Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tierra de Reyes/W obronie honoru-Telemundo - 2015 -Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 157, 158, 159 ... 766, 767, 768  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:29:37 29-12-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Dudziak napisał:
Po obejrzeniu 10 odcinków mogę stwierdzić, że telenowela jest całkiem znośna. Co prawda po 1 odcinku miałam większe oczekiwania, ale nie jest źle. Głównym minusem, jak dla mnie, jest to, że Flavia praktycznie nie ma, a jeśli już się pojawi to i tak zbyt wiele nie wnosi do historii. Liczyłam, że od samego początku będzie pełnił ważną rolę w tej telenoweli, ale się pomyliłam. Samuel i Arturo mają znacznie więcej pola do popisu. Mogę jedynie mieć nadzieję, że wkrótce to się zmieni, bo byłaby ogromna szkoda oglądać Gonzala w tak mało znaczącej roli.
[...]
Ale, ale... i tak Arturo jest lepszy od Samuela Ta postać kompletnie nie wyszła scenarzystom, czasami mam wrażenie, że oni sami nie wiedzą, w jakim kierunku ma iść jego historia. Do tego dochodzi fakt, że Cristian kiepsko wyraża emocje i mamy bardzo słabego prota. Cristian wyglada na wiecznie znudzonego, a jego wielka miłość do Patricii to jest chyba tylko w scenariuszu. Jak dla mnie to właśnie Flavio jest najlepszym z braci, Gonzalo najlepiej sobie radzi jako aktor, bo gra bardzo naturalnie. Niestety, jest go zdecydowanie najmniej.


Niestety a postać Gonzala jest jedną z najlepszych, bo jest naprawdę spójna i po mistrzowsku zagrana. Co do Artura to nawet rozumiem, że na ten moment jest z nim więcej scen, bo miłość między nim a Sofią, właśnie teraz rozkwita. Ale Samuel!? Gonzalo jako Flavio jest genialny. Wystarczy sobie przypomnieć tą scenę z pustakiem, która wyglądała cholernie naturalnie i po prostu świetnie. Mnie to denerwuję, bo to właśnie on i Irina są dla mnie jak na razie najlepszą parą, a ich wątek stoi w miejscu miejmy nadzieję, że w tym tygodniu wreszcie coś ruszy
Samuel to dla mnie jedna z najgorszych postaci. Bo nie tylko chodzi o to, że jego zachowania nie da się nijak zrozumieć, ale sam Cris wypada strasznie w poszczególnych scenach. I jedynie, gdy ma do zagrania coś ze Scarlet to można zacząć dostrzegać u niego jakieś przebłyski. Tyle, że dla mnie robi się już trochę nudne to, że on mówi do niej cały czas bruja, nic z tego zbytnio nie wynika, bo sceny się takie dalej powtarzają. A jeszcze dochodzi cała sprawa z resztą kobiet w jego życiu i mamy totalne nic. Bo oni albo chcą nas zmylić albo nie mieli pomysłu jak to wszystko dobrze w jedno połączyć nie rozumiem tego jak on mówiąc, że kocha Pati, będąc przekonanym o tej miłości, jest wstanie flirtować z inną - i tu nawet nie chodzi mi tylko o to "coś" pomiędzy nim a Andreą, ale to jak on bezczelnie podrywa Irinę. Bo ta cała sprawa zemsty go tak naprawdę nie obchodziła - w takiej formie o jakiej mówił Flavio. On wcale nie chciał podrywać Iriny. Albo przynajmniej mi się tak zdawało, bo skoro mówił, że kocha, to przed inną rozbierać się nie będzie

Dużą ilość scen z Arturo jestem w stanie zrozumieć, ale, tak jak i Tobie, przeszkadza mi to, że Flavio jest AŻ tak spychany na dalszy plan. Gdybym nie znała opisu fabuły to za nic w świecie bym nie powiedziała, że to jeden z protów. A Gonzalo z Iriną wygląda mega słodko Znacznie większą chemię widzę między Kim a GGV niż między Kim a Cristianem, z którym to ma znacznie więcej scen. Albo rola Cristiana jest kiepsko napisana, albo sam aktor jest słaby. Wyglądu się nie czepiam, bo każdemu podoba się co innego, a miśkowaty prot jest nawet ciekawym urozmaiceniem. Po prostu chciałabym zobaczyć w Samuelu jakiekolwiek emocje. Ricardo Kleinbaum o niebo lepiej odgrywa sceny wściekłości na Patricię, a Cristian gra tak, jakby Samuel miał gdzieś tą całą sytuację. Tak jakby przeszedł do porządku dziennego. Nie widać żadnej rozpaczy czy żalu. Szkoda, bo jego wątek zapowiadał się bardzo ciekawie, a przez zsumowanie różnych sytuacji wychodzi jedno wielkie NIC.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:29 29-12-14    Temat postu:

