Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tierra de Reyes/W obronie honoru-Telemundo - 2015 -Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 179, 180, 181 ... 766, 767, 768  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:17:18 06-01-15    Temat postu:

A ja za to zrozumiałam, że Andrea zarzuciła Irinie, że poszła tam z Samuelem tak po prostu, nie po to by go skonfrontować a jakby było inaczej to ja już w ogóle nie ogarniam zachowania Andrei, która nie lubi przebywać w takich miejscach, a skoro byłaby przekonana, że Irina chce tylko skonfrontować się z Samuelem to dałaby jej spokój.
I zachowanie Andrei w ogóle nie wygląda mi ostatnio na takie, żeby chciała ustrzec Irine przed Samuelem. A już przede wszystkim nie to w barze. Jak mówiłam mi to wyglądało jedynie na to, że chciała się w oczach matki usprawiedliwić i nie wyjść na złą córkę, bo do tej pory tylko błyszczała. Zresztą do momentu kiedy Cayetana powiedziała, że akurat po niej się tego nie spodziewała, to szła wersją Iriny, a dopiero po tym zaczęła mówić o Samuelu.

Co do Sofii - to nie jest już jego pierwsza próba. I owszem to ona wbiła w niego śrubokręt, ale ślady na rękach powinna mieć. Zresztą tu nawet nie chodzi o to, że ona od razu ma iść na policję, ale żeby przynajmniej była szczera z rodziną. Bo on jednak próbował ją zgwałcić, a wyszedł na biednego Leonarda, który się zranił ile ona ma zamiar jeszcze ciągnąć to małżeństwo. Powinna była powiedzieć prawdę, bo matka ani Leonardo nie zamierzają odpuścić
Mi głównie chodzi o to, żeby ona przestała oszukiwać siebie i swoją rodzinę. W jej małżeństwie nie jest dobrze. I doskonale wie, że Leo nie podpisze dokumentów rozwodowych, a więc sama powinna działać.

Ja tam myślałam, że kapitana sparują z tą panią dziennikarką ale on i Cayetna to też dobra para
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:24:01 06-01-15    Temat postu:

hmmm a ja tego spojrzenia Cayetana-policjant nie zauważyłam ale będę musiała albo sobie przewinąć albo później bardziej się im przyglądać

Mnie się dziewczyny w celi podobały aż żałowałam, że tak szybko wypuścili siostrzyczki. No Andrea wsypała siostrę, ale rozśmieszyła mnie tym, że nie pozwoliła do ujawnienia "prostaka" za którym Irina się ugania Andrea szybko i zwinnie powiedziała, że to nie ma znaczenia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:47:55 06-01-15    Temat postu:

Jeżeli Andrei chodziłoby tylko o siebie, to nie zwolniłaby Samuela, przecież jej się podoba, nawet jeśli próbuje siebie okłamywać. Stąd ja mam inne zdanie o tej sytuacji. Można wiele zarzucić jej, ale z pewnością nie totalną obojętność wobec siostry, to jest krzywdzące, niesprawiedliwe i trochę dla mnie płytkie spojrzenie na tą postać, ona naprawdę jest dużo bardziej złożona. O tym e poszła tam specjalnie Andrea powiedziała Irinie w areszcie, a potem kazała jej przestać się wykłócać z Pati tylko zastanowić jak się wytłumaczą.

Sofia jest zastraszona. Łatwo nam mówić, jak siedzimy i widzimy, ale ona powiedziała już matce i średnio jej wierzy, ojciec, który ją wspierał nie żyje, matka ufa Leosiowi we wszystkim, sama go nawet sprowadziła, a on sam jest jej mężem na którego nigdy nie złożyła skargi. Ponadto jest już ofiarą tego przestępstwa, niedawno po raz kolejny padła, nic dziwnego że przeżywa traumę. Widzi jaki on jest, może naprawdę skrzywdzić Arturo. Ona musi sama dojść ze sobą do ładu i na zimno zacząć zbierać dowody, bo jakieś tam ślady nie wystarczą, zapewniam cię. Niestety wiem coś na ten temat, na szczęście nie z autopsji.

