystkiego, żeby San Roman pracował jako barman. Przy okazji Valeria wspomina ojcu o tym, że Miguel ją uderzył i nie życzy sobie, żeby pracował na ranczu. Chema mówi jej, że nie może się go pozbyć z dnia na dzień, bo nie zna nikogo na jego miejsce. Valeria przypomina mu, że jest jego córką bez względu na to czy mu się to podoba cz nie.
Francisco mijając się z Marcią na korytarzu odpowiada jej na pytanie o nowinki, że jutro rano przyjdzie notariusz odczytać testament Gustava i dodaje, ze wreszcie skończy się jej pobyt na ranczu. Ona mu na to, żeby nie był taki pewny, bo wie, że dziedziczyć będą razem. Francisco przy okazji upomina ją, żeby przestała uwodzić Beta. Ona pyta jak mógł o niej tak pomyśleć, wg niej to chora wyobraźnia młodego chłopca, dodaje, że jest kobietą młodą i atrakcyjną, więc nie jest dziwne, że podoba się i jemu.
Pilar jest bardzo smutna, gdyż Gerardo traktuje ją z obojętnością, uważając, że sama jest sobie winna. Pilar stwierdza, że najlepiej by było gdyby umarła.
Zoraida wymaga od Carlosa, żeby kupił jej bardzo drogi pierścionek i zapewnia, że tylko wtedy mu wybaczy. On próbuje jej tłumaczyć, że jest zbyt drogi, zresztą po co jej taki pierścionek skoro nie jest ani gwiazdą filmową ani żoną polityka. Ale ona mówi, że jeśli on jej nie kupi to kupi sobie sama za pieniądze, które otrzyma po rozwodzie.
Belinda ubiera się prowokacyjnie. W klubie mówi Danieli, żeby wyluzowała i podsuwa jej narkotyk. Daniela najpierw odmawia mówiąc, że nie interesują jej tego typu rzeczy, ale Belinda ją w końcu namawia. Mauro i Alex kupują sobie nowe ubrania i idą do klubu nocnego ze striptizem, jednak Alex nie wykazuje żadnego zainteresowania kobietami, które jednocześnie robią duże wrażenie na Mauro.
Francisco dzwoni pierwszy raz do Valeri, żeby zapytać jak się czuje i czy miała problemy w związku z sytuacją, której był świadkiem. Ona odpowiada, że nie i że wszystko jest ok. Francisco mówi, że się cieszy i dodaje, że zadzwonił także po to, żeby życzyć jej dobrej nocy i ma nadzieję, że wkrótce ją zobaczy.
Nadchodzi moment odczytania testamentu Gustava. Francisco jest głównym spadkobiercą, a Marcia dostaje 10% zysku z dochodów rancza. Marcia będzie mogła mieszkać na ranczo, dopóki nie wyjdzie za mąż.
Miguel zjawia się u Valeria, żeby poprosić ją o wybaczenie, ale ona nie chce go słuchać. Wpada w szał na widok kwiatów, które przyniósł i okładając go nimi krzyczy, że jest łajdakiem, kretynem i kiedy wreszcie nauczy się szacunku dla kobiet.
Ramiro myśli, że Patricia jest chora, ale to, co się z nią w rzeczywistości dzieje ma związek z Gerardem, który zdążył już ją wykorzystać seksualnie. Mówi tylko mężowi, że nigdy nie będzie tu szczęśliwa.
Ostatnio zmieniony przez lucy dnia 21:32:22 25-05-09, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaczeq King kong
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 2358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Merida/Ciudad de Mexico/L.A./Miami Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
mania Idol
Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1987 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:27:11 31-05-09 Temat postu: |
|
|
Capsy:
Ostatnio zmieniony przez mania dnia 22:04:49 31-05-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:20 31-05-09 Temat postu: |
|
|
ja sie chbya zainteresuje tą telką ze wzgledu na mojego Arapa |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:45:45 31-05-09 Temat postu: |
|
|
Jeśli lubisz hacjendowe klimaty to na pewno spodoba ci się. Poza tym tela ma naprawdę bardzo rozbudowany scenariusz i jest pełna ciekawych wątków. Pomijam rewelacyjną obsadę i dobrą grę aktorską. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:05:28 31-05-09 Temat postu: |
|
|
no nawet lubie hacjendowe klimaty, wole takei tele, niz, gdy akcja dzieje sie w Stanach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaczeq King kong
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 2358 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Merida/Ciudad de Mexico/L.A./Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:26:07 31-05-09 Temat postu: |
|
|
szkoda że lucy już nie pisze streszczeń... ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:01:15 31-05-09 Temat postu: |
|
|
Gosiaczeq napisał: | szkoda że lucy już nie pisze streszczeń... ;/ |
przecież napisałam wyraźnie, że streszczenia będę pisać pod warunkiem, że w tym temacie będą pojawiać się posty na temat tego co się dzieje w teli.
Bo tak naprawdę nie ma tu nawet z kim wymienić się wrażeniami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:56 31-05-09 Temat postu: |
|
|
no ja sobie na razie scaigam pierwszy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:22 31-05-09 Temat postu: |
|
|
to życzę dobrych wrażeń.
Mi się ta tela podobała od pierwszego odcinka, ale ponieważ pierwsze spotkanie Valerii i Francisca miało miejsce bodajże w 5 odcinku można przyjąć ten odcinek za początek wszystkiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:59:49 19-06-09 Temat postu: |
|
|
Ekipa z "Dame Chocolate"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:21:15 19-06-09 Temat postu: |
|
|
najlepsze było, że ja dopiero w drugim odcinku kapnełam sie, że ten niedoszły mąż Valerii to głupek diosdado, bo zupełnie inaczej wygląda, gduy nie gra goryla |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:27:21 21-06-09 Temat postu: |
|
|
mgr Notecreo napisał: | najlepsze było, że ja dopiero w drugim odcinku kapnełam sie, że ten niedoszły mąż Valerii to głupek diosdado, bo zupełnie inaczej wygląda, gduy nie gra goryla |
No, rola Diosdado nie była zbyt wyrafinowana. Tutaj jest inaczej i całe szczęście. I wreszcie wygląda na normalnego faceta, chociaż jego bohater to kanalia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|