Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 16:25:54 30-11-14 Temat postu:

A ja miałabym coś przeciwko - bo Flavio i Irina mają naprawdę ogromnie ciekawie zapowiadający się wątek i jakby mi go skrócili, na rzecz Samuela i Andrei to bym to rzuciła w cholerę

Pączek · Wysłany: 16:32:05 30-11-14 Temat postu:

Jezu nawet nie straszcie,że wątek F&I będzie jakby tłem do historii pozostałych dwóch par,bo szybko porzucę oglądanie TdR a tego bym nie chciała ;/

Sunshine · Wysłany: 16:32:37 30-11-14 Temat postu:

Też nie chce, żeby zepsuli mi wątek Flavia i Iriny, mimo że na razie mam trochę obiekcji co do jej postaci, ale pewnie mi się odmieni

Liczę, że oboje dorosną w tym związku jak to było w PdG

I niech scenarzystów ręka boska broni mi to psuć

brodzia · Wysłany: 16:34:32 30-11-14 Temat postu:

Hahaha

niedziela juz w połowie.. Do wtoreczku tuż tuż!!

Sunshine · Wysłany: 16:42:02 30-11-14 Temat postu:

A co do Samuela to...

Mnie też on nie pociąga zupełnie, o ile uwielbiałam Franca, głównie dzięki Michelowi, który go grał, bo on był pociągający w tej roli (jak zresztą w każdej innej

), to chyba tutaj będzie mnie ciężko przekonać do tej postaci

Franco nie miał na początku najbardziej fascynującego charakteru na świecie, ale potem się rozkręcił i mogłam go oglądać i oglądać, zresztą do tej pory tak mam, za to Samuel

Niech mi ktoś powie, że dobór aktora nie ma wpływu na odbiór roli... Juana nie mogłam zdzierżyć, bo mi się nie podobał wizualnie kompletnie, miałam wrażenie, że zaraz Normę zgniecie, był przytłaczający. Oscar był szalony i jako postać i wizualnie był przyjemny w odbiorze to chyba jedyny z całej trójki, do którego nie miałam zastrzeżeń nigdy

Stokrotka* · Wysłany: 16:58:35 30-11-14 Temat postu:

Ja miałam dokładnie tak samo

i choć w PdG mina Franca gdy patrzył na Rosario mnie odrzucała i to wszystko co wyczyniał, to jednak nie mogłam go znielubić, bo wystarczyłoby, żeby się uśmiechnął

tak tutaj ja nie czuję nic

i o ile jako para nawet fajnie wyglądają, o tyle sam Samuel jest dla mnie mdły i nieciekawy. W sumie szkoda

BlueSky · Wysłany: 17:01:17 30-11-14 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 17:02:15 30-11-14 Temat postu:

Oj tam, na początku był po prosty tłem i jego cała miłość do Rosario była taka och ach i umrę przez nią, ale gdy w końcu się ogarnął i zaczął robić porządek ze swoim życiem to miała wrażenie, że jako jedyny wie co z nim zrobić, żeby ruszyć do przodu. Przynajmniej działał, bo Juan czekał na cud i aż Norma do niego przyjdzie, a Oscar zabierał się do tego wszystkiego jak pies do jeża i zazwyczaj wychodziło nie tak, jak powinno.

BlueSky · Wysłany: 17:02:34 30-11-14 Temat postu:

Też miałam wrażenie, że on jako jedyny wie czego chce od życia - i praktycznie na każdym kroku to okazywał - to prawda, że targały nim wątpliwości, ale wiedział, iż chce być tylko z Sarą.

Miał też wiele możliwości aby wrócić do Rosario - ale to nigdy nawet nie przeszło mu przez myśl.

A szczerze powiedziawszy to Franco (od samego początku) zabiegał o kontakt z Sarą - choćby te utarczki słowne - głównie to on je prowokował, a potem miał z tego satysfakcję. I podobało mi się to, iż zawsze był gdzieś w pobliżu Sary - choćby ta sytuacja na przyjęciu u Leandra, gdy Sara chciała wyjść to Franco od razu wtrynił swoje trzy grosze

Denerwowało mnie czasem to, że myślał o Rosario - ale zwykle to miało jakiś związek z Sarą lub z jego braćmi.

Sunshine · Wysłany: 17:08:41 30-11-14 Temat postu:

Jeśli miałbym być zupełnie szczera to w roli Samuela widziałabym Mauricio Henao lub Jancarlosa Canelę i to są moje ostateczne typy, ale klamka już zapadła, może się przekonamy jakoś do Chrisa.

brodzia · Wysłany: 17:09:50 30-11-14 Temat postu:

nie zniechecajcie mnie do Samuela

mnie sie on podoba, bo bedzie towarzyszyl Andrei , ktora juz uwielbiam iiii jak to spieprzy to wtedy sie wkurze

BlueSky · Wysłany: 17:15:31 30-11-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 18:03:27 30-11-14 Temat postu:

Też bym widziała tą dwójkę

choć przemknął mi również Alberto Guerra przez myśl

choć on nie ma kontraktu z TM

ale klamka zapadła, będzie trzeba się oswoić z tym co mamy

choć dla mnie na razie najciekawiej wygląda parka Irina&Flavio

choć paradoksalnie było ich mało w promach, a może to właśnie przez to

moja ciekawość została rozbudzona, a Gonzalo tak się wypowiada o swojej postaci, że ja go chcę tylko słuchać i oglądać