|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:29:51 15-03-15 Temat postu: |
|
|
nie wiedziałam, że Kary Musa (Candelita) śpiewa Ciekawe czy ten kawałek pojawi się kiedyś w TdR, bo po tych kilku sekundach spodobał mi się
[link widoczny dla zalogowanych]
jakoś umknął mi fakt, że Kary grała również w Relaciones Peligrosas z Aną, Chrisem i Gonzalo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:22:17 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Po nucie brzmienia wydaję mi się, że tak. Pasuję do tego co do tej pory pokazywali, chodzi mi o nutę piosenek z baru, taka bardziej country
Btw. wczoraj mi się nasunęło, że Andrea mogłaby pokazać Pati kto umie lepiej tańczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:01:48 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Po nucie brzmienia wydaję mi się, że tak. Pasuję do tego co do tej pory pokazywali, chodzi mi o nutę piosenek z baru, taka bardziej country
Btw. wczoraj mi się nasunęło, że Andrea mogłaby pokazać Pati kto umie lepiej tańczyć |
jesli zrobią scenę taka jak w pdg, ze ktos zagra na gitarze i zazwyczaj ten co gra nadaje tempo śpiewania to tez skonfrontujemy śpiew
Andrea nie moze pokazać pląsów, bo powiedziała samiemu ze nieznosi tańczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:13:20 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Biorąc wszystko pod uwagę ona dużo rzeczy mówiła w jego obecności także, ja nadal mam cichą nadzieję |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:42:23 15-03-15 Temat postu: |
|
|
HahAh w zasadzie.. Chciałabym zobaczyć jak tańczy |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:23:41 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Ja również mam taką nadzieję, że chociaż raz pozwolą Scarlet wykazać się swoimi umiejętnościami tanecznymi |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:57:59 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Jesli beda chcieli podnieść sobie oglądalność to kto wie co scarlet bedzie musiała ujawnić
Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 12:58:46 15-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:03:34 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Przeuwielbiam Andreę, Samuela zresztą też, ale Andreę najbardziej. I chyba jako jednej z nielicznych podoba mi się niemalże wszystko, jak jest prowadzone u tej pary, co przy moim wrodzonym czepialstwie, którego jestem świadoma, nawet mnie samą dziwi
Podoba mi się miłość Andrei, uwielbiam takie wątki. Jest bezwarunkowa, głęboka, pełna poświęceń i nie oczekująca niczego w zamian. Według mnie taka właśnie powinna być. Andrea nie kalkuluje czy jej się dane zachowanie opłaca, czy jak niektórzy uważają poniża się czy nie. Niby poszła teraz nawrzucać Samuelowi, pewnie nawet to zrobi, ale nie mam wątpliwości, że gdyby można było złożyć jakieś oczyszczające zeznania, pierwsza by to zrobiła, ukrywając nawet przed Samim że mu pomogła. Taka sama była moja kolejna ulubienic Ula z polskiej Buli. Ona też przecież z własnej woli i uratowała życie i się tak strasznie zadłużyła i czasami wprost za uszy wyciągała Marka z problemów nie oczekując na nic w zamian, bo go kochała. Miała wady, źle postępowała, w końcu przecież wdała się w romans z zajętym facetem, ale potrafiłam jej wybaczyć tą głębią i prawdziwością tej miłości i to samo mam z Andreą. Też ma swoje wady i dobrze, bo przynajmniej jest prawdziwa, przez co jej miłość też jest bardziej realna.
Cieszę się też, że właśnie tak prowadzą postać Samuela. Wolę nadal nieuświadomione jego uczucie, co najwyżej jakieś tam przebłyski, że mu się Andreita podoba, bo jeśliby teraz sobie zdał co czuje do Andrei i mimo to poślubił Beatriz to byłoby czyste kunktatorstwo, między innymi dla pieniędzy. Ponadto podoba mi się, że tak walczy o związek z Pati, mimo że widać było, że im się nie układa, pokazuje w ten sposób według mnie swoją odpowiedzialność. To dojrzały wbrew pierwszemu wrażeniu, karemu i ja uległam facet. Swoje zobowiązania traktuje bardzo poważnie, był lojalny i szczery wobec niej, cały czas taki jest, przy problemach nie zwija manatek tylko próbuje naprawiać. Takiego faceta, który mierzy się z życiem, a nie chłopaczka potrzebuje moja Andreita, stąd dla mnie będą z niego jeszcze ludzie Jest bardzo ciepły, szarmancki, uwielbiam jego opiekuńczość czy to wobec Beatriz czy nawet pijanej Andrei. Nie podobałoby mi się gdyby zbyt łatwo przekreślił swój związek z Pati, co właśnie ona robi. Sprzedała się za parę sukienek jak tania ....(wiadomo kto ).
