Telenowele

brodzia · Wysłany: 15:19:32 20-12-14 Temat postu:

Kiedy Irina nie jest napalona na wszystko co sie rusza, to od razu lepiej sie na nia patrzy

coraz lepiej mi sie ja oglada.
Ta jej innosc podrzuca mi mysl, ze najbardziej wizualnie przypomina matke, ale najmniej z charakteru

Zaczynam dostrzegac bardziej wyraznie to, co mowily dziewczyny, ze moze to jej chec zwrocenia na siebie uwagi

acz, szkoda, ze flavio sie przy niej zmarnuje

Aisha7 · Wysłany: 15:23:51 20-12-14 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 15:25:15 20-12-14 Temat postu:

Nie widzę żadnych powodów, dlaczego Flavio miałby się zmarnować przy Irinie. Oboje są piękni, młodzi i szaleni. Nie wiem dlaczego wszyscy są tak anty Irinie, a tak bardzo bronią Andrei, prawda, że to zupełnie inne charaktery, ale na razie to Irina pokazuje się z najlepszej strony (oprócz jej już przebrzmiałych wyskoków z facetami), wspiera Sofię i Andreę, przeciwstawia się Leonardowi i usiłuje przeciwstawić się matce, gdy jej się coś nie podoba (choć w pojedynku z Cayetaną w tej rodzinie nie da się wygrać).
Przez to ten temat wygląda jak pole bitwy, zamiast wymiana zdań.

brodzia · Wysłany: 15:34:33 20-12-14 Temat postu:

wyrazanie swojego zdanianiekoniecznie musi brzmiec tak, jak chcemy to uslyszec

trzeba to uszanowac

bo mnie sie nie podobaja razem to po pierwsze, a po drugie jakos gryza mi sie ich charaktery i nie odczuwam w tym zadnej chemii (mowie o scenie gdzie wciagnal ja na lozko) pozniej bylo nieco lepiej, kiedy upuscil pustaka na jej widok, choc bez wiekszych szalenstw.
wole ogladac ich osobno, choc na razie pelnia funkcje jakichs wypelniaczy tla.

sory za prywate, ale zawsze jak uderzasz w andree przy takich rozmowach - odnosze wrazenie, ze narzucasz swoje zdanie, by wszyscy lubili irine, a spojrzeli twoimi oczami na andree i wreszcie zrozumieli swoj blad w sympatiach

z calym szacunkiem. (to ze sie lubi andree, sofie czy irine czy sie nie lubi, a krytykuje sie kazda kolejna - nie oznacza, ze to negocjacje na polu bitwy przy wzgledach kogo lubi sie bardziej lub mniej, skoro andree to trzeba krytykowac irine etc. ) punkt widzenia, zalezy od punktu siedzenia

Sunshine · Wysłany: 15:42:16 20-12-14 Temat postu:

Nie, to nie tak, uderzam w Andreę, bo wszyscy uderzają w Andreę podnosząc swoje zdanie o tej telenoweli, dostosowuję się. Poza tym zawsze podkreślam, że lubię wszystkie postacci, ale widzę, że każdy czyta wybiórczo. Nie każdy musi lubić Irinę, nikomu nie narzucam swojego zdania, ale gdy widzę, że wszyscy mają taką negatywną opinię o niej, to trochę mi się ciśnienie podnosi, bo ja widzę ją w innym świetle.
Przepraszam, że się w ogóle odezwałam, zajmę się swoją działką w tym temacie.

brodzia · Wysłany: 15:46:27 20-12-14 Temat postu:

nie obrazaj sie, bo to tylko odpowiedz do tego co powiedzialas

i tym wlasnie robi sie niepotrzebnie niemilo

i mozemy sie przepychac, bo nie ma na tym swiecie nikogo komu kazdy by dogodzil

i z tego co widzialam, to irina nie jest tylko krytykowana

buziaczki

Sunshine · Wysłany: 15:50:04 20-12-14 Temat postu:

Ja się nie obrażam, ale właśnie każda wypowiedź kończy się takimi przepychankami, jakbyśmy nie mogli zaakceptować postaci takimi, jakimi są i analizować sytuacje, które ich dotykają. Nie wiem, może wyłazi ze mnie pedagog, ale mam wrażenie, że staramy się za wszelką cenę wygrać, a to przecież chodzi o przyjemność oglądania, a nie kłótnie.

