Telenowele

Denisse · Wysłany: 18:09:24 25-12-14 Temat postu:

Fabian to odpowiednik Fernanda?

asia190 · Wysłany: 18:10:22 25-12-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 0:14:59 26-12-14 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 0:26:45 26-12-14 Temat postu:

Bannerek

Animki wstawię zaraz po świętach, mam nadzieję, że rozumiecie

BlueSky · Wysłany: 0:31:24 26-12-14 Temat postu:

I temu uważam, że wątek Andrea-Samuel zaczął się za szybko. Wiem, że narzekałyśmy, że wątek Sara-Franco zaczął się tak późno - ale może (wbrew pozorom) zaczął się w odpowiednim momencie.

W PdG koło Franca też kręciło się kilka kobiet - ale moim zdaniem miało to jakoś ręce i nogi - te kobiety pojawiały się jakby stopniowo. A tutaj jest jeden Samuel i jednocześnie 4 kobiety.

Moim zdaniem widać, że coś jest na rzeczy między Andreą a Samuelem - w pewien sposób świadczy o tym jej i jego zachowanie.

Marzenka20 · Wysłany: 0:57:38 26-12-14 Temat postu:

Coś na rzeczy jest bo to się odczuwa, jakieś emocje między nimi, ale o ile u Andrei jest to pokazane, to co przechodzi przez głowę Samuela??? nie mam pojęcia.

BlueSky · Wysłany: 1:26:21 26-12-14 Temat postu:

Po Sarze nie było widać, iż Franco się jej podobał od samego początku - dopiero sama mu to powiedziała podczas ich pierwszej rozmowy na skałach - i wtedy on sam był zaskoczony i nie mógł w to uwierzyć.
Tutaj od samego początku widać, iż pojawienie się Samuela w życiu Andrei spowodowało, że coś w niej drgnęło - obudziło się w niej coś, co było jej do tej pory obce.
A Samuel? - widać, że nie może ogarnąć się w swoich uczuciach - Andrea też coś w nim obudziła - kobieta, której powinien nienawidzić wyzwala w nim uczucia, których on nie jest w stanie pojąć.

Ale na chwilę obecną zrobił się z tego za duży galimatias.

fantasma · Wysłany: 12:53:54 26-12-14 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 13:07:44 26-12-14 Temat postu:

Natasha zagrała to genialnie!! W pierwszej fazie było czuć, ze sa dobrze wychowani wiec traktują ja jak kobietę, ale nikt jej nie chce, a ona wie co czuje, ale ma świadomość tego co po drugiej stronie i nie pozwoli na upokorzenie sie. Genialna, a pozniej jak mu o tym powiedziała to kochałam ja na równi z franciem

A tutaj na pewno odbiegają od pdg i dobrze. Andrea dźwiga role idealnie (tzn scarlet) ale dywagowania na temat co powinien/niepowinien naprawde sa bezsensu , bo tylko scenarzysta i reżyser wiedza jaki maja zamysł

reżyser wie czego wymagać od chrisa i juz była rozmowa na ten temat. Mnie sie to zamieszanie tez nie podoba bo nie moge skupić sie na samuelu tak po prostu, na tym do czego to zmierza, bo cały czas rozczarowuje mnie na bazie andrei. Tego , ze nie rozwijają wątku ktory powinien dać jakiś zalażek. Jesli bedzie sytuacja po pocałunku, ze chwilowo wpisze andree na te sama listę, co cała rzesze kobiet, to sie zdenerwuje. Bo w pozostałości pp Sarze, i całej zreszta postaci andrei sa jakies zasady i oczekuje, zeby samuel ich przestrzegał i zeby to było jakies sacrum.

