Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tierra de Reyes/W obronie honoru-Telemundo - 2015 -Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 211, 212, 213 ... 766, 767, 768  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vivien
Cool
Cool


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:30:32 17-01-15    Temat postu:

Jantar napisał:
Sama nie wiem. Jak oglądałam poprzednie tele Mundo, to zwrot esta noche był jakby czymś stałym i dotyczył zapowiedzi czy to odcinka poniedziałkowego, czy piątkowego. Ale w tym avansie powiedzieli "capitulo especial", czyli będzie jakiś specjalny odcinek?
Coraz mocniej uwielbiam Andreę. Bardzo się cieszę, że Mundo postawiło na tak złożoną postać, a nie proste jak budowa cepa. Najsilniejsza i najbardziej krucha. najtwardsza a jednocześnie najwrażliwsza, z gorącą krwią i sercem i jednocześnie naprawdę zimna. Cudownie, bardzo lubię takie pozornie sprzeczne połączenia cech charakterów w jednej postaci, a jeszcze jak aktor/ka umie to zagrać, to wychodzi całkowicie fantastyczna postać. Podoba mi się też konstrukcja miłości Sandreinków, tak samo oparta na sprzecznościach, miłość i nienawiść, niezrozumienie i uprzedzenie z fascynacją, tęsknota i chęć ucieczki/zabicia uczucia. Jestem absolutnie na tak. Wątek ten jest sto razy lepszy niż w PDG, gdzie Sary i Franco nie znosiłam, a i ich miłość dla mnie była nieprzekonywująca i banalna, taka z niczego. Nic nie czuli a tu bęc, nagle się mocno kochają.
A tu niestety dla mnie kamyk dla tej wersji. Muszę przyznać, że nie znoszę Leosia i niestety nie podoba mi się gra Fabiana, a tak na niego i jego grę liczyłam zanim zaczęłam oglądać tą telę. Szczerze powiedziawszy był moim ulubionym aktorem z nich wszystkich i najbardziej byłam zadowolona z jego angażu, zanim zobaczyłam pierwszy odcinek. Wcale się nie wysila, jego gra niczym nie różni się od villana, jakiego stworzył w Damie y Obrero, ta sama mimika, spojrzenia, wyraz twarzy, identycznie odgrywana postać. Ponadto irytuje mnie jego przesadyzm, zwłaszcza w scenach z Cayetaną. Jego "dobroć" jest tak sztuczna, że nie rozśmiesza mnie, a raczej zniesmacza. Nie rozumiem jak tak inteligentna osoba jak Cayetana tego nie widzi, to samo zresztą Andrei się tyczy. Zdecydowanie wolałam Fernanda z PDG (tu akurat dla mnie wielka przewaga tej teli) i grę Juana Pablo Shuka, bo nie był taki sztuczny. Można było zrozumieć czemu Gabriela i Sara mu ufają, nie robił grymasów i nie grał sympatii i miłości do Normy a z drugiej strony szacunku i takiego lekkiego uwodzenia wobec Gabryśki z miną, jakby zjadł pół kilo kapusty kiszonej na raz. Więc tu mam taki wielki plus dla jednej i wielki plus drugiej wersji.

wyjęłaś mi to z ust, podpisuję sie pod tym rękami i nogami ... ja Fabiana lubie, choć rzeczywiście w tej roli jest mało ekspresywny, moim zdaniem zbyt egzaltuje tę postać, to że kilka razy wydrze sie czy to na dziadka czy to na Sofie nie robi z Niego wielkiego willana i niestety Rios jest żadną konkurencją dla Shuka, którego uwielbiam w tej czy innej roli:) ja do jeszcze spartaczonych postaci dorzuciłabym Soledad :lol:Shuk jest dla mnie bezkonkurencyjny ,
co do Andreii już wcześniej pisałam jak wielki Scarlet ma potencjał i jak wielowymiarową postać stworzyła, z resztą scenarzysći sie popisali...powoli kiełkująca miłość i z tym związane przeżycia, a nie jak u Sary i Franca nienawidzą sie i nagle ni stąd ni zowąd kochają
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lusia
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:17:09 17-01-15    Temat postu:

Arturo i Sofia nieżle się rozkręcili, ich scenki są coraz lepsze:) jakby Leoś wiedział co jego żona robiła z robotnikiem...
nie znoszę Brigette coś czuję że namiesza nie raz między Iriną i Flaviem.
Mnie Fabian w tej roli się podoba aczkolwiek Fernando( nie wiem jak nazywa się ten aktor) był genialny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlueSky
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 4940
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:10:14 17-01-15    Temat postu:

vivien napisał:
Jantar napisał:
Sama nie wiem. Jak oglądałam poprzednie tele Mundo, to zwrot esta noche był jakby czymś stałym i dotyczył zapowiedzi czy to odcinka poniedziałkowego, czy piątkowego. Ale w tym avansie powiedzieli "capitulo especial", czyli będzie jakiś specjalny odcinek?
Coraz mocniej uwielbiam Andreę. Bardzo się cieszę, że Mundo postawiło na tak złożoną postać, a nie proste jak budowa cepa. Najsilniejsza i najbardziej krucha. najtwardsza a jednocześnie najwrażliwsza, z gorącą krwią i sercem i jednocześnie naprawdę zimna. Cudownie, bardzo lubię takie pozornie sprzeczne połączenia cech charakterów w jednej postaci, a jeszcze jak aktor/ka umie to zagrać, to wychodzi całkowicie fantastyczna postać. Podoba mi się też konstrukcja miłości Sandreinków, tak samo oparta na sprzecznościach, miłość i nienawiść, niezrozumienie i uprzedzenie z fascynacją, tęsknota i chęć ucieczki/zabicia uczucia. Jestem absolutnie na tak. Wątek ten jest sto razy lepszy niż w PDG, gdzie Sary i Franco nie znosiłam, a i ich miłość dla mnie była nieprzekonywująca i banalna, taka z niczego. Nic nie czuli a tu bęc, nagle się mocno kochają.
A tu niestety dla mnie kamyk dla tej wersji. Muszę przyznać, że nie znoszę Leosia i niestety nie podoba mi się gra Fabiana, a tak na niego i jego grę liczyłam zanim zaczęłam oglądać tą telę. Szczerze powiedziawszy był moim ulubionym aktorem z nich wszystkich i najbardziej byłam zadowolona z jego angażu, zanim zobaczyłam pierwszy odcinek. Wcale się nie wysila, jego gra niczym nie różni się od villana, jakiego stworzył w Damie y Obrero, ta sama mimika, spojrzenia, wyraz twarzy, identycznie odgrywana postać. Ponadto irytuje mnie jego przesadyzm, zwłaszcza w scenach z Cayetaną. Jego "dobroć" jest tak sztuczna, że nie rozśmiesza mnie, a raczej zniesmacza. Nie rozumiem jak tak inteligentna osoba jak Cayetana tego nie widzi, to samo zresztą Andrei się tyczy. Zdecydowanie wolałam Fernanda z PDG (tu akurat dla mnie wielka przewaga tej teli) i grę Juana Pablo Shuka, bo nie był taki sztuczny. Można było zrozumieć czemu Gabriela i Sara mu ufają, nie robił grymasów i nie grał sympatii i miłości do Normy a z drugiej strony szacunku i takiego lekkiego uwodzenia wobec Gabryśki z miną, jakby zjadł pół kilo kapusty kiszonej na raz. Więc tu mam taki wielki plus dla jednej i wielki plus drugiej wersji.

wyjęłaś mi to z ust, podpisuję sie pod tym rękami i nogami ... ja Fabiana lubie, choć rzeczywiście w tej roli jest mało ekspresywny, moim zdaniem zbyt egzaltuje tę postać, to że kilka razy wydrze sie czy to na dziadka czy to na Sofie nie robi z Niego wielkiego willana i niestety Rios jest żadną konkurencją dla Shuka, którego uwielbiam w tej czy innej roli:) ja do jeszcze spartaczonych postaci dorzuciłabym Soledad :lol:Shuk jest dla mnie bezkonkurencyjny ,
co do Andreii już wcześniej pisałam jak wielki Scarlet ma potencjał i jak wielowymiarową postać stworzyła, z resztą scenarzysći sie popisali...powoli kiełkująca miłość i z tym związane przeżycia, a nie jak u Sary i Franca nienawidzą sie i nagle ni stąd ni zowąd kochają


Ja bym nie powiedziała, że miłość Sary i Franca wzięła się znikąd - zarówno u Sary i u Franca było pokazane jak ta miłość w nich kiełkowała, a potem rozkwitała aż wreszcie dojrzała - oboje mieli spore wątpliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monianna
Idol
Idol


Dołączył: 14 Gru 2014
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:39 17-01-15    Temat postu:

Wiecie może ile jest przewidywane odcinków dla tej telenoweli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:26:40 17-01-15    Temat postu:

