|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:02:31 18-03-19 Temat postu: |
|
|
A on nazywa ją brujita z jednej strony kocha Patricie ale z drugiej widać że go ciągnie do Andreii uwielbia się z nią kłócić
A jaki miałabys na ten moment ranking trzech głównych par ? |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:33 18-03-19 Temat postu: |
|
|
Najbardziej spodobali mi się Arturo i Sofia. a co do dwóch pozostałych, to na razie nie wiem, bo lubię obie pary- w sensie ich sceny, jednak zbyt mało było by ocenić.
Pod względem charakteru wolę Irinę, pod względem scen romantycznych Andręę
Samuel denerwuję mnie swoją naiwnością i wielkim zadurzeniem w Patrici, kobiecie, którą Go wykorzystuję. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:36 18-03-19 Temat postu: |
|
|
Flavia i Iriny nie długo już będzie więcej
Mnie Samuel też denerwuje swoją naiwnością w relacjach z Patricią Jest u mnie na ostatnim miejscu z braci na tym etapie najbardziej lubię Arturo z facetów na drugim Flavia a na 3 Nestora tego policjanta |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:20 18-03-19 Temat postu: |
|
|
Ja ofc. lubię jeszcze Felipe, bo ma świetne teksty
Hm, u mnie Samuel wzbudza tyle samo symaptii co Flavio na razie zobaczymy dalej.Najbardziej denerwuję mnie Leonardo, Cayetana i Marina, a no i Soledad momentami, sama nie wiem czemu. W sumie czekam aż pojawi się ta cała Veronica.
A co do aktorów to muszę powiedzieć, że wszyscy bardzo mi sie podobają, co jest rzadkością bo wizualnie podobała mi się wieszkość w telce |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121174 Przeczytał: 190 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:54:36 20-03-19 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Veronicę to Mnie mocno irytowała Swoim zachowaniem i wolę 100 razy Jej odpowiednik w PDG niż tutaj .
W sumie w tej telenoweli dużo postaci drugoplanowych Mnie denerwowało .
A co do Soledad to robi z Siebie ofiarę . |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:40 20-03-19 Temat postu: |
|
|
Co do Veronicy jak dla mnie to była jedna z najbardziej tu irytujących tu postaci i jej związek z Pablo nuda . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:40:02 20-03-19 Temat postu: |
|
|
Ciekawi mnie jak wygląda raczej :p jak wdała się w mamusie to będzie na bank irytująca
Aktorka grająca Andręę jest śliczna |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdalena92 Debiutant
Dołączył: 29 Wrz 2018 Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:20:11 20-03-19 Temat postu: |
|
|
Skończyłam oglądać Tierra de Reyes. Może ocena będzie trochę chaotyczna, ale piszę z głowy, nie bardzo też mam wenę, żeby się rozdrabniać szczegółowo na temat każdego wątku.
Ogólnie pod względem fabuły podobało mi się. Dało się zauważyć, że nie przeciągali tutaj niektórych wątków tak, jak w Gorzkiej Zemście. Muzyka też była na plus, każda para miała swój utwór.
Moją ulubioną parą była Andrea i Samuel = Samdrea <3 ich uczucie rozkwitało powoli, przebyli długą drogę, ale bardzo się radowałam jak mieli wspólne sceny. Andrea rozkwitła przy Samuelu Samuel z kolei mimo doświadczeń z Patricią i poświęceniu swojego czasu, skoncentrowaniu uwagi i opieki nad Beatriz, spotkał tę, którą dojrzale pokochał.
Następnie Arturo i Sofia. U nich wrażenie zrobiło na mnie to, z jakim przekonaniem oboje walczyliby o swoją miłość, siła tego uczucia. Cieszyłam się, że Sofia, mimo wyrządzonej krzywdy na ciele i psychice, spotkała mężczyznę, przy którym się otworzyła i obnażyła. Arturo z kolei, pierwszy chętny do zemsty nad Cayetaną za to, jak Alma została potraktowana i to, że załamaną ją skierowało do targnięcia się na własne życie, zdumił w sobie pokłady nienawiści, porzucił chęć zemsty pod wpływem miłości do Sofii, a w koncu był gotów zginąć za niegdyś najbardziej znienawidzoną osobę w rodzinie Belmonte. W ostatnich odcinkach momenty pojednania Cayetany i Arturo były pięknymi scenami.
Irina była dla mnie najbardziej infantylną, niezdecydowaną i nieodpowiedzialną z sióstr , dobrze, że Flavio miał więcej oleju w głowie. Chociaż natura ich obu była trochę egoistyczna w stosunku do innych ludzi.
Brawa dla Fabiana Rios, który doskonale zagrał rolę villain'a, razem z otoczką i grą aktorską, zupełnie mnie nie dziwi, że dostał nagrodę za tę rolę.