Podoba mi się też postawa Sofii, zdradzona reagowała emocjonalnie stąd kajdanki, lecz nie jest ona już tą zastraszoną, stłamszoną kobietą. Nie dała się zbyć Cayetanie i sprawdza dokładnie
Dobrze zrozumiałam, Jose Antonio Gallardo był komendantem policji? Zwróciłam uwagę na daty na nagrobku i data śmierci jego i jego żony była ta sama (nie pamiętam dnia i miesiąca tylko 2004 rok). Wychodzi na to, skoro zmarli jednego dnia, że musieli zginąć w jakimś wypadku, czyżby rzeczywiście JA coś odkrył i Emilio się go pozbył, takie mam wrażenie.
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 18:35:27 15-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:22:13 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | brodzia napisał: | Stokrotko, nie przesadzaj ze macie tak zle a my tak cudownie bo zależy jak lezy.
A co do zdjevia to mam wrazenie ze gdzieś ktos oglądał zdjęcia chłopaków jak byli mali - i to sa chłopcy z tego zdjęcia.
Albo cos mi sie uroiło |
Wiem, wiem po prostu już nawet odchodząc od faktu, że lubię tę parę najbardziej, to koniec końców na rozwinięcie ich historii - od spojrzenia do zakochania - dali najmniej. | A ja mimo, że uwielbiam parę Arturo i Sofii to też uważam, że parę Irina i Flavio potraktowali po macoszemu i jak dla mnie za szybko ich połączyli. Na początku mi się podobali, ale później jak ich tak szybko połączyli miałam wrażenie jakbym przegapiła jakiś etap ich związku Wątek Andrei i Samuela podoba mi się, mimo, że nie są razem i prawdę mówiąc pewnie z tego względu mi się podoba.
Wydaje mi się, że było mówione, że rodzice chłopaków zginęli w wypadku samochodowym, ale pewna na 100% nie jestem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Courteney King kong
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:19:59 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: |
Wydaje mi się, że było mówione, że rodzice chłopaków zginęli w wypadku samochodowym, ale pewna na 100% nie jestem. |
Na pewno było już powiedziane, że rodzice chłopaków zginęli razem w wypadku. Wydaje mi się nawet, że ktoś już wspominał, że był z tym związany Valverde (możliwe, że on sam), ale nie jestem pewna, bo może coś źle zinterpretowałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:33 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Courteney napisał: | Juli Blueberry napisał: |
Wydaje mi się, że było mówione, że rodzice chłopaków zginęli w wypadku samochodowym, ale pewna na 100% nie jestem. |
Na pewno było już powiedziane, że rodzice chłopaków zginęli razem w wypadku. Wydaje mi się nawet, że ktoś już wspominał, że był z tym związany Valverde (możliwe, że on sam), ale nie jestem pewna, bo może coś źle zinterpretowałam. |
Było. Sam Arturo mówił to, tylko nie pamiętam komu. Że ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym i ich osierocili. Było tam chyba jeszcze powiedziane, że ich ojciec zajmował się narkotykami czy coś w tym stylu. A to mi nasunęło, że może chodzić o Valverde, ale czy dokładnie go wspomnieli to mi się nie wydaję
Juli Blueberry napisał: | Stokrotka* napisał: | brodzia napisał: | Stokrotko, nie przesadzaj ze macie tak zle a my tak cudownie bo zależy jak lezy.
A co do zdjevia to mam wrazenie ze gdzieś ktos oglądał zdjęcia chłopaków jak byli mali - i to sa chłopcy z tego zdjęcia.
Albo cos mi sie uroiło |
Wiem, wiem po prostu już nawet odchodząc od faktu, że lubię tę parę najbardziej, to koniec końców na rozwinięcie ich historii - od spojrzenia do zakochania - dali najmniej. | A ja mimo, że uwielbiam parę Arturo i Sofii to też uważam, że parę Irina i Flavio potraktowali po macoszemu i jak dla mnie za szybko ich połączyli. Na początku mi się podobali, ale później jak ich tak szybko połączyli miałam wrażenie jakbym przegapiła jakiś etap ich związku Wątek Andrei i Samuela podoba mi się, mimo, że nie są razem i prawdę mówiąc pewnie z tego względu mi się podoba.
|
No właśnie. Szkopuł tkwi w tym, że zaczęli, a nie rozwinęli i właśnie z tego względu uważam, że parę Irina i Flavio potraktowali po macoszemu, jako drugorzędowych bohaterów. Zarówno Sofia i Arturo jak i Andrea z Samuelem rozwinięcie się swojego uczucia doczekali (bądź doczekają w przypadku Samuela). Flavio był facetem, który leciał na kasę, chciał zemsty, a do tego chciał jeszcze coś na tym ugrać, a potem ni z tego ni z owego dają zakochanego Flavia, bez całego procesu zmiany jego charakteru etc. Jak mówię, dla mnie to było tak, że musieli ich połączyć, bo w końcu Sofia i Arturo już byli razem, a przecież musieli ich tam gdzieś w trakcie rozdzielić, bo prawda musiała wyjść na jaw |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:11 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Courteney napisał: | Juli Blueberry napisał: |
Wydaje mi się, że było mówione, że rodzice chłopaków zginęli w wypadku samochodowym, ale pewna na 100% nie jestem. |
Na pewno było już powiedziane, że rodzice chłopaków zginęli razem w wypadku. Wydaje mi się nawet, że ktoś już wspominał, że był z tym związany Valverde (możliwe, że on sam), ale nie jestem pewna, bo może coś źle zinterpretowałam. |
Było. Sam Arturo mówił to, tylko nie pamiętam komu. Że ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym i ich osierocili. Było tam chyba jeszcze powiedziane, że ich ojciec zajmował się narkotykami czy coś w tym stylu. A to mi nasunęło, że może chodzić o Valverde, ale czy dokładnie go wspomnieli to mi się nie wydaję | Ja też kojarzę,że Arturo coś mówił o wypadku rodziców, nie wiem, czy nie mówił o tym Sofii, gdy ona się wprowadziła i on gotował Jednak wydaje mi się, że jeszcze kiedyś wcześniej o tym wspomniał. Co do Valverde to sb nie przypominam, aby o nim mówił. Jak już coś to mógł o tym wspomnieć Fernandez.
Stokrotka* napisał: | Juli Blueberry napisał: | Stokrotka* napisał: | brodzia napisał: | Stokrotko, nie przesadzaj ze macie tak zle a my tak cudownie bo zależy jak lezy. |
Wiem, wiem po prostu już nawet odchodząc od faktu, że lubię tę parę najbardziej, to koniec końców na rozwinięcie ich historii - od spojrzenia do zakochania - dali najmniej. | A ja mimo, że uwielbiam parę Arturo i Sofii to też uważam, że parę Irina i Flavio potraktowali po macoszemu i jak dla mnie za szybko ich połączyli. Na początku mi się podobali, ale później jak ich tak szybko połączyli miałam wrażenie jakbym przegapiła jakiś etap ich związku Wątek Andrei i Samuela podoba mi się, mimo, że nie są razem i prawdę mówiąc pewnie z tego względu mi się podoba.
|
No właśnie. Szkopuł tkwi w tym, że zaczęli, a nie rozwinęli i właśnie z tego względu uważam, że parę Irina i Flavio potraktowali po macoszemu, jako drugorzędowych bohaterów. Zarówno Sofia i Arturo jak i Andrea z Samuelem rozwinięcie się swojego uczucia doczekali (bądź doczekają w przypadku Samuela). Flavio był facetem, który leciał na kasę, chciał zemsty, a do tego chciał jeszcze coś na tym ugrać, a potem ni z tego ni z owego dają zakochanego Flavia, bez całego procesu zmiany jego charakteru etc. Jak mówię, dla mnie to było tak, że musieli ich połączyć, bo w końcu Sofia i Arturo już byli razem, a przecież musieli ich tam gdzieś w trakcie rozdzielić, bo prawda musiała wyjść na jaw | Dokładnie Jakby w pewnym momencie za bardzo przyśpieszyli akcję i nie nakreślili zmian jakie zaszły we Flaviu i Irinie, a ja właśnie na to czekałam, a tak dali Flavia na koniu i Irinę rozpaczającą przed ślubem jakby ktoś ją do tego zmuszał |
|
Powrót do góry |
|
|
Biała1735 Big Brat
Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:08 15-03-15 Temat postu: |
|
|
NiKa88 napisał: | syla6667 napisał: |
|
