Telenowele

Paro · Wysłany: 13:03:54 19-03-15 Temat postu:

Ale po co Samuel się żeni z Neną? lol

Kurcze, ale niech Andrea nie ma do Samuela pretensji, że on jej nie chce, bo sama jest temu winna. Najpierw go okropnie traktowała, a potem chciała, żeby się w niej zakochał, tylko za co on miałby ją teraz pokochać? Gdyby się normalnie w stosunku do niego zachowywała, to byłoby inaczej. Nie wiem po co Samuel żeni się z Neną, ale Andrea nie powinna mieć do niego o to pretensji, bo to nie jest jej sprawa

Ona mu potem będzie wypominała, że kłamał jak mówił, że nic go z tamtą nie łączy, ale on też jej może wypomnieć to, że mówiła jak to się go brzydzi, a tymczasem marzyła o tym, żeby ją pocałował

fantasma · Wysłany: 13:16:56 19-03-15 Temat postu:

Dobra wiem czepiam się, ale mogli irinie wlosy jednak zwiazać na tą siłownie.

I ja tez nie wiem dlaczego on się z nią żeni, dla mnie nie ma żadnego racjonalnego powodu do robienia tego tak na prawdę.

Mari92 · Wysłany: 14:38:21 19-03-15 Temat postu:

Odcinki teraz sa delikatnie mówiąc nudne. Jedyne co mi się mocno rzuciło to że Leonardo znowu uwodzi Cayetane będąc jeszcze mężem jej córki . A przecież mamusia kilka odcinków temu namawiała ją na powrót do niego PATOLOGIA .
Andrea może faktycznie przesadza trochę z atakami na Samueala ale z drugiej strony to jej taktyka na ukrywanie uczuć do niego . Każdy ma inny sposób ona wybrała opcje na nienawiść. Chociaż jak się dowie o tym absurdalnym ślubie to znienawidzi na serio. I będzie miała trochę racji.

brodzia · Wysłany: 15:49:02 19-03-15 Temat postu:

Kto normalny godzi sie na slub z kobieta o polowe starsza dka zapomnienia

nie wiem jaki argument da mu sile na zrozumienie tego. Miłość do patki taka wielka ze nie ma problemu z obsciskiwaniem innych babek. Ochyda. Akurat to rozwiazanie w pdg było dużo fajniejsze. Tam nie musiałam patrzeć na edu. I in od niej uciekał, oscar tez go odwodził w rezultacie od pomysłu, jesli chodziłoby o cos wiecej.. A tu, fuj.

Krzemo · Wysłany: 15:56:57 19-03-15 Temat postu:

No niestety ... w PDG ten ślub z bogaczką był lepiej rozwiązany.
Tam Franco wręcz się brzydził Eduwiną (nie dziwiłem mu się

) ogólnie ten wątek był traktowany z poczuciem humoru

Tutaj dali pocałunki Samuela ze starszą o wiele lat od siebie kobietą

brodzia · Wysłany: 16:04:58 19-03-15 Temat postu:

I teraz jak andrea wskoczy na miejsce beatriz to bedzie wkurzające. Nie wierze w jego szczere uczucia.

Tam była jasność, miłość do rosario, zawód - kasa edu, i prawdziwa miłość do sary, po całym oczyszczeniu, a tutaj kolejka do samueka, dka każdego cos dobrego, on zadnej nie odnawia

I nie przekonuje mnie to, ze on cokolwiek zrozumie, bedzie za nia chodził czy tez nie. I czy bedzie sielanka, moze nena jest okej, ale nie w tym wydaniu.

Krzemo · Wysłany: 16:18:37 19-03-15 Temat postu:

Ogólnie też mnie wkurzyła postawa Samuela w momencie gdy zobaczył Patricie która wyszła za mąż ... nie widziałem tego co powinienem zobaczyć ,czyli potężną rozpacz Samuela

Wystarczy sobie porównać zachowanie Franca w momencie kiedy widzi Rosario , która wychodzi z kościoła po ślubie z Armandem. Tam było widać smutek, rozpacz bo stracił jak mu się wydawało miłość swojego życia ... a Samuel nic ... tylko natychmiast całuje się z babcią

Ogólnie powody dla których Franco/Samuel się żenią ze staruszkami są zupełnie inne. Oczywiście na korzyść Franco , który chciał pomóc braciom wyjść z biedy

fantasma · Wysłany: 16:19:09 19-03-15 Temat postu:

Krzemo czejść fajnie, ze się w koncu odezwaleś

I faktycznie nie popisali sie z tą akcją ze ślubem, ale ja od jakiegoś czasu mialam obawy o ten ślub.

Jantar · Wysłany: 16:24:13 19-03-15 Temat postu:

A mnie się bardziej tu podoba, nie odebrałam jako "zabawny" ślub z sfiksowaną co najmniej siedemdziesięcioletnią kobietą dla kasy i jej teatralny zgon na własnym ślubie. Dla mnie to było żałosne i niesmaczne.

Podobało mi się co Beatriz powiedziała Samuelowi, że był z osobą którą kocha i się zawiódł, więc niech "pozwoli się" związać z osobą która jego kocha, pozwoli sobie pomóc zapomnieć o zawodzie i po prostu się kochać. Jak Sami zaczął coś mówić, że nie chce jej skrzywdzić, jest bardzo dobrą kobietą i zasługuje na miłość, to ona odpowiedziała coś w tym stylu, że wie o tym i akceptuje to (mniej więcej), niech się nie martwi, chce cieszyć się byciem z nim do końca jaki jej został, nie będzie naciskać na niego, a on sam pomoże rodzinie. Typowy ślub z przyjaźni i rozsądku, całkiem możliwe że nawet ze sobą sypiać nie będą, bo Beatriz powiedziała w tym sensie, że jej wystarczy że on będzie. Wolę takie rozwiązanie sto razy bardziej niż ten cynizm z PDG.

A co do Andrei, uwielbiam ją, to moja ukochana bohaterka, ale mam identyczne zdanie jak Paro, sama sobie zgotowała to co ma. Ja nie wiem jak może nie zranić i odepchnąć zdanie "że się kimś brzydzi", a ona Samuelowi nie raz to powiedziała. Ileż razy słyszał że jest śmierdzącym, brudnym robotnikiem i równie miłe rzeczy. Sami nigdy nie dał jej nadziei, nie igrał jej uczuciami, więc po prawdzie ani ona nie ma prawa normalnego, ani moralnego mieć pretensji i znienawidzić go o ślub z Beatriz. Nawet jeśli wpadła mu w oko, to w dużej mierze jej jest winą, że na tym etapie nic z tego nie ma. Jak mu się pięknie "odpłaciła" za to że zaopiekował się nią pijaną. Przecież mogło jej się w tym barze coś stać, jakiś gościu już się próbował do niej dobrać.
Jak to Ania Dąbrowska w jednej z moich ulubionych piosenek śpiewała - parafrazując "tego chciałaś, by ci nie zaufał, obraził się za te wszystkie obelgi i nie uwierzył że coś więcej do niego czujesz, właśnie to dostałaś". Przeuwielbiam ją, ale w dużej mierze (w znacznie większej niż Samu) jest sama sobie winna.

Krzemo · Wysłany: 16:29:51 19-03-15 Temat postu:

Fantasma Musiałem wylać kilka swoich ciężkich żali

Wątek S&A zapowiadał się naprawdę obiecująco ....teraz psują wszytko tymi babcinymi pocałunkami

a ja jednak wolałem Eduwinę z głową w torcie

Co do Andrei to ją z sióstr lubię najbardziej

Aisha7 · Wysłany: 16:34:24 19-03-15 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 16:35:13 19-03-15 Temat postu:

W ogóle brakuje w tej telenoweli wątków humorystycznych.
Samuel mam wrażenie to taka sierota .
Nie ma własnego zdania i każda kobieta sobie nim kręci . Jak była scena z ich pocałunkiem to poczułam się jak mała dziewczynka musiałam zasłonić oczy nie ogarnęłam tego . W PDG dobrze wiedzieliśmy o co chodzi ze ślubem Franco . Zrobił to żeby pomóc braciom no i Rosario , która go zawiodła tak tutaj zupełnie nie rozumiem co kieruje Samuelem. Z jednej strony Pati mimo wszystko jest miała prawo być na niego zła (mimo że jej nie znoszę ) w końcu ją okłamywał . A teraz Samu robi z siebie ofiarę a tak samo on zawalił i w ramach pocieszenia żeni się z kobietą która może być jego matką ....

brodzia · Wysłany: 16:38:21 19-03-15 Temat postu:

asia190 · Wysłany: 16:38:25 19-03-15 Temat postu:

Zgadzam się w 100 procentach z Jantar i Paro

Takie też jest zdanie scenarzystów

fantasma · Wysłany: 16:38:46 19-03-15 Temat postu:

Mam nadzieje, ze sie cześciej będziesz wypowiadał i nie tylko żale

Do mnie tez ten ślub nie przemawia, no nie kupuję tego. Odnoszę wrazeinie, ze to jest tak wcisnięte na siłę, bo przecież musi sie z nią ożenic, bo takie jet załozenie.