Telenowele

Karolinka92 · Wysłany: 18:26:49 19-12-14 Temat postu:

Rób, rób, chętnie popatrzymy

sama jestem zaskoczona jak bardzo podoba mi się tu Aaron Diaz

I trzeba docenić,że w przeciwieństwie do Normy, Sofia mówi a nie tylko utrzymuje kontakt wzrokowy z Arturo

Sunshine · Wysłany: 18:30:16 19-12-14 Temat postu:

W ogóle Sofia i Arturo mają znacznie ładniej prowadzoną historię niż Norma i Juan w PDG, wiele się dzieje, widać jak ich zauroczenie się rozwija

Karolinka92 · Wysłany: 18:36:56 19-12-14 Temat postu:

Masz racje

chociaż Norma i Juan mi się też podobali to bez sensu prowadzili ich wątek, przez pół teli prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiali, ograniczono ich wątek do kontaktu wzrokowego i całowania.

Generalnie byłam sceptycznie nastawiona do teli ale podoba mi się

Sunshine · Wysłany: 18:46:19 19-12-14 Temat postu:

Ogólnie bardzo podobają mi się wszystkie trzy pary (na razie najmniej Andrea i Samuel, ale to przez niego, bo jest taki niestały, jak go wiatr zawieje). Już inaczej prowadzą wątki, więc spodziewam się wielkich zmian w stosunku do oryginału

lusia · Wysłany: 19:16:50 19-12-14 Temat postu:

Jak dobrze że Leo opuscił dom, dobrze mu tak.
Irina i Flavio już kocham tą parę, dobre było jak przyciągnął ją do łóżka.
szkoda że Samuel tak szybko wybaczył Pati a Andrea coraz bardziej o nim mysli
co to znaczy chaparita?

lusia · Wysłany: 19:16:50 19-12-14 Temat postu:

Jak dobrze że Leo opuscił dom, dobrze mu tak.
Irina i Flavio już kocham tą parę, dobre było jak przyciągnął ją do łóżka.
szkoda że Samuel tak szybko wybaczył Pati a Andrea coraz bardziej o nim mysli
co to znaczy chaparita?

Sunshine · Wysłany: 19:37:59 19-12-14 Temat postu:

Chaparrita oznacza niską dziewczynę, używa się też tego słowa jako określenie na drobną piękną kobietę, a względem Artura Sofia jest mikrusem

fantasma · Wysłany: 20:00:04 19-12-14 Temat postu:

A może wie któraś ile mniej więcej ma byc odcinków?

Aisha7 · Wysłany: 20:03:20 19-12-14 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 20:13:14 19-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 20:16:51 19-12-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 20:17:56 19-12-14 Temat postu:

Zdecydowanie ze wszystkich braci najlepszy jest Flavio. I moim zdaniem to głównie jednak chodzi o tak jaj Gonzalo gra. Ta dzisiejsza scena z pustakiem

on się strasznie łatwo wciela z jednej roli w drugą

albo dzisiaj jak wypruł po tym jak go Samuel walnął chlebem

Za to najnudniejsza postać - i to zarówno pod względem gry jak i samego charakteru to Samuel. W przeciągu tych kilku odcinków nie widziałam w ogóle, żeby on tęsknił, czuł się zdradzony, oszukany przez Patricie. A słowo w słowo powtarzał jak to ona jest miłością jego życia etc. etc. Bardzo szybko przeszedł do podrywania Iriny - choć i tam ja nic nie widziałam, ani tego że to jest zemsta, ani tego że ona za bardzo go nie obchodzi, więc musi się wysilać, ani tego że tęskni za swoją miłością. Nic. Zero. Null. On gra cały czas tak samo. Nic się nie zmienia. Czy to Patricia, Irina, Andrea itd. itd. To naprawdę jest jedna z najsłabszych postaci, bo zachowuję się realnie jak flaga na wietrze, gdzie powieje tam idzie i to dokładnie w ten sam bierny sposób, nie okazując zbytnio żadnych wyższych emocji, czy to żal, smutek, złość, wściekłość, radość. Ja tu nie widzę nic jak patrzę na Samuela/ grę Christiana. Jak dla mnie to on jest poboczną postacią, która ma bardziej rozwinięty wątek.
Scena Flavia i Iriny

mogę tylko prosić o więcej takich scen

zdecydowanie nie zgodzę się, że Irina zachowała się jak hipokrytka. Owszem weszła tam sama, ale nie dlatego że chciała go poderwać, a tylko dlatego, że się o niego martwiła, choć sama przed sobą nie chce się przyznać, że Flavio zaczyna się jej podobać. Przykryła go kołdrą i chciała wyjść, nie rzuciła się na niego jak na mięso. A fakt, że broniła się grążąc mu, że zacznie krzyczeć, to ja to absolutnie rozumiem, bo co mogła powiedzieć. "Wbiję Ci łokieć w brzuch"? Bądźmy bardziej racjonalni, jedynie tym mogła mu zagrozić, tak żeby ją puścił. No i potem jak wpadła na Artura wychodząc z pokoju

I oczywiście nie zapominajmy o scenach Sofii i Artura

choć mnie chwyciło jak on już miał iść, ale potem wrócił i zaczął ją całować, a potem nie mógł przestać

to właśnie lubię najbardziej

wiedzą, że nie bardzo powinni, ale jednak ich do nich ciągnie

Za to Andrea ze swoją gatką o cudownym mężu zwanym Leonardo, mogłaby już skończyć. Moim zdaniem to ona powinna wspierać siostrę, mimo że nie zgadza się to z jej racjami, tym co wyznaję ona( a raczej Cayetana). Bo nie wie co się między nimi stało. Zna jednak Sofie i wie, że z głupiego powodu nie postanowiłaby się rozwieść, więc coś jednak musiało być na rzeczy, że się na ten ostateczny krok zdecydowała. Ale to nie sekret, że ta postać kompletnie mi nie podchodzi

choć fajnie się uśmiechnęła, gdy Flavio przeszedł

zdecydowanie lepiej patrzy mi się na nią w obecności właśnie Flavia niż Samuela

i właśnie dlatego, że Flavio jest jednak takim luzakiem, to ją lekko złości, ale też wywołuję na jej twarzy uśmiech

madoka · Wysłany: 20:22:03 19-12-14 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 20:27:33 19-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 20:40:21 19-12-14 Temat postu:

Też nigdzie nie widzę tej miłości Samuela do Patricii

Szczerze mówiąc to byłam przekonana, że on już o niej kompletnie zapomniał, bo ani razu o niej nie pomyślał

A on tu wyskakuje, że kobietą jego życia jest Patricia

Ja się pytam jak?! Chyba prędzej bym uwierzyła gdyby w scenie kiedy każda myślała o każdym i na odwrót on pomyślał o Patricii, a nie Andrei