|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lusia Big Brat
Dołączył: 30 Paź 2012 Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:46:17 06-02-15 Temat postu: |
|
|
No cóż każdy ma inne spostrzeżenia, ja Flavirinki uwielbiam, dla mnie są the best. Ich pierwszy raz był według mnie bardzo romantyczny , o wiele lepszy niż A&S.
Nie można zapominac ze Irina ma jednak powody do zazdrości, widzi mężczyznę któremu sie oddała z inną. Na jej miejscu też bym nie słuchała wyjaśnień.
Nie zgodzę się że nagle się w sobie zakochali, przecież mieli scenki które pokazywały że ich relacja się rozwija np. 2 razy w łazience, w stajni,, w pokoju po wypadku z Andrea, w szpitalu, po porwaniu. Zresztą było widać ze jemu od razu wpadła w oko, jego wzrok mówił wszystko.
W PDG Jimena i Oscar byli śmiechową parą, też kłócili się ale kochali do szaleństwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lagrimas Detonator
Dołączył: 03 Lis 2014 Posty: 466 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:49:05 06-02-15 Temat postu: |
|
|
tęz nie przepadam za parą IyF nie czuje pomiędzy nimi chemii ani nic
już bardziej podobają mi się Andrea y Samuel |
|
Powrót do góry |
|
|
iwunia_86 Debiutant
Dołączył: 09 Lut 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zzzzzzz
|
Wysłany: 15:54:30 06-02-15 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: | no coś Ty w Televisie matka chciała zabić córkę??? a którą córkę - odpowiednik Sofii?
Dzięki za link Jakość jest świetna |
Televisa to starsznie pogmatwała całą tą sytuację. Tak matka chciała zabić swoją córkę (odpowiednik Normy i Sofii - nie pamiętam jak miała na imię ale grała ją Adela Noriega). Okazałą się potem, że postać Adeli Noriegi wcale nie jest jej córka. Była dzieckiem służącej czyli odpowiednik naszej Ruth i Almy...
BAłam się że Telemundo zrobi z Soni Smith jakiegoś potwora (no bo ostatnio telemundo lubi dość "mocne" telenowele robić) |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:55:31 06-02-15 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: | Dzięki Ivunia, obym zapamiętała teraz jej imię
może kiedyś Sami tak będzie ujeżdżać tego byka dla Andrei Ona jak ślicznie się uśmiechnęła
|
mam nadzieje ze niedługo Sami bedzie sie tak usmiechał na widok Andrei |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:56:49 06-02-15 Temat postu: |
|
|
zeby sie tylko nie okazalo , ze soledad jest matka chlopakow, bo wtedy nie zniknie z ekranu |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:00:15 06-02-15 Temat postu: |
|
|
iwunia_86 napisał: | syla6667 napisał: | no coś Ty w Televisie matka chciała zabić córkę??? a którą córkę - odpowiednik Sofii?
Dzięki za link Jakość jest świetna |
Televisa to starsznie pogmatwała całą tą sytuację. Tak matka chciała zabić swoją córkę (odpowiednik Normy i Sofii - nie pamiętam jak miała na imię ale grała ją Adela Noriega). Okazałą się potem, że postać Adeli Noriegi wcale nie jest jej córka. Była dzieckiem służącej czyli odpowiednik naszej Ruth i Almy...
BAłam się że Telemundo zrobi z Soni Smith jakiegoś potwora (no bo ostatnio telemundo lubi dość "mocne" telenowele robić) |
to tam to już takim standardem polecieli, ze chyba bardziej się nie da.
A i ciekawi mnie jeszcze co teraz zrobią, ze Pati jednak wyjdzie za Ulissesa, a nie Samuela.