Dudziak napisał:

Dużą ilość scen z Arturo jestem w stanie zrozumieć, ale, tak jak i Tobie, przeszkadza mi to, że Flavio jest AŻ tak spychany na dalszy plan. Gdybym nie znała opisu fabuły to za nic w świecie bym nie powiedziała, że to jeden z protów. A Gonzalo z Iriną wygląda mega słodko Znacznie większą chemię widzę między Kim a GGV niż między Kim a Cristianem, z którym to ma znacznie więcej scen. Albo rola Cristiana jest kiepsko napisana, albo sam aktor jest słaby. Wyglądu się nie czepiam, bo każdemu podoba się co innego, a miśkowaty prot jest nawet ciekawym urozmaiceniem. Po prostu chciałabym zobaczyć w Samuelu jakiekolwiek emocje. Ricardo Kleinbaum o niebo lepiej odgrywa sceny wściekłości na Patricię, a Cristian gra tak, jakby Samuel miał gdzieś tą całą sytuację. Tak jakby przeszedł do porządku dziennego. Nie widać żadnej rozpaczy czy żalu. Szkoda, bo jego wątek zapowiadał się bardzo ciekawie, a przez zsumowanie różnych sytuacji wychodzi jedno wielkie NIC.


Zgadzam się z Tobą całkowicie. Ja też gdybym była kompletnie nie rozeznana w fabule TdR, to mogłabym przysiąc, że sam Flavio jest aktorem drugoplanowym, postacią poboczną z bardziej rozwiniętym wątkiem niż zwykle. I naprawdę bardzo bym chciała, żeby skupili się wreszcie na nim, choć przez chwilę. Bo każdy z braci ma inny charakter, dlaczego Arturo jest taki odpowiedzialny już wiemy, dlaczego Samuel jest taki a nie inny też. Ale nadal mnie zastanawia czemu Flavio zachowuję się tak jak się zachowuję. Bo gdzieś musi tkwić przyczyna, a jak na razie pozostają nam jedynie domysły. Co jest denerwujące, bo tak fajna postać, powinna mieć swoje miejsce w tej telenoweli, biorąc także to pod uwagę, że jest jednym z głównych bohaterów. A na ten moment ja w postaci Samuela nie widzę nic ciekawego, choć paradoksalnie pokazali nam go prawie od każdej strony, w relacjach z przeróżnymi postaciami, a nadal mi się on nie podoba. Tak jak mówisz, aktor grający Ulisesa genialnie pokazał tą rozpacz, kiedy myślał, że udusił Patricię. Każdy jego ruch, gest czy wypowiadane w jej kierunku słowo, świadczą o tym, że uważa się za jej pan, choć z drugiej strony to on jest pod całkowitym jej urokiem. To po prostu widać. I tak jak widziałam to, tak kompletnie nie widziałam tej "cudownej" miłości Samuela do niej. I naprawdę, mogę nawet przyjąć, że jedyne co go do niej pcha to pociąg fizyczny, który myli z miłością. Ale nawet gdyby, to czy taki facet, przekonany właśnie o tym, że ona jest miłością jego życia, ani razu by o niej nie pomyślał, nie wybrał się ukradkiem do bary by choć przez sekundę ją zobaczyć?! Śmiem wątpić. Niestety, ale postać Samuela jest niekonsekwentna, a jego rzekomej miłości do Patrici w ogóle nie jest przedstawiona. Nawet mięsień mu nie drga. A już kroplą goryczy - dla mnie - było jak on po tym czasie kiedy się na nią obraził (bo inaczej nie mogę tego ująć, mi to wyglądało właśnie tak, on jak szczeniak, młokos uważał, że się zakochał, kobieta okazała się nie taka jak sobie wyśnił, więc się na nią obraził ), ona po niego zadzwoniła (znowu brak ingerencji z jego strony, a podobno tak ją kocha, a takiej miłości nie da się zapomnieć z dnia na dzień, co chciano pokazać ), przyjechał do niej i całując ją, zapewniał, że się za nią stęsknił. A ja się pytam kiedy?! Może wtedy jak podrywał czy całował się z Iriną, bądź wtedy gdy dyskutował z Andreą, a może jeszcze jak był na kolacji z Beatrice naprawdę ta postać jest okropna. I ja też nie mam nic przeciwko wyglądowi samego Cristiana. Bo tu nie o to chodzi. Chodzi o to, że przy całym jego wyglądzie i aparycji, byłabym wniebowzięta, gdyby przedstawił emocje targające jego bohaterem