BlueSky napisał:
vivien napisał:
Jantar napisał:
Sama nie wiem. Jak oglądałam poprzednie tele Mundo, to zwrot esta noche był jakby czymś stałym i dotyczył zapowiedzi czy to odcinka poniedziałkowego, czy piątkowego. Ale w tym avansie powiedzieli "capitulo especial", czyli będzie jakiś specjalny odcinek?
Coraz mocniej uwielbiam Andreę. Bardzo się cieszę, że Mundo postawiło na tak złożoną postać, a nie proste jak budowa cepa. Najsilniejsza i najbardziej krucha. najtwardsza a jednocześnie najwrażliwsza, z gorącą krwią i sercem i jednocześnie naprawdę zimna. Cudownie, bardzo lubię takie pozornie sprzeczne połączenia cech charakterów w jednej postaci, a jeszcze jak aktor/ka umie to zagrać, to wychodzi całkowicie fantastyczna postać. Podoba mi się też konstrukcja miłości Sandreinków, tak samo oparta na sprzecznościach, miłość i nienawiść, niezrozumienie i uprzedzenie z fascynacją, tęsknota i chęć ucieczki/zabicia uczucia. Jestem absolutnie na tak. Wątek ten jest sto razy lepszy niż w PDG, gdzie Sary i Franco nie znosiłam, a i ich miłość dla mnie była nieprzekonywująca i banalna, taka z niczego. Nic nie czuli a tu bęc, nagle się mocno kochają.
A tu niestety dla mnie kamyk dla tej wersji. Muszę przyznać, że nie znoszę Leosia i niestety nie podoba mi się gra Fabiana, a tak na niego i jego grę liczyłam zanim zaczęłam oglądać tą telę. Szczerze powiedziawszy był moim ulubionym aktorem z nich wszystkich i najbardziej byłam zadowolona z jego angażu, zanim zobaczyłam pierwszy odcinek. Wcale się nie wysila, jego gra niczym nie różni się od villana, jakiego stworzył w Damie y Obrero, ta sama mimika, spojrzenia, wyraz twarzy, identycznie odgrywana postać. Ponadto irytuje mnie jego przesadyzm, zwłaszcza w scenach z Cayetaną. Jego "dobroć" jest tak sztuczna, że nie rozśmiesza mnie, a raczej zniesmacza. Nie rozumiem jak tak inteligentna osoba jak Cayetana tego nie widzi, to samo zresztą Andrei się tyczy. Zdecydowanie wolałam Fernanda z PDG (tu akurat dla mnie wielka przewaga tej teli) i grę Juana Pablo Shuka, bo nie był taki sztuczny. Można było zrozumieć czemu Gabriela i Sara mu ufają, nie robił grymasów i nie grał sympatii i miłości do Normy a z drugiej strony szacunku i takiego lekkiego uwodzenia wobec Gabryśki z miną, jakby zjadł pół kilo kapusty kiszonej na raz. Więc tu mam taki wielki plus dla jednej i wielki plus drugiej wersji.

wyjęłaś mi to z ust, podpisuję sie pod tym rękami i nogami ... ja Fabiana lubie, choć rzeczywiście w tej roli jest mało ekspresywny, moim zdaniem zbyt egzaltuje tę postać, to że kilka razy wydrze sie czy to na dziadka czy to na Sofie nie robi z Niego wielkiego willana i niestety Rios jest żadną konkurencją dla Shuka, którego uwielbiam w tej czy innej roli:) ja do jeszcze spartaczonych postaci dorzuciłabym Soledad :lol:Shuk jest dla mnie bezkonkurencyjny ,
co do Andreii już wcześniej pisałam jak wielki Scarlet ma potencjał i jak wielowymiarową postać stworzyła, z resztą scenarzysći sie popisali...powoli kiełkująca miłość i z tym związane przeżycia, a nie jak u Sary i Franca nienawidzą sie i nagle ni stąd ni zowąd kochają


Ja bym nie powiedziała, że miłość Sary i Franca wzięła się znikąd - zarówno u Sary i u Franca było pokazane jak ta miłość w nich kiełkowała, a potem rozkwitała aż wreszcie dojrzała - oboje mieli spore wątpliwości.


ja tego kompletnie tak nie odebrałam, przepraszam. Nie widziałam tego kiełkowania i rozkwitnięcia, w ogóle dla mnie byli jacyś nierealni. Naprawdę ich nie lubiłam jako bohaterów, może dlatego kompletnie na nich nie zwracałam uwagi i tego nie zobaczyłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13166
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:27:51 17-01-15    Temat postu:

od 100 ma zaczac sie watek samuela i andrei mialo to byc 40 odcinkow przed koncem, wiec wychodzi na to ze ok 140
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:30:39 17-01-15    Temat postu:





Vero chyba powinna być córką Cayetany, pasują do siebie o wiele bardziej niż którakolwiek z jej córek (i mam tu na myśli charakterek, nie tylko urodę).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13166
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:32:16 17-01-15    Temat postu:

ale w ogole co vero robi ciagle u del junco a nie u swoich? mieli ja izolowac od soledad a teraz co?

Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 22:33:27 17-01-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:22 17-01-15    Temat postu:

Teraz przyjechała rozliczyć się z Pablem, który z niej zadrwił i poprosiła, a raczej wymogła na Cayetanie, żeby go zwolniła czy zdegradowała (?) Cayetana go zdegradowała i jest zwykłym robotnikiem, a nie zarządcą.

Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 22:36:04 17-01-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monianna
Idol
Idol


Dołączył: 14 Gru 2014
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:02 17-01-15    Temat postu:

brodzia napisał:
od 100 ma zaczac sie watek samuela i andrei mialo to byc 40 odcinkow przed koncem, wiec wychodzi na to ze ok 140


Ilość odcinków jest ok ( nie za dużo i nie za mało), ale to że jeszcze tak długo mam czekać na wątek Andrei i Samuela nie podoba mi się. Wiedziałam, że nie będzie może on za szybko, ale nie spodziewałam się, że aż tak będą zwlekać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13166
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:09 17-01-15    Temat postu:

co za patologia. a to nie bylo nakrecenie przez irine?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nika1986
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:27 17-01-15    Temat postu:

BlueSky napisał:
vivien napisał:
Jantar napisał:
w PDG, gdzie Sary i Franco nie znosiłam, a i ich miłość dla mnie była nieprzekonywująca i banalna, taka z niczego. Nic nie czuli a tu bęc, nagle się mocno kochają.

co do Andreii już wcześniej pisałam jak wielki Scarlet ma potencjał i jak wielowymiarową postać stworzyła, z resztą scenarzysći sie popisali...powoli kiełkująca miłość i z tym związane przeżycia, a nie jak u Sary i Franca nienawidzą sie i nagle ni stąd ni zowąd kochają


Ja bym nie powiedziała, że miłość Sary i Franca wzięła się znikąd - zarówno u Sary i u Franca było pokazane jak ta miłość w nich kiełkowała, a potem rozkwitała aż wreszcie dojrzała - oboje mieli spore wątpliwości.


Teżmi się wydaje że u Sary i Franca (a przynajmniej u Sary) ta miłość nie wzięła się z nikąd bo kiedy oni się już spotykali to była scena kiedy rozmawiali i Sara powiedziała Franco że jest między nimi jedna różnica: że on zakochał się w niej (spodobała mu się) dopiero teraz a ona zakochała się w nim (zwróciła na niego uwagę) już od samego początku.

Tutaj jest ta scena: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:38:34 17-01-15    Temat postu:

brodzia napisał:
co za patologia. a to nie bylo nakrecenie przez irine?

Irina powiedziała, że Pablo jest kimś w rodzaju członka rodziny, gdy Vero zapytała kto to, a Vero założyła co założyła, a Irina jej nie wyprowadzała z błędu. Nie wiedziała co z tego wyniknie, a teraz postawiła się w obronie Pabla, gdy tamta zaczęła się rządzić, jakby była u siebie



Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 22:39:12 17-01-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courteney
King kong
King kong


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 2186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:41:08 17-01-15    Temat postu:

monianna napisał:
brodzia napisał:
od 100 ma zaczac sie watek samuela i andrei mialo to byc 40 odcinkow przed koncem, wiec wychodzi na to ze ok 140


Ilość odcinków jest ok ( nie za dużo i nie za mało), ale to że jeszcze tak długo mam czekać na wątek Andrei i Samuela nie podoba mi się. Wiedziałam, że nie będzie może on za szybko, ale nie spodziewałam się, że aż tak będą zwlekać


Naprawdę tak późno ma się na dobre zacząć ich wątek? Z tego co pamiętam, to nawet wątek Sary i Franca szybciej się zaczął, a i odcinków PDG było więcej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13166
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:53 17-01-15    Temat postu:

caly w tym problem.. jest taka nadzieja, ze od tego 100 odcinka bedzie cos w tylu ustabilizowania, ale mimo wszystko wcale mi sie to nie podoba. w ktoras strone przesadza z przeciagnieciem zreszta jest 30.. andrea juz jest w takim stanie jakim jest, przed nia jeszcze starcie z pati i jej zwiazkiem z samuelem, a pozniej beatriz, elegancko. jak beda sie ciagle klocic to hardkor, a pozniej odmienia ich w slodkosci to umre. ale jesli zrobia ich watek na szybko to sie tak zdenerwuje, ze nawet nie chce o tym myslec.
narzekalysmy, ze watek sary i franca tak pozno sie zaczal, to teraz mamy

czyli vero dyktatorka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 211, 212, 213 ... 766, 767, 768  Następny
Strona 212 z 768

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin