Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 20:55:29 22-05-21 Temat postu:

Po 3 odcinku

Mina Leonarda bezcenna jak dowiaduje się z testamentu Ignacia, że w razie śmierci Sofii zostanie z niczym

Podobało mi się jak Andrea ochrzaniała braci i Samuel do niej z tekstem, że zaraz skoszą trawnik i później zrobią jej manicure

No myślałam, że padnę

Don Felipe nie cacka się z Leonardem

Nieźle mu zawsze przygaduje, że temu aż w pięty wchodzi

W 1 odcinku jakoś nie mogłam strawić Patrycii, ale teraz nawet wydaje mi się spoko. I w przeciwieństwie do Rosario z PDG, to widać, że śpiewa z playbacku. Oczywiście Zharick też nie śpiewała naprawdę, ale u niej aż tak to się nie rzucało w oczy

No i wg mnie nie ma żadnej chemii między Samuelem a Patricią

Podobały mi się retrospekcje Soledad jak przypominała sobie gdy została zmuszona do oddania dziecka i gdy przypomniała sobie sam poród. Fajnie zostało to pokazane

Co do samej Soledad to chyba trochę za bardzo przesadza z wtrącaniem się we wszystko. Eva z Gorzkiej zemsty aż taka wścibska nie była

Pojawili się już tutaj odpowiednicy Raquel, Leandra, Benita i Calixta z PDG, nie pamiętam jeszcze ich imion

Na pewno już na wstępie mogę powiedzieć, że nie podobają mi się oni. W Gorzkiej zemście wątek z rodziną Uribe podchodził pod humor, a tutaj coś czuję, że tego mi zabraknie

Dulcecitaaaa · Wysłany: 22:56:40 22-05-21 Temat postu:

Uwielbiam po prostu tego ich dziadka. Świetny jest

Podoba mi się gdy dogaduje Leonardowi. Albo gdy coś mówi on i Irina, pocieszna była ta rozmowa

Też podoba mi sie jak chłopaki mówią dziewczynom właśnie takie teksty jak właśnie ten o trawniku i manicure, liczę na więcej tego typu scen

Mnie to kompletnie nie interesuje ten wątek tej piosenkarki i tancerki, do której przychodzi Samuel. Gdy są te sceny coś innego w tym czasie robię.

hayleyss · Wysłany: 12:37:18 26-05-21 Temat postu:

Faktycznie.

Dziadek fajnie dogadywał Leonardo. Ale Leoś napsuł mi tyle nerwów oglądając. Świetna postać. On był po prostu zły od początku. Najszybciej zaczął się wątek Sofii i Artura i całą telkę trzymał poziom

co rzadko się zdarza

justyn.13 · Wysłany: 16:31:11 26-05-21 Temat postu:

W tej telce w ogóle tempo jest zawrotne

W PDG wszystko powoli się rozgrywało! Jestem dopiero po 4 odcinku i między Sofią i Arturem już zaczyna się coś dziać. Irina nawet jeszcze porządnie nie zaczęła kręcić z Samuelem, a już doszło do jej pierwszego bliższego spotkania z Flaviem

Jimena i Oscar w Gorzkiej zemście dopiero w 17 odcinku bliżej się poznali

Nie lubię patrzeć tutaj na Samuela i Patricię. Jakoś ich wątek mnie nie kręci. Między aktorami nie ma chemii

Andrea już zwróciła swoją uwagę na Samuela, ciekawe ile będzie musiała czekać aż on odwzajemni jej uczucia. W PDG wiadomo jak to było między Saritą a Franciem

Nataliaa · Wysłany: 17:04:55 26-05-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 23:07:35 26-05-21 Temat postu:

Też nie przepadam jak w telenoweli np te wątki się ciągną nie wiadomo ile, ale akurat w PDG mi się to podobało. Lubiłam tą akcję w telce od początku do końca

TDR jest remakiem Gorzkiej zemsty i jak dla mnie trochę za szybko się tutaj wszystko dzieje, ale patrzę na to pewnie przez pryzmat PDG i dlatego tak to wszystko widzę

Muszę się przyzwyczaić!

Na forum to wszyscy chwalą wątek Sofii i Artura

W takim razie liczę, że i ja też będę zadowolona, bo w PDG NyJ słabo trochę wypadli

Soledad jeszcze znośna? Czyli potem będzie już nieznośna?

A mam pytanko, bo ciekawi mnie to

Czy siostry długo będą skłóceni z braćmi, gdy odkryją prawdę o tym kim naprawdę oni są?

Amapola · Wysłany: 23:30:54 26-05-21 Temat postu:

Co do Soledad, to prawda, że jest jeszcze znośna. Potem to... szkoda gadać

. Kreowana była na wielce dobrą, prawdziwie szlachetną bohaterkę, a to fałszywa hipokrytka.

Ciekawa jestem, jak Ci się, justyn.13, spodoba odpowiedniczka Ruth

justyn.13 · Wysłany: 16:24:50 28-05-21 Temat postu:

Obejrzałam dzisiaj 5 i 6 odcinek

Ten Leonardo to psychopata jakiś

Najpierw akcja w pokoju Iriny, gdzie omal się na nią nie rzucił. To jak narzucał się dziewczynie Leonardo wszystko słyszał Flavio, który znalazł się pokoju Irony przypadkiem i ona musiała go kryć, żeby Leonardo go nie nakrył. Myślałam, że słysząc jak mąż Sofii obraża Irinę to Flvio zaraz wyskoczy i będzie chciał mu przywalić

Z dziadkiem też była niezła sytuacja, jak Leonardo próbował go zastraszyć, ale Don Felipe się nie dał

To było niezłe jak Samuel załatwił Andreę oblewając ją niechcący wodą, a później jak oboje tarzali się w błocie

Andrea po tym incydencie go zwolniła, ale na drugi dzień z powrotem przyjęła do pracy

Po jednej z kłótni z Arturem Sofia uległa wypadkowi i spadła z konia. Arturo od razu wziął dziewczynę na ręce i zaniósł do domu. Tak swoją drogą to Cayetana jest niewdzięczna

Wiedząc, że Arturo uratował Sofię, to nawet mu nie podziękowała, tylko kazała wyjść mu z jej pokoju.

Coś czuję, że się nie polubimy z Soledad

Już zaczynam rozumieć Wasze nastawienie do niej. Niezły z niej cyrkowiec

Ale akcję odstawiła jak ogłosiła wszystkim, że po kłótni z Cayetaną zdecydowała się odejść z pracy. Histerii i płaczom nie było końca

Wszystkie siostry płakały, ale najgłośniej z nich Soledad

Dla mnie to był czysty teatr z jej strony, niezłe przedstawienie urządziła. Ja zamiast się wzruszyć, to się śmiałam

Anna. · Wysłany: 16:43:46 28-05-21 Temat postu:

Czy gdzieś są odcinki wstawiane z lektorem?

roksi 20 · Wysłany: 16:49:11 28-05-21 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 16:59:57 28-05-21 Temat postu:

Nataliaa · Wysłany: 17:44:44 28-05-21 Temat postu:

Ja też nie pamiętam jak długo siostry były złe, gdy dowiedziały się prawdy, ale wydaje mi się, że niedługo.

A co do Soledad to dopiero początek, nie tylko teatrzyki będzie odstawiać, ale i wtrącać się do wszystkiego jako ta najmądrzejsza..

justyn.13 · Wysłany: 13:55:09 30-05-21 Temat postu:

Obejrzałam odcinki 7 i 8, więc nadrobiłam wszystkie odcinki z Novelas+, od jutra będę już oglądała na bieżąco

Ale z tego Leonarda drań

Nafaszerował Sofię jakimiś prochami i ją wykorzystał w nocy. Jej się śniło, że kocha się z Arturo i niestety to sprawiło, że oddała się temu łajdakowi. Myślałam, że Sofia bardziej się załamie po tym, gdy zorientuje się co zrobił jej Leonardo, ale nie, tak naprawdę dzięki temu utwierdziła się tylko w przekonaniu, że jest w stanie oddać się już mężczyźnie, a konkretnie to Arturowi.

Irina nieźle jest napalona na Samuela

Lata za nim, rzuca się na niego i całuje gdzie popadnie

Flavio też próbował zarywać do Andrei, ale ona od razu pokazała mu miejsce w szeregu

Tutaj akurat Flavio mi się nie podobał, bo pozwalał sobie na zbyt wiele względem Andrei, trochę chyba go poniosło

hayleyss · Wysłany: 17:08:39 01-06-21 Temat postu:

Leonardo od początku był draniem, a Sofii nikt nie wierzył. Ale pojawił się Arturo, który traktował ją z szacunkiem i jej bronił, tyle dobrego dla Niej

justyn.13 · Wysłany: 19:39:12 01-06-21 Temat postu:

hayleyss jak to nikt nie wierzył Sofii? Prócz Artura wierzyli jej jeszcze Irina i dziadek

O ile w PDG uwielbiałam Oscara już od początku, tak tutaj jego odpowiednik Flavio mnie irytuje. Jest za bardzo pewny siebie, bezczelny, prymitywny i przebiegły. Oscar też z początku nie był święty, ale umiał zachować się z klasą i nie cwaniakował aż tak bardzo. Poza tym Oscar miał swój urok osobisty, a Flavio tego brakuje

Mam pytanie, czy to Isadora będzie miała obsesję na punkcie Arturo czy jakaś inna kobieta?

Nie podoba mi się tutaj zbytnio wątek narko

Podobają mi się relacje dziadka z wnuczkami

Urocze to było jak wszystkie przestraszyły się burzy w nocy i przyszły do dziadka spać