Tak Gabriela była sama na końcu, może postanowili to zmienić?

Mam też swoja teorie, prawdopodobnie błędną, dlaczego wcześniej zaczęła się historia Andrei i Samuela. Między nimi ma pojawić się zalążek (tylko tyle i aż tyle) uczucia, ale okoliczności i błędy obojga mają doprowadzić, że będą myśleli o sobie bardzo źle, że są najgorszymi osobami, jakie spotkali (Sami o Andrei; wiedźma, druga Cayetana be serca, dumna, mściwa ; Andrea- podły żigolak, który najpierw na Irinie, a jak mu się nie udało to na Beatriz postanowił się dorobić finansowo, w rzeczywistości ukrywając swoja kochankę Patricię, z którą pewnie uknuł ten plan). Strasznie mi to zalatuje moją ulubioną Dumą i Uprzedzeniem, w której dla Lizzy też Darcy był najgorszym człowiekiem jakiego spotkała i ostatnim jakiego by poślubiła, mimo że w pierwszym odruchu zaimponował jej swoją inteligencja i tym kim jest, a dla Darc'ego Lizzy była "zaledwie znośna, ale niezbyt ładna, by nawet z nią zatańczyć", dopiero potem zauważył jej inteligencję i piękne oczy, ale ona już była uprzedzona po tym afroncie. Sytuację zmieniły wydarzenia (kto wie, może i tu dramatyczne), które zmieniły i jedno i drugie i sprawiły, że stanęli na wysokości zadania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:50:15 06-01-15    Temat postu:

A ja zrozumiałam, że Andrea powiedziała, że śledziła siostrę, bo ta spotyka się z jakimś biedakiem, który chce ją wykorzystać. Dodała, że ten biedak, jest kobieciarzem, nie ma pieniędzy, ani wykształcenia i spotyka się z Iriną tylko dla kasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:58:55 06-01-15    Temat postu:

Jantar napisał:
Jeżeli Andrei chodziłoby tylko o siebie, to nie zwolniłaby Samuela, przecież jej się podoba, nawet jeśli próbuje siebie okłamywać. Stąd ja mam inne zdanie o tej sytuacji. Można wiele zarzucić jej, ale z pewnością nie totalną obojętność wobec siostry, to jest krzywdzące, niesprawiedliwe i trochę dla mnie płytkie spojrzenie na tą postać, ona naprawdę jest dużo bardziej złożona. O tym e poszła tam specjalnie Andrea powiedziała Irinie w areszcie, a potem kazała jej przestać się wykłócać z Pati tylko zastanowić jak się wytłumaczą.


Ale mi nie chodzi o sytuację zwolnienia Samuela, bo tutaj rolę odegrało wiele czynników, łącznie z tym, że jego obecność po prostu wyprowadza ją z równowagi. Chodzi mi o tę scenę, gdy Cayetana jasno mówi, że się na niej zawiodła, a ta - moja wrażenie, było takie i jest do tej pory, że ona po prostu chciała się usprawiedliwić, przez co powiedziała, że poszła tam za Iriną. Bo nie chciała, by ta zrobiła coś głupiego. Bo czemu nie mogła trzymać się wersji Iriny, która do tej pory dobrze działała. Właśnie do momentu, gdy to Andrei zostało zarzucone, że zachowała się po prostu źle i matka nigdy się po niej czegoś takiego nie spodziewała. Nie po niej. Czy płytkie czy niej - cóż, ja to tak odebrałam. Mogę to porównać do tego jak ty odbierasz Irinę, ja w jej zachowaniu dziecinnym czy też nie, widzę o wiele bardziej złożone problemy, niż większość z nas uważa.
Andrea powiedziała, że muszą zastanowić się jak się wytłumaczą - a i tak zrobiła coś naprawdę nie fajnego i po prostu doniosła na siostrę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:06:59 06-01-15    Temat postu:

Jantar napisał:
Sofia jest zastraszona. Łatwo nam mówić, jak siedzimy i widzimy, ale ona powiedziała już matce i średnio jej wierzy, ojciec, który ją wspierał nie żyje, matka ufa Leosiowi we wszystkim, sama go nawet sprowadziła, a on sam jest jej mężem na którego nigdy nie złożyła skargi. Ponadto jest już ofiarą tego przestępstwa, niedawno po raz kolejny padła, nic dziwnego że przeżywa traumę. Widzi jaki on jest, może naprawdę skrzywdzić Arturo. Ona musi sama dojść ze sobą do ładu i na zimno zacząć zbierać dowody, bo jakieś tam ślady nie wystarczą, zapewniam cię. Niestety wiem coś na ten temat, na szczęście nie z autopsji.
Ja nie twierdzę, że łatwo nam mówić, tylko uważam, że jak Sofi postanowiła wziąć rozwód to powinna być konsekwentna i dążyć do tego rozwodu, a nie kłamać przy pierwszej lepszej okazji... A tak skoro raz skłamała to kto później na rozprawie uwierzy jej słowom... Powinna jak najszybciej zbierać dowody potrzebne do rozwodu. Tak, Cayetana może i jej nie ufa tak jakby chciała, ale Soledad jej ufa, Irina, Arturo zapewne też, więc ma oparcie w kilku osobach. Tak, może i może skrzywdzić Arturo, ale czy Sofia sama zdoła ochronić i Arturo i siebie... Nie sądzę. Wg mnie Sofi powinna wyznać prawdę Arturo, aby ten wiedział przed kim musi się bronić.

Ostatnio zmieniony przez Juli Blueberry dnia 15:07:37 06-01-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:26:58 06-01-15    Temat postu:

Juli Blueberry napisał:

Ja nie twierdzę, że łatwo nam mówić, tylko uważam, że jak Sofi postanowiła wziąć rozwód to powinna być konsekwentna i dążyć do tego rozwodu, a nie kłamać przy pierwszej lepszej okazji... A tak skoro raz skłamała to kto później na rozprawie uwierzy jej słowom... Powinna jak najszybciej zbierać dowody potrzebne do rozwodu. Tak, Cayetana może i jej nie ufa tak jakby chciała, ale Soledad jej ufa, Irina, Arturo zapewne też, więc ma oparcie w kilku osobach. Tak, może i może skrzywdzić Arturo, ale czy Sofia sama zdoła ochronić i Arturo i siebie... Nie sądzę. Wg mnie Sofi powinna wyznać prawdę Arturo, aby ten wiedział przed kim musi się bronić.


Zgadzam się z każdym słowem, mogę się podpisać rękami i nogami. Nie rozumiesz o co mi poszło, ja nikogo nie krytykuję, chodzi mi o to, że dajmy Sofii prawo do bycia zagubioną, to wszystko jest dla niej za świeże. Ona zdecydowanie więcej przeszła niż jej odpowiedniczka w PDG. Kolejny gwałt i próba gwałtu. Ona nie jest w takim stanie psychicznym jak my, że może kalkulować na zimno. Ponadto jeszcze zastraszył ją Leoś, a i sama się przeraziła, że może jej grozić oskarżenie nawet o próbę zabójstwa, nie mówiąc co czuje człowiek, jak wbije w kogoś ostre narzędzie, nawet jeśli ten ktoś jest bydlakiem. Według mnie to za dużo na jedną osobę, by się nie posypać. Dla mnie ona jest i tak dzielna, że w pokoju postawiła się Leosiowi i jakby znów się do niej próbował dobierać, nie miałaby oporów by się bronic. To i tak dużo. Za kilka dni, może dłużej pewnie sama zacznie się zastanawiać, jak się wykaraskać. Przecież od razu zadzwoniła do Arturo, chcąc wyjaśniać wszystko.

Stokrotka, ja uwielbiam Andreę co uczciwie piszę, ale sama napisałam że była nielojalna i zachowała się fatalnie, wielokrotnie podkreślałam jej błędy, w tej sytuacji również. Pewnie nie jestem do końca obiektywna i patrzę przez palce na niektóre sytuacje, przyznaję się, inaczej chyba się nie da, ale sądzę, że nie jestem w nią ślepo zapatrzona. I naprawdę mylisz się co do Iriny, lubię ją, chociaż najmniej ze wszystkich bohaterów, ale naprawdę ją lubię. Da się kogoś lubić, mimo że wkurza, co też zaznaczyłam. Wierząc w twoje słowa o bardziej złożonych problemac, znów mnie zirytowała w rozmowie z Sofią. Już wie jaki jest Samuel, co by nie powiedzieć zakpił sobie z niej i nie wyciągnęła żadnych wniosków, pewnie gdyby zadzwonił zaraz by się z nim umówiła, nawet jeśli by mu jakieś wymówki robiła. Naprawdę sądziłam, że po tym jak zobaczyła, że ją oszukuje, dodajmy że wie od Andrei o Beatriz, to da sobie z nim spokój. A ona nie, dlaczego? Nic do niego nie czuje, to wiemy, by coś udowodnić? Przepraszam cię, nie chcę cię urazić, ale dla mnie to jest naprawdę dziecinne zachowanie na zasadzie "na złość mamie odmrożę sobie nos".


Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 15:39:57 06-01-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:35:34 06-01-15    Temat postu:

A widzisz w rozmowie z Sofią ja np. miałam takie wrażenie, że ona mówi o nim, bo nie chce się przyznać, że bardziej kręci ją Flavio albo raczej kręci i irytuję jednocześnie na moje oko ona już dawno dała sobie z nim spokój, tylko jak się dowiedziała, że ją oszukał, to się po prostu zdrowo wkurzyła - i szczerze się jej nie dziwię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:41:42 06-01-15    Temat postu:

Całkiem możliwe, tylko to nadal nie zmienia tego co napisałam, że wystarczyłoby że Samuel zadzwoniłby i by poleciała. Naprawdę nie zauważyłam, by dała sobie z nim spokój, a chciałabym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:43:46 06-01-15    Temat postu:

Mi się wydaję, że nie zwłaszcza, że ich ostatnie sceny - z wyjątkiem tych w barze, świadczyły o tym, że on już ją nie za bardzo kręci. Jak t kiedy zdjął przed nią spodnie i chciał całować, czy też to jak ona wrzuciła go do wody zresztą w którejś scenie on ją całował, a ona chciała uciec - co było widać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:52:53 06-01-15    Temat postu:

Nie przekonamy się, bo każda z nas inaczej to odbiera. Niby była taka na nie, a poszła do klubu. No nic, pozostaje obu nam mieć nadzieje, że tym razem to na pewno koniec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:55:29 06-01-15    Temat postu:

Jantar napisał:
Juli Blueberry napisał:
Ja nie twierdzę, że łatwo nam mówić, tylko uważam, że jak Sofi postanowiła wziąć rozwód to powinna być konsekwentna i dążyć do tego rozwodu, a nie kłamać przy pierwszej lepszej okazji... A tak skoro raz skłamała to kto później na rozprawie uwierzy jej słowom... Powinna jak najszybciej zbierać dowody potrzebne do rozwodu. Tak, Cayetana może i jej nie ufa tak jakby chciała, ale Soledad jej ufa, Irina, Arturo zapewne też, więc ma oparcie w kilku osobach. Tak, może i może skrzywdzić Arturo, ale czy Sofia sama zdoła ochronić i Arturo i siebie... Nie sądzę. Wg mnie Sofi powinna wyznać prawdę Arturo, aby ten wiedział przed kim musi się bronić.


Zgadzam się z każdym słowem, mogę się podpisać rękami i nogami. Nie rozumiesz o co mi poszło, ja nikogo nie krytykuję, chodzi mi o to, że dajmy Sofii prawo do bycia zagubioną, to wszystko jest dla niej za świeże. Ona zdecydowanie więcej przeszła niż jej odpowiedniczka w PDG. Kolejny gwałt i próba gwałtu. Ona nie jest w takim stanie psychicznym jak my, że może kalkulować na zimno. Ponadto jeszcze zastraszył ją Leoś, a i sama się przeraziła, że może jej grozić oskarżenie nawet o próbę zabójstwa, nie mówiąc co czuje człowiek, jak wbije w kogoś ostre narzędzie, nawet jeśli ten ktoś jest bydlakiem. Według mnie to za dużo na jedną osobę, by się nie posypać. Dla mnie ona jest i tak dzielna, że w pokoju postawiła się Leosiowi i jakby znów się do niej próbował dobierać, nie miałaby oporów by się bronic. To i tak dużo. Za kilka dni, może dłużej pewnie sama zacznie się zastanawiać, jak się wykaraskać. Przecież od razu zadzwoniła do Arturo, chcąc wyjaśniać wszystko.


Ale to Arturo zadzwonił, nie Sofia. I nawet mu nie wyznała prawdy, bo sama Irina zapytał ją dlaczego nie powiedziała mu jak było na prawdę.

Może ja to trochę inaczej odbieram, bo nie wydaje mi się, że Sofi jest zagubiona... Już kilka razy postawiła się Leo, ma pewien cel. Poza tym, chyba powiedziała Soledad, że powie prawdę, ale koniec końców zmieniła zdanie...

A co do Iriny to wg mnie ona podejrzewa, że Samuel podoba się Andrei, ale ta się za nic w świecie do tego nie przyzna, więc brnie dalej w tę ich relację. Andrei argumenty nie przekonują Iriny (że biedak, kobieciarz (chociaż w ostatniej rozmowie z Sofią stwierdziła, że Samuel to kobieciarz nie to co Arturo ) i takie tam).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:08:35 06-01-15    Temat postu:

Jantar napisał:
Nie przekonamy się, bo każda z nas inaczej to odbiera. Niby była taka na nie, a poszła do klubu. No nic, pozostaje obu nam mieć nadzieje, że tym razem to na pewno koniec.


No raczej się nie przekonamy choć z tym wyjściem do klubu to dla mnie było jasne przekazanie, że Irina się po prostu wkurzyła, bo flirtował z nią, a na boku miał inną dziewczyną z baru i chciała doprowadzić do konfrontacji - a ja się jej w ogóle nie dziwię

Avance exclusivo - https://www.youtube.com/watch?v=h2_zNyl6QEE
Avance - https://www.youtube.com/watch?v=RPWuVUiUiGY
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25794
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:41:30 06-01-15    Temat postu:

Ostatnio w rozmowach między Iriną i Andreą tak idzie wyczuć dysonans między tym, co mówią, a co czują, że szok. Andrea mówi dobrze o Flaviu, co działa na Irinę jak płachta na byka, mimo że wszyscy przed ekranami widzą, co się dzieję między tą dwójką. Znowu gdy Irina mówi dobrze o Samim, bądź w ogóle cokolwiek o nim mówi, to u Andrei włącza się alarm i zaczyna go atakować, choć nie może przestać o nim myśleć. Dlatego też ciężko mi się dopatrzeć w scenie z Palenque jakichkolwiek uczuć Iriny względem Samuela, bo ona wyraźnie chciała się przekonać, czy to co mówi Andrea o Pati to prawda i go skonfrontować. Myślę, że teraz właśnie zacznie się jej cyrk z udawaniem zaręczyn z Dariem, bo Saumel ją wkurzył, a matka będzie chodzić najeżona cały czas, więc Irina będzie chciała się wyrwać z rancza i żyć wolnością, jaką da jej ten związek. Czy tylko mnie rozbawił tekst Andrei o tym, jak to Dario jest prawdziwym mężczyzną i Irina, która buchnęła śmiechem, bo jej się raczej nie da zwieść, że facet który zachowuje się jak Dario i jego największym marzeniem jest założenie SPA, chciałby grać macho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:25:07 06-01-15    Temat postu:

Stokrotka*...a myślisz, że takie, a nie inne zachowanie Iriny czym jest podyktowane? Bo się kiedyś nad tym zastanawiałam - i tak myślałam, że jej zachowanie może być reakcją na śmierć ojca albo rozpaczliwą próbą zwrócenia na siebie uwagi - zwłaszcza uwagi matki.
No chyba, że ona ma taki charakter - ale dla mnie to by było za proste.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 179, 180, 181 ... 766, 767, 768  Następny
Strona 180 z 768

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin