Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:26:35 16-03-15 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze pamiętam scenę, jak Soledad albo wspominała, albo komuś opowiadała, a może to Juana mówiła, że matka chłopaków (chyba Helena miała na imię) powiedziała Soledad, że ma trzech synów i by nie zabierała im ojca i się z nim rozstała. Dopiero po rozstaniu z Jose Antonio Soledad zorientowała się, że jest w ciąży. Zwróciłam na to uwagę, bo wtedy jeszcze Almy nie było. Czyli wychodzi na to, że Vero jest starsza od Almy, co w sumie by się zgadzało, bo studiuje i to raczej nie początkowe lata. Alma jeśli miała 18 lat, to albo była jeszcze uczennicą, albo dopiero zaczęła studia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:42 16-03-15 Temat postu: |
|
|
BlueSky napisał: | Juli Blueberry napisał: | BlueSky napisał: | A masz pewność, że inne matki je urodziły? Może obie urodziła Soledad. | I Cayetana o tym nie wie? Cayetana zmusiła Soledad tylko do oddania jednej córki Mirandzie, a co się stało w takim razie z drugą? Jose Antonio nie wiedział, że Soledad jest w ciąży i spodziewa się dziecka. Poza tym Soledad zawsze mówi moja córka, a nie córki, więc nie urodziła dwóch. Poza tym była scenka ze szpitala jak Soledad widzi Mirandę z małą i być może jest też tam Cayetana.
A co do cmentarza i Soledad to ona na grobie Jose Antonia powiedziała, że mają córkę, Veronicę. |
Zobaczymy, jak ten wątek się rozwinie. Strasznie naciągane jest to, iż mają dwie różne matki, a są identyczne - dlatego pomyślałam, że pójdą w wątek z bliźniaczkami aby nie robić z widzów aż takich idiotów. | Ja też tak na początku sądziłam (w tamtej wersji z tego, co czytałam okazało się, że były kuzynkami, a nie przyrodnimi siostrami), bo to mi się trochę kupy nie trzymało. Jednak ostatecznie stwierdziłam, że podobieństwo w rodzinie może być. Mój brat i mój kuzyn (różnica około 10 lat) jak byli mali byli prawie identyczni. Niestety z wiekiem to się zmieniło W związku z tym stwierdziłam, że może takie podobieństwo istnieje, poza tym każdy ma ponoć swojego sobowtóra, a że to telka to można zaginać rzeczywistość, więc nawet bliźniacze podobieństwo jest możliwe i nie trzeba być bliźniaczką
Oczywiście nie twierdzę, że to nie kłuje w oczy
Jantar napisał: | Ja jeszcze pamiętam scenę, jak Soledad albo wspominała, albo komuś opowiadała, a może to Juana mówiła, że matka chłopaków (chyba Helena miała na imię) powiedziała Soledad, że ma trzech synów i by nie zabierała im ojca i się z nim rozstała. Dopiero po rozstaniu z Jose Antonio Soledad zorientowała się, że jest w ciąży. Zwróciłam na to uwagę, bo wtedy jeszcze Almy nie było. Czyli wychodzi na to, że Vero jest starsza od Almy, co w sumie by się zgadzało, bo studiuje i to raczej nie początkowe lata. Alma jeśli miała 18 lat, to albo była jeszcze uczennicą, albo dopiero zaczęła studia. | A ja zrozumiałam, że matka chłopaków dowiedziała się, że Soledad jest kochanką jej męża i poszła ją poprosić, aby nie zabierała chłopcom ojca i że matka chłopaków wiedziała, że Soledad jest w ciąży, ale Jose Antonio o tym nie wiedział. A wcześniej Soledad w rozmowie chyba z Rosio powiedziała, że ojcem jej córki był żonaty mężczyzna i, że nigdy mu nie powiedziała o ciąży. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:44 16-03-15 Temat postu: |
|
|
Ale ja o tym napisałam. Wyraźnie wspomniała o chłopcach, a więc córki (Almy) jeszcze nie było. Nie wiem, ja zrozumiałam, że Soledad później zorientowała się ze jest w ciąży. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:34 16-03-15 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Nie wiem, ja zrozumiałam, że Soledad później zorientowała się ze jest w ciąży. | Ja zrozumiałam, że Soledad "zrezygnowała" z Jose Antonia, gdy była w ciąży i matka chłopaków o tym wiedziała i właśnie z tego względu chłopaki postanowili zrobić badania DNA. |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:36:59 17-03-15 Temat postu: |
|
|
Andrea nawrzucała Samuelowi od najgorszych a on nie wdał się z nią w kłótnie tylko powiedział jej prawde jak było... Andrea wtedy zareagowała jeszcze gorzej powiedziała że na pewno kłamie... a Samciu wciąz nie ogarnia jej zachowania |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:40:53 17-03-15 Temat postu: |
|
|
Samciowi się wszystko zaczyna nieźle walić chyba zaczyna mi się kumulować przyczyna jaka wywoła skutek ślubu
A Andrea chyba w tym wszystkim nie chciała usłyszeć takiej prawdy, ale who knows.. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:03:46 17-03-15 Temat postu: |
|
|
Oczywiście mały niedosyt pozostał po scence Samu i Andrei, chciałoby się dłużej ich oglądać ale Samuel powiedział jej ostatecznie prawdę o tym wieczorze.