Cudna była ta scenka między nimi Andrea jest taka wrażliwa i kochana Szkoda,że tak mało osób ją zna od tej strony. | ja również żałuję że tak nam skąpią takiej Andreii ten moment kiedy wytarła mu łzę gdyby nie fakt wzrostu Horacia przez który razem trochę komicznie wyglądają naprawdę bym im kibicowała .. Jego miłość jest widoczna, u Samuela nie ma choćby krzty przejawu .. co mnie smuci i drażni .. jak się w niej zakocha nagle w pół sekundy bez zobrazowania procesu w jakim to się wydarzy strasznie się wkurze... chodzi mi po prostu o ukazanie nie jawnego faktu przed samą Andrea ale takiego podswiadomego zainteresowania czy pociągu względem niej .. On tego nie wykazuje .. |
|
Powrót do góry |
|
|
SenioritaMorena Dyskutant
Dołączył: 08 Gru 2011 Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:48:59 16-03-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Stokrotka* napisał: | Courteney napisał: | Juli Blueberry napisał: |
Wydaje mi się, że było mówione, że rodzice chłopaków zginęli w wypadku samochodowym, ale pewna na 100% nie jestem. |
Na pewno było już powiedziane, że rodzice chłopaków zginęli razem w wypadku. Wydaje mi się nawet, że ktoś już wspominał, że był z tym związany Valverde (możliwe, że on sam), ale nie jestem pewna, bo może coś źle zinterpretowałam. |
Było. Sam Arturo mówił to, tylko nie pamiętam komu. Że ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym i ich osierocili. Było tam chyba jeszcze powiedziane, że ich ojciec zajmował się narkotykami czy coś w tym stylu. A to mi nasunęło, że może chodzić o Valverde, ale czy dokładnie go wspomnieli to mi się nie wydaję | Ja też kojarzę,że Arturo coś mówił o wypadku rodziców, nie wiem, czy nie mówił o tym Sofii, gdy ona się wprowadziła i on gotował Jednak wydaje mi się, że jeszcze kiedyś wcześniej o tym wspomniał. Co do Valverde to sb nie przypominam, aby o nim mówił. Jak już coś to mógł o tym wspomnieć Fernandez.
Stokrotka* napisał: | Juli Blueberry napisał: | Stokrotka* napisał: | brodzia napisał: | Stokrotko, nie przesadzaj ze macie tak zle a my tak cudownie bo zależy jak lezy. |
Wiem, wiem po prostu już nawet odchodząc od faktu, że lubię tę parę najbardziej, to koniec końców na rozwinięcie ich historii - od spojrzenia do zakochania - dali najmniej. | A ja mimo, że uwielbiam parę Arturo i Sofii to też uważam, że parę Irina i Flavio potraktowali po macoszemu i jak dla mnie za szybko ich połączyli. Na początku mi się podobali, ale później jak ich tak szybko połączyli miałam wrażenie jakbym przegapiła jakiś etap ich związku Wątek Andrei i Samuela podoba mi się, mimo, że nie są razem i prawdę mówiąc pewnie z tego względu mi się podoba.
|
No właśnie. Szkopuł tkwi w tym, że zaczęli, a nie rozwinęli i właśnie z tego względu uważam, że parę Irina i Flavio potraktowali po macoszemu, jako drugorzędowych bohaterów. Zarówno Sofia i Arturo jak i Andrea z Samuelem rozwinięcie się swojego uczucia doczekali (bądź doczekają w przypadku Samuela). Flavio był facetem, który leciał na kasę, chciał zemsty, a do tego chciał jeszcze coś na tym ugrać, a potem ni z tego ni z owego dają zakochanego Flavia, bez całego procesu zmiany jego charakteru etc. Jak mówię, dla mnie to było tak, że musieli ich połączyć, bo w końcu Sofia i Arturo już byli razem, a przecież musieli ich tam gdzieś w trakcie rozdzielić, bo prawda musiała wyjść na jaw | Dokładnie Jakby w pewnym momencie za bardzo przyśpieszyli akcję i nie nakreślili zmian jakie zaszły we Flaviu i Irinie, a ja właśnie na to czekałam, a tak dali Flavia na koniu i Irinę rozpaczającą przed ślubem jakby ktoś ją do tego zmuszał |
Valverde mówił Isadorze, że się pozbył Jose Antonia na dobre tj. kazał go zamordować (dlatego sądzi, że tak łatwo mu pójdzie także z Fernandezem) bo Jose Antonio odkrył, że Emilio handluje narkotykami i bronią i że nie wiedział, że tak blisko ma jego synów.
Swoją droga coś czuję, że Leo ma na swoim sumieniu nie tylko śmierć Almy i Ignacia ale i ojca bądź rodziców braci...
Mi się wydaje, że chyba Fernandez zawdzięcza swoje życie swemu przyjacielowi, Jose Antoniowi (myślę,że dlatego chłopaki mają w nim wsparcie), bo jak tak stał nad jego grobem to coś mówił, że już czas wyjawić prawdę (i nie chodziło mu tylko o wyjawienie prawdy Cayetanie, że wiedział kim są chłopaki) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|