Telenowele

Sunshine · Wysłany: 21:28:19 07-01-15 Temat postu:

Może właśnie o to chodzi, żeby Samuel czuł, że ma wobec niej dług wdzięczności. W końcu oni mają wziąć ślub, a na razie nie ma ku temu żadnych przesłanek.

Stokrotka* · Wysłany: 21:30:10 07-01-15 Temat postu:

No właśnie

na razie

przecież nie musza od razu wpakować go w ten związek, mogliby zrobić to etapowo np. po jego zerwaniu z Pati, wyjawieniu prawdy na temat braci, żeby wtedy spłacał jakiś dług wdzięczności czy cokolwiek innego

Pączek · Wysłany: 21:53:50 07-01-15 Temat postu:

Piękna się Nam scena szykuje z F&I,ale zabije jak będzie trwała tylko sekundy

Stokrotka* · Wysłany: 22:16:56 07-01-15 Temat postu:

Ja też

A Flavio genialnie wygląda w tej koszuli

BlueSky · Wysłany: 22:51:40 07-01-15 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 1:35:07 08-01-15 Temat postu:

Wracam do tematu. Człowieka chwilę nie było a tu już tyle stronek przewiniętych.
Ja jestem po 21 odcinkach i piszę to co mi się wkuło w pamięć.
Samuela wcale mi nie żal. W tej chwili tak mnie wkurza, ze mogliby go nawet uśmiercić i nie uderzyłoby mnie to. Ciągle tylko wyleguje się z tą piosenkareczką od siedmiu boleści, jakby tylko przyjemności cielesne miały znaczenie...
Nie wiem czemu Patricia się oburzyła, kiedy Andrea nazwała ją cualquiera? Przecież to czysta prawda. W sumie to mogła ją o wiele gorzej nazwać i nie przesadziłaby.
Irina już mnie tak nie denerwuje jak na samym początku, ale mimo wszystko jej nie lubię. Świetnie ją Cayetana załatwiła z tymi kartami, telefonem itd.
Pocałunek i to jak to wszystko obrócili bardzo mi się spodobało, chodzi oczywiście o Andreę i Samuela, chociaż mogli pokazać że nie spłynęło to po nim jak po kaczce no ale cóż. I tak fajnie to wyszło. I tekst że Andrea może teraz wymiotować genialny!
Sofia i Arturo? Za szybko z nim poszła... Cayetana jeśli nazwie ją kobietą nieprzyzwoitą to się nie pomyli. 1) rozwodu jeszcze nie ma a 2) krótko znają się z Arturem no i nic tak naprawdę o nim nie wie.
Bez sensu. Co jeszcze? Jak dla mnie para Irina-Flavio chemii nie ma.
To tyle na razie by było z mojej strony.

A i Cayetana, jak pięknie wyglądała na tym przyjęciu. Przebiła córki jak dla mnie.
Ach ta SONYA SMITH! Piękna!

Jantar · Wysłany: 7:09:08 08-01-15 Temat postu:

syla6667 · Wysłany: 10:18:04 08-01-15 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek mi się podobał

Ogólnie to lubię postać Isadory jest taką silną i odważną kobietą

Oczywiście dziadek z Leo zawsze są razem zabawni

Andrea jak się wstawiała u matki za Samuelem i Cayetana jak się uśmiechnęła tak szczerze, gdy ją córka uściskała mocno

Irina bardzo podobała mi się dzisiaj, taka przejęta... Jak się trzymali za ręce i patrzyli

i takie śliczne beso mogło być

No i wszystkie kobitki spotkały się u Samiego w pokoju

ale to Andrea została z nim ostatecznie

śmieszył mnie Sami jak mu się pogorszyło, gdy tak dziwnie nosem zaczął oddychać

Avance cap.24
https://www.youtube.com/watch?v=DOXF1i5E_U4

Aisha7 · Wysłany: 10:31:50 08-01-15 Temat postu:

Irina i Flavio

Dla nich warto było zerknąć na odcinek

Jeżeli Leonardito znowu odurzy Sofię to się wkurzę

Ileż można?!

syla6667 · Wysłany: 10:35:59 08-01-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 10:52:54 08-01-15 Temat postu:

nie wiem czy jest cos i ktos bardziej wkurzajacy od latajacej jak wsciekla Soledad, ktora na razie robi tylko sporo zamieszania, jako policjant

Aisha7 · Wysłany: 11:34:46 08-01-15 Temat postu:

Ona przypomina mi głodnego pitbulla, który nie pozwala nikomu wejść na swoje podwórko

Niech już pojawi się Veronica to może zajmie się czymś innym niż przeszkadzaniem w najlepszych momentach

syla6667 · Wysłany: 11:41:02 08-01-15 Temat postu:

haha dobre porównanie do tego pitbulla