BlueSky · Wysłany: 15:54:21 20-12-14 Temat postu:

A ja żeby rozładować trochę napięcie to napiszę coś o Horacio - w sumie już to pisałam w temacie Scarlet, ale się powtórzę

Horacio jest o wiele ciekawszą postacią niż Benito - to fakt, że jest trochę zapatrzony w siebie, ale kiedy trzeba było zareagować to zareagował i stanął na wysokości zadania. I ta jego reakcja była bardzo naturalna - tak jakby na serio on i Andrea byli parą. I tak się zastanawiam, czy on przypadkiem nie zakocha się w Andrei i nie będzie rywalem Samuela o jej względy - ponieważ z tego, co pamiętam to w opisie postaci Andrei było napisane, że będzie ona miała jakieś adoratora - i może to będzie prawdziwy adorator, a nie tylko na pokaz.

Sunshine · Wysłany: 15:57:58 20-12-14 Temat postu:

Horacio jest ciekawszy niż Benito, bo Benito nic praktycznie nie wnosił do fabyły był dodatkiem humorystycznym

Ale nie widzę w nim specjalnej konkurencji dla Samuela, chciałabym kogoś nowego, kto zwaliłby Andreę z nóg

Albo w druga stronę, kogoś, kogo ona zwaliłaby z nóg, a Samuel pozieleniałby z zazdrości.

brodzia · Wysłany: 16:00:31 20-12-14 Temat postu:

Horacio jest bardziej ogarniety niz Samuel!! i myslalam, ze wieksza uwage bedzie skupial jego brat - tak jak w pdg

ale jego nie ma prawie w ogole!

Samuelowi przydaloby sie cos, na rozruszanie tepa.. bo ja tych jego wyborow milosnych to juz zupelnie nie rozumiem!

BlueSky · Wysłany: 16:06:03 20-12-14 Temat postu:

Biała1735 · Wysłany: 16:46:38 20-12-14 Temat postu:

Sofia y Arturo Estes Donde Estes

https://www.youtube.com/watch?v=zAF1zed9ALM

Pączek · Wysłany: 17:12:07 20-12-14 Temat postu:

Andrea przyłapała Samuela na pocałunku z Beatriz,ale najlepsze było jak podczas rodeo słyszała jego
rozmowę z kobietą i gdy ujrzała,że nie rozmawia on z Beatriz wkurzyła się kim jest kolejna
kobieta z jego fan clubu

Szkoda,że nie było nic z Flavio i Iriną bo po ostatnich dwóch ciekawych
odcinkach liczyłam,ze akcja u nich będzie teraz już lecieć jak z górki

Nie mogę rozwaliła mnie
scena gdy Arturo w zwolnionym tempie dosiadał konia,mnie rozbawiła. Uuu teraz to Sofia pocałowała Artura <3 mimo,ze są ładną i ciekawą parą najmniej jakoś ich lubię i mimo,że wiem że to oni są
główną parą bohaterów,to wkurza mnie,że nie ma odcinka bez scen z nimi. Bo ja chce więcej lub
choć po równo scen z dwoma pozostałymi postaciami. Leonardo ma coś nie ten teges pod sufitem,
jest bardzo groźny i niebezpieczny i aż nie mogę się doczekać jak Cayetana tak zakochana w nim
odkryję kim on tak naprawdę jest.

Sunshine · Wysłany: 17:57:52 20-12-14 Temat postu:

Andrea chyba naprawdę lubi takie zabawy jak to rodeo, bo przez cały czas uśmiech nie schodził jej z twarzy. Chyba była też dzisiaj mocniej umalowana, dopiero w HD to widać, ale wyglądała inaczej

Zresztą wszystkie siostry wyglądały świetnie, a nawet Cayetana tak jakoś bardziej przystępnie niż zwykle

A Sofia miała tak piękny uśmiech, gdy patrzyła na Artura po jego wygranej

brodzia · Wysłany: 18:03:44 20-12-14 Temat postu:

Cayetana zrobiła dziś robotę

Andrea 'ugrzęzła' wzrokiem jak przemawiala (o co chodziło)?

Podoba mi sie to, ze one sa takie dzisiejsze

ze Irina biega, ze Sofia nie jest księżniczka z zamkniętego lochu - chociaż mogłaby sie bardziej buntować wobec Leo

i podoba mi sie to, ze wychodzą poza hacjendę i pokazują żyjące miasto

Swoja droga nie wiedziałam ze veronica/Alma w rzeczywistości ma 20 lat !

ignacio to ma zycie.