Telenowele

iwunia_86 · Wysłany: 14:03:22 06-02-15 Temat postu:

Może ona po prostu myśli, że Samuelowi wbrew pozorom się podoba. W końcu jego zachowanie też nie jest tak do końca jasne i klarowne. Jakby nie patrzyć, to on ją pierwszy pocałował. Po prostu może sądziła, że to jej pozycja go odstrasza. Ale prawdą jest że gdyby mu teraz wyznała swoje uczucie to by się ośmieszyła a tak to w pewien sposób dostała naocznie policzek w twarz, bo w tym barze byłą pewna, że to do niej Samuel się uśmiechał. Teraz jest właściwa pora by się zmieniła. Zresztą było widać po niej dzień później że jest przygaszona, zrezygnowana i w pewien sposób urażona (chodzi mi o jej postawę przy Caietanie). Jestem więcej niż pewna, że teraz dopiero się zamknie w swojej skorupie i nie dopuści do siebie nikogo a zwłaszcza Samuela. Pewnie go będzie unikać, ale dopiero pokaże mu, jaką jest wiedźmą.
A Samuel taki zakochany w Pat, ale dość często mówi o Andrei np. przy tym objedzie, to chyba z 2 razy o niej wspomniał.

Na dzień dzisiejszy to jedynie ta para trzyma mnie przy tej telce. Sofia i Arturo to porażka (szkoda, że nie zmienili chociaż odrobinę wątku tej pary, bo jakoś w PDG mnie nie interesował i tutaj też - zwyczajnie go przewijam- baa nawet o wiele bardziej mi się podoba wątek Fernadeza i Caietany niż ich), a co do Iriny i Flavia to moim skromnym zdaniem to całkowicie zmarnowany potencjał. Jakoś specjalnie to nie lubię tej parki. Jest mi ona zwyczajnie obojętna choć jeszcze nie przewijam ich wątku jak przy Arturo i Sofii.

brodzia · Wysłany: 14:09:24 06-02-15 Temat postu:

Obyś miała racje, ze teraz zamieni sie w żółwika

I bedzie kręcić jazdy samiemu

bo to juz jest szczyt głupoty, zeby tego nie widzieć co sie z nia dzieje..

Samuel ciagle o niej mowi, jesli pada cos odnośnie andrei, czy ona cos przypadkiem nie Powuedziaka komuś, to czasem odnoszę wrazenie, ze bedzie strażakiem samem ktory spieszy zbawić świat i ustawić ja

lusia · Wysłany: 14:41:36 06-02-15 Temat postu:

Echa ale Sofia jest uparta, choć ją rozumiem to mimo wszystko powinna posłuchac rad Iriny i wyznać prawdę.
Nawet było mi szkoda Andrea jak zobaczyła Samuela i Pati, teraz to mu pokaże.
Oj chyba moje ukochane Flavirinki sie pogodza (avance 45).
Zaskoczyło mnie przyłapanie Leo i Isadory przez Cayetane, może w końcu przestanie bezgranicznie mu ufać.

lusia · Wysłany: 14:44:31 06-02-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 14:44:46 06-02-15 Temat postu:

nie wiem jak jej na imie, ale od wczoraj to mistrzyni drugiego planu

nie mozna zapominac, ze dla cayetany licza sie pozory, wiec mysle, ze leo ją 'uglaska' i bedzie szczesliwym malzonkiem sofii, nadal. Jeszcze przez chwile

syla6667 · Wysłany: 14:48:47 06-02-15 Temat postu:

Leo to już stracił w jej oczach i to mi się bardzo podoba

syla6667 · Wysłany: 14:52:50 06-02-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 15:04:52 06-02-15 Temat postu:

Ona była bardziej nakręcona w tej scenie niz andrea

to była najlepsza scena

W ogole zachowanie andrei , kiedy ja życzliwie obejmowała i prosiła o przysługę podobało mi sie jak cholera

No wlasnie to bedzie ta szala ktora wyrówna postępowanie Leo, kiedy dowie sie cayetana ze Sofii go zdradziła, i on na pewno pod wpływem tego jest biedaczkiem i musiał sobie odbić

wtedy powróci do łask.

iwunia_86 · Wysłany: 15:16:09 06-02-15 Temat postu:

Służąca ma na imię Nieves...
A co do pary F&I to ja jakoś nie dostrzegam tej całej chemii w nich... JAkoś zabrakło mi tego "bum" w ich uczuciu. To że teraz niby się zakochali w sobie jakoś do mnie nie przemawia. W przypadku 3 innych par (S&A, A&S, V&P ) to było widać jak ich uczucie w pewien sposób kiełkuje, rozwija się.. a tu Irina ganiała za facetami i nagle zakochana we Flaviu a on w niej

Niestety ale mam tendencję do porównań z PDG oraz do tej telenoweli z televisy i jakoś tak bezosobowo ich para wypada. W PDG podobało mi się to, że nieważne jak poważny zwrot był w telce czy jaki problem wystąpił czy trauma (wiecie o co mi chodzi), to jak pojawiała się para J&O to całe zmartwienia i dramatyzm odcinka schodził na dalszy plan, bo nie mogłeś się powstrzymać od śmiechu słuchając ich przekomarzań i kłótni. Do tej chwili pamiętam, jak Don Martin powiedział, że nie widział tak dobranej pary jak oni i ja osobiście też tak uważałam. Tutaj zaś widzimy na okrągło zazdrosną i obrażoną Irinę, która zachowuje się dziecinnie i nawet nie daje nic sobie wyjaśnić (Ok. pamiętam, że Jimena również była zazdrosna, ale tam jakoś lepiej to było okazane i jakoś w miarę szybko było wyjaśnione) . Poza tym ma pretensje do uścisku Flavia z Ver, a sama się obściskuje z narzeczonym (co z tego że z gejem, liczy się sam fakt...) . O porwaniu nawet nie wspomnę bo się mocno rozczarowałam. To porwanie powinno ich związek scementować a tutaj jedynie główny nacisk był taki, że byli związani w szopie

Zwyczajnie ta para mnie jakoś nie kręci. JEdyny fajny moment jaki mieli to ten w basenie, kiedy się biła Irina z Ver... Nie mogę im darować, że pominęli taki wątek jak "Indian Sawedz" czy jakoś tak... To dzięki temu wątkowi później się kontaktowali ze sobą jak byli rozdzieleni...

Cóż moim zdaniem mogli lepiej poprowadzić tą parkę tak jak moim zdaniem zmienili na plus historię Andrei i Samuela (choć powiem szczerze, że ciężko mi było początkowo przestawiać się na Samiego. Jak mogli dać takiego nijakiego kolesia (nie tylko w porównaniu do braci Reyes ale również do Franca). Wiem wygląd to kwestia gustu ale jego gra też nie zachwyca...

brodzia · Wysłany: 15:25:21 06-02-15 Temat postu:

Juz i tak coraz bardziej sie rozkręca

ten jego 'foch' hmm.. Andrea minimalistycznymi gestami odzwierciedla wszystko co czuje nakładając maskę przy samim i to w całości jest kompatybilne, ma początki i koniec. Natomiast sami;) odnoszę wrazenie, kiedy sie focha na andree , ze musi jeszcze podskoczyć zeby mi pokazać jaki jest na nia zły. Czasami bywa przy takich scenach , gdzie musi zagrać czymś wiecej niz jednym wyrazem twarzy, ze kręci amatorszczyznę z teatrzyków szkolnych

acZkolwiek on w całości jakos pasuje do andrei

czekam na jego rozkręcenie sie.

Mnie flavio i irina tez nie bawią i przewijam ten wątek. Juz prędzej zatrzymuje sie przy Sofii, choc jest nieszczęśliwa księżniczka na razie

Ale bezkonkurencyjnosc pada na andree.

syla6667 · Wysłany: 15:39:04 06-02-15 Temat postu:

Dzięki Ivunia, obym zapamiętała teraz jej imię

może kiedyś Sami tak będzie ujeżdżać tego byka dla Andrei

Ona jak ślicznie się uśmiechnęła

iwunia_86 · Wysłany: 15:39:27 06-02-15 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 15:42:00 06-02-15 Temat postu:

od dzisiaj bedzie musial nauczyc sie chodzic na rzesach

sonya jest piekna. fajnie , ze ci aktorzy sa tacy na 'full'

ze tutaj andrea nie przezuca siana jak sara

kim jest podobna do soni

syla6667 · Wysłany: 15:45:56 06-02-15 Temat postu:

no coś Ty w Televisie matka chciała zabić córkę???

a którą córkę - odpowiednik Sofii?

Dzięki za link

Jakość jest świetna