Podobało mi się to, jak poprowadzili wątek Patrici, w Gorzkiej Zemście wątek Rosario z tego, co pamiętam, został dość powierzchownie poprowadzony. A Patricia dostała kilka lekcji od życia i od ludzi, których na swojej drodze napotkała. Zmieniła się, a na koniec stała się wolna, niezależna i pozostała przy roli, w jakiej czuła się najlepiej. Nie spodziewałam się też dodatkowego wątku z Candelą, z której Ulises zrobił gwiazdę, tyle, że ona zawsze znała swoją wartość, a Ulisses nie traktował jej jak wartościowego przedmiotu. Ona była wdzięczna za to co ma i nie prosiła się o zostanie gwiazdą klubu nocnego, ale Ulisses postanowił zrobić na złość Patricii i udzielić żonie lekcji, że świat nie kręci się wokół niej i że poza nią może być też druga królowa. Koniec końców Candela nigdy nie chciała rywalizować z Patricią, pomagała jej i wspierała ją, mimo, że tamta nie zawsze na to zasłużyła.
Przyznam, że kilka wątków mnie zaskoczyło: przeżycie ojca braci, któremu życie na 10 lat zatrzymał Emilio Valverde, sama historia pochodzenia Isadory, która została odebrana matce zaraz po porodzie, bo Emilio chciał się zemścić, że jej matka nie wybrała jego, a swojego wspólnika zabił. Uważam, że Isadorze została wyrządzona wielka krzywda, "ojciec" wychował ją tak, że ona przejęła po nim słowa "przeszkody się likwiduje", ona sama nie zaznała miłości, więc chciala ją odebrać Sofii. Gdyby w scenariuszu było inaczej, a matka Isadory przeżyłaby w tym szpitalu psychiatrycznym, to Isadora mogłaby zabrać ją stamtąd, zająć się nią i niewykluczone, że stać się lepszym człowiekiem. Od pewnego momentu zaczęło mi być żal tego, jak Isadora postępuje, a w scenach porwania, Arturo miał rację co do wielu rzeczy, które powiedział Isadorze.
Zaskoczyło mnie to, że to Leonardo okazał się gwałcicielem Sofii, do samego ostatniego odcinka nie przyszło mi do głowy, że to mógl być on, więc minę miałam :shock: .
Do wątku Veroniki i Pabla nic nie mam, lubiłam ich obu, nie irytowali mnie. To nie była historia jak z bajki, to były pewne poświęcenia kierowane rozsądkiem, potem nie było Veronice łatwo zapomnieć o ukochanym, ale w końcu nadszedł dzień, w którym Pablo dowiedział się prawdy o dziecku i poronieniu. Wybaczając Rossio, wykazał się dojrzałością i miłosierdziem, podobnie Veronika.
Telenowela mi się podobała, szukałam dalej czegoś podobnego fabułą. Padło na "Dziedzictwo del Monte", jestem po pierwszym odcinku, ale to już nie ten wątek. Tym razem Fabian Rios gra tam kogoś przeciwnego do charakteru Leonarda.
Ostatnio zmieniony przez Magdalena92 dnia 23:25:25 20-03-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:31:22 20-03-19 Temat postu: |
|
|
Sylwia co do Veronicy niestety mnie irytowała i aktorka grała słabo
Magdalena92 - świetne podsumowanie o to chyba jesteś pierwszą osobą której nie irytowali Veronica i Pablo ja za nimi nie bardzo przepadałam , bo za dużo ich na ekranie i byli dla mnie mdli . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:43:20 21-03-19 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc gdy zaczęłaś pisać o rzeczach, które Cię zaskoczyły chciałam przestać czytać Ale rzuciła mi się w oczy wzmianka o Leonardo. Ja podejrzewam To od początku, odkąd Irina rozmawia z Sofia, że to dziwne że on tak się pojawił w Jej życiu zaraz po tej sytuacji
Tak w kilku słowach o telenoweli, bo jestem dopiero na 27 odcinku.
Lubię relacje Artura i Sofii. Mimo, że znają się krótko, chcą walczyć o swoje szczęście. Nie udają, że się nie kochają, umieją to stanowczo przyznać. mam nadzieję, że nie zepsują tego wątku i że Ci dwoje będą o Siebie walczyć.
Mimo, że Arturo popełnia błąd, nie mówiąc jej prawdy. Im dalej brnie ta cała śmieszna akcja z zemstą, tym bardziej Sofia będzie miała problem by to zrozumieć czy wybaczyć. Poza tym mają świetne sceny, pełne emocji, idealnie do siebie pasują i się uzupełniają, wydają mi się taką dojrzałą parą.
No i te ich sceny w ukryciu są urocze
Leonardo to podła świnia jest zepsuty do szpiku kości.
Jednak bardziej irytuję mnie chyba Cayetana. On jest po po prostu zły, a ona głupia i naiwna. W scenie, gdy usłyszała, że Leonardo kolejny raz chciał siłą zwabić Sofię do łożka, ona to olała. No przecież to jest niedorzeczne. Nieważne, czy jest Jego żoną czy nie, postawiła sprawa jasne, że Go nie kocha, a gość ją molestuję i zastrasza. Co z Niej za matka!
Widać, że jest słaba i zagubiona, nie radzi sobie z niczym, potrzebuję kogoś komu się wypłacze, kto jej przytaknie i podejmie za Nią decyzję
Na początku lubiłam bardziej Irinę, niżeli Andręę, ale to się powoli zmienia. Chyba jedyne co mi sie podoba to to, że wspiera Sofię Ale wymyśliała z tym ślubem na pokaz mogłaby się czymś zająć, bo chyba tak naprawdę nic nie robi jako jedyna szkoda mi jedynie troszkę Flavia, jednak też ma za swoje, bo co się nie nagadał chłopak o tej zemście
Podobała mi sie jednak bardzo ich scena w szpitalu i to jak okazywała mu wsparcie
Andrea i Samuel podobają mi się prawie tak jak Ci wspomniani pierwsze. ich sceny sa sugestywne, jednak na razie niestety Samuel chyba nie mysli o Niej poważnie. Czekam na rozwój wydarzeń, chociaż wydaję mi się że ta Nene ( czy jak jej tam w końcu ;p ) nie pojawiła się bez powodu i ona będzie miała jakiś wątek z Samuelem
Najbardziej podobała mi się ich scena w szpitalu, gdy widac, że Andrea już sie złamała, chociaż wszystkie kłótnie też mieli niezłe mają chemię!
No i na koniec dwa słowa o Patrici. Nie wiem jak ona sobie wyobrażała to co robi. Sprzedała się, podobało jej się takie życie, potem doniosła na Ulisesa i myślała, że dalej będzie gwiazdą
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 21:11:21 22-03-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdalena92 Debiutant
Dołączył: 29 Wrz 2018 Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:42 22-03-19 Temat postu: |
|
|
Przepraszam tych, którym zaspojlerowałam fabułę w dalszych odcinkach
Co do Neny i Samuela to owszem, będą mieli wątek, ale nie będę spoilerować.
Również zgadzam się z tym, że wątek Sofii i Artura jest bardzo emocjonalny i podobało mi się to, że nie ukrywali swoich uczuć, że prawie od początku łączącego ich uczucia byli w stanie walczyć o siebie nawzajem.
Leonardo jest zły, od początku chodziło mu o przejęcie rancza i majątku, ale potrafił dobrze udawać dobrego, z manierami, troskliwego, wspierającego. Cayetana w pewnym momencie przede wszystkim się zagubiła dlatego wpadła w sidła Leonarda, ponieważ on wiedział, jakimi słowami i czynami ją karmić, by ta straciła głowę. Poza tym myślę, że jako kobieta zwyczajnie chciała czuć i być kochana, chciała, by ktoś poświęcał jej uwagę, zaopiekował się nią po niełatwych przeżyciach i po zawiedzeniu się wyborami córek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysa Argento King kong
Dołączył: 22 Mar 2019 Posty: 2270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:32:26 22-03-19 Temat postu: |
|
|
Dwa razy oglądałam tą telkę. Świetna <3
Na początku byłam fanką Sofii i Artura, później Iriny i Flavia. Za drugim razem pokochałam też ostatnią parę. Przyznam, że na początku Andrea niesamowicie mnie denerwowała. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 22:39:57 22-03-19 Temat postu: |
|
|
Elysa Argento napisał: | Dwa razy oglądałam tą telkę. Świetna <3
Na początku byłam fanką Sofii i Artura, później Iriny i Flavia. Za drugim razem pokochałam też ostatnią parę. Przyznam, że na początku Andrea niesamowicie mnie denerwowała. |
Szacun ja obejrzałam raz i drugi raz już bym nie oglądała |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysa Argento King kong
Dołączył: 22 Mar 2019 Posty: 2270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:10 22-03-19 Temat postu: |
|
|
Podobała mi się, a w tamtym czasie i tak nic nie miałam lepszego do oglądania |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:50:29 23-03-19 Temat postu: |
|
|
Ja uważam że nie zepsuli ani trochę wątku Artura&Sofii został bardzo dobrze przeprowadzony od początku do końca Również uważam że ich scenki są pełne emocji takie chemiczne a zarazem urocze fantastyczny duet
Też mi się nie podobało że Cayetana miała takie klapki na oczach i nigdy nie stanęła po stronie Sofii tylko ciągle po Leonarda , tak nie powinna się zachować matka
Też mi się podobała scenka jak Irina wspierała Flavia ta para również chemiczna i piękna leci przy nich piosenkach
No niestety Nene będzie miała wątek z Samuelem i to nie podobało mi sie ani trochę
Elysa Argento -A za całokształt jaką parę najbardziej lubisz ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|