Stokrotka* · Wysłany: 14:12:12 26-12-14 Temat postu:

Ja tam nigdy nie narzekałam, że wątek Sary i Franca zaczął się zbyt późno

może dlatego właśnie, bo było widać, że wszystko ma ręce i nogi, a postępujące po sobie etapy przybliżały ich do siebie. Tam naprawdę od głupiej miłostki Franca i zimnej Sarity, przeszliśmy do dwójki osób które się kochały.
I o ile tutaj zgadzam się z wami, że coś tam jednak rusza i jedno i drugie, o tyle koszmarnie mi się na to patrzy. Bo jednak Sarita i Franco to była moja najulubieńsza para z PdG i niestety ale wątek Andrei i Samuela moim zdaniem jest jednak niszczony. Bo wrzucają w to wszystko ją, jego, Patricie, Irine, Beatrice i kto wie jeszcze kogo, a potem wychodzi z tego jedno wielkie nic. I wcześniej nawet ciekawie wyglądało, że to oni będą wysunięci na przedni plan, o tyle teraz uważam, że to się dzieje zdecydowanie za szybko. Samuel sam nie rozeznaję się w swoich uczuciach, wiecznie powtarza, że kocha Patrcię. Ten etap chyba powinni mu po prostu dać przejść, bo to może tylko spowodować, że skrzywdzi on Andree. Reszta wątków ogromnie mi się podoba, może dlatego że ani wątek Jimeny i Oscara jak i Juana i Normy nie bardzo mnie kręciły, a tutaj wyglądają zdecydowanie ciekawiej. Bardzo nie chcę porównywać, bo wolę rozpatrywać TdR jako telenowelę jedynie bazującą na PdG, o tyle wątek Andrei i Samuela, w ogóle mi się nie podoba i to właśnie głównie przez jego dziwne i niezrozumiałe zachowanie, jak np. to w barze

brodzia · Wysłany: 14:39:09 26-12-14 Temat postu:

Moze my jeszcze podświadomie myślimy w kontekście sary i franca i dlatego stawiamy im poprzeczkę bardzo wysoko

Stokrotka* · Wysłany: 14:49:18 26-12-14 Temat postu:

Możliwe

a ja to już na pewno

zresztą i w samym Samuelu nie widzę takiego romantyka, który ma w głowie jedną kobietą

Naomi16 · Wysłany: 15:19:12 26-12-14 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 15:31:04 26-12-14 Temat postu:

Ja na poczatku jak widziałam zapowiedź to myślałam, o nieeee.. To jakiś żart ze spadkobiorca po francu , najprzystojniejszym ciasteczku z trzech braci, jest najmniej atrakcyjny tutaj

ale andrea zaimponowała mi na 300% i byłam przykwaszona. Pozniej aż nadto przekonywałam sie do niego, dyskutowałam tutaj i intensywnie

ale potem to było bezsensu, bo szału nie ma, nie da sie oszukiwać.. Z tym, ze oni jednak dlaczegoś go wybrali! To jest (jak dla mnie) zbyt duża odpowiedzialnośc, zeby to ignorować.

i po scenach z andrea jakoś tak ładniej sie prezentował, miał w sobie cos, w swoich oczach - wiem, ze to niesprawiedliwe, ale pierwsze co mi sie rzuca kiedy na niego patrzę to jego duże uda i usta.. No nic na to nie poradzę. Ale po scenach z nią, jakoś przybrał koloru. Tylko nawet nie potrafię jego przygarnąć pod franca , bo dla mnie to w ogole niebo a ziemia

(w pdg f&s to tez byli moi naj)

Także generalnie sama juz nie wiem, czy on sie rozkreci, czy tak ma byc, czy większy kest w tym zamysł.. Scarlet mówiła w wywiadzie, ze nie mogła lepiej trafić jesli chodzi o niego..

BlueSky · Wysłany: 17:52:24 26-12-14 Temat postu:

Patrząc na Michela można było odnieść wrażenie, że on nie gra Franca - tylko on jest Francem - każdy gest czy spojrzenie to potwierdzały.

Na chwilę obecną Samuel jest jaki jest - i niestety nic na to nie poradzimy - i już sama nie wiem czyja to wina. Ja do tej pory nie znałam Chrisa jako aktora - i temu obejrzałam z nim kilka scenek z LP - i tam nawet fajnie gra - więc nie wiem czy w TdR to wina scenariusza, czy Chris nie umie się wczuć w postać Samuela.

I Sara i Franco to również moja ukochana para - tak było, jest i będzie.

Ja mam wrażenie, że oni za szybko zaczęli wątek Andrea-Samuel - ponieważ na chwilę obecną w jego życiu jest za dużo kobiet.