Sunshine ja też uwielbiam Pati na razie ona jest taką dziewczynką, która nareszcie odkryła wolność i z której zamierza czerpać garściami. Oni we dwoje mi się podobają, ale to jest absolutnie jej zasługa, bo ona się wtedy tak pięknie uśmiecha, cała promienieje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:56:54 29-12-14    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 17:57:44 29-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klaudia36
Idol
Idol


Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 1333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MundoSmith
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:58:00 29-12-14    Temat postu:

Ostatnio zmieniły mi się trochę poglądy. Jak na początku moją ulubioną parą byli Samuel i Andrea tak teraz jestem zakochana w Sofii i Arturo Są cudowni, mają chemię i tzw. magię,która zwala mnie z nóg. Uwielbiam ich! Mam nadzieję,że Andrea i samuel będą fajni bo jak na razie to wieje nudą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:06:00 29-12-14    Temat postu:

klaudia36, zgadzam się, Sofia i Arturo mają taki ogień, że mogliby podpalić dom bez zapałek A na dole mam dowody

Stokrotka*, najpiękniejszy w Pati jest temperament, wyraża swoje emocje bez zakrywania ich kurtuazją (kiedy może, bo niektórych sytuacjach musi kłamać dla swojego bezpieczeństwa), kiedy jest zła to krzyczy, kiedy szczęśliwa śmieje się, uśmiecha, całuje No i ten uśmiech





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:08:23 29-12-14    Temat postu:




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:14:05 29-12-14    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:18:06 29-12-14    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:21:04 29-12-14    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:22:04 29-12-14    Temat postu:










Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 18:48:23 29-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:23:09 29-12-14    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Dudziak dnia 18:27:22 29-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:24:09 29-12-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Dudziak napisał:

Dużą ilość scen z Arturo jestem w stanie zrozumieć, ale, tak jak i Tobie, przeszkadza mi to, że Flavio jest AŻ tak spychany na dalszy plan. Gdybym nie znała opisu fabuły to za nic w świecie bym nie powiedziała, że to jeden z protów. A Gonzalo z Iriną wygląda mega słodko Znacznie większą chemię widzę między Kim a GGV niż między Kim a Cristianem, z którym to ma znacznie więcej scen. Albo rola Cristiana jest kiepsko napisana, albo sam aktor jest słaby. Wyglądu się nie czepiam, bo każdemu podoba się co innego, a miśkowaty prot jest nawet ciekawym urozmaiceniem. Po prostu chciałabym zobaczyć w Samuelu jakiekolwiek emocje. Ricardo Kleinbaum o niebo lepiej odgrywa sceny wściekłości na Patricię, a Cristian gra tak, jakby Samuel miał gdzieś tą całą sytuację. Tak jakby przeszedł do porządku dziennego. Nie widać żadnej rozpaczy czy żalu. Szkoda, bo jego wątek zapowiadał się bardzo ciekawie, a przez zsumowanie różnych sytuacji wychodzi jedno wielkie NIC.


Zgadzam się z Tobą całkowicie. Ja też gdybym była kompletnie nie rozeznana w fabule TdR, to mogłabym przysiąc, że sam Flavio jest aktorem drugoplanowym, postacią poboczną z bardziej rozwiniętym wątkiem niż zwykle. I naprawdę bardzo bym chciała, żeby skupili się wreszcie na nim, choć przez chwilę. Bo każdy z braci ma inny charakter, dlaczego Arturo jest taki odpowiedzialny już wiemy, dlaczego Samuel jest taki a nie inny też. Ale nadal mnie zastanawia czemu Flavio zachowuję się tak jak się zachowuję. Bo gdzieś musi tkwić przyczyna, a jak na razie pozostają nam jedynie domysły. Co jest denerwujące, bo tak fajna postać, powinna mieć swoje miejsce w tej telenoweli, biorąc także to pod uwagę, że jest jednym z głównych bohaterów. A na ten moment ja w postaci Samuela nie widzę nic ciekawego, choć paradoksalnie pokazali nam go prawie od każdej strony, w relacjach z przeróżnymi postaciami, a nadal mi się on nie podoba. Tak jak mówisz, aktor grający Ulisesa genialnie pokazał tą rozpacz, kiedy myślał, że udusił Patricię. Każdy jego ruch, gest czy wypowiadane w jej kierunku słowo, świadczą o tym, że uważa się za jej pan, choć z drugiej strony to on jest pod całkowitym jej urokiem. To po prostu widać. I tak jak widziałam to, tak kompletnie nie widziałam tej "cudownej" miłości Samuela do niej. I naprawdę, mogę nawet przyjąć, że jedyne co go do niej pcha to pociąg fizyczny, który myli z miłością. Ale nawet gdyby, to czy taki facet, przekonany właśnie o tym, że ona jest miłością jego życia, ani razu by o niej nie pomyślał, nie wybrał się ukradkiem do bary by choć przez sekundę ją zobaczyć?! Śmiem wątpić. Niestety, ale postać Samuela jest niekonsekwentna, a jego rzekomej miłości do Patrici w ogóle nie jest przedstawiona. Nawet mięsień mu nie drga. A już kroplą goryczy - dla mnie - było jak on po tym czasie kiedy się na nią obraził (bo inaczej nie mogę tego ująć, mi to wyglądało właśnie tak, on jak szczeniak, młokos uważał, że się zakochał, kobieta okazała się nie taka jak sobie wyśnił, więc się na nią obraził ), ona po niego zadzwoniła (znowu brak ingerencji z jego strony, a podobno tak ją kocha, a takiej miłości nie da się zapomnieć z dnia na dzień, co chciano pokazać ), przyjechał do niej i całując ją, zapewniał, że się za nią stęsknił. A ja się pytam kiedy?! Może wtedy jak podrywał czy całował się z Iriną, bądź wtedy gdy dyskutował z Andreą, a może jeszcze jak był na kolacji z Beatrice naprawdę ta postać jest okropna. I ja też nie mam nic przeciwko wyglądowi samego Cristiana. Bo tu nie o to chodzi. Chodzi o to, że przy całym jego wyglądzie i aparycji, byłabym wniebowzięta, gdyby przedstawił emocje targające jego bohaterem

Właśnie, właśnie- miłości Samuela do Patricii nie widać (wystarczy spojrzeć na Pati i od razu człowiek wie, że jest zakochana w Samuelu), ba, ja nawet tego pociągu fizycznego nie dostrzegam. Po Ulisesie widać od razu, że Patricia go niesamowicie pociąga i najchętniej spędziłby z nią całe dnie w łóżku A Samuel patrzy na nią takim samym wzrokiem- czy jego 'ukochana' tańczy, czy wyznaje mu miłość, czy też stoi przed nim z skąpej bieliźnie. Na Irinę czy Andreę patrzy takim samym wzrokiem, więc można stwierdzić, że albo każda z nich go w ten sam sposób pociąga i jeszcze się nie zakochał, albo po prostu twierdzi, że same słowa wystarczą. Większe emocje widzę u Aarona, którego za dobrego aktora nie uważam. Nie wspominam już o GGV, bo ten to potrafi każdą, najdrobniejszą zmianę nastroju przedstawić A Cristian chyba został rzucony na zbyt głęboką wodę, w końcu musi pokazać swoje uczucia wobec 4 kobiet, a to łatwe nie jest. Michel Brown jako Franco zagrał fantastycznie i po nim było widać, że cierpi po całej tej sytuacji z Rosario, a i powolne zauroczenie i w końcowym stadium- miłość do Andrei, była idealnie pokazana, widz nie miał wątpliwości, co do jego uczuć. Może reżyser powinien puścić Cristianowi kilka scen z PdG, żeby zobaczył jak należy zagrać Mam nadzieję, że nie będzie trzeba się męczyć z takim Samuelem do końca telenoweli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:24:29 29-12-14    Temat postu:

Sunshine napisał:

Stokrotka*, najpiękniejszy w Pati jest temperament, wyraża swoje emocje bez zakrywania ich kurtuazją (kiedy może, bo niektórych sytuacjach musi kłamać dla swojego bezpieczeństwa), kiedy jest zła to krzyczy, kiedy szczęśliwa śmieje się, uśmiecha, całuje No i ten uśmiech


Zdecydowanie! A ten uśmiech z Twojego podpisu wygląda przeuroczo i promienieje


Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 18:25:40 29-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25795
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:25:53 29-12-14    Temat postu:












Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 18:59:47 29-12-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha7
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:26:06 29-12-14    Temat postu:

Sonya bez makijażu i w rozpuszczonych włosach na pewno nie wygląda na matkę 3 dorosłych córek Piękna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 157, 158, 159 ... 766, 767, 768  Następny
Strona 158 z 768

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin