Telenowele

Sunshine · Wysłany: 11:52:43 23-12-14 Temat postu:

Rzadko kiedy mówi się takie rzeczy komukolwiek, nawet siostrze. To kwestia komfortu osobistego, im bardziej ukrywasz to co Ci się dzieje za drzwiami twojej sypialni, zwłaszcza jeśli się dzieje źle, tym łatwiej udawać Ci, że to się nie dzieje naprawdę. To mechanizm obronny wielu maltretowanych kobiet. A Sofia na pewno do tego gatunku należy, a że Leonardo robi to niemal w białych rękawiczkach stosując przemoc psychiczną, to nie ma śladów na jej skórze. Sofia czuje się w obowiązku powiedzieć matce, bo ta jest u władzy nawet jeśli tylko w wymiarze symbolicznym, bez tego tłumaczenia nie dopuściłaby do rozwodu Sofii.
Musiałybyśmy zobaczyć, żeby się przekonać, ale całe szczęście Sofia nie daje się zbić z pantałyku nikomu i dąży do rozwodu z tym łajdakiem. I bardzo dobrze, ma prawo wziąć życie we własne ręce i nikogo nie słuchać.

fantasma · Wysłany: 12:06:41 23-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 13:27:22 23-12-14 Temat postu:

Andrea calutki odcinek mnie niemiłosiernie denerwowała: a to bronieniem Leosia, a to wyzywaniem Samuela, ale kocham ją za ostatnią scenę

Mam nadzieję, że nie pozwolą zabrać dziadunia

fantasma · Wysłany: 13:43:31 23-12-14 Temat postu:

Bedę Was męczyła, ale przetłumaczy ktoś scenkę Andrei i Sama

Pączek · Wysłany: 14:11:43 23-12-14 Temat postu:

Ja po prostu czekam na moment aż ślepe i zapatrzone w Leonarda Andrea i Cayetana przejrzą na oczy i zobaczą jego prawdziwe obliczę. Nie mogę pojąć dlaczego jemu tak wierzy i ufa Cayetana,a nie własnej córce?! Tak samo mnie drażniła dziś Andre,tym opieprzaniem i czepianiem się Samuela,tym jak w rozmowie z Sofią piała z zachwytu nad jej mężusiem,ale ostatnia scena z bronią mistrzowska

Po rozmowie i "wspólnej" nocy córki z ojcem byłam pewna,że Cayetana zmieni zdanie co do umieszczenia w szpitalu ojca,ale nie Ona robi to co wmawia jej jej zięć. Niby dorosła,wykształcona baba,a daje się omotać. Najlepszy był dziadek jak się pytał Andrei i Samuela czy są w sobie zakochani

Szkoda,i bardzo ubolewam nad faktem,ze dziś nie było scen pomiędzy Flaviem,a Iriną,natomiast co do pocałunku wymuszonego przez Samuela na Irinie to byłam zdegustowana jego zachowaniem i bogu dzięki,ze Cayetana nie odkryła obecności córki w szopie.

Tak z innej beczki,wiadomo może kiedy będą pełne wersje piosenek z telki? I w PdG gdy bracia poznali Ruth to najbardziej z nią na początku związany był Oscar i ciekawe czy tutaj też tak będzie.

brodzia · Wysłany: 14:18:50 23-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 14:35:55 23-12-14 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 14:39:04 23-12-14 Temat postu:

w pdg na poczatku tez mowili o ruth , ze jest rozkapryszona , a pozniej okazalo sie, ze to tylko bylo gadanie i okazala sie byc zupelnie inna

tutaj moze pozornie taka jest - choooociaz, moze i ona sie zmieni pod wplywem braci

flavio na razie uderzal do iriny i andrei, ale jak sie rozkreci, to jeszcze w sklad wejdzie veronica i bedzie przyjaznil sie z andrea i veronica, a irina bedzie dla niego nie do zdobycia

Marzenka20 · Wysłany: 15:42:33 23-12-14 Temat postu:

Bardzo podobał mi się dzisiejszy odcinek. Wiele się działo. Po pierwsze chętnie udusiłabym Leonarda za to jak nęka biedną Sofię. On nie ma serca, uratował ją kiedyś przed gwałtem a teraz sam się na nią rzuca! Podobało mi się jak Sofia najpierw rozbiła mu butelkę na głowie a potem jeszcze dostał chyba z 3 porządne plaskacze. Tak dalej.
Polubiłam ją ostatnio, sprawia wrażenie empatycznej osoby i mimo osobistego dramatu, bo z takim mężem się męczy, stać ją na uśmiech. Dobrze, że pojawił się taki Arturo na jej drodze bo inaczej miałaby całkiem przechlapane. Nie wiem jak wy, ale ja strasznie wczuwam się w jej sytuację, nie wiem czy to przez dobrą grę aktorską, przekaz, ale naprawdę czuję się jakby była taka Sofia naprawdę i cierpiała przez męża bydlaka. Życiowa sytuacja. Na zewnątrz Leonardo zakłada maskę i nikt by go nie podejrzewał o nic złego, a w sypialni pokazuje swoją złą twarz.
Mi się podobało jak Andrea objeżdżała Samuela. Brzydko się zachował kiedy przekazała mu czek, mógł ładniej odmówić. Odegrała się na nim i dobrze!
Co do końcowej sceny z Andreą i strzelbą fantastyczne zaskoczenie! Zapachniało mi Saritą z PDG. Podoba mi się, że Andrea też jest po części tak wybuchową dziewczyną. Tak właśnie się zastanawiałam, gdzie ona idzie kiedy posłała Soledad po Sofię a Irinę do karetki... Jakoś nie wpadłam na strzelbę...
Oby dziewczyny nie pozwoliły zabrać dziadka.
Już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka.

Biała1735 · Wysłany: 18:32:03 23-12-14 Temat postu:

lusia · Wysłany: 18:39:48 23-12-14 Temat postu:

Na razie nie mam czasu obejrzeć odc więc życzę Wam wszystkim wesołych, zdrowych i spokojnych świąt.

lusia · Wysłany: 18:39:54 23-12-14 Temat postu:

Na razie nie mam czasu obejrzeć odc więc życzę Wam wszystkim wesołych, zdrowych i spokojnych świąt.

Marzenka20 · Wysłany: 18:52:07 23-12-14 Temat postu:

Wzajemnie! Dla ciebie i wszystkich z forum FELIZ NAVIDAD!