Ostatnio zmieniony przez fantasma dnia 16:01:55 06-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
iwunia_86 Debiutant
Dołączył: 09 Lut 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zzzzzzz
|
Wysłany: 16:01:42 06-02-15 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: | zeby sie tylko nie okazalo , ze soledad jest matka chlopakow, bo wtedy nie zniknie z ekranu |
Obawiasz się, że będzie pilnowała cnoty naszych chłopców Cóż chyba trochę na to za późno
Ewe bardzo lubiłam bo była taką życiową i dobrą kobietą a ta Soledad to tylko by się wtrącała, choć na pewno chce dobrze, bo wie, że ani Caietana ani matka Ver nie zaakceptują biedaków dla swoich córek. Nie chce, by cierpiały tak jak ona - przynajmniej tak sobie to tłumaczę wtedy gdy przerwie jakąś cudowną scenkę którejś z postaci...
A co do Pat, to wystarczy, że ograniczą jej występy i przypływ gotówki i zaraz pobiegnie do tego drugiego. Niech jeszcze ta druga piosenkarka zacznie błyszczeć i przyćmiewać ją, to błyskawicznie porzuci Misiaczka na rzecz sławy i pieniędzy... Cóż zrobili z Pat strasznie płytką postać, było to widać choćby kiedy porwali Flavia... Widać było po minie kiedy Samuel przyniósł im coś do jedzenia a ta zobaczyła, że to tylko hamburger
Ostatnio zmieniony przez iwunia_86 dnia 16:09:31 06-02-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:05:18 06-02-15 Temat postu: |
|
|
Ona sie aż trzęsie kiedy prawi te mądrości, chyba dlatego nie moge na nia patrzeć. Dobrze,ze nie ma jej za dużo przy andrei bo przynajmniej jak przewijam na jej sceny to nie muszę widzieć tej dyrygentki. Zamysł którym sie kieruje na pewno niesie cos wiecej, ale samo przedstawiania tego doprowadza mnie do szału! |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:06:12 06-02-15 Temat postu: |
|
|
lusia napisał: | No cóż każdy ma inne spostrzeżenia, ja Flavirinki uwielbiam, dla mnie są the best. Ich pierwszy raz był według mnie bardzo romantyczny , o wiele lepszy niż A&S.
Nie można zapominac ze Irina ma jednak powody do zazdrości, widzi mężczyznę któremu sie oddała z inną. Na jej miejscu też bym nie słuchała wyjaśnień.
Nie zgodzę się że nagle się w sobie zakochali, przecież mieli scenki które pokazywały że ich relacja się rozwija np. 2 razy w łazience, w stajni,, w pokoju po wypadku z Andrea, w szpitalu, po porwaniu. Zresztą było widać ze jemu od razu wpadła w oko, jego wzrok mówił wszystko.
W PDG Jimena i Oscar byli śmiechową parą, też kłócili się ale kochali do szaleństwa. |
Też uważam, że Flavirinki są najlepsze. Ich sceny po prostu rozświetlają cały odcinek, wreszcie jest na co popatrzeć, co pooglądać, kogo posłuchać. I wcale się nie zakochali w sobie od tak. Ale to, że nie było widać ich ewolucji to jedynie wina scenarzystów, którzy skupiają się na wszystkim innym i to aż boli, że nie wykorzystują potencjału nie tylko tak fajnej parki jak oni, ale i samej genialnej postaci Flavia. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:03 06-02-15 Temat postu: |
|
|
Mi też się wydaje, że Ulisesowi łatwo będzie zdobyć Pati... ona przecież nie będzie chciała żyć w biedzie z Samim.
iwunia_86 napisał: | Obawiasz się, że będzie pilnowała cnoty naszych chłopców Cóż chyba trochę na to za późno | haha
Nie no ja mam nadzieję, że jednak nam nie zrobią z Cayetany aż takiej wariatki chcącej zabić Sofię... dla mnie Cayetana może jak najwięcej teraz spędzać czasu z panem policjantem |
|
Powrót do góry |
|
|
lusia Big Brat
Dołączył: 30 Paź 2012 Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:59 06-02-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | lusia napisał: | No cóż każdy ma inne spostrzeżenia, ja Flavirinki uwielbiam, dla mnie są the best. Ich pierwszy raz był według mnie bardzo romantyczny , o wiele lepszy niż A&S.
Nie można zapominac ze Irina ma jednak powody do zazdrości, widzi mężczyznę któremu sie oddała z inną. Na jej miejscu też bym nie słuchała wyjaśnień.
Nie zgodzę się że nagle się w sobie zakochali, przecież mieli scenki które pokazywały że ich relacja się rozwija np. 2 razy w łazience, w stajni,, w pokoju po wypadku z Andrea, w szpitalu, po porwaniu. Zresztą było widać ze jemu od razu wpadła w oko, jego wzrok mówił wszystko.
W PDG Jimena i Oscar byli śmiechową parą, też kłócili się ale kochali do szaleństwa. |
Też uważam, że Flavirinki są najlepsze. Ich sceny po prostu rozświetlają cały odcinek, wreszcie jest na co popatrzeć, co pooglądać, kogo posłuchać. I wcale się nie zakochali w sobie od tak. Ale to, że nie było widać ich ewolucji to jedynie wina scenarzystów, którzy skupiają się na wszystkim innym i to aż boli, że nie wykorzystują potencjału nie tylko tak fajnej parki jak oni, ale i samej genialnej postaci Flavia. |
Dokładnie tak jak ich widze razem to od razu mam uśmiech na twarzy, jako para i osobno dodają smaczku tej telce. Kim i Gonzalo dobrze oddają charaktery swych postaci. |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:45:56 06-02-15 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: | Mi też się wydaje, że Ulisesowi łatwo będzie zdobyć Pati... ona przecież nie będzie chciała żyć w biedzie z Samim.
|
To już móglby sie za to zabrac bo już nie chce mi się na nich patrzeć razem. Juz mogliby zakończyć ten etap, a tu jeszcze Beatriz będzie.
Ja tam lubie Flavia i Irinę chociaz faktycznie mogli się berdziej postarac z ich wątkiem bo taki na odwal mam wrażenie jest prowadzony. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:48:30 06-02-15 Temat postu: |
|
|
lusia napisał: | Stokrotka* napisał: | lusia napisał: | No cóż każdy ma inne spostrzeżenia, ja Flavirinki uwielbiam, dla mnie są the best. Ich pierwszy raz był według mnie bardzo romantyczny , o wiele lepszy niż A&S.
Nie można zapominac ze Irina ma jednak powody do zazdrości, widzi mężczyznę któremu sie oddała z inną. Na jej miejscu też bym nie słuchała wyjaśnień.
Nie zgodzę się że nagle się w sobie zakochali, przecież mieli scenki które pokazywały że ich relacja się rozwija np. 2 razy w łazience, w stajni,, w pokoju po wypadku z Andrea, w szpitalu, po porwaniu. Zresztą było widać ze jemu od razu wpadła w oko, jego wzrok mówił wszystko.
W PDG Jimena i Oscar byli śmiechową parą, też kłócili się ale kochali do szaleństwa. |
Też uważam, że Flavirinki są najlepsze. Ich sceny po prostu rozświetlają cały odcinek, wreszcie jest na co popatrzeć, co pooglądać, kogo posłuchać. I wcale się nie zakochali w sobie od tak. Ale to, że nie było widać ich ewolucji to jedynie wina scenarzystów, którzy skupiają się na wszystkim innym i to aż boli, że nie wykorzystują potencjału nie tylko tak fajnej parki jak oni, ale i samej genialnej postaci Flavia. |
Dokładnie tak jak ich widze razem to od razu mam uśmiech na twarzy, jako para i osobno dodają smaczku tej telce. Kim i Gonzalo dobrze oddają charaktery swych postaci. |
Zgadzam się z Wami Dla mnie jedyną parą jaka może konkurować z nimi jest Pablo i Veronica Ale i tak przegrywają
Ależ mi się dzisiaj podobała Caytana Ta jej stanowczość względem Lea Nie dała się przekonać, a na dodatek upokorzyła go przed wszystkimi I jak ślicznie wygląda z Fernandezem
Podobało mi się jak Flavio przygadał Arturo
Ostatnio zmieniony przez Aisha7 dnia 16:55:24 06-02-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lusia Big Brat
Dołączył: 30 Paź 2012 Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:49 06-02-15 Temat postu: |
|
|
Dobry był pijany Flavio, uwielbiam jego stanowczość i pewność siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|