Dario jak się ucieszył na widok Flavia i później jak ładnie Flavio zwrócił się do Iriny |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:06:56 17-03-15 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: | Samciowi się wszystko zaczyna nieźle walić chyba zaczyna mi się kumulować przyczyna jaka wywoła skutek ślubu
A Andrea chyba w tym wszystkim nie chciała usłyszeć takiej prawdy, ale who knows.. | dla Andrei łatwiej byłoby go nie nawidzić i z czasem pozbyć się tej miłości niż dalej kochać go w milczeniu... ale po tym co powiedział jej się to nie uda... i chyba dlatego tak zareagowała bo okazało się ze on wcale taki zły nie jest jak by chciała... no a Samciu... faktycznie trochę rzeczy się skumuluje i ożeni z Batriz... ale tak sobie myślę ze skoro ona nadal jest pottruwana (chociaż teraz Soledad nad nia trochę czuwa) to moze tez w trakcie wesela umrze? |
|
Powrót do góry |
|
|
brodzia Mistrz
Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:14:25 17-03-15 Temat postu: |
|
|
nie umrze chyba, na tt ktoś napomknął o tym,że samuel pojedzie z nią w podróż poślubną - ale nie mam pojecia czy to prawda.
Andrea myślę, że już dawno czuje, że on taki nie jest, zwłaszcza, kiedy pęka jej serce, gdy widzi go okazującego uczucia innym (nie mam na myśli pati) tylko tą jego troske i opiekuńczość |
|
Powrót do góry |
|
|
truler1 Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2015 Posty: 4212 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:17:09 17-03-15 Temat postu: |
|
|
W avance było pokazane że pali sie ten bar Juany i potem był pogrzeb .
Czyżby ta jej córka umarła ? |
|
Powrót do góry |
|
|
fantasma Prokonsul
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:44:52 17-03-15 Temat postu: |
|
|
Ja sie zastanawiam dlaczego jej powiedział prawde, bo bał się o sibie czy zrobiło mu się jej żal i nie chciał, żeby aż tak źle o nim myślała. |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:52:09 17-03-15 Temat postu: |
|
|
fantasma napisał: | Ja sie zastanawiam dlaczego jej powiedział prawde, bo bał się o sibie czy zrobiło mu się jej żal i nie chciał, żeby aż tak źle o nim myślała. | Andrea miała łzy w oczach dodatkowo mówiła mu o nienawiści więc chyba dlatego jej powiedział bo mu się jej żal zrobiło... |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:25:11 17-03-15 Temat postu: |
|
|
też mi się wydaje, że Samu powiedział jej prawdę, żeby nie dręczyła ją myśl o tym, że coś takiego się między nimi wydarzyło |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:57:07 17-03-15 Temat postu: |
|
|
Scena Flavio&Dario&Irina made my day
W ogóle Dario i Flavio to przezabawny duet a jak ten Pedro sobie odchodził, a Dario za nim takim powątpiewającym wzrokiem
I scena Artura i Sofii, a przynajmniej ten urywek też naprawdę fajny, jak Arti się uśmiechnął |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:01:53 17-03-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Scena Flavio&Dario&Irina made my day
W ogóle Dario i Flavio to przezabawny duet a jak ten Pedro sobie odchodził, a Dario za nim takim powątpiewającym wzrokiem
I scena Artura i Sofii, a przynajmniej ten urywek też naprawdę fajny, jak Arti się uśmiechnął |
Zgadzam się! Obie pary miały przeurocze scenki dzisiaj Szkoda, że takie krótkie |
|
Powrót do góry